life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Władimir Putin: Zdrowy konserwatyzm kontra szaleństwo Zachodu

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Ze zdumieniem spoglądamy na procesy zachodzące w krajach, które zwykły uważać się za okręty flagowe postępu. Oczywiście, wstrząsy społeczno-kulturowe, które mają miejsce w Stanach i Europie Zachodniej, nie są naszą sprawą, my się tam nie pchamy. Są tacy w krajach zachodnich, którzy są przekonani, że agresywne wymazywanie całych kart własnej historii, „odwrotna dyskryminacja” większości w interesie mniejszości czy żądanie odrzucenia utartego rozumienia tak podstawowych rzeczy, jak mama, tata, rodzina czy nawet różnice płci – to są, ich zdaniem, kamienie milowe w ruchu na rzecz odnowy społecznej.

Chcę to jeszcze raz podkreślić: to jest ich prawo, my się do tego nie wtrącamy. Prosimy tylko, żeby nie wpychać się z tym do naszego domu. My mamy inny punkt widzenia, w każdym razie – wyrażając się bardziej precyzyjnie – przytłaczająca większość społeczeństwa rosyjskiego ma inny punkt widzenia: uważamy, że powinniśmy opierać na swoich wartościach duchowych, na historycznej tradycji, na kulturze naszego wieloetnicznego narodu.

Zwolennicy tak zwanego postępu społecznego wierzą, że przynoszą ludzkości jakąś nową świadomość, bardziej poprawną niż wcześniejsza. I daj im Boże, flagę w ręce i – jak to mówimy u nas – naprzód. Tylko wiecie, co chciałbym teraz powiedzieć: recepty, które oni oferują, nie są wcale nowe; wszystko to – choć komuś może wydawać się nieoczekiwane – myśmy już przechodzili w Rosji, my to już mieliśmy. Po rewolucji 1917 roku bolszewicy, opierając się na dogmatach Marksa i Engelsa, także ogłosili, że zmienią cały dotychczasowy układ – nie tylko polityczny i gospodarczy, lecz także samą ideę tego, czym jest ludzka moralność oraz podstawy funkcjonowania zdrowego społeczeństwa. Niszczenie odwiecznych wartości, wiary i relacji międzyludzkich aż do całkowitego odrzucenia rodziny (tak było), zmuszanie i zachęcanie do donosów na bliskich – to wszystko uznawane było za krok postępu i, tak nawiasem mówiąc, cieszyło się wtedy dość szerokim poparciem na świecie i było modne – tak samo jak dzisiaj. Nawiasem mówiąc, bolszewicy również wykazywali absolutną nietolerancję wobec jakichkolwiek innych opinii.

Moim zdaniem, powinno nam to przypominać coś, co teraz widzimy. Patrząc na to, co dzieje się w wielu krajach zachodnich, ze zdumieniem rozpoznajemy rodzime praktyki, które na szczęście sami już pozostawaliśmy za sobą, mam nadzieję, w odległej przeszłości. Walka o równość i przeciw dyskryminacji przeradza się w agresywny dogmatyzm na granicy absurdu, kiedy wielkich twórców przeszłości – takich jak Szekspir – przestaje się nauczać w szkołach i na uniwersytetach, ponieważ oni ze swymi ideami zostali uznani tam za wstecznych. Klasyków uważa się za zacofanych, ponieważ nie zrozumieli znaczenia gender lub rasy. W Hollywood krążą instrukcje, jak i o czym robić filmy, ilu powinno być w nich bohaterów, jakiego koloru lub jakiej płci. Okazuje się, że jest gorzej niż w wydziale agitacji i propagandy Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.

Przeciwdziałanie przejawom rasizmu jest rzeczą niezbędną i szlachetną, jednak w nowej „kulturze unieważniania” (cancel culture) zamienia się w „dyskryminację odwrotną”, czyli staje się rasizmem na odwrót. Obsesyjny nacisk kładziony na zagadnienia rasowe jeszcze bardziej dzieli ludzi, a przecież marzeniem prawdziwych bojowników o prawa obywatelskie było właśnie zlikwidowanie różnic i odrzucenie podziału ludzi według koloru skóry. Przypomnę, że wczoraj specjalnie poprosiłem moich kolegów o znalezienie tego cytatu Martina Luthera Kinga, gdy powiedział, jak pamiętacie: „Marzę, że nadejdzie dzień, kiedy moja czwórka dzieci będzie mieszkać w kraju, w którym będą oceniani nie według koloru ich skóry, ale zgodnie z ich osobistymi cechami”. To jest prawdziwa wartość. Ale jak widzimy, wszystko dzieje się tam jednak inaczej. Nawiasem mówiąc, tutaj, w Rosji, absolutną większość naszych obywateli nie obchodzi to, jaki kolor skóry ma dana osoba; nie jest ważne, czy to jest on czy ona. Każdy z nas jest człowiekiem – i to się liczy.

W wielu krajach zachodnich dyskusja o prawach kobiet i mężczyzn przerodziła się w prawdziwą fantasmagorię. Zobaczycie, a dojdziecie tam do tego, co proponowali bolszewicy – nie tylko do uspołecznienia kur, ale i do uspołecznienia kobiet. Jeszcze jeden krok i już się tam znajdziecie.

Fanatycy nowych podejść posuwają się tak daleko, że chcą znieść same te pojęcia. Ci, którzy ryzykują twierdzenie, że istnieją mężczyźni i kobiety – a jest to przecież fakt biologiczny – podlegają niemal ostracyzmowi. „Rodzic numer jeden” i „rodzic numer dwa”, „rodzący rodzic” zamiast „matka”, zakaz używania wyrażenia „mleko matki” i zastąpienie go „mlekiem ludzkim” – po to, żeby ludzie, którzy są niepewni własnej płci, nie czuli się urażeni. Powtarzam: to nic nowego, w latach dwudziestych tzw. sowieccy nosiciele kultury wynaleźli także tzw. nowomowę, licząc na to, że tym sposobem stworzą nową świadomość i zmienią układ wartości. I, jak już powiedziałem, tak narozrabiali, że do tej pory odbija nam się to czkawką.

Nie mówię już o potwornych po prostu rzeczach, kiedy dzieciom od najmłodszych lat wmawia się dziś, że chłopiec może łatwo stać się dziewczynką i na odwrót; w rzeczywistości narzuca im się wybory, które rzekomo dostępne są dla wszystkich. Narzuca się, odsuwając od tego rodziców i zmuszając dziecko do podejmowania decyzji, które mogą złamać jego życie. I nikt się nawet nie konsultuje z psychologami dziecięcymi: czy dziecko w pewnym wieku jest w stanie podjąć taką decyzję, czy nie? Nazywanie rzeczy po imieniu znajduje się już niemal na granicy zbrodni przeciwko ludzkości, a wszystko to pod sztandarem postępu.

No cóż, jak ktoś to lubi, niech tak zrobi. Jak już kiedyś powiedziałem, my, kształtując nasze podejście, będziemy kierować się ideologią zdrowego konserwatyzmu. To było kilka lat temu, kiedy namiętności na arenie międzynarodowej nie osiągnęły jeszcze obecnej intensywności, choć oczywiście, można powiedzieć, że już wtedy chmury zagęszczały się. Teraz, gdy świat przeżywa strukturalne załamanie, znaczenie rozsądnego konserwatyzmu jako podstawy kursu politycznego wielokrotnie wzrosło właśnie z powodu mnożącego się ryzyka i niebezpieczeństw oraz kruchości otaczającej nas rzeczywistości.

Konserwatywne podejście nie jest ignoranckim tradycjonalizmem, nie jest lękiem przed zmianami, nie jest grą na zachowanie, a tym bardziej na zamknięcie się we własnej skorupie. To przede wszystkim opieranie się na sprawdzonej przez czas tradycji, utrzymanie i wzrost populacji, realizm w ocenie samych siebie i innych, precyzyjne opracowanie systemu priorytetów, połączenie koniecznego z możliwym, rozważne formułowanie celów oraz fundamentalne odrzucenie ekstremizmu jako metody działania. I powiem wprost: w nadchodzącym okresie przebudowy świata, który może trwać dość długo i którego ostateczny projekt pozostaje nieznany, umiarkowany konserwatyzm jest najbardziej rozsądną, przynajmniej moim zdaniem, linią postępowania. Oczywiście będzie on się nieuchronnie zmieniał, ale jak dotąd medyczna zasada „nie szkodzić” wydaje się najbardziej racjonalna. Jak wiadomo: „noli nocere”.

Powtarzam: dla nas w Rosji nie są to postulaty spekulacyjne, lecz jest to lekcja wyciągnięta z naszej trudnej, czasem tragicznej historii. Ceny źle pojętej nauki społecznej czasem po prostu nie da się oszacować; niszczy ona nie tylko materialne, ale i duchowe fundamenty ludzkiej egzystencji, pozostawia po sobie ruinę moralną, na której przez długi czas nie da się w ogóle nic zbudować.

Władimir Putin

Rosja_Prawosławie

Fragment wystąpienia na spotkaniu Klubu Wałdajskiego opublikowany pierwotnie na łamach portalu wpolityce.pl.

Całość: https://valdaiclub.com/events/posts/articles/vladimir-putin-meets-with-members-of-the-valdai-discussion-club-transcript-of-the-18th-plenary-session/

Komentarz redakcji Nacjonalista.pl: Nasze zdanie o oligarchicznym i postsowieckim systemie Federacji Rosyjskiej nie uległo zmianie. Nie możemy zapomnieć o setkach rosyjskich nacjonalistów, którzy za swoje idee trafili za kraty. Nie możemy zapomnieć o wciąż obecnym kulcie żydokomunistycznych morderców i urzędowym „antyfaszyzmie”. Nie możemy zapomnieć o kłamstwach na temat Polski i drugiej wojny światowej, jakie wciąż powtarzają czołowi politycy w Moskwie. Jednak słowa Putina doskonale obrazują upadek Zachodu i totalną degenerację, którą przedstawia się jako coś normalnego. To jest w tym najsmutniejsze – prawdę o bankructwie liberalizmu przekazuje były pułkownik KGB, którego kraj do dziś zmaga się ze skutkami sowieckiego barbarzyństwa.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

13 Komentarzy

  1. Putin wspiera amerykanofili, syjonistów i liberałów w Rosji!!!!

  2. Putin to dla mnie agenturalna kanalia, która ciemięży Rosję od dekad. Żaden to wzór na sprawiedliwego i dobrego wodza, wręcz jego przeciwieństwo. A to, że nie chce u siebie tęczowego chłamu? a kto chce? przecież ta tęczowo-bolszewicka hałastra ma za zadanie rozbijać społeczeństwa zachodu, w kraju ich pracodawców ma być spokój.

  3. Wyglosił tą tyradę tylko dlatego aby jego ukochane szkopy mogły straszyć faszyzmem w takich krajach jak Polska i Węgry.

    • Ja nie rozumiem Pana wpisu jak jego wypowiedzią Niemcy mają straszyć faszyzmem w Polsce i na Węgrzech?.

    • W taki sposób że teraz jak ktoś powie nie np pedalstwa to szkopskiejmedia bedą straszyć i pokazywać cytaty Putina że powiedzieć nie pedalstwa to putinowski faszyzm.

  4. Stary agent Wołodia tym razem z RiGCzem. Dobrze wypunktował zachodnią degenerację. To zaś, że jego kumple i mocodawcy importują ją do Rosji to już inna bajka.

  5. Putin jak widać walczy z „rasizmem” równie mocno jak na Zachodzie.
    P.S. Jak zwykle służby Kremla aresztowały przed 4 listopada organizatorów Ruskiego Marszu.

    • Po części to ich wina jak i lewicy oni razem wzięci mają wśród swoich szeregów albo sympatyzujących z nimi członków armii i bezpieki byłych lub obecnych, więc mogli by obalić Putina i jego atlantycko-syjo-liberalną klikę. Za wzór mógłby im posłużyć Doboszynński z jego wyprawą myślenicką. Czy jeden z naszych wrogów Kostaka Biernacki jaki planował z podburzonymi robotnikami przez prowokacje z Krakowa i chyba z Tarnowa iść na Warszawę aby obalić rząd Ludowo-Narodowy. A jak mówi aforyzm rzymski:,, mędrzec nauczy się więcej od swoich wrogów niż głupiec od przyjaciół”.

  6. Wiesz Nimzy nie wiem czy opiłuje wiem że niestety aborcja jest legalna. Wiem że Cerkiew zadeklarowała przyjęcie dzieci aby nie było aborcji.

  7. Oho ta kreatura płacze nad domniemanymi uchodźcami na granicy i również chrzani o jakoby biednych dzieciach jak to źle ich traktuje polskie wojsko.

Odpowiedz na Mariusz Szczerski Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*