life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Adam Gmurczyk: Trzecia Pozycja – myśleć lokalnie, działać globalnie

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Im dalej w las Demokracji — tym wyraźniejsze stają się tworzące go spróchniałe drzewa. Demoliberalizm tylko z daleka wygląda atrakcyjnie. Bo co tak naprawdę nam oferuje? Wolność głoszenia wszelakich poglądów? Oczywiście! Tylko po wyrażeniu pewnych opinii wolność ich autorów zostaje szybko ograniczona do więziennego spacerniaka. Lud ma niezbywalne prawo wyboru swych przedstawicieli w sposób wolny, równy i od nikogo niezależny? Jasne! Tylko jak wybierze źle (niezgodnie z oczekiwaniami bonzów nowego wspaniałego świata), to braterska interwencja wojskowa zrujnuje kraj cały i wybije tysiące ludzi, którzy nie potrafili wybrać właściwie. Albo, co łatwiejsze, Zorganizowana Demokracja otoczy takie państwo kordonem polityczno-gospodarczym. I niech wtedy lud pokazuje, jaki to jest sprytny! Co, nie daje sobie rady? Trzeba było nie stawiać na narodowców!

Do czego zdolne są globalne siły demokracji, by rozszerzać i umacniać swe władztwo pokazał w 1999 r. zbrojny napad na Jugosławię, a co jest ich celem ostatecznym — reakcja na wejście w tym samym roku do austriackiego rządu narodowej Partii Wolności J. Haidera. Szczególnie ten ostatni przypadek jest wysoce charakterystyczny. Coraz wyraźniej widać bowiem, jak bardzo Europejczycy zmęczeni są ideą, która zamiast do raju zaprowadziła ich do piekła. Problemy ekonomiczne, zwiększające się bezrobocie, imigranci, coraz większa kontrola państwa (także w życiu prywatnym) zaczynają doskwierać tak bardzo, że przeciętny biały mieszkaniec kontynentu coraz śmielej zerka w kierunku bezwzględnie tępionych przez System ruchów narodowych. Anonimowa kartka wyborcza, która zapewnić miała odwołującym się do najniższych ludzkich instynktów demoliberałom totalną władzę, zaczęła pracować przeciwko nim.

I jeśli w Austrii, kraju o tak restrykcyjnym prawie politycznym, że wyroki za działalność „wywrotową” są wyższe, niż niegdyś w Związku Sowieckim, nacjonaliści są w stanie zmienić przyzwyczajenia „społeczeństwa demokratycznego”, to jakie możliwości rysują się w państwach, w których idei narodowej nie udało się wykorzenić do końca! Stąd też to, co cieszy nas — przeraża demokratów. I zmusza zarazem do bardziej otwartych deklaracji i działań: „należy prawnie ograniczyć możliwość dojścia do władzy populistycznych partii narodowych”, „nie można dopuścić do rozplenienia się zarazy nacjonalizmu w Europie i na świecie” – oto oficjalna doktryna działania sił demoliberalnych, wyznawców Wolności, Równości i Braterstwa.

Polityka ta potwierdza tylko od dawna głoszoną przez nas opinię, że dążenie do utrzymania (bądź odzyskania) narodowej niezależności narzuca konieczność szukania porozumienia ze wszystkimi siłami narodowymi Europy. Ich zwycięstwo jest naszym zwycięstwem. Dlaczego? Po pierwsze: czyni wyłom w więziennym murze eurodebilizmu; po drugie, by nie ulec potężnemu wrogowi należy szukać przyjaciół, a nie mnożyć przeciwników. Jeden jest tylko diabeł, który usiłuje zaciągnąć nas wszystkich do piekła demoliberalnego Nowego Porządku Światowego. Jedno państwo, wyzwolone spod globalistycznej dominacji, jest tylko samotną wyspą otoczoną wrogim oceanem — naszym zadanie jest stworzenie całego archipelagu narodowej wolności.

Coraz więcej narodowych środowisk w Europie potrafi to zrozumieć: np. w trakcie wojny obronnej Jugosławii do oddziałów serbskich przyłączali się Chorwaci z narodowo-rewolucyjnych formacji HOS — ci sami, którzy kilka lat wcześniej ostro i bezwzględnie walczyli z siłami jugosłowiańskimi o niepodległość swojej Ojczyzny. Uczynili tak nie dlatego, że wzajemna wrogość wygasła, lecz z powodu zrozumienia źródła zagrożenia wspólnego dla wszystkich nacji — polityki nowego wspaniałego świata, który wolny ma być od „choroby” państw narodowych. Polska racja stanu, to sukcesy sił narodowych w Europie, lub szerzej — sił antyglobalistycznych na całym świecie. I vice versa. Np. antyamerykański (a więc antymondialistyczny) rząd w Burkina Faso powinien cieszyć Polaków co najmniej tak samo, jak zwycięstwo narodowców w wyborach samorządowych w Odrzywołach Górnych. Tu i tam pada bowiem wraża placówka. Myśleć lokalnie, w kategoriach narodowych, lecz działać w skali globalnej, czyli na we współpracy ze wszystkimi narodami zagrożonymi ideologią mondialistyczną – oto recepta na ostateczną wiktorię.

Adam Gmurczyk

Fragment z „Rewolucja integralna”, Biblioteka „Szczerbca” tom VI.

Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.

FalangaNOPNR11111113212111111


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

7 Komentarzy

  1. „Rewolucja integralna” to pozycja obowiązkowa jak „Polityczny Żołnierz” – czytana conajmniej raz do roku.

  2. „np. w trakcie wojny obronnej Jugosławii do oddziałów serbskich przyłączali się Chorwaci z narodowo-rewolucyjnych formacji HOS”
    Można o tym coś więcej przeczytać? Zaciekawiło mnie to. Poza tym chciałbym się więcej dowiedzieć o obecnych próbach dialogu i nawiązania współpracy między serbskimi, a chorwackimi nacjonalistami.
    Wiem też, że bośniaccy muzułmanie z HOS z czasem założyli sobie własne formacje muzułmańskich boszniackich nacjonalistów, które nazywały się Muslimanske Oružane Snage. Dzisiaj do nich i ogółem do muzułmanów w HOS odwołuje się Bosanski Pokret Nacionalnog Ponosa. Ciekawi mnie stosunek MOS do serbskich nacjonalistów i czy oni nawiązywali czasami współpracę militarną z Serbami. W czasie wojny w Bośni niejednokrotnie dochodziło do nawiązywania taktycznej współpracy wszystkich ze wszystkimi, nawet jeśli wcześniej walczyli ze sobą, często zmieniały się sojusze. Nacjonaliści z byłych krajów Jugosławii nie powinni walczyć ze sobą, powinni ze sobą współpracować. Mógłby się u nich pojawić jakiś neo-jugoslawizm (w znaczeniu współpracy krajów byłej Jugosławii), który byłby odpowiednikiem naszego Intermarium i nawet mógłby być jego elementem.

  3. Świetny i ponadczasowy tekst. Środowiska radykalnych nacjonalistów w Europie na szczęście wiedzą już w większości, kto jest głównym wrogiem naszych narodów.

  4. Ok, właśnie, elastycznie i bez dogmatycznego myślenia jak lewica i demosraci, bo mamy już XXI stulecie! Więc trza nam na miarę wieku.
    No i trzeba reaktywować to, co kiedyś było dobre sprawdzone wypróbowane, kara śmierci dla zdrajców, donosicieli, deprawatorów, kary cielesne, oddzielenie tego co dobre, od tego, co zatrute and more, and more… Niestety, jest dziś wiele tego.

  5. Więcej tekstów Autora w „Szczerbcu” i pod poniższym linkiem:
    https://www.nacjonalista.pl/kategorie/blogi-uzytkownikow/adam-gmurczyk/

  6. Wstąp do NOP – wypełnij formularz:
    https://www.nop.org.pl/rekrutacja

    Wesprzyj NOP finansowo:
    https://www.nop.org.pl/finansowanie/

    Jeśli nie możesz zaangażować się czynnie (powinni to robić działacze nacjonalistyczni), to wspieraj Narodową Rewolucję finansowo!

    Dane do wpłaty:

    Instytut Trzeciej Pozycji

    Nr konta:

    Do wpłat krajowych (Polska):

    Numer rachunku: 98 1600 1462 1813 2684 4000 0001

    Do wpłat zagranicznych:

    Numer rachunku: IBAN : PL98 1600 1462 1813 2684 4000 0001

    W tytule koniecznie wpisać „Cele statutowe – inicjatywy narodowe”

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*