life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Marzena Dobner: Wywalczymy Polskę Narodową!

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Kolejna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Kolejny raz mówimy, że rok 1918 to data jedynie umowna, jedynie formalna, jedynie symboliczna. Zarówno 1918, a tym bardziej rok 1945 i rok 1989 to daty wskazujące na wskrzeszenie Polski jako bytu politycznego jedynie w teorii. Byliśmy wolni jedynie w teorii w latach 1918-1939, ponieważ ówczesne politykierskie władze poszły na współpracę z siłami międzynarodowej finansjery, z masonami, z Żydami, które to siły uznały istnienie państwa polskiego na mapie, ale za wysoką cenę zezwolenia na ingerowanie w nasze wewnętrzne sprawy. Byliśmy wolni jedynie w teorii od roku 1945, bo pokornie wykonywaliśmy polecenia mocodawców ze Wschodu. Jesteśmy wolni jedynie w teorii od 1989 z Zachodu, bo pokornie wykonujemy polecenia żydomasońskiej, lewackiej Unii Europejskiej i NATO. Wciąż jesteśmy, podobnie jak inne europejskie narody, pod wieloletnią okupacją. Unijni aparatczycy dyktują nam, jak mamy rządzić, jak żyć i w co wierzyć. Pod płaszczykiem rzekomej pomocy odbierają swoją zapłatę, czyli bezpardonowo niszczą wolne narody.

Jako przedstawiciele Narodowego Odrodzenia Polski jesteśmy tu po to, by powtórzyć, że jedyny moralny tytuł do rządzenia państwem ma nie prezydent, nie rząd, nawet nie król, ale wyłącznie naród jako wspólnota. Naród jest bowiem „jedyną formacją społecznie naturalną, dostrzegalną dla wszystkich i wrosłą w dusze. O nią wesprzeć się musi organizacja państwa”.

Jesteśmy tu po to, by dobitnie zaświadczyć, że idea narodu jako w pełni realnego fundamentu państwa pozostaje żywa także dziś, po niemal stu latach od pierwszych narodowo-radykalnych wystąpień. Tym niemniej pomimo szumnych deklaracji konstytucyjnych ani w drugiej, ani w trzeciej RP nie było i nie ma rządów narodowych. Narodowo-radykalny żywioł króluje gdzieś pod strzechami, w ludzkich sercach współczesnych politycznych żołnierzy, ale nie organizuje całości życia w kraju. Płomień wiary w siłę narodu, zapładniający do dzieła budowy trwałego państwa opartego na wspólnocie, z jasno określoną tożsamością, staje się w takim pseudonarodowym państwie, zwanym nie wiedzieć czemu demokratycznym. Wiara w siłę narodu staje się nic nie wartym patriotycznym dymkiem, kwiatkiem przy kożuchu, gadżetem sprzedawanym na politykierskich rautach, zabawnym i żałosnym pisowskim czy peowskim kotylionem. Tyle jest warta pseudonarodowa twarz demokracji, w której naród rządzi jedynie pozornie, jedynie w dniu rzekomo wolnych wyborów. Rządzą natomiast i robią tak zwane kariery różnej maści politykierzy.

Jesteśmy tu po to, by powtórzyć, że nie zgadzamy się na taki porządek. Każdy, kto paktuje z takim pseudonarodowym systemem, jest zdrajcą i zasługuje na odpowiednią karę, szczególnie jeśli wyciera sobie gębę historycznym dziedzictwem. Szczególnie jeśli korumpuje wolną wolę narodu, przekupując go różnymi pięćset plusami, zamiast stwarzać godziwe warunki pracy i płacy. Szczególnie jeśli gra na fałszywych emocjach, twierdząc, że każdy ma prawo być Polakiem, szczególnie imigrant z innego kręgu kulturowego, koczujący przy granicy. Naszym katolickim obowiązkiem jest w pierwszej kolejności pomóc mu w potrzebie, ale w drugiej – wysłać go tam, skąd przyszedł, i zrobić wszystko, by mógł w swojej ojczyźnie, na swoich zasadach, w swoim kręgu kulturowym, wespół ze swoimi rodakami budować swoją wizję niepodległości. Naszym katolickim obowiązkiem jest pomóc im w wyrzuceniu obcych wojsk, obcych kapitałów z ojczystych krajów imigrantów. Pytanie, czy imigranci faktycznie tego chcą, jest drugorzędne. Narodowy radykalizm nie uznaje klik ani koterii, nie wchodzi w żadne sojusze. Demokrację jako ustrój antynarodowy należy zaorać, wypalić gorącym żelazem narodowo-radykalnej wiary, i zbudować na jego gruzach nowy porządek. Porządek, którego wyjątkowy charakter określą sami Polacy, bez ciśnienia ze strony międzynarodowych pseudoelit.

Aby jednak tak się stało, konieczna jest wieloletnia praca u podstaw. Wieloletnia formacja ideowa rodaków, którą jako Narodowe Odrodzenie Polski prowadzimy od 40 lat. Od 40 lat nie boimy się reagować na palące problemy społeczne, nie boimy się nazywać dobra dobrem, a zła – złem, nie zakłamujemy faktów. Walczymy o przebudzenie Polaków poprzez wydawanie wartościowych publikacji, poprzez działalność nie tylko polityczną, ale też społeczną, taką jak organizowane na Śląsku czy w Wielkopolsce akcje „Zdobądź uśmiech dziecka”, płońska akcja „Nakarmić biednego”, „Narodowa Akcja Krwiodawstwa”, prowadzona w Anglii akcja pomocowa „White Rescue”, a także zapoczątkowana w tym roku akcja pikników rodzinnych „Dzieci z sąsiedztwa”. Bez blasku fleszy, z dala od mediów, za to z zapałem godnym politycznego żołnierza. Za własne, ciężko zarobione pieniądze, a nie za kaczystowskie srebrniki, choćby było ich nawet trzy miliony.

Jesteśmy tu, ponieważ podobnie jak bohaterowie walk o wolną Polskę, aktywnie i niezłomnie walczymy o taką samą Polskę – w pełni wolną, w pełni narodową, w pełni naszą. Walczymy, by nasz naród nie był jedynie dekoracyjnym dodatkiem do państwa, ale by był narodem zorganizowanym – by sam faktycznie i autentycznie rządził, by oddolnie kształtował prawny ustrój państwa, a nie odwrotnie. II Rzeczpospolita, politycznie rozdrobniona, kontrolowana przez masonerię, w istocie wykrwawiła się za sprawą partyjniactwa, żywiołu, który uniemożliwia stabilne rządy, bowiem – jak w 1926 roku postulował ks. Zygmunt Łuczycki – broni jedynie interesów politykierów, a nie dobra wspólnoty. Rzeczpospolita Ludowa była jedynie satelitą radzieckich kacyków i zdechła wraz z nimi. III Rzeczpospolita aktualnie dogorywa, targana kryzysami, drenowana przez unijne hydry.

Jako nacjonaliści, mający w sercach stal, a nie patriotyczną gąbkę, głęboko wierzymy, że kiedyś demoliberalne, unijne, pisowskie komitety zamienią się w to, czym są, czyli w popiół. Wierzymy, że zdrajców spotka zasłużona kara, a Polska stanie się taka, jak powinna być – w pełni wolna i w pełni narodowa, rządzona przez Polaków i dla Polaków w sposób, który najpełniej będzie odpowiadał naszej narodowej mentalności, który skutecznie zabezpieczy nasze wewnętrzne i zewnętrzne interesy. Bo zamiast pisowskich czy unijnych aparatczyków będą w tej nowej Polsce rządzić ludzie prawi i odpowiedzialni. Bo w naszych sercach, podobnie jak w sercach naszych prawych przodków, goreje płomień, który wygaśnie dopiero z ostatnim tchnieniem – o ile będziemy stale podsycać jego blask.

Głęboko wierzymy, że obudzimy wspólnotę i połączonymi siłami, przy wsparciu duchów Przodków, z Bożym Imieniem na ustach, Krzyżem i mieczem wywalczymy Polskę Narodową!

Marzena Dobner

Treść przemówienia wygłoszonego 11 listopada 2021 roku w Warszawie. Relacja z tego i innych wydarzeń w tym dniu TUTAJ. 

Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.

FalangaNOP11


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

5 Komentarzy

  1. Identify the controlled opposition

    Bolsheviks are now mingling with our demonstrators! They want to hijack our demonstrations. For this purpose they carry red flags with satanic symbols. That will soon also happen in Poland. Chase them away from the demonstrations. The communist is behind the plandemic and the virus lie. There is a good communist. Take a good look at this rabble.

    Practical education is now needed NOW!

  2. Bóg, honor i ojczyzna!

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*