Polska: Mimo wzrostu PKB jest źle

Pomimo kryzysu PKB w Polsce wzrosło o 18% jednak dla przeciętnego Polaka wzrost ten był nieodczuwalny. W 2012 roku zanotowano nawet spadek wartości zarobków. Więc nastroje nie są optymistyczne. – Wydaje mi się, że pesymizm Polaków wynika z wykluczenia części społeczeństwa z uczestnictwa w debacie publicznej. Jest lepiej, ale część osób czuje, że nie ma takiego wpływu na rzeczywistość, jaki powinno mieć – uważa prof. Wójcik. – Trzeba pamiętać, że dużą część naszego pesymizmu wyeksportowaliśmy. Mam na myśli 2 miliony młodych Polaków, którzy opuścili kraj.

Wzrost bezrobocia jest również przyczyną pesymizmu Polaków.

- W 2008 r. stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wynosiła 9,5 proc., obecnie mamy 13,7 proc., to oznacza czterdziestoprocentowy wzrost. Szczególnie duży odsetek bezrobotnych jest wśród młodzieży. Poza tym wyraźnie zwiększył się poziom ubóstwa oraz udział umów na czas nieokreślony – wylicza ekonomista.

W tych warunkach utrata pracy to katastrofa dla dużej części gospodarstw domowych. W przypadku, gdy pracę utraci główne żywiciel, aż 22 proc. gospodarstw domowych nie byłoby w stanie spłacić swoich stałych zobowiązań. Natomiast tylko 11 proc. gospodarstw domowych jakoś poradziłoby sobie z takimi wydatkami w perspektywie dłuższej niż pół roku.

- Mamy w Polsce rynek pracodawcy, a nie pracownika – zauważa Aneta Podyma, dyrektor zarządzający polskiego oddziału Genworth. – W ostatnim roku Polacy myśleli raczej o tym, by pracy nie stracić, niż szukali nowych możliwości./BK/

Na podstawie: finanse.wp.pl