life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Muammar Kaddafi: Arabski nacjonalizm i kwestia kobieca

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Zarówno kobieta, jak i mężczyzna są bezsprzecznie istotami ludzkimi, w sposób oczywisty równymi sobie w swym człowieczeństwie. Czynienie różnic co do człowieczeństwa mężczyzny i kobiety jest niesprawiedliwe i bezpodstawne. Kobieta tak samo jak mężczyzna je i pije, tak samo jak mężczyzna kocha i nienawidzi, myśli, uczy się i rozumuje. Kobieta potrzebuje pożywienia, ubrania i środka lokomocji tak samo jak potrzebuje tego mężczyzna, tak samo jak on odczuwa głód i pragnienie, tak samo żyje i umiera.

Dlaczego jednak istnieje mężczyzna i kobieta, dlaczego społeczeństwo ludzkie nie składa się wyłącznie z mężczyzn lub wyłącznie z kobiet? Oznacza to, że zarówno mężczyzna, jak i kobieta istnieją zgodnie z naturą. Jaka jest pomiędzy nimi różnica i dlaczego natura uparła się, by stworzyć i jedno, i drugie? To naturalny imperatyw wymagał istnienia mężczyzny i kobiety, a nie tylko jednego z nich. A więc pomiędzy tymi dwiema istotami istnieje podyktowana przez naturę różnica. To właśnie oznacza, że każda z nich ma do odegrania swą własną rolę w takim samym stopniu różną od roli drugiej, w jakim różnią się one między sobą. Dlatego też każda powinna żyć w takich warunkach, jakie zapewniają spełnienie roli odrębnej od roli drugiej. Abyśmy mogli zrozumieć ich role, musimy poznać naturalne różnice pomiędzy nimi. Kobieta, w odróżnieniu od mężczyzny, ma okresowe naturalne krwawienie. Zatrzymanie tego krwawienia może oznaczać zajście w ciążę, a co za tym idzie, wystąpienie objawów szczególnej słabości przez okres blisko roku i wyłączenie jej ze zwykłej aktywności. Po porodzie czy poronieniu kobieta przechodzi okres połogu. Mężczyzna siłą rzeczy nie zapada na tego typu dolegliwości.

Następnie kobieta karmi dziecko. Naturalne karmienie trwa około dwu lat, co wiąże matkę z dzieckiem, wyłączając ją ze zwykłej aktywności. Czyni to kobietę bezpośrednio odpowiedzialną za drugiego człowieka, któremu musi dopomóc we wszystkich funkcjach biologicznych i który zginąłby pozbawiony takiej opieki. Mężczyzna nie spełnia żadnej z tych naturalnych kobiecych funkcji. Te właśnie naturalne cechy stanowią o wrodzonych różnicach pomiędzy mężczyzną i kobietą, których zniwelowanie jest niemożliwe. Zróżnicowanie to świadczy zresztą o naturalnym imperatywie istnienia dwóch płci, z których każda pełni w życiu sobie właściwe funkcje. Istota płci męskiej nie jest w stanie zastąpić istoty płci żeńskiej w pełnieniu jej naturalnych funkcji. Należy zwrócić przy tym uwagę, że funkcje biologiczne obciążają kobietę i nakładają na nią obowiązek podejmowania wielu wysiłków i znoszenia ogromnego bólu. Jednakże bez funkcji spełnianych przez kobietę prokreacja byłaby niemożliwa. Zatem są to konieczne funkcje naturalne, których nie wybiera się, i które nie mogą być narzucone. Jeśli pełnienie ich ustałoby —nastąpiłby kres ludzkości. Podejmuje się czasem działania przeciwko ciąży, lecz jest to interwencja skierowana przeciw życiu ludzkiemu. Zaleca się działania antykoncepcyjne, ingeruje się w naturalne karmienie. Wszystko to są ogniwa łańcucha działań wrogich naturalnemu życiu. Ostatnim z nich jest zabójstwo.

Wszystkie działania podejmowane przeciw naturze życia, objawiającej się w zachodzeniu w ciążę, karmieniu i macierzyństwu — choć mniej drastyczne, przypominają fizyczne uśmiercenie kobiety. Pozbawienie kobiety naturalnej funkcji macierzyństwa i przekazanie jej żłobkom jest początkiem rezygnacji ze społecznego kształtu ludzkiej zbiorowości i przekształcenia jej w zbiorowości czysto biologiczną. Odłączenie dziecka od matki i umieszczenie go w żłobku do złudzenia przypomina przenoszenie ledwie wyklutych piskląt do stacji hodowli drobiu. Jedynie naturalne macierzyństwo jest zgodne z naturą i nie uwłacza godności ludzkiego potomstwa. A więc: niech dziecko wychowuje matka, niech wzrasta ono w rodzinie, w której panują uczucia macierzyńskie, ojcowskie i braterskie, nie zaś w przytułku przypominającym kurzą fermę. Zresztą nawet kurze pisklęta, tak samo jak inne gatunki zwierząt, potrzebują macierzyństwa i hodowanie ich w fermach przypominających żłobki jest sprzeczne z naturalnym rozwojem. Mięso drobiu hodowlanego przypomina nawet w smaku sztuczny produkt, jest niesmaczne, a także niezdrowe, gdyż rozwój tego drobiu nie odbywał się w naturalnych warunkach. Najsmaczniejsze i najzdrowsze jest dzikie ptactwo, gdyż rozwijało się ono w warunkach naturalnych i odżywiało naturalnym pokarmem.

Opiekunem ludzi pozbawionych rodziny i nie posiadających schronienia powinno być społeczeństwo. Jedynie im społeczeństwo powinno zapewnić godziwy przytułek, bowiem lepiej będzie, by wychowywało ich społeczeństwo, niż osoby nie będące rodzicami. Jeśli przeprowadzi się próbę w celu poznania naturalnego odruchu dziecka wobec matki i wobec ośrodka zbiorowego wychowania, okaże się, że dziecko pójdzie za matką. Jeśli więc naturalny odruch skłania je ku matce, to jest ona naturalną i właściwą ostoją wychowawczą. Kierowanie dziecka do ośrodka zbiorowego wychowania i pozbawienie go opieki matki jest gwałtem dokonanym na jego wolnym, naturalnym pragnieniu. Naturalny rozwój to rozwój na wolności. W przeciwnym wypadku jest to zamach przeciw zdrowemu, swobodnemu rozwojowi. Umieszczanie dzieci w żłobkach jest stosowaniem wobec nich przymusu oraz wykorzystywaniem ich dziecięcej naiwności, prowadzone są tam z czysto materialnych, a nie społecznych pobudek. Gdyby uchylić te środki przymusu, gdyby dzieci nie były tak naiwne, nigdy nie dałyby się prowadzić do żłobków, lecz pozostawały ze swymi matkami. Nie ma najmniejszego argumentu przemawiającego za postępowaniem tak nieludzkim i tak sprzecznym z naturą. Jedynym powodem takiego postępowania może być wyjątkowa sytuacja kobiety zmuszonej do podjęcia obowiązków sprzecznych z obowiązkami macierzyńskimi. Natura wyznaczyła kobiecie określoną rolę, różną od roli mężczyzny i dlatego, by móc odegrać tę rolę, zajmuje ona inną niż mężczyzna pozycję. Macierzyństwo jest wyłącznie funkcją kobiety. Jest naturalne, iż nie należy oddzielać dziecka od matki. Poczynania takie są gwałtem i przemocą. Matka, która odrzuca macierzyństwo, uchyla się od swej naturalnej roli życiowej. Konieczne jest zapewnienie kobiecie odpowiednich praw i warunków, które nie będą jej zmuszać do spełniania naturalnej roli w warunkach nienaturalnych. Zmuszając kobietę do uchylania się od sprawowania naturalnej funkcji rodzenia dzieci i otaczania ich macierzyńską opieką, zadaje się jej gwałt. Kobieta zmuszona do podjęcia pracy nie pozwalającej na wypełnianie naturalnych zadań jest zniewolona, zmusza ją do tego brak zaspokojenia określonej potrzeby, a przecież wolność kryje się w potrzebie.

Dla spełnienia naturalnych zadań różniących kobietę od mężczyzny należy zapewnić jej warunki odpowiadające niedysponowanej, ciężarnej istocie noszącej w sobie innego człowieka, gdyż taki stan obniża jej sprawność fizyczną. Niedopuszczalne jest pozostawianie kobiety znajdującej się w jednym z okresów macierzyństwa w warunkach nieodpowiednich do jej stanu, jak praca fizyczna, która stanowi rodzaj kary nakładanej na kobietę za zdradę przeciwko jej dotychczasowemu środowisku, a także rodzaj podatku płaconego przez kobietę za wtargnięcie w świat mężczyzn — ludzi innej płci. Jest nieprawdą, aczkolwiek tak uważają niektórzy, w tym również i same kobiety, że kobieta podejmując pracę fizyczną czyni to z własnej woli. Dzieje się tak, gdyż bezwzględne, materialistycznie nastawione społeczeństwo narzuca takie właśnie warunki, a kobieta przyjmuje je bezwiednie i nie mając innego wyjścia podporządkowuje się im sądząc, że czyni to zgodnie z własną wolą. Twierdzenie, że „mężczyzna i kobieta niczym nie różnią się od siebie” podważa wolność kobiety, gdyż słowa: „niczym nie różnią się” są wielką mistyfikacją zastosowaną wobec kobiety. Negują one konieczność zapewnienia odpowiednich dla jej płci warunków, które leżą w sferze jej potrzeb, są zgodne z jej naturą i wyznaczają jej określoną rolę w życiu. Równość mężczyzny i kobiety ciężarnej w dźwiganiu ciężarów jest niesprawiedliwością i okrucieństwem, podobnie jak równość wobec zachowania postu w czasie, gdy kobieta karmi. Równość w wykonywaniu prac brudnych deformuje urodę kobiety i przeczy kobiecej delikatności. Szkolenie jej według programu przygotowującego do prac nie odpowiadających jej naturze jest także niesprawiedliwością i okrucieństwem.

Pomiędzy kobietą i mężczyzną nie ma różnicy jedynie w kwestii ich człowieczeństwa. Żadne z nich nie powinno poślubiać drugiego wbrew woli, nie powinno rozwodzić się bez decyzji sprawiedliwego sądu albo bez obopólnej zgody. Kobieta nie może powtórnie wyjść za mąż bez otrzymania rozwodu, ani mężczyzna powtórnie ożenić się bez zgody pierwszej żony lub otrzymania rozwodu. Kobieta jest właścicielem mieszkania, ponieważ stanowi ono jeden z warunków koniecznych dla osoby ciężarnej, rodzącej i pełniącej obowiązki macierzyńskie. Jest ona właścicielem domu — gniazda macierzyństwa. Dzieje się tak także w świecie zwierząt, gdzie obowiązki macierzyńskie wypływają z samej natury. Pozbawienie dzieci matek, pozbawienie kobiet domu jest gwałtem.

Fakt, że natura biologiczna kobiety różni się od natury mężczyzny sprawia, że posiada ona inne cechy zewnętrzne i wewnętrzne. Tak samo dzieje się w świecie zwierząt i roślin, gdzie samica różni się zewnętrznie i wewnętrznie od samca. Jest to bezdyskusyjna prawidłowość natury. W całej przyrodzie samiec jest ze swej natury silny i mało wrażliwy, samica zaś piękna i delikatna. Takie są odwieczne prawa natury, zgodnie z którymi stworzone zostały żywe istoty i organizmy: ludzie, zwierzęta i rośliny. Zgodnie z wrodzonymi różnicami i prawami przyrody samiec spontanicznie pełni funkcje wymagające siły i niewrażliwości, do których został stworzony. Samica natomiast, gdyż tak została stworzona, pełni funkcje piękne i delikatne. Są to prawa przyrody i są one sprawiedliwe zarówno dlatego, że tak zechciała natura, jak i dlatego, że stanowią podstawową zasadę wolności. Wszystkie istoty zostały stworzone jako wolne, a każda ingerencja przeciw wolności jest gwałtem. Nieuznawanie tych naturalnych ról i lekceważenie ich zakresu jest lekceważeniem wartości samego życia. To natura uporządkowała wszystko w taki sposób, zgodnie z uwarunkowaniem przemijania życia. Żywa istota cieszy się życiem, dopóki nie nadejdzie jej kres. Okres pomiędzy początkiem i końcem oparty jest na prawach przyrody, nie ma tam ani dobrowolności, ani przymusu, taki jest naturalny porządek rzeczy, naturalna wolność.

Po to, by trwało życie, konieczne jest istnienie dwóch płci. I to nie tylko istnienie, lecz wypełnianie naturalnych ról, dla których zostały stworzone. Jeśli role te nie są w pełni realizowane, oznacza to, że z jakiegoś powodu w bieg życia wkradła się jakaś nieprawidłowość. W takich warunkach żyją obecnie prawie wszystkie społeczeństwa świata. Stało się tak w wyniku pomieszania ról mężczyzny i kobiety, prób przekształcenia kobiety w mężczyznę. A przecież, zgodnie z naturą i jej celami, każda z dwóch płci powinna wypełniać treścią przydzielone jej role. Sytuacja odwrotna stanowi wykroczenie przeciwko naturze, narusza zasadę wolności, jest przeciwna życiu, przeciwna przetrwaniu. Każda z dwóch istot odmiennej płci powinna wypełniać funkcję, do której została stworzona i nie uchylać się od tego, chyba że nie może ich spełniać z przyczyn obiektywnych. Kobieta, która zapobiega ciąży, nie wychodzi za mąż, uchyla się od macierzyństwa lub nie dba o swą urodę, nie wypełnia swej naturalnej roli życiowej będąc do tego zmuszona złym stanem zdrowia czy koniecznością podjęcia pracy, a więc warunkami nienormalnymi. Jeśli jednak czyni to bez konkretnego powodu, stanowi to odstępstwo od norm moralnych. A więc uchylanie się od spełniania przez kobietę czy mężczyznę ich naturalnej roli może nastąpić jedynie w nienaturalnych warunkach, które przeczą istnieniu wolności i zagrażają przetrwaniu. Dlatego też ludzkości potrzebna jest rewolucja, która zlikwidowałaby uwarunkowania materialne uniemożliwiające kobiecie wypełnianie jej naturalnej roli i sprawiające, że pełni ona obowiązki mężczyzny, by zrównać się z nim w prawach. Taka rewolucja jest nieuchronna, zwłaszcza w społeczeństwach przemysłowych. Będzie ona wynikiem instynktu samozachowawczego, nadejdzie sama, bez żadnej agitacji, nie pod wpływem np. prawd „Zielonej Książki”.

Wszystkie społeczeństwa patrzą obecnie na kobietę wyłącznie jak na towar. Wschód uważa ją za przedmiot kupna i sprzedaży. Zachód nie dostrzega jej płci. Stawianie kobiety w sytuacji, w której podejmuje ona męskie prace, jest zamachem na jej kobiecość, którą obdarzyła ją natura dla realizacji naturalnego celu życia. Praca męska niszczy piękno, w które wyposażyła ją natura po to, by spełniała rolę różną od roli mężczyzny. Takie samo piękno cechuje kwiaty stworzone po to, by przyciągały pyłki i wydawały nasiona. Gdyby zniszczono piękno kwiatów, przestałyby pełnić swoje funkcje. Jeśli kobieta podejmuje pracę mężczyzny, przekształca się w niego, wyrzekając się własnej roli i urody. A przecież kobieta posiada pełnię praw bez konieczności przekształcania się w mężczyznę i rezygnacji z kobiecości. Istnieją naturalne różnice w budowie mężczyzny i kobiety, różnią się także funkcje poszczególnych części ich ciała. Z tego zróżnicowania wynikają różnice w temperamencie, psychice, układzie nerwowym i kształtach zewnętrznych. Kobieta jest sentymentalna, piękna, skłonna do płaczu, bojaźliwa. Posiada wrodzoną delikatność, mężczyznę cechuje zaś odporność. Ignorowanie tych naturalnych różnic i pomieszanie ról mężczyzny i kobiety jest postępowaniem antycywilizacyjnym, przeciwnym prawom natury, zgubnym dla ludzkiego życia, a także powodem nieszczęść w społecznym życiu człowieka. Przemysłowe społeczeństwa obecnego wieku, które przystosowują kobietę do pracy fizycznej typowej dla mężczyzn, kosztem jej kobiecości, urody, macierzyństwa i subtelności, są społeczeństwami nieucywilizowanymi, materialistycznymi i pozbawionymi kultury. Naśladowanie ich jest głupotą, zagraża cywilizacji i ludzkości.

Problemem nie jest kwestia podejmowania czy też niepodejmowania przez kobietę pracy — byłoby to materialistyczne spłycenie sedna sprawy. Społeczeństwo powinno zapewnić miejsce pracy wszystkim zdolnym i potrzebującym tego ludziom — mężczyznom i kobietom. Niech każda jednostka pracuje na odpowiednim dla siebie stanowisku i niech nie będzie zmuszana do przyjmowania nie odpowiadającej jej pracy. Gdy dzieci wykonują pracę przeznaczoną dla dorosłych, mamy do czynienia z gwałtem i przemocą. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy kobieta wykonuje pracę mężczyzny. Wolność panuje wtedy, gdy każdy człowiek zdobywa odpowiednią dla siebie wiedzę, dającą mu kwalifikacje do odpowiedniej dla niego pracy. Przemocą jest zapoznawanie człowieka z wiedzą dla niego nieodpowiednią, przygotowującą go do nieodpowiedniej pracy. Przecież praca odpowiednia dla mężczyzny nie zawsze jest odpowiednia dla kobiety, a wiedza odpowiednia dla dziecka nie jest wiedzą odpowiednią dla dorosłego. Pod względem praw ludzkich pomiędzy mężczyzną, kobietą, dorosłym i dzieckiem nie ma różnicy, tak jak nie ma pełnej równości w obowiązkach, jakie na nich spadają.

Muammar Kaddafi

GriffinHollandLibia

*Na zdjęciu Derek Holland i Nick Griffin – liderzy frakcji „Politycznych Żołnierzy” brytyjskiego Frontu Narodowego – w Libii, rok 1988.

kaddafi


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

23 Komentarzy

  1. Swietny tekst, bardzo wyczerpujacy. Jedna kwestia zostala pominieta degeneracja dosiegnela nie tylko kobiety lecz takze mezczyzn. Kapitalizm niszczy nie tylko kobiety lecz takze mezczyzn. Smutne, prawdziwe jak wiele z Nas pranie zalozyc rodziny, ale nie znajduje odpowiedzianych facetow.

    • @Lilly Marleen
      Kaddafiego nie lubię, bo wspierał w RPA anty-białych terrorystów z (((ANC))) na czele ze zbrodniarzem (((Mandelą))) i popierał czarną supremację. Aczkolwiek tutaj mądrze piszę. Aczkolwiek nie zauważył jednej rzeczy.

      „Kapitalizm niszczy nie tylko kobiety lecz takze mezczyzn. Smutne, prawdziwe jak wiele z Nas pranie zalozyc rodziny, ale nie znajduje odpowiedzianych facetow.”

      Uważam, że (((międzynarodowa klika))) w celu niszczenia białej rasy chcę zrobić z mężczyzn cioty i pantoflarzy. Wspierając matriarchat chcą sprowadzić naszą rasę do poziomu hien i robactwa, gdzie w stadzie rządzą samice, co jest sprzeczne z naturą ludzi i prowadzi to do upadku białej rasy. Objawia się to m.in tym, że chłopców uczą od małego (((żydo-pacyfistycznych gówien dla gojów))), że bicie się (chodzenie na solówki) jest złe, co przeczy męskiej naturze, gdyż samiec musi walczyć z innymi samcami oraz fakt, iż prawo bardzo często staje po stronie kobiet, czego przykładem są przypadki fałszywych oskarżeń o gwałty i przemoc, bądź przykładem też jest to, że jak kobieta popełni przestępstwo to otrzymuje niższy wyrok niż facet by otrzymał za takie samo przestępstwo. Owszem zdarzają się też wśród mężczyzn psychopaci, którzy biją swoje żony/dziewczyny i znęcają się nad nimi, ale przypadki patologiczne się niestety zdarzają i trzeba je zwalczać. Natomiast, gdy kobieta biję mężczyznę i znęca się nad nim (co też się zdarza, ale mainstreamowe media nie powiedzą o tym) to jak jej odda to jest szkalowany społecznie, że biję kobietę (mimo, że to kobieta startowała do niego), a jak nie odda to jest wyśmiewany, że „baba go bije”. Pewnie skontrargumentujesz, że tacy co kobieta ich bije to są cioty, cieniasy i cwele, ale teraz są coraz częściej takie przypadki, gdyż jak pisałem chłopców od małego uczy się, że chodzenie na solówki jest złe i (((innych pacyfistycznych gówien dla gojów))). Natomiast agresja u dziewczynek i nastolatek nie jest potępiana. W mainstreamowych mediach jest (((feministyczny))) kult tzw. „silnych kobiet”, które w firmach mają pomiatać facetami, którzy są na niższych od kobiety stanowiskach. (((Mainstream))) mówi, jakie są „biedne” kobiety i (((homosie))), że jaki straszny, zły patriarchat, że zmusza kobiety do rodzenia dzieci i zajmowania się domem (co jak wiemy nie jest niczym złym, tylko taka jest naturalna kolej rzeczy, ale lewacy dążą do zniszczenia naszej rasy poprzez demoralizację i dlatego wmawiają takie gówna dla gojek białym kobietom) oraz jak to gnębią i szczują na (((biednych homosiów i transów))), że ci z depresji popełniają samobójstwa (co dobrze wyjaśniano w tymże artykule:https://www.nacjonalista.pl/2020/06/26/wzruszajace-historie-czyli-oswajanie-ze-zboczeniami/ , że prawdziwą przyczyną depresji i samobójstw wśród homosiów i reszty sodomitów są złe doświadczenia w dzieciństwie, przemoc, brak ojca, molestowanie seksualne, chore wzorce z liberalnych mediów, a nie żadna homofobia jak twierdzi lewacki mainstream). Propaganda (((międzynarodowego lewactwa))) o „okrutnym patriarchacie” ma tyle wspólnego z prawdą, co (((6 milionów kłamstw))), co wyjaśniłem powyżej jaki naprawdę mamy „patrairchat”.

  2. Czemu nie ma tekstów (jeśli jakieś są) Muhammad’a ibn Salmana (przyszłego króla Arabii Saudyjskiej, który robi swoje państwo na wzór Libii Kadafiego?

    • Bo Arabia Sraudyjska to projankeskie, proizraelskie i wahhabickie gówno i wypierdalaj z tekstami chwalącymi tych plutokratycznych degeneratów ;)

    • Chyba żartujesz, AS nie zmierza w stronę państwa pan-arabskiego tylko unowocześnia społeczeństwo które teraz będzie mogło iść do kina, w zamian za dalsze życie w skorumpowanej monarchii absolutnej będącej lotniskowcem USraela która to legalnie zatruła, i zatruwa, miliony umysłów wahabizmem. W geopolityce bez zmian. Swoją drogą, Saudiwie popierali i czynnie brali udział w destabilizacji Libii, Iraku i Syrii. Pan arabizm to ich wróg.

  3. PolniϟchWeißN

    Kurcze, sporo roznych kwestii poruszyles.
    Wszystko zaczelo sie od rewolucji sexualnej w latach 60, zapoczatkowano przarsz przez wszystkie instytucje, tzw pranie mozgu na kazdy mozliwym poziomnie. Dlaczego zaczeto od kobiet, jestesmy motorem cywilizacji, rodzimy dzieci i je wychowujemy. Mialysmy sie stac czescia wojny klasowej, my I mezczyzni.Podjudzane przez zydowska propaganda, stracilysmy wszystko.. Bezpieczenstwo, wolnosc I godnosc. Stalysmy sie przedmiotem.
    Mezczyzni aby dotrzymac nam kroku musieli zrezygnowac ze swojej meskosci

  4. W obecnym systemie wszystko I wszyscy sa na sprzedaz…nie ma honor, lojalnosc I godnosc.

    • Aż chciałoby się zacytować pamflet Żelaznej Gwardii: „Jeśli ktoś próbuje kusić Cię obietnicami lub przekupić cię – napluj mu w twarz. Legioniści nie są głupcami, ani towarem na sprzedaż.”

    • @Porucznik Skrzetuski
      „Jeśli ktoś próbuje kusić Cię obietnicami lub przekupić cię – napluj mu w twarz. Legioniści nie są głupcami, ani towarem na sprzedaż.”
      Święte słowa.

    • @Lilly Marleen
      Dodam jeszcze, że (((lewactwo))) mówi tylko o samobójstwach popełnianych przez sodomitów (w poprzednim komentarzu wyjaśniłem,co jest ich prawdziwą przyczyną), ale o tym, że rocznie tysiące polskich hetero mężczyzn i kobiet (ale zdecydowanie więcej mężczyzn) popełnia samobójstwa z powodu nieszczęśliwej miłości to już nie powiedzą, bo wg (((lewaków))) tylko (((homosie))) są „biedni” oraz kobiety są „uciskane” przez „zły patriarchat”.

    • @PolniϟchWeißNϟ
      Ogółem dość dobrze napisane te posty. Można by zdecydowanie więcej powiedzieć o historii feminizmu oraz ideologij podobnych i możliwych lekarstwach na różową plagę, ale do tego przydałoby się jakieś forum gdzie można by się rozpisywać, nie sekcja komentarzy, gdzie formatowanie jest tragiczne.

  5. Kobiety same sie uciskaja, gdyz wyrzekly sie wlasnej natury. Milosc powinna byc piekna I odpowiedzialna. Mezczyzni zbyt czesto zle wybieraja partnerki a potem placza. Zwiazek to odpowiedzialnosc a nie motylki w brzuchu.
    Pozdrawiam PolniϟchWeißNϟ

    • @Lilly Marleen
      „Milosc powinna byc piekna I odpowiedzialna.”

      Wszyscy powtarzają te bzdety. Widzę, że też wierzysz w (((bajeczki dla gojów))) o miłostkach. Ja nie wierzę w żadne miłostki. Już raz naiwny byłem i drugi raz tego samego błędu nie popełnię. To są tylko reakcje chemiczne w mózgu, które działają jak ćpanie i nic więcej.Podobnie jak przy ćpaniu przestaje się myśleć racjonalnie i traci się poczytalność. Nic dziwnego, że (((oni))) wciskają nam, białym ludziom takie bajeczki, gdyż w ten sposób (((liberane lewactwo))) usprawiedliwia (((mieszanie ras))) i (((dewiacje))), żeby goje myśleli, że to normalne. Nawet w III Rzeszy potępiano emocjonalne podejście do związków, gdyż tam popierali eugeniczny dobór partnerów. Jakoś przez setki lat w dynastiach, które stanowiły władzę też nie było żadnych miłostek i jakoś te dynastie oraz rody arystokratyczne przez setki lat się dobrze trzymały. Miłość istnieje, ale tylko do własnego potomstwa i własnej rasy oraz przyjacielska, ale miłość między kobietą, a mężczyzną kiedy są w wieku produkcyjnym i mają wzajemne pożądanie seksualne po prostu nie istnieje, gdyż jak pisałem to tylko reakcje chemiczne w mózgu. Ja już przejrzałem na oczy jaka to propaganda i w sumie mogę podziękować pewnej kobiecie, że pokazała mi prawdę, bo dalej bym w to wierzył i bym nie znał prawdy, ale jakby nie patrzeć, po tym co Ona zrobiła ja prawdę poznałem o miłostkach. Ja już nigdy nie dam się nabrać na to i drugi raz nie popełnię błędu.

    • @Lilly Marleen
      Wzajemnie pozdrawiam. 14/88

    • @PolniϟchWeißNϟ
      >To są tylko reakcje chemiczne w mózgu, które działają jak ćpanie i nic więcej.Podobnie jak przy ćpaniu przestaje się myśleć racjonalnie i traci się poczytalność.

      Nie zgadzam się z materialistycznym sensu stricto podejściem do świata, jeżeli działanie naszego umysłu oraz nasze emocje to kwestia przemian bio-fizyko-chemicznych to nie istnieje coś takiego jak odnalezienie prawdy czy wolna wola, (skoro prawda nie istnieje, to stwierdzenie, że prawda nie istnieje nie jest prawdą) molekuły nie myślą tylko reagują, wychodziłoby na to, że nie masz wolnej woli aby ten post napisać, a ja nie mam wolnej woli aby Ci na niego odpisać lub też nie. Szczerze, nie wiem czy taki materialistyczny determinizm jest tak naprawdę uważany za dobry opis rzeczywistości przez kogokolwiek.
      Emocje mogą utrudnić właściwą ocenę sytuacji w szczególności u ludzi młodych, jednakże istotą dorosłości jest umiejętność pójścia przez życie kierując się rozumem, co więcej dana reakcja nie pozbawia człowieka możliwości używania rozumu, nietrafione raczej jest określenie braku poczytalności. Oczywiście pełna zgoda, że zakochanie jest czymś pięknym jednakże niebezpiecznym jeżeli nie poddanym rozumowi i trzeźwej ocenie sytuacji.

      >Nic dziwnego, że (((oni))) wciskają nam, białym ludziom takie bajeczki, gdyż w ten sposób (((liberane lewactwo))) usprawiedliwia (((mieszanie ras))) i (((dewiacje))), żeby goje myśleli, że to normalne.

      Zgoda. W mediach, w popkulturze i czasem już wśród ludzi mających być autorytetami dla młodych, obraz i istota miłości jest ukazana nie jako pragnienie dobra drugiej osoby oraz dążenie do tego dobra pomimo trudności (akt rozumu oraz woli) tylko jako .
      Kontynuując, sodomizmy oraz akty małżeńskie poza kontekstem małżeństwa nie mają nic wspólnego z pragnieniem dobra drugiej osoby (bardziej z używaniem kogoś dla własnej, perwersyjnej przyjemności), podobnie jak „kochanie” kogoś ze względu na to, co może zapewnić lub dać.
      Co się tyczy mieszania grup etnicznych i kultur, jeżeli są to jednostkowe przypadki, raczej nic się nie stanie, w drugim czy trzecim pokoleniu te cechy „obce” raczej się rozpłyną, problem zaczyna się kiedy coś takiego zostaje uznane za dobro samo w sobie i jest nachalnie promowane, ponieważ spójność etniczna Narodu też jest istotnym dobrem, o które winno się dbać.

      >Miłość istnieje, ale tylko do własnego potomstwa i własnej rasy oraz przyjacielska, ale miłość między kobietą, a mężczyzną kiedy są w wieku produkcyjnym i mają wzajemne pożądanie seksualne po prostu nie istnieje, gdyż jak pisałem to tylko reakcje chemiczne w mózgu.

      Nie zgodzę się, z racji rozumienia miłości wyjaśnionego w odpowiedzi 2, że to jedyne przypadki istnienia miłości. Jednakże mieć należy na uwadze, że sprawiedliwość nakazuje aby każdy otrzymał to na co zasługuje, ergo w miłości względem innych winien istnieć właściwy porządek oraz winna ona być kierowana przez rozum, adekwatnie to generalnego ordo caritatis (dosłownie chwilę temu na głównej pojawił się o tym artykuł XD) jak i do konkretnej sytuacji w jakiej człowiek się znajduje. Zupełnie inaczej kochani mają być członkowie rodziny, inaczej przyjaciele, inaczej losowi członkowie narodu, inaczej ludzie spoza większej, własnej grupy etnicznej.

      >Ja już przejrzałem na oczy jaka to propaganda i w sumie mogę podziękować pewnej kobiecie, że pokazała mi prawdę, bo dalej bym w to wierzył i bym nie znał prawdy, ale jakby nie patrzeć, po tym co Ona zrobiła ja prawdę poznałem o miłostkach. Ja już nigdy nie dam się nabrać na to i drugi raz nie popełnię błędu.

      Niestety zawsze istnieje szansa, że druga osoba chce tylko towarzystwa czy potwierdzenia własnej atrakcyjności. Jest to niewątpliwie bolesne, jednakże doświadczenie to służyć powinno bardziej jako nauka jak czegoś nie robić, niż pryzmat przez który oceniać należy rożne relacje miłosne. Początki związków należy traktować bardziej jako okazję do sprawdzenia czy i w jakim stopniu dana osoba jest dla nas właściwa; zawsze można pozostać przyjaciółmi, można również budować relację głębszą jako fundament dla małżeństwa. Kolejno, nie powinno się też tego okresu ciągnąć w nieskończoność; św. Alphonsus Liguori mówił, że nie powinno to trwać więcej niż rok, aczkolwiek mogą istnieć pojedyncze wyjątki od tej reguły.

    • @Lilly Marleen
      Dodam jeszcze, że fakt, iż ludzie z tego powodu popełniają samobójstwa, samookaleczają się, doznają okaleczeń psychicznych oraz popadają w depresji potwierdza to co powyżej napisałem.
      Wzajemnie Pozdrawiam. 14

    • @Porucznik Skrzetuski
      Tylko inaczej myśli człowiek trzeźwy nie będący pod wpływem alkoholu, bądź narkotyków, a inaczej pojmuje rzeczywistość osoba będąca pod wpływem takich substancji. Naukowo udowodniono, iż zakochanie zmienia świadomość.

  6. @PolniϟchWeißNϟ

    Masz bardzo zdrowie podejscie do relacji damsko meskich. Zgadzam sie, dobieranie partnersa zyciowego to powazna sprawa, nie mozna kierowac sie popedem sexualnym tylko logika. Odpowiedzialnosc I kompatybilnosc, dojrzalosc emocjonalna.

    Pozdrawiam

  7. Coś ucięło, powinno być:
    W mediach, w popkulturze i czasem już wśród ludzi mających być autorytetami dla młodych, obraz i istota miłości jest ukazana nie jako pragnienie dobra drugiej osoby oraz dążenie do tego dobra pomimo trudności (akt rozumu oraz woli) tylko jako kierowanie się wyłącznie emocjami oraz utylitarnym rozumieniem życia: przyjemność = dobro, cierpienie = zło.

  8. Jaka swienta dyskusja, przydalaby sie oddzielna platforma.

    Pozdrawiam wszystkich

    • @Lilly Marleen
      Kiedyś było forum, ale z pewnych powodów rozwiązali.

  9. Niedawno ujawnione maile Hillary Clinton sugerują, że prawdziwymi powodami wprowadzenia „demokracji“ w Libii były:

    1. pułkownik Kadafi chciał wprowadzić walutę opartą o złoto
    2. dostęp do libijskiej ropy
    https://www.foreignpolicyjournal.com/2016/01/06/new-hillary-emails-reveal-true-motive-for-libya-intervention/

    • „Dostęp do libijskiej ropy”
      Czemu mnie to nie dziwi?
      „Waluta oparta o złoto”
      Nie tyle chodziło o oparcie waluty akurat o złoto, bo samo to w sobie ma zerowe znaczenie geopolityczne – parytet złota to jeden z tych idiotycznych mitów stworzonych przez liberałów, które nacjonaliści muszą zwalczać. Chodziło o odejście od prymatu dolara w handlu międzynarodowym, bo wiadomo że jeśli dolar jest walutą „międzynarodową” to USA są potęgą. Jak dolar przestanie pełnić tę funkcję to USrael zbankrutuje i wyjdzie na jaw, że są kolosem z tektury. Gdyby nie wybuchła wojna w Libii to dzisiaj Zachód nie miałby takich możliwości, żeby Kaddafiego pokonać. W 2010-11 mieli taką możliwość, bo USA były jeszcze hipermocarstwem, teraz to pewnie gdyby tam się coś działo to Kaddafi porozumiałby się z Rosją albo Chinami w celu założenia w Libii bazy wojskowej. Obu państwom taka baza w samym centrum Morza Śródziemnego bardzo by się opłacała geopolitycznie.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*