life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Daniel Le Roux – Piotrze, czy mnie kochasz?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Książka Piotrze, czy mnie kochasz? Jan Paweł II: Papież Tradycji czy Papież Rewolucji? poświęcona została – jak sam tytuł wskazuje – postaci Karola Wojtyły.

Karol Wojtyła już od lat 60. XX wieku był przychylny modernistycznym błędom, które destabilizują Kościół katolicki. Mowa tutaj o: wolności religijnej, dążeniu do sekularyzacji państw (zniesienie religii państwowej w narodach katolickich, do czego zachęcała sama Stolica Apostolska), kolegialności (umniejszenie roli papieża na rzecz Kolegium Biskupów), czy ekumenizmie, którego celem wcale nie jest nawracanie, lecz psucie wiernych, wmawiając im, że poza Kościołem katolickim istnieją inne drogi do zbawienia.

Książka udowadnia, w jaki sposób Jan Paweł II wyrażał swoją aprobatę względem humanistycznych wizji i liberalnego katolicyzmu. Jan Paweł II kontynuował przemilczanie błędów Reformacji, propagował upodabnianie się do protestantyzmu poprzez np. podawanie Komunii do ręki, czy też odsuwał na bok doktrynalne przeszkody, różniące nas od prawosławnych. Daniel Le Roux w swojej książce opisuje także stosunek Papieża do judaizmu, islamu, czy religii Wschodu.

Dziwne miałem wrażenie, czytając książkę Daniela Le Roux „Piotrze, czy kochasz mnie? Jan Paweł II: Papież Tradycji czy Papież Rewolucji?”. Być może najlepszym określeniem dla tego uczucia byłyby słowa deja vu. Bo też każdy, kto uważnie śledzi zmiany, jakie wprowadza w Kościele papież Franciszek, z zaskoczeniem będzie musiał zauważyć ich podobieństwo do tych nowości, które przyniósł pontyfikat Jana Pawła II. Takie same pytania, które dziś zadaje sobie wielu katolików w Polsce już padały, tyle, że nie chodziło o papieża z Argentyny, ale z Polski. Wielu polskich katolików gorszy się udziałem Franciszka w pogańskich rytuałach, promowaniem dziwacznego kultu Paczamamy, zaangażowaniem w spotkania międzyreligijne. Wielu dostrzega co najmniej dwuznaczną treść deklaracji z Abu Zabi. Wszystko to prawda, ale trzeba dodać, że przed laty bardzo podobne zjawiska – Msze z półnagimi uczestnikami, namaszczenia przez pogańskich kapłanów, międzyreligijne wspólne modlitwy w Asyżu, w Polsce poruszenia nie budziły. Przeciwnie. Kiedy sięgam pamięcią do lat 80. i 90. XX w. wszystkie te gesty i wypowiedzi papieża Polaka spotykały się ze zrozumieniem, poparciem, uznaniem. Wątpliwości nie sposób było, w Polsce przynajmniej, usłyszeć. Dlaczego tak się stało? Czy aż tak zwiódł nas entuzjazm, euforia, duma, że oto jeden z nas, Polak, wybrany został na stolicę Piotrową?

Paweł Lisicki

Arcybiskup Marcel Lefebvre na temat książki Piotrze, czy mnie kochasz? Jan Paweł II: Papież Tradycji czy Papież Rewolucji?:

Niniejsza książka objaśnia postępowanie Jana Pawła II, prawdziwego następcy Pawła VI. Fakty stoją przed naszymi oczami, które, oświecone niezmienną wiarą katolicką, ze wzrastającym bólem obserwują Kościół zagrożony całkowitą ruiną. Powtarzając za Papieżami sprzed lat sześćdziesiątych, którzy prorokowali, że jeśli nie posłucha się ich ostrzeżeń i jeżeli pogardzi się ich potępieniami, nastąpią nieszczęścia w Kościele, i powtarzając przepowiednie naszej Pani z Salette oraz naszej Pani z Fatimy, zmuśmy się do rekonstrukcji Kościoła zgodnie z odwiecznymi zasadami, nauczanymi przez dwadzieścia wieków przez Magisterium Kościoła, odrzucając błędy liberalnej i modernistycznej Rewolucji, nawet gdy są one popierane przez Stolicę Piotrową.

*

W roku 1963 bp Wojtyła mówił „o nowej koncepcji ludu Bożego, która zastąpiła starą prawdę o możliwość zbawienia poza widoczne granice Kościoła”. Z jednej strony mamy „nową koncepcję”, z drugiej „starą prawdę”. Te wyrażenia są całkowite pozbawione sensu, ponieważ prawda jest wieczna i nie może się z tego powodu zmieniać, bo w przeciwnym razie nie byłaby prawdą.

Pius XII powiedział 13 maja 1942 r.: „Kościół nie zmienia się ani w swojej nauce wiary ani w swojej mocy: on jest nie do zdobycia, nie do zniszczenia, nie do zwyciężenia. Jest niezmienny, zgodnie ze swoim dekretem założycielskim, który został przypieczętowany krwią Syna Bożego”.

„Stary” i „prawda” to rzeczywiście wzajemnie przeciwstawne wyrazy, które zdradzają liberalną postawę duchową, która zawsze żąda rozwoju. Stwierdziliśmy, że Kościół Katolicki uznaje możliwość zbawienia poza swymi widzialnymi granicami, nigdy jednak za pośrednictwem fałszywych religii. To co wnosi „nowa koncepcja” Karola Wojtyły jest „normalnym” zbawieniem w fałszywych religiach i przez te fałszywe religie. Takie są, jak widzimy, poglądy arcybiskupa krakowskiego. Czy musimy dodawać, że takie poglądy podpadają wprost pod potępienie przez papieży z Piusem XII włącznie? Ta nowa postawa kończy się logicznie na religijnym synkretyzmie i razem z tym na rezygnacji z nadprzyrodzonego porządku.

jpii
Spis treści:

Wstęp do nowego wydania

Razem czy przeciw sobie
Źródła wypaczeń
Papież tysiąclecia
Kulminacja dialogu w Asyżu
Jeden Duch przez wszystkich
Równoległa droga Żydów
Kolegialność czy papolatria

Wstęp

Część pierwsza Papież przemiany

Rozdział I
Jan Paweł II przed swoim wyborem
Rozdział II
Jan Paweł II a jego poprzednicy Jan XXIII i Paweł VI
Papieże odnowy
W kierunku pełni humanizmu
Rozdział III
Jan Paweł II a Sobór Watykański II
Tolerancja religijna
Swoboda moralna własnego sumienia
Wolność społeczna, prawo uznane przez Państwo
Kolegialność
Kolegialność na Soborze Watykańskim II
„U podstaw odnowy” a kolegialność
Nowy kodeks prawa kanonicznego
Papież przestał już być słuchany
Ekumenizm
Kościół katolicki nie jest już jedynym środkiem zbawienia
Poszukiwanie „Utraconej Jedności”
Ekumenizm w szerokim znaczeniu
Owoce Soboru
Jan Paweł II kontynuuje orientację Soboru
Rozdział IV
Filozoficzna i teologiczna myśl Jana Pawła II
Kilka danych filozoficznych i teologicznych
Współczesne prądy filozoficzne
Potępienie papieży. Lekarstwa
Współczesne kierunki teologiczne
Jan Paweł II a współcześni teologowie
Filozoficzna formacja Jana Pawła II i jego pisma
Rozdział V
Jan Paweł II a wolnomularstwo
Uniwersalna religia
Papieże potępiają wolnomularstwo
Ukierunkowanie Soboru
Postawa Jana Pawła II
Wniosek

Część druga Jan Paweł II a porządek nadprzyrodzony

Rozdział I
Jan Paweł II a chrześcijanie
Jan Paweł II a protestanci
Jan Paweł II a Luter
Jan Paweł II a Taizé
Jan Paweł II a „utracona jedność”
Protestantyzm zalewa Kościół katolicki
Jan Paweł II a prawosławni
Rozdział II
Jan Paweł II a niechrześcijanie
Jan Paweł II a judaizm
Jan Paweł II a islam
Jan Paweł II a religie Orientu
Pierwsza podróż do Azji w 1981 r.
Druga podróż do Azji w 1984 r.
Podróż do Indii w 1986 r.
Jan Paweł II a przenikanie się kultur
Rozdział III
Panteon Asyża
„Asyż” przed Asyżem
Spotkanie w Asyżu
Dynamika Asyża
Wniosek

Część trzecia Jan Paweł II a porządek przyrodzony ONZ: współczesna wieża Babel

Od eurosocjalizmu do komunizmu
Hiszpania
Włochy
Ojciec Leonardo Boff
Indie
Polska
Związek Sowiecki
Korea
Chiny
Rewolucja w działaniu
Monsignor Méndez Arceo
Dom Hélder Câmara
Monsignor Romero
Haiti
Argentyna
Yasser Arafat
Podsumowanie
Komenta r z końcowy
Posłowie

Bibliografia


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. „Wszystko to prawda, ale trzeba dodać, że przed laty bardzo podobne zjawiska – Msze z półnagimi uczestnikami, namaszczenia przez pogańskich kapłanów, międzyreligijne wspólne modlitwy w Asyżu, w Polsce poruszenia nie budziły. Przeciwnie. Kiedy sięgam pamięcią do lat 80. i 90. XX w. wszystkie te gesty i wypowiedzi papieża Polaka spotykały się ze zrozumieniem, poparciem, uznaniem. Wątpliwości nie sposób było, w Polsce przynajmniej, usłyszeć. Dlaczego tak się stało? Czy aż tak zwiódł nas entuzjazm, euforia, duma, że oto jeden z nas, Polak, wybrany został na stolicę Piotrową?”

    Raz, że Polacy patrzeli wtedy na to, aby obalić komunę, co dla Polski skończyło się tragicznie z całym tym neoliberalizmem, Unią i NATO, a papież pomagał im moralnie w tym dziele, dwa, że Polacy, będąc za żelazną kurtyną, nie znali do końca sytuacji w Watykanie tamtego okresu, stopniowo uzależniającym się od wpływów grupy St. Gallen (CIA), ONZ, EWG i komunistycznych.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*