life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

IMIA 2019: Nacjonalistyczna Grecja przeciwko zdrajcom i Systemowi

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Po raz kolejny tysiące działaczy i sympatyków greckiego Złotego Świtu przybyły do stolicy kraju, aby uczcić pamięć 3 oficerów greckiej armii: Christodoulosa Karathanasisa, Panagiotisa Vlahakosa oraz Ektorasa Gialopsosa, którzy ponieśli śmierć w styczniu 1996 roku w trakcie konfliktu z  Turcją o wysepki na Morzu Egejskim zwane Imia. Tradycyjnie już manifestacja jest pokazem siły rewolucyjnego nacjonalizmu, odrzucającego wszelkie kompromisy ze zdrajcami i Systemem. Niestety z przyczyn losowych zabrakło w tym roku delegacji polskich nacjonalistów z NOP (regularnie gościła u greckich przyjaciół w latach poprzednich) oraz sojuszników z Europy.

Demonstracja rozpoczęła się pod głównym biurem Złotego Świtu, gdzie przemówienia wygłosili czołowi działacze Ruchu oraz lider siostrzanej organizacji z Cypru (ELAM). Następnie w blasku tysięcy pochodni narodowi rewolucjoniści przemaszerowali głównymi ulicami Aten wznosząc okrzyki: „Turcy, Mongołowie, Mordercy!”, „Anarchiści i bolszewicy, ulice nie należą do was”, „Krew, Honor, Złoty Świt!”, „Ojczyzna, Honor, Złoty Świt”, „Naród, Armia, Nacjonalizm”.

Warto w tym miejscu wspomnieć słowa lidera Złotego Świtu – Nikolaosa Michaloliakosa, które przekazał w swoim liście do NOP na 35-lecie ruchu:

Drodzy Przyjaciele! Więzi łączące nas w walce z silami globalizmu są mocne i wzmacnia je lojalność. Wsparcia jakiego od Was doświadczyliśmy w czarnych dniach Złotego Świtu od jego powstania do współczesnych czasów nie zostanie zapomniane. Jest to wyraz solidarności pomiędzy nacjonalistami w Europie. Kiedy globaliści wprowadzili w życie spisek wyeliminowania patriotycznego głosu Grecji, to Wasze wystąpienie zaalarmowało środowiska europejskie o groźbie rozbicia naszego ruchu. Był to mocny akcent dający nam wiarę, że nie jesteśmy osamotnieni!”

Chwała Zwycięstwu! ΖΗΤΩ Η ΝΙΚΗ!

im1

im2


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

12 Komentarzy

  1. O ile nie popieram polityki Złotego Świtu wobec Macedonii to popieram ich politykę wobec Turcji, bo greccy nacjonaliści nie głoszą postulatów mordowania Turków, czy jakiejkolwiek agresji wobec samych przedstawicieli narodowości tureckiej tylko ich polityka jest warunkowana historią, jakiej Grecy doznali od swoich tureckich oprawców, jak i współczesnością. Ostrze antytureckie wymierzone jest w politykę imperialistyczną i antygrecką Turcji, czyli w państwo tureckie, nie w ich obywateli.

  2. Pieśń Złotego Świtu:
    „Niech żyje Złoty Świt – nadszedł czas Rewolucji”
    https://www.youtube.com/watch?v=jbVneUlnQZc
    ta pieśń jest grecką przeróbką starej pieśni Falangi Hiszpańskiej
    https://www.youtube.com/watch?v=biuHmon6XOY

    Niech żyje Rewolucja,
    Niech żyje Falanga JONS,
    precz z kapitałem
    niech żyje państwo syndykalistyczne,

    Nie chcemy królów idiotów
    Którzy nie potrafią rządzić
    Chcemy stworzyć
    Państwo syndykalistyczne

    Jesteśmy oddziałami Jose Antonia
    Musimy zwyciężyć
    I zwyciężymy, tworząc
    Państwo syndykalistyczne

    • Ironicznie Falanga narodowo-syndykalistyczna, która sama była republikańska walczyła przeciw innym republikanom po stronie monarchistów :)
      Ale to było logiczne, bo forma rządu nie ma znaczenia, znaczenie ma stosunek do tradycjonalizmu i nacjonalizmu.

    • A ja uważam, że tak jak pragnął Ramiro Ledesma Ramos powinno było dojść do porozumienia, młodych, żywotnych sił Hiszpańskiej antysystemowej „lewicy i prawicy” – czyli republikańskiej Falangi z patriotycznymi elementami syndykalistycznej CNT przeciw Systemowym partiom… A tak to mieliśmy bezsensowną wojnę domową, rządy Franco, a co teraz jest to każdy widzi…

      https://www.youtube.com/watch?v=sFWZyqQZPro

    • Kierując się paradygmatem Xportalu może i to miało sens, ale w praktyce to ślepa uliczka. Nie da się połączyć nacjonalizmu i antyfaszystowskiego żydobolszewizmu, gdyby siły republikańskie przejęły władzę to o ile Franco stosował represje wobec narodowych syndykalistów i falangistów to w przypadku zwycięstwa republikanów wspartych przez ZSRR doszłoby do utworzenia satelickiego pro-sowieckiego bloku, a rewolucyjni nacjonaliści skończyliby w dole z wapnem. Dobrze że nacjonaliści dołączyli do wojny po stronie Franco, on był wspierany przez bądź co bądź nacjonalistyczne państwa (pomijając ocenę niektórych z nich) – narodowosocjalistyczne Niemcy i faszystowskie Włochy. Republikanów wspierał nie tylko ZSRR, ale też demoliberalna Francja. „Patriotyczna lewica” zamiast walczyć po stronie lewaków i bolszewików mogła wesprzeć Franco, a po wojnie zrobić hiszpańską noc długich noży i pozbyć się stronnictwa frankistowskiego. Czy powinni dołączyć do IIWŚ po stronie Osi to nie oceniam, ale słusznym byłoby faworyzowanie Osi przeciwko ZSRR na froncie wschodnim. Lewica narodowa jest OK, ale daleko mi do endokomuny czy innych „narodowych” bolszewizmów.

    • Dodam jeszcze to, że gdyby lewactwo wygrało wojnę to cały ten burdel jaki zalega Hiszpanię po śmierci Franco Hiszpanie mieliby wcześniej zafundowany.

    • „Patriotycznymi elementami syndykalistycznej CNT”

      Były takowe? Myślałem dotąd, że to banda wykorzenionych z hiszpańskiej tradycji ścierw polująca na nacjonalistów, księży i wprowadzająca aborcję na życzenie. Ale widać się myliłem, proszę mnie zatem wyprowadzić z błędu.

  3. Odpowiadając na Wasze komentarze
    Wojna Domowa jest faktem historycznym, tak jak rządy Franco i obecna sytuacja
    Pytanie jest jedynie takie „Czy dało się tego uniknąć”. Nie wiem. Historia to nie gdybanie…

    Ramiro Ledesma był jednak tą symboliczną postacią, która miała inne podejście do realizacji Narodowej Rewolucji, niż to co zrobili frankiści…
    Co do CNT, może nie bezpośrednio, ale np. spotkałem się z określeniem przez współczesnych lewaków, poglądów CNT jako „imperialistycznych” – ze względu na fakt potępiania przez nich nacjonalizmów katalońskiego i innych jako „burżuazyjnych”. Czyli mogła istnieć płaszczyzna porozumienia także na polu „kwestii narodowym” – jedna zjednoczona Hiszpania, o syndykalistycznym ustroju gospodarczym.

    Oceniając klasyczny anarchizm (nie mylić z dzisiejszym antifiarstwem) musimy pamiętać, że wbrew pozorom to nie są jakieś dwa skrajne bieguny myślowe bo „anarchizm przeciw państwu a faszyzm za państwem”
    Wbrew pozorom to są / (były) pokrewne sobie ideologie…
    Nawet na poziomie filozoficznym
    Anarchosyndykalizm łączy z faszyzmem myśl Sorela i Proudhona
    Anarchoindywidualizm łączy z faszyzmem myśl Nietzschego

    Myślmy poza schematami – jak uczył nas Ramiro

    Dodam jeszcze patetycznie:
    Niech żyje Hiszpańska Republika Socjalna!!!

    • „Pytanie jest jedynie takie „Czy dało się tego uniknąć”.”
      Nie wiem czy zasadnym jest żeby nacjonalista zadawał to pytanie. Wojna była krwawa ale widać ta ofiara była konieczna i powiem tyle – zwycięstwo Franco było o niebo lepsze niż wszystko co mogło się zdarzyć po zwycięstwie republikanów. Pomimo wad generała dzięki Bogu że wygrał tę wojnę.
      „Ramiro Ledesma był jednak tą symboliczną postacią, która miała inne podejście do realizacji Narodowej Rewolucji, niż to co zrobili frankiści”
      To prawda, zresztą nie tylko ideowo Ramiro różnił się od Franco, bo Jose Antonio Primo de Rivera też ideowo różnił się od Franco. Zresztą czystym karlistą Franco też nie był. Był on prawicowym oportunistą tak jak Horthy, Antonescu i im podobni. Zresztą oni są prekursorami współczesnego systemowego prawactwa, które ciągoty do sprzedajności ma, dotyczy to też „narodowców”.
      „Co do CNT, może nie bezpośrednio, ale np. spotkałem się z określeniem przez współczesnych lewaków, poglądów CNT jako „imperialistycznych” – ze względu na fakt potępiania przez nich nacjonalizmów katalońskiego i innych jako „burżuazyjnych”. Czyli mogła istnieć płaszczyzna porozumienia także na polu „kwestii narodowym” – jedna zjednoczona Hiszpania, o syndykalistycznym ustroju gospodarczym.”
      No może ich „patriotyzm” i syndykalizm gospodarczy to były dobre strony, ale to nie jest powód do popierania ich, równie dobrze Giertycha „można” brać za „wielkiego nacjonalistę”.
      Z resztą się zgadzam.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*