life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Roman Zieliński: Krótkie nóżki intryganta

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Gdy parę lat temu znany publicysta Stanisław Michalkiewicz określił Jarosława Kaczyńskiego jako „świetnego intryganta, który jednak na koniec sam plącze się we własne nóżki” uznałem, że jest to kwestia, o której mamy odmienne zdanie. Wcale nie uważałem Kaczyńskiego za tak cwanego, natomiast jego podchody uznawałem za skuteczne.

Minęło tych parę lat i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że się myliłem. Michalkiewicz ma bystrzejsze spojrzenie, a zapewne również – większą wiedzę o knowaniach kurdupla.

Zwiódł mnie nawet w roku 2007. Wówczas wydawało mi się, że on faktycznie „nie może się dogadać z Lepperem i LPR-em”, z którymi tworzył rządową koalicję.

Po latach wyszedł prawdziwy powód, dla którego wtedy przyśpieszono o dwa lata wybory parlamentarne. Chodziło o pieniądze dla PiS-u. Okazało się, że zakwestionowano sprawozdanie wyborcze PiS-u, co miało spowodować ucięcie dotacji dla partii z budżetu państwa. Mając na horyzoncie możliwość rządzenia przez kolejne dwa lata bez tych dotacji lub zarządzenie ponownych wyborów Kaczyński wybrał to drugie. Przegrał, oderwano ich od koryta na 8 lat, ale dotacje z budżetu PiS wciąż otrzymywał, wszakże nastąpiły następne wybory i teraz kasa płynęła na podstawie sprawozdania już nie z roku 2005, lecz z roku 2007.

Kompletnie Kaczyński zakiwał się we własne, krótkie nóżki przy okazji obecnych wyborów prezydenckich. Miały być 10 maja, ale tak namącił, tak nakombinował, że teraz mówi się, iż najwcześniej odbędą się na przełomie czerwca i lipca. Oczywiście będą później, ale kiedy – tego jeszcze „wielki mag” nie wie.

Dlaczego dążył do wyborów w maju? Ano dlatego, że emeryci dostali w kwietniu łąpówkę w postaci 13 emerytury, ponadto z uwagi na spowolnienie gospodarki już niedługo poziom zadowolenia społecznego zacznie drastycznie spadać. O tym akurat mały Wielki Wódz wie. I tak po trupach dążył do tych wyborów, że sam się zakiwał w swoje krótkie nóżki.

Nie wchodząc w szczegóły – odebranie organizacji wyborów Państwowej Komisji Wyborczej, która do tej pory nic innego nie robiła, tylko 365 dni w roku zajmowała się organizacją wyborów, i przekazanie kompetencji Poczcie Polskiej, która nie radzi sobie z paczkami i roznoszeniem listów, było ruchem idiotycznym. Kto nie widział nigdy kolejek na poczcie, kto w nich nie stał, ten nie powinien dorzucać tej instytucji żadnych obowiązków. Kaczyński poczty na oczy nie widział od kilkudziesięciu lat.

Wybory miały być w maju. Po zakiwaniu się kurdupla, teraz rządząca partia w szoku będzie dążyć do jak najszybszych wyborów. Nawet ich nie obchodzi fakt, że niedługo upływa kadencja obecnego prezydenta i może się okazać, że przez jakiś czas prezydenta nie będzie w ogóle. Ich obchodzi tylko to, by odbyły się w momencie, gdy jeszcze nie będzie czuć krachu gospodarczego.

W państwie z dykty zaskoczyć władzę może wszystko. Już dwa lata temu PiS udowodnił, że się nie nadaje do rządzenia, gdy władze Polski zaskoczył fakt, że 11 listopada 2018 miała miejsce 100 rocznica odzyskania niepodległości.

Ten sam rząd PiSu został zaskoczony datą wyborów, które sam ogłosił i sam ich datę klepnął.

Tak na marginesie – za trzy miesiące 100 rocznica Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą. Już wiadomo, że rząd PiS będzie tą rocznicą zaskoczony.

Wracając do wyborów.

Kto jest odpowiedzialny za organizację wyborów? Aparat państwowy. Kto ich nie potrafił zorganizować? Według PiS-u winna jest opozycja.

Nie dość, że obecna władza to taka sama banda lepkich rączek jak PO, to jeszcze okazuje się, że są idiotami i kompletnymi nieudacznikami.

Roman Zieliński

P.S. Kiedy odbędą się wybory prezydenckie, mi osobiście delikatnie zwisa. Nie mam większych nadziei na to, że te wybory cokolwiek poprawią. Nawet wygrana Bosaka dużo by nie zmieniła, bowiem jedyne co prezydent może to podpisywanie lub nie podpisywanie ustaw i godne, aczkolwiek tylko dekoracyjne, reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej. Jednak już dwa miesiące temu wyczułem, że ta banda nieudaczników zechce coś wykombinować i tylko po to, by móc w razie czego zagłosować elektronicznie wyrobiłem sobie e-dowód.

Źródło

judeopolonia


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

9 Komentarzy

  1. „Nawet wygrana Bosaka dużo by nie zmieniła, bowiem jedyne co prezydent może to podpisywanie lub nie podpisywanie ustaw i godne, aczkolwiek tylko dekoracyjne, reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej”
    Ale nawet gdyby prezydent miał coś do gadania to co niby Bosak zmieniłby, gdyby on rządził? W czym niby jest on lepszy od Dudy, Morawieckiego i Kaczyńskiego?

    • @ıᛉı
      Prawda. (((Bosak))) i (((Andrzej Judasz))) praktycznie niczym się nie różnią. Jeden i drugi to (((neokon))) i (((szabesgoy))).

    • Nic by nie zmienił. Wypowiedziałby słowo czy dwa więcej o Bogu, rodzinie i ojczyźnie, i na tym by się skończyła cała „rewolucja narodowa”.

    • @Wafflen SMS
      Dokładnie. Cała prawdę napisałeś.

  2. Polecam stronę Fan Śląsk i sklep „Kibol”.
    http://fanatik.ogicom.pl/
    https://sklepkibol.pl

  3. Więcej wspólnego z nacjonalizmem ma Biedroń niż Bosak. Ten pierwszy przynajmniej nie udaje narodowca.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*