life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

„Narodowi” celebryci – fałszywi prorocy i ideowa trucizna

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Upowszechnienie internetu spowodowało, iż mamy do czynienia z prawdziwym wysypem „narodowych” celebrytów. Wystarczy mieć komputer, dostęp do sieci, kamerkę, coś wspomnieć o „nacjonalizmie” i już można starać się o status gwiazdy. W filmikach produkowanych masowo przez wspomniane jednostki nie ma ideologii, łączności z dorobkiem przedwojennych nacjonalistów, elementu spójności – jest z reguły bełkot, nachalna promocja własnej osoby (w końcu z tego żyją w większości, a nie z pracy) i coś, co obserwatorzy nazywają szuryzmem.

Zwróćmy uwagę na 3 postacie. Nie akceptujemy w tym momencie szyderstw z ich wyglądu fizycznego, rodziny, prywatności, przekręcania nazwisk etc. – to zostawiamy innym. Nie wydajemy też pompatycznych oświadczeń, z których słyną alter ega „celebrytów”.

Wojciech Olszański vel Aleksander Jabłonowski – członek Związku Jaszczurczego (sic!), pojawił się nagle w 2016 roku. Od razu przyciągnął spore grono internetowych gimbopatriotów, którym do szczęścia wystarczy samo hasło „Wielka Polska”. Leszek Żebrowski podsumował go krótko: „On jest bardzo płytki i nie ma wiedzy”.

Marian Kowalski, niedoszły prezydent Polski z ramienia „Ruchu Narodowego”, bryluje obecnie w towarzystwie tzw. pastora Pawła Chojeckiego, lidera protestanckiej sekty, który publicznie atakuje jedyną prawdziwą Wiarę, szydzi z sakramentów, a Kościół Katolicki określa mianem „Wielkiej Prostytutki”. Grupa z Lublina robi dobry biznes i spełnia rolę użytecznych idiotów PiS-u, choć oczywiście spora grupa nieświadomych wciąż utożsamia ich z nacjonalizmem.

(Ks.) Jacek Międlar zapowiadał się na dobrego kapłana i swoistego duszpasterza środowisk narodowych. Skończyło się odejściem z zakonu, filmikowym biznesem, występem w serialu „Policjantki i policjanci”, kwestionowaniem celibatu i wychwalaniem Mariana Kowalskiego jako „wybitnego nacjonalistę”. Jak widać koszulka z napisem „Nacjonalizm” i krzyżem celtyckim nie ułatwia zrozumienia sensu Idei. Niestety posoborowe seminaria są elementem kryzysu, o którym pisał abp Marcel Lefebvre.

To, że wspomniane osoby (i szereg innych) czasem przekazują coś zgodnego z tradycją polskiego nacjonalizmu, nie oznacza bycia jednymi z Nas. Autentycznie nacjonalistyczne ruchy w Europie bazują na ideologii i dorobku swoich poprzedników. Likwidacja konta na YouTube przez globalny koncern nie spowoduje, że przestaną istnieć – mają swoje portale, czasopisma, działają od wielu lat realnie, a nie filmikowo. „Narodowi” celebryci są jak napój, który czasem może składać się z 90% najczystszej wody, ale 10% to trucizna. Czy napijesz się w takim razie?

Na podstawie: YouTube//przedsoborowy.blogspot.com

prophet


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

  • 3 września 2018 -- Prawicowe szambo: Wielki rozłam w sekcie z Lublina
    Gdy krytykujemy pewne środowiska, to nie z powodu cech fizycznych ludzi je tworzących lub personalnej nienawiści, która jest nam obca. Czynimy to wyłącznie z powodów ideowych i mor...
  • 9 grudnia 2016 -- Idol „narodowców” i antykatolicka sekta
    Informowaliśmy już o bitwach w szambie w obozie koncesjonowanych "narodowców", których jednym z efektów było powstanie tworu o nazwie "Endecja". Warto zwrócić przy okazji uwagę na ...
  • 14 czerwca 2017 -- Prawicowa szajba: „Muzułmanie i maczety” w Częstochowie
    Sytuacja w Europie jest znakomitą pożywką dla prawicowych szajbusów - ich możliwości intelektualne nie przekraczają poziomu ameby. W nocy z 26 na 27 maja 2017 roku w Częstochowie m...
  • 20 grudnia 2019 -- Klub Idź Pan Stąd: PiSowscy „narodowcy”
    Od jakiegoś czasu chodziła w środowisku nieoficjalna informacja o tym, że Marian Kowalski 14 grudnia ma odbyć jakieś spotkanie, w którym udział weźmie także były minister obrony na...
  • 26 czerwca 2019 -- Klub Idź Pan Stąd: Marian Kowalski i szabesgoje z Lublina
    Nie każdy Żyd to syjonista. Niestety, także nie każdy syjonista to Żyd. Te słowa pasują idealnie do pary szabesgojów, którzy codziennie o godz. 13-stej (słowa pisane w 2017 roku, w...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

34 Komentarzy

  1. Ale Międlara proszę szanować.

  2. Zwłaszcza Żebrowski ma wiedzę i rozeznanie polityczne, przyjął w marcu 1982 obowiązki Tajnego Współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRLu. Instytut Pamięci Narodowej upublicznił jego teczkę TW Leszek. Dużo musi wiedzieć !

    • Kwestia rzekomej współpracy była już chyba wyjaśniana przez p. Leszka. Wiedzy na temat historii polskiego nacjonalizmu nikt nie może mu odmówić – w tym kontekście jakiekolwiek porównanie go ze wspomniamymi celebrytami, bełkoczącymi to co im ślina na język przyniesie, jest niesmaczne. Doceniam p. Leszka za to, co robi na poletku historyczno-popularyzatorskim, zaś odrzucam jego niektóre „bieżące” zaangażowanie po stronie rządzących obecnie III RP.

    • @Psubrat
      Proces lustracyjny potwierdził że żadnej współpracy nie było a oskarżenia okazały się kłamstwami zawistników

  3. A co myślicie o tym stulejorzu – Marcinie Roli?

  4. Podobno Radek Patlewicz znalazł dowody, że Jabłon sprzedaje ludzi w prokuraturze. Czekam na szczegóły. W sumie zero zaskoczenia. W środowisku nacjo kręci się paru strzelających z ucha na ABW, słynny Kamil i podobno pewien góral. Na psach podobno z ucha strzelał też pewien Dawidek (na telegramie Robert Malković), więc warto uważać.

    • Shalom. Przedstaw efekty tej mojej współpracy pełnej lawiracji. Bo jej nie zaprzeczałem, że mnie wzięli w obroty, ale efekt tego jaki jest? Bo chce wiedzieć. Dawaj papiery pokaż kogo uwaliłem, bo każdy słyszał a nikt nie ucierpiał. Internetowi wojownicy prawilności. Z Azowem jednostką ukraińskiego MSW mam swoje doskonale relacje. A pracy dla Białej Europy się nie wstydzę, a efekty same mówią kto kogo w ch*ja zrobił. Chłopaki z Norwida wyjaśniali już temat. Tak samo Północ. Chodzę po ulicach, nie chowam się mam się bardzo dobrze.

    • Kamil, jeśli pracujesz dla dobra białej Europy
      Porządny człowiek jestes:)

    • @Kamil
      Żyj 100 lat. Z parówką Matim mam nadzieję zrobicie jakiś tv show na żywo.

  5. Rewela – szur Bieńko o innych szurach m.in. o Sendeckim i Jabłonowskim :)
    youtube.com/watch?v=GlPdRH6xQeA

    • Ciąg dalszy – wyznawcy Jabłona mają biegunkę LOL.
      AFERA! Wyciekły DOKUMENTY Olszańskiego! OBNAŻAMY SZURIĘ
      youtube.com/watch?v=4ikK8snpgK0

    • Miejmy nadzieje ze to początek końca tego szkodnika i zjeba.

    • Coś obrzydliwego!

      Przyznam, że po oglądnięciu tego programu – paradoksalnie – ludzie tacy jak Olszański, Sendecki, Poręba – zaczęli we mnie budzić sympatię i szacunek. Przynajmniej robią i mówią to co (pomijam rzeczywiście szurowskie treści przez nich głoszone) szczerze.

      Natomiast najgorszą kanalią okazał się bieńko – coś koszmarnego, ten poziom obłudy, cynizmu, zakłamania, publiczne oczernianie innych ludzi. Co za kanalia – jak ten człowiek spojrzy teraz w lustro???

    • bieńko publicznie przyznał się, że to wszystko robił tylko dla kasy.
      No i teraz wyczuł że jednak większą kasę może dostać za współpracę z „Mediami narodowymi” (szczujnia konsesjonowanych narodowców). Może z czasem nawet jakąś posadkę złapie w obszarze mediów związanych z „narodowym” skrzydłem PiSu…

      Oczywiście sporo tego co mówi ogólnie o środowiskach „szurowskich” to prawda. Ale sam bieńko to ktoś o wiele gorszy – bo do niskiego poziomu intelektualnego (myślę że nawet niższego niż Jabłonowski który jest w stanie, gdy nie błaznuje, powiedzieć parę sensownych zdań) bieńko jest dodatkowo cynicznym karierowiczem + kolesiem który obmawia publicznie przed kamerami swoich byłych znajomych… Dno.

      Oczywiście to co mówię o bieńku nie zmienia mojej negatywnej oceny szurowskich patostreamerów.

    • Jest już kolejny odcinek rewelacji bieńko i jakiegoś innego nieznanego pajaca:
      youtube.com/watch?v=_DZ1Lg8Ry08

      Myślę że trzeba odróżnić kilka rzeczy:
      - tzw. endokomuna jako idea – wśród tych ludzi są osoby sensowne, myślące, ideowe (np. Myśl Polska, oraz Piskorski – choć on bardziej lewica patriotyczna i idee Dugina) – z nimi ludzie idei NR mogą polemizować, niezgadzać się – a gdy trzeba mogą też współpracować we wspólnej działalności/walce

      - zjawisko szurostwa, internetowych politycznych patostreamerów i narodowych celebrytów : czyli albo patologia umysłowa albo celowa poza i gra dla sławy (tutaj Olszański, raczej dość inteligentny tylko celowo grający taką rolę choć ciężko określić w jakim celu – raczej po prostu popularność)… – takie środowiska są szkodliwe wizerunkowo i należy je zwalczać na tym poziomie (wizerunkowa kompromitacja pewnych poglądów)

      - natomiast zupełnie czym innym są kompletnie bezideowi cynicy i karierowicze – tu już chodzi o całkowitą obcość mentalną, bo to bezideowe szumowiny (przykładem są osobnicy wypowiadają się w tym wywiadzie)

    • banda błaznów szkoda tracić czasu na oglądanie tych debli…

      najzabawniejsze jest te przepraszanie za to co kiedyś robili (zapachniała kaska w Mediach narodowych to się płaszczą i kajają)

      szkoda czasu… jedna banda, bezideowa i prymitywna… bieńko i kumpel zmienili po prostu audytorium na to które ma więcej wyświetleń i oferuje karierę… Z drugiej strony to taka spowiedź jak u kiboli-gangsterów tzw. sześćdziesiątek – pozorna skrucha ale tylko w celu ocalenia swojej d… i ewentualnie zdobycia nowych wpływów/kasy

      szury i karierowicze – dla mnie ta sama kategoria
      (odróżniam ideowych ludzi określanych mianem „endokomuny” – Myśl Polska to zupełnie inna poważna grupa)

    • kolejny tym razem marianek k.:

      youtube.com/watch?v=mUXE8wFpJlQ

    • Podobno w klubach typu go-go popularne były niegdyś tzw. walki w kisielu między paniami lekkich obyczajów.

      W tym wypadku mamy do czynienia z walką w szambie.

      Z dwojga wolałbym już popatrzeć na dziewczyny w kisiel niż na szambo-szurów

    • Minęło około półtorej roku i wszystko stało się jasne. Czas ujawnił kto jest kim.
      - środowisko Myśli Polskiej utrzymało niezależność i wysoki poziom intelektualny – spotkała ich za to nagonka i cenzura
      - Olszański zrezygnował z patologii i szurostwa i stworzył całkiem poważny i zasługujący na zainteresowanie ruch Kamratów. Spotkało go za to więzienie i masa represji policji politycznej wymierzonych w jego kamratów.

      Natomiast do pajaców, karierowiczów i ludzi którzy za kasę zaprzedali się Systemowi… wróciła karma XD
      - O bieńce i jego kumplu słuch zaginął
      - Marianek troszkę zarobił jako płatny krzykacz i klakier
      - Media Narodowe rozpadły się, filmiki usunięto z YouTube, narodowi celebryci typu Bąka stracili popularność jak upadające gwiazdki popkultury.
      -

  6. Ktoś kiedyś lata temu fajnie podsumował mówiąc, że „można być mentalnym giertychowcem nie popierając Giertycha”
    No i ta choroba – giertychowszczyzna toczy „polski nacjonalizm” od wielu lat, mimo że sam Roman Wytrych olał to wszystko i robi karierę gdzie indziej.
    Robocza definicja tego pojęcia jest taka (powinno to być w SJP PWN)

    „Giertychowszczyzna:
    a.uzasadnianie robienia osobistej kariery poprzez głoszenie bogoojczyźnianych haseł („musimy zdobyć stołki by szerzyć ideę to nasz prawicowy marsz przez instytucje!”)
    b. uzasadnianie oportunizmu, asekuranctwa, tchórzostwa – rzekomym „realizmem politycznym”
    z tym wiąże się:
    c. wykorzystywanie naiwności i idealizmu młodych ludzi
    a w konsekwencji następuje: kompromitacja rzekomo wyznawanych „przekonań”
    Wytrych odszedł wieki temu giertychowcy zostali i choroba się szerzy z pokolenia na pokolenie

    pseudomyśliciele + politykierzy-karierowicze + młodzi ideowcy do klejenia wyborczych plakatów bosakom + ciemny lud kibolski jako siła bojowa

    Całe zmarnowane lata pierwszych Marszy Niepodległości: „rapy i koszulki z wilczkami” jako substytut idei oraz masówka „kiboli i gimbów” jako substytut zorganizowanych struktur.
    Śmietankę zebrali post-giertychowscy karierowicze którzy za pomocą bogoojczyźnianego bełkotu zmobilizowali pokolenie „marszowej” młodzieży do urn.
    Na pewno kupiono parę parcel i mieszkań, kupiono kilka samochodów, może zbudowano jakieś domy. Więc karierowiczom się opłaciło…
    Schemat znany od lat Hatki, hatrole… banki, przekrety, stanowiska… kariera uzasadnia „walką o wielką Polskę”

    ___

    Ogólnie polskich oficjalnych „narodowców” cechuje od lat taki dualizm:
    – albo kompletne oszołomstwo tropienia urojonych „rzydów/masonuf” albo za chwilę: ugrzecznianie wizerunku i „odcinanie się” w trosce o słupki sondaży
    – albo patologicznie wyglądający/zachowujący się zapijaczony kibol/skin albo karierowicz w garniturku…
    I co najdziwniejsze dotyczy to wszystko tego samego środowiska post-lprowskiego chowu …
    Zamiast prawdziwego radykalizmu, rewolucyjnego nacjonalizmu – oszołomstwo i pustota bogoojczyźnianych haseł służących mobilizacji patriotycznego tłumu – a po zdobyciu upragnionych stołków szybkie „odcinanie się” i liberalizacja „poglądów”
    Nie mówię o środowisku nacjonalistycznym tylko o oficjalnych parlamentarnych narodowcach

    • Żeby nie było wątpliwości. Ustalmy raz na zawsze bardzo prosty fakt. Nie uważam ludzi takich jak Giertych, Bosak, Winnicki itd. itp. za zdrajców. To nie są zdrajcy! Oni nigdy nie mieli naszych poglądów tylko po prostu prawicowo-demoliberalne z pewnym historycznym odniesieniem do tradycji endeckiej. To nie ma i nie miało nic wspólnego z NR czy czymkolwiek zbliżonym.
      Więc nie są to zdrajcy!

      Oni nie popełniali żadnych błędów politycznych i niczego nie zdradzili. Jako klasyczni demoliberałowie robią po prostu karierę w ramach tego Systemu w ramach prawicowych partyjek- przecież na tym polega istota systemowej działalności politycznej. To że to ludzie obrzydliwi, mentalnie skorumpowani – to także nic dziwnego – to cecha każdego demoliberalnego politykiera.

      Dotyczy to nawet GIertycha – on dalej ma mniej więcej takie poglądy jak dawniej (wciąż jest związany z paramafijną sektą Opus Dei)

      Nigdy nie byli to wrogowie demoliberalizmu, kapitalizmu i zachodniego imperializmu.

      Błąd popełniali świadomi NR którzy współpracowali z tymi ludźmi bądź choćby w minimalnym sensie uznawali ich za jakąś tam część „wspólnego obozu” tyle że bardziej umiarkowaną.

      To nie jest tak że jest jakiś „obóz narodowy”, jakieś „środowisko odwołujące się do endecji itd”. Tyle tylko że dzieli się na strony bardziej umiarkowane i bardziej radykalne.

      Jest System i jego wrogowie.

    • CYTAT: „Na pewno kupiono parę parcel i mieszkań, kupiono kilka samochodów, może zbudowano jakieś domy. Więc karierowiczom się opłaciło…
      Schemat znany od lat Hatki, hatrole… banki, przekrety, stanowiska… kariera uzasadnia „walką o wielką Polskę”

      Minęło półtorej roku… tak! już wiadomo: kupiono kilka domów. Tzw. program willa plus.
      Polecam również: poufnarozmowa.top (wchodzimy przez proxy lub VPN)

  7. Ciekawy tekst w języku angielskim „Europa Wschodnia: świnio-prawica”
    sceptremag.com/2017/11/22/eastern-europe-and-the-swine-right/

  8. Nawiasem mówiąc. Często w tzw. „ruchu narodowym” (zarówno z małej jak i wielkiej litery) mieliśmy do czynienia z jednej strony z osobnikami na siłę mieniącymi się ” intelektualistami” (symbolicznie: ubrani w garniturki) a w istocie intelektualnie miałkimi i chcącymi tylko robić karierę, a z drugiej strony jakąś patologią subkulturową wykorzystywaną do „brudnej roboty” czy to klejenia plakatów czy “siły ulicznej” i akcji bezpośrednich lub ochronnych (symbolicznie: ubrani we fleki albo dresy).

    Wiąże się to też szerzej z minionym czasem “mody na nacjonalizm” w okresie pierwszych Marszy Niepodległości – obecnie można już powiedzieć, że moda ta została w 80% zmarnowana (coś jednak zostało więc nie 100% ale to jednak słaby wynik…). Substytutem idei uczyniono zbiór sloganów krzyczanych na demonstracjach i wypisanych na koszulkach, substytutem zorganizowanych struktur – masówkę gimbów (bez organizowania i uświadamiania), substytutem siły fizyczno-ulicznej – liczenie, że środowisko kibicowskie wszystko załatwi samo, substytutem budowania poparcia i społecznego wpływu – spoglądanie na słupki sondaży, substytutem prawdziwej działalności – skupienie się wyłącznie na kampaniach wyborczych (powtórzenie błędu LPR). Z tym wiąże się dominacja dwóch wymienionych “typów” działacza: pseudointelektualisty (często w istocie karierowicza – na co są liczne przykłady, z litości nie wymienię nazwisk) oraz pseudo bojowca (często zwykłej patologii z marginesu społeczenego, bez realnej “bojowej” siły).

    Zamiast tego ideałem powinien być aktywista łączący cehy klasycznego polskiego inteligenta (zaangażowanie społeczne) i bojownika. Oczytany, aktywny, wysportowany. Dotyczy to nawet stylu ubioru – tu dobry przykład to chociażby identytaryści ale też szerzej wiele najciekawszych ruchów narodowych z Europy gdzie jak przyjrzeć się zdjęciom lub spotkać działaczy wizerunkowo dominuje hmmm… połączenie stylu hipstera (brody, męskie koszule, modnie ale nie subkulturowo) z ideami straight edge (abstynencja od alkoholu i innych używek) oraz sportowym stylem życia + rozwój intelektualny i aktywizm (narodowy czarny blok stosowany jest jedynie na akcjach z ryzykiem aresztowania). Oczywiście “nie szata zdobi człowieka” ale jednak wizerunkowo ma to duże znaczenie a także jest odzwierciedleniem stanu zarówno całego ruchu jak i też poszczególnych ludzi.

    Ps. Wyjątkowym szczytem degrengolady intelektualnej i moralnej było wystawienie przez „narodowców” jako kandydata na prezydenta Mariana Kowalskiego – osobnik ten uosabiał sobą połączenie obydwu wymienionych „typów działacza” – z jednej strony prymityw w stylu ulicznika i kompletna miernota intelektualna z drugiej strony karierowicz i konformista ubrany w garniturek i chcący trafić na salony na plecach narodowej młodzieży. Po nim przyszli następni: Bąkiewicz, Andruszkiewicz i inni

    • trochę słów prawdy o postwytrychowskim mentalnym szambie: karierowicze, układy, ideologiczny oportunizm, kupowanie ludzi na tanie hasła pseudopatriotyczne, wykorzystywanie ideowców i wywalanie ich gdy nie są potrzebni, demoralizacja młodzieży politykierstwem charakterystycznym dla wszystkich partyjnych „młodzieżówek”, wałki, przekręty itd.:
      youtube.com/watch?v=CorJKMkb9yM
      youtube.com/watch?v=3cEGmP0NIGY

      każdy kto zetknął się z tym środowiskiem i tą „mentalnością” (czy to w lprowskich latach dwutysięcznych czy też w „marszowych” latach po 2010+) potwierdzi słowa Makowskiego i mógłby pewnie dodać od siebie dziesiątki własnych obserwacji (skandali, afer, kłamstw)… – ale szkoda czasu – po co? W każdym razie młodym ludziom ku przestrodze!

    • Najpierw bardzo słusznie wypowiedział się o tym szambie Marek Makowski. Stary działacz z lat 90tych

      Teraz minęło półtorej roku… i co?: te same skorumpowane struktury opisuje teraz Sebastian Pitoń. Krzywe akcje, wywalanie ludzi, kłamstwa, przekręty, oszustwa, dyscyplina oparta na karierze, zakaz niezależnego myślenia:
      youtube.com/watch?v=CorJKMkb9yM

      Widzi pan panie Sebastianie? Nie trzeba było z tym bagnem w ogóle się kontaktować. Konfederacja (poza Braunem), Mentzen, pseudonarodowcy itd. to są patologiczne struktury – jedna z tkanek rakowych żerujących na polskim narodzie w ramach udającej „państwo” spółki akcyjnej istniejącej pod nazwą „Republika Polin”.
      Każdy ideowy człowiek który zwiąże się z tym bagniskiem odejdzie zniesmaczony: im szybciej tym lepiej. Im później tym większe straty moralne, i stracony czas…

      Do młodych narodowców:
      bądźcie ostrożni. Żadnych kontaktów z tym bagnem.

  9. Ogólnie polskich oficjalnych „narodowców” cechuje od lat taki dualizm:
    – albo kompletne oszołomstwo tropienia urojonych „rzydów/masonuf” albo za chwilę: ugrzecznianie wizerunku i „odcinanie się” w trosce o słupki sondaży
    – albo patologicznie wyglądający/zachowujący się zapijaczony kibol/skin albo karierowicz w garniturku…

    I co najdziwniejsze dotyczy to wszystko tego samego środowiska post-lprowskiego chowu …
    Zamiast prawdziwego radykalizmu, rewolucyjnego nacjonalizmu – oszołomstwo i pustota bogoojczyźnianych haseł służących mobilizacji patriotycznego tłumu – a po zdobyciu upragnionych stołków szybkie „odcinanie się” i liberalizacja „poglądów”

    Nie mówię o środowisku nacjonalistycznym tylko o oficjalnych parlamentarnych narodowcach

    • Ja nie słyszałem aby atakowali masonów. Tępili i tępią Komunistów,Socjalistów i radykalnych muzułmanów, tradycjnie antyrosyjskość. A w kwestii anglosasów i syjonistów to albo ich popierają albo wykręcają się frazą:,, nie nasza sprawa”. Oczywiście liberalny bełkot.

  10. A ten oblizieniec Marek Miśko to z kim teraz kręci z Konfą czy Bonkusiem?.

    • Bez różnicy. Zakazaną obecnie nauką jest antropologia fizyczna. Ale drugą: fizjonomika – traktowana poważnie ma wiele podstaw w rzeczywistości.

      Konkretnie: po twarzy i mimice widać charakter człowieka, oczy są zwierciadłem duszy.

      Wystarczy spojrzeć na Miśke by zobaczyć co to za typ: z jednej strony fanatyczny szur (kwestia obrony obrzydliwego krwawego zjawiska jakim są fermy futerkowe w których kupuje burżujska elytka jako główny temat na którym wypłynął) i karierowicz jednocześnie. Dno. I właśnie to widać po twarzy (karierowicz), oczach (fanatyczny szur) oraz mimice i sposobie wysławiania się…

  11. Widać kto miał rację już tyle lat temu. Za te ostrzeżenia Wam dziękuję!

  12. Indeks narodowych celebrytów – kiedy? Byśmy wiedzieli kogo unikać :)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*