Bp Richard Williamson: Zwycięstwo Boga zakończy obecną dominację zła

Ks. Chad Ripperger jest katolickim księdzem i egzorcystą cieszącym się od wielu lat dobrą opinią w archidiecezji Denver w USA i o dziwo wciąż jeszcze nie został odwołany, mimo że z ambony mówi wiele prawdy. Neo-Kościół musi z tęsknotą czekać na jego usunięcie, tak jak to już uczyniono w ostatnich latach wobec wielu dobrych księży na całym świecie, ale być może nie ośmielają się tego zrobić, ponieważ zna on zbyt wiele z ich ukrytych tajemnic. Tak czy inaczej, poniżej znajduje się podsumowanie i streszczenie wielu kwestii, które poruszył w kazaniu zatytułowanym „O stanie zła na świecie” dostępnym na YouTube, dopóki nie zostanie ono usunięte. Przedstawiamy zatem opis problemów Kościoła i państwa, a następnie jego rozwiązanie według ks. Ripperger.

W Kościele: przejęcie oficjalnego Kościoła przez modernistów w latach 60-tych XX wieku okazało się niewyobrażalną katastrofą, ale Vaticanum II pozostaje nadal problemem, o którym nie wolno wspomnieć żadnemu księdzu bez narażenia się na poważne ryzyko „skreślenia” czy też pozbawienia go jakiegokolwiek stanowiska lub zajęcia w Neo-Kościele (nie jest to określenie księdza R., on raczej mógłby powiedzieć „głęboki Kościół”). Moderniści stają się coraz bardziej drastyczni, bo stracili już argumenty i pozostaje im tylko siła, za pomocą której mogą katolikom wpychać do gardeł nieszczęścia. Kościół jest w trybie przetrwania, staje się coraz mniejszy, a jeśli wydarzenia przybiorą naprawdę paskudny obrót, to jeszcze więcej katolików podda się. O tym, że wysocy hierarchowie kościelni są naprawdę źli, świadczą ich owoce, które niezmiennie maksymalizują szkody, jakie wyrządzają Kościołowi. Słowa naszego Pana skierowane do Jego Apostołów: „Idąc tedy nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28, 19-20), wyraźnie oznaczają, że państwo nie ma władzy nad Kościołem ani nad jego doktryną, a jednak soborowi biskupi płaszczą się przed władzami państwowymi, jak to uczynili w przypadku plandemii Covid, i milczą nawet w sprawie takich okropności jak transgender, nie dając świeckim żadnych wskazówek, które pomogłyby im uratować ich dusze. W rezultacie katolicy zachowują się tak samo jak niekatolicy i nie można ich już odróżnić od świata. Jeśli 98% świeckich będzie praktykować antykoncepcję, jak to wykazały badania 30 lat temu, przy milczącej aprobacie biskupów i księży, to Bóg może odebrać dzisiejszym katolikom ich dary duchowe, by dać je innym, bardziej zasługującym na to, a świeccy mogą stracić nawet nielicznych dobrych księży. Źli księża mogą być szczególną karą od Boga.

W państwie: wszystkie grzechy piętnowane przez Kościół jako wołające o pomstę do nieba, są rozpowszechnione! Umyślne morderstwo widzimy w aborcji, eutanazji i kulturze śmierci. Pozbawianie pracowników ich należnego wynagrodzenia można znaleźć w nadmiernym opodatkowaniu przez rządy, znacznie przekraczającym biblijną dziesięcinę, czyli jedną dziesiątą dochodów ich obywateli. Jeśli chodzi o homoseksualizm, to nawet w Sodomie nie afiszowano się z małżeństwami tej samej płci i nie promowano ich tak jak dzisiaj. Wreszcie, przykładem ucisku biednych może być to, jak komunizm wszędzie eliminuje klasę średnią. Tutaj swoją władzę demonstruje Głębokie Państwo (Deep State), które może zamknąć światową gospodarkę w dwa tygodnie i skutecznie uciszyć wszelkich głosicieli prawdy, dokładnie tak samo jak w działającym analogicznie Głębokim Kościele, czyli Neo-Kościele. Nasi rzekomi przywódcy polityczni zasługują na powieszenie na latarniach, ale ten obecny triumf zła może oznaczać jedynie, że nadchodzi triumf dobra. Skoro złe prognozy mogą się spełnić, to mogą też i dobre.

Dobra wiadomość od ks. Rippergera: W Fatimie Matka Boża obiecała epokę pokoju, niemający sobie równego chwalebny triumf Kościoła. Widzimy już łaski przygotowujące do nadejścia kolejnych. Demony wiedzą, że nadchodzi ich godzina, w której Pan Bóg powie: „Dość!”. Wielu z młodszych duchownych przejawia bardziej katolicki sposób myślenia niż ci starsi. Rządzący nie są przekonujący dla ludzi, ale taranują zło przez nasze gardła. Wielu młodych księży szuka katolickiej doktryny, liturgii i prawdy. Starsze pokolenie, zafiksowane w rewolucyjnych latach sześćdziesiątych, wymiera. Im więcej będzie cierpienia księży odwoływanych i uciszanych, tym więcej będzie prawowiernych katolików. Wiele młodych małżeństw znowu zakłada duże rodziny. Wszystko powoli się zmienia. Ci, którzy przetrwają będą bardzo solidni. Ci, którzy wytrwają w prześladowaniach, pójdą na wyżyny w niebie. Cierpienie jest znakiem Bożej przychylności. Matka Boża powiedziała, że kiedy wydawałoby się, że komunizm zwyciężył, to właśnie wtedy Pan Bóg będzie interweniował. Nadchodząca kara będzie służyła naszemu uświęceniu. Musimy skupić się na Bogu, a pokój i radość będą naszym udziałem.

Kyrie eleison.

bp Richard Williamson

Źródło: https://fsspxr.wordpress.com