Judeofilia: Andrzej Duda i jego „nasi”

Koszerna pedagogika wdrażana jest od lat. Co roku w rocznicę wybuchu tzw. powstania w miejscu izolacji w Warszawie, niektórzy paradują z symbolem żonkila, trującej dla ludzi i zwierząt rośliny. Nie można sobie wyobrazić niczego głupszego, ale w Polin wszystko jest możliwe. (P)rezydent Andrzej Duda jak zwykle nie zawiódł i wyrecytował:

Bardzo często mówię, to było powstanie naszych, to byli nasi. Ktoś powie: nasi Żydzi. Nie, nasi po prostu.

Niestety w obozie Żydów i szabesgojów również są frakcje, więc jedna z nich, nielubiąca PiS-uaru zareagowała. Chodzi o środowisko portalu Jewish.pl i niejaką Katarzynę Markusz, która w tekście „To nie byli nasi” napisała m.in.:

Żydzi przed wojną nie byli postrzegani jako Polacy. Wręcz przeciwnie – traktowano ich jak wrogą siłę, która powinna znaleźć sobie miejsce gdzieś indziej, na przykład na Madagaskarze. W czasie wojny nie narodziła się żadna polsko-żydowska więź. Żydzi ginęli dlatego że byli Żydami, a nie Polakami. Dla Polaków nikt nie zbudował komór gazowych. Nie było planów masowej eksterminacji narodu polskiego. Żydzi ginęli z rąk Niemców i ich pomocników, wśród których bywało, że znajdowali się Polacy. Tylko nieliczni zdecydowali się pomóc.

Żydowska śmierć była bardzo samotna. Tak było z Emanuelem Ringelblumem, jego rodziną i innymi Żydami, których ukrywała rodzina Wolskich przy ul. Grójeckiej w Warszawie. Historyk zginął, nie dlatego że miał polskie obywatelstwo, ale dlatego że był Żydem. Z tego samego powodu ginęli powstańcy z Warszawskiego Getta. Uznanie ich za “naszych” jest obrazą ich pamięci, okrutną kpiną z ich cierpienia. Dlaczego? Bo ma na celu zawłaszczenie ich śmierci i ogłoszenie jej polską śmiercią.

Pomijając opowieści o 6 milionach Markusz ma rację – to nie byli nasi i Polacy to doskonale rozumieli przed wojną oraz w jej trakcie. Setki lat obecności tych przybyszów na polskiej ziemi jest tego dobitnym potwierdzeniem. Nic dziwnego, że za symbol tzw. powstania wybrali żonkil. Starania PiS-uaru i reszty tzw. prawicy, aby przypodobać się środowiskom żydowskim, będą uwieńczone tylko połowicznym sukcesem. Goje zawsze będą czymś gorszym – Talmud nie kłamie. Protokoły nie kłamią.

Na podstawie: nacjonalista.pl/rp.pl