life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Więzienie za słowa „uwolnić Anglię od żydowskiej kontroli”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

W brytyjskim Absurdystanie kolorowi imigranci gwałcący białe dzieci przebywają na wolności. Jednak gdy nacjonalista publicznie skrytykuje żydowskie lobby od razu idzie do więzienia. Brzmi niewiarygodnie? Jeremy „Jez” Turner, jedna z czołowych postaci ruchu nacjonalistycznego na Wyspach został skazany na rok więzienia za słowa „uwolnić Anglię od żydowskiej kontroli”. Na chwilę obecną przebywa za kratami. Były żołnierz, znawca języka pasztuńskiego, twórca London Forum nie kajał się przed sądem, jak mają to w zwyczaju różni „narodowcy”. Za to zyskał szacunek i wsparcie wielu nacjonalistów na całym świecie.

Co ciekawe, o jego sprawie milczą różne prawicowe, zatroskane o wolność słowa i walczące z „islamizacją” media. W zamian ci lokaje Systemu, koncesjonowani „narodowcy” i inne liberalne barachło ekscytowali się sprawą szabesgoja o ksywie Tommy Robinson (właśc. Stephen Christopher Yaxley-Lennon) – miłośnika Izraela, mieszania ras i pedałów. Wszystko dlatego, że relacjonował jakiś Marsz, którego organizatorzy zapraszają do świętowania „niepodległości” reżimowych polityków, niszczących ją na każdym kroku. Nie ma jednak w tym temacie większych zaskoczeń – „narodowi” neocons lubią sobie robić zdjęcia z różnymi koszernymi lobbystami i katalizatorami niezadowolenia, więc zawsze będą wspierać podobnych sobie aktorów.

Jeremy, czyli dla przyjaciół Jez, gościł w Polsce kilkukrotnie, biorąc udział w konferencjach organizowanych przez Narodowe Odrodzenie Polski. Jego tekst pojawił się także na łamach magazynu „Szczerbiec”.

Freedom for Jeremy Turner!

Na podstawie: nacjonalista.pl/Comrades

Jez-Turner-2

Jeremy Turner przemawia podczas zorganizowanej przez NOP konferencji „Państwo narodowe w epoce globalizmu”


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

33 Komentarzy

  1. Ci koncesjonowani „narodowcy” to o jakie ugrupowania chodzi? Chodzi o takie typu English Defence League, czy też Britain First lub British National Party (od kilku lat ta ostatnia też jest krytykowana przez rewolucyjnych nacjonalistów)?

    • Chociażby nasi lokalni „narodowcy” z Marszu Podległości/Mediów Narodowych etc.

    • Jeśli chodzi o polskie ugrupowania łże-”nacjonalizmu” to wiem, chodzi mi bardziej o brytyjską scenę, zwłaszcza o BNP, która zajmowała ważne miejsce w europejskim nacjonalizmie, a dzisiaj jest coraz bardziej krytykowana, czy BNP można jeszcze nazwać szczerymi narodowymi-radykałami, czy raczej poszli drogą taką jak FN Lepenównej, Jobbik i Vlaams Belang

    • NA i ludzie z nią związani w wyniku represji albo siedzą w więzieniach, albo zeszli do podziemia. November 9th Society to raczej coś w stylu Wasiaka i jego wędrownej trupy – skansen. Jakieś akcje robi wciąż National Front i British Movement. Ten ostatni wspierany jest przez ludzi z brytyjskiego B&H (wokalista Whitelaw i spółka). Fajny podcast na YouTube:
      https://www.youtube.com/channel/UCa72ywGhjaih5C2NXSaBiaw/videos

    • Rozumiem, dziękuję za objaśnienie kwestii, o które zapytałem

    • Brytyjski ruch nacjonalistyczny to dziś w sumie ludzie skupieni wokół London Forum i resztki National Front. BNP to skrzyżowanie PiS-uaru, naszych „narodowców” i Geerta Wildersa. Niestety odejście Nicka Griffina spowodowało upadek tej zasłużonej partii.

    • Skoro BNP jest aktualnie skrzyżowaniem PiSuaru, Wildersa i „narodowców” to jednak jest gorzej niż myślałem, gdyby z charakteru byli podobni wyłącznie do naszych „narodowców” to byliby bardziej prrzyzwoici. Czyli rozumiem, że wyzbyli się etnicznego/rasowego nacjonalizmu na rzecz „kulturowego”, złagodzili politykę wobec dewiantów, stali się podatni na wpływy syjonistyczne i ogólnie nie po drodze im z tradycjonalizmem i narodowym radykalizmem/rewolucjonizmem. Mam kilka pytań, czy Nick Griffin po odejściu z BNP ma jakieś swoje ugrupowanie? Na xportalu jest wywiad z przedstawicielem partii New Dawn, oni w ogóle prowadzą jeszcze jakąś działalność? Trzecie pytanie to co się dzieje aktualnie z działaczami National Action i grup wywodzących się z NA (Scottish Dawn etc)? Przyłączyli się do innych formacji? Ostatnie pytanie dotyczy narodowych socjalistów z November 9th Society, ugrupowanie wydaje mi się ciekawe, czy oni są intelektualnie i ideowo wartościowi, czy jest to zwykłe kółko wzajemnej adoracji?

  2. Oto nasz nowy „hero” Tommy Robinson, „miłośnik Izraela, mieszania ras i pedałów” Jeśli Europa ma takich „obrońców” to do jej zniszczenia nie potrzeba żadnych wrogów.

  3. Cała ta New Right/Alt Light to banda pedałów liżąca żydowskie buty.

    • To samo dotyczy oczywiście tzw. neocons.

    • Systemowa „Nowa Prawica”, której przedstawicielami w Polsce są KNP i korwiniści owszem jest, ale Neue Rechte (wersja niemiecka), czy Nouvelle Droite Alain de Benoit zdecydowanie nie mają z tym szambem nic wspólnego

    • KNP i korwiniści to libertariańskie ścierwo i inaczej być nie może. Co do New Right – to działacze tych ruchów odcinają się od rasizmu, antysemityzmu i autorytaryzmu, przejawiają również niczym nieuzasadnioną histeryczną wręcz niechęć, nienawiść i pogardę wobec tak zacnych ruchów historycznych takich jak włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm – a także pokrewne im ruchy narodowo-rewolucyjne z innych państw Europy. W Niemczech działacze IB sami zdecydowanie odcinają się od „neonazizmu” i odrzucają współpracą z działaczami tzw. Nationale Widerstand – czyli takiej luźnej platformy skupiającej różne niemieckie ugrupowania nacjonalistyczne. Widzą tylko problem imigrantów muzułmańskich, nie widzą kwestii rasowych, nie widzą problemu żydowskiego, wierzą w świeckie państwo, „prawa” człowieka, demokrację i równouprawnienie kobiet, potępiają na wyścigi „rasizm”, „antysemityzm”, „faszyzm” i „nazizm” (skąd my to znamy?) A w islamie widzą „islamofaszyzm” – krytykują islam z pozycji demoliberalnych jako odmianę faszyzmu (tfu). Nie jest to na pewno jakieś tam pedalstwo a’la Wilders, bo raczej są konserwatywni kulturowo, ale ten ich konserwatyzm kulturowy przybiera postać raczej niekonfrontacyjnych odwołań do ogólnikowo pojętych „wartości rodzinnych”. Nie widzę tu twardej woli walki przeciw pedalstwu, femizmowi, aborcjonizmowi czy genderyzmowi, wszechobecnej pornografii i spornografizowanej popkultury, czy w końcu równie wszechobecnych używek. Raczej w swej masie „nowoprawicowcy” nawet tych problemów nie zauważają. Wydaje im się, że wystarczy wywalić muzułmanów, a na problemy demograficzne własnych społeczeństw zrobić coś w rodzaju 500plus i będzie gites.

    • Czytałem o identytarystach, że część z nich akceptuje pedalstwo i kilka innych „zdobyczy” nowej „lewicy”, ale nie wiedziałem, że u identytarystów jest to reguła, pod tym względem myślałem, że mają pewne fanaberie tak jak CasaPound po części, a sami są rewolucjonistami. Ja identytaryzm widziałem jako połączenie regionalizmu, nacjonalizmu, paneuropeizmu i tożsamości rasowej, a Nouvelle Droite jako odwoływanie się do tradycyjnej europejskości z elementami przedchrześcijańskimi, rzeczywiście identytaryści w swej masie są islamofobiczni (Nouvelle Droite bardziej z powodu krytyki ogólnie religii abrahamowych uznając je za duchowo nieeuropejskie), ale wydawało mi się, że te dwa nurty krytykują faszyzm nie z pozycji demoliberalnych i marksistowskich antyfaszystów, widocznie jednak nie jestem w 100% obeznany w ich temacie, wydawały mi się te ruchy bliskimi Trzeciej Pozycji, a nie kolidującymi ze sobą, a nie jak się okazuje jest w rzeczywistości

    • Islamofobia to nic nie mówi, tak jak antykomunizm nic nie mówi – bo można te rzeczy krytykować z różnych pozycji. W przypadku dzisiejszych Niemców czy Francuzów – z racji zalewu islamu – islamofobia jest dla nich naturalną reakcją obronną – grunt by wyrastała z chęci obrony pozytywnych wartości rodzimych (chrześcijańskich i/lub przedchrześcijańskich) – a nie z chęci obrony tzw. „cywilizacji zachodniej” – czyli liberalnej zgnilizny.

    • Dokładnie tak. Dziś tak naprawdę każdy może określić się mianem „Nowej Prawicy” czy „Nacjonalizmu”. Ważniejsze jednak od etykietek i deklaracji są rzeczywiste działania i stosunek do fundamentalnych kwestii.

  4. Semityzm – Definicja
    Każdy z nas co dnia słyszy o antysemityzmie – a co to jest żydowski semityzm ? To jeden jazgot rasistowsko- szowinistycznych bredni podszyty nienawiścią i pogardą do ludzkości świata wyrażony wielokrotnie przez żydów zarówno w mowie jak i piśmie ale przede wszystkim w praktyce przez mordy, kolaborację, przekupstwo i udział we wszelkich łajdactwach świata takich jak handel nielegalnymi organami, ludźmi czy wreszcie usankcjonowaną pedofilię w prawie talmudu – który dla żyda jest tym czym dla nas ewangelia.
    A czy Talmud jest w istocie żywy ? oczywiście , że tak wystarczy przyjrzeć się działalności Izraela i Żydom w praktyce;
    Rabin Yitzhak Ginsburg oświadczył, „Musimy uznać, że żydowska krew i krew goja nie jest tę samą rzeczą”. (NY Times, czerwiec 6, 1989, p.5).
    Prof. Ehud Sprinzak z uniwersytetu w Jerozolimie opisał Kahane i filozofię Goldstein: „Oni wierzą, że jest wolą Boga, by stosowali przemoc przeciw ‚goyim,’ (hebrajski termin dla gojów”.) (NY Codzienne Wiadomości, luty. 26, 1994, p. 5).
    Zabójstwo pogan przez Żydów jest propagowane przez Talmud, mają być złożeni jako „Święte Ofiary” dla Boga (Zohar, III, 2276 i I, 38b i 39a). Śmierć pogan przez ścięcie jest szczególnie zalecane (Pesachim, 49b).
    Ayelet Shaked, znana posłanka izraelskiego parlamentu, „Matki wszystkich Palestyńczyków muszą zostać zabite”
    Na Purim, 25 lutego 1994 roku izraelski oficer armii Baruch Goldstein, ortodoksyjny Khazar z Brooklynu, zmasakrował 40 palestyńskich cywili, włączając dzieci, podczas gdy klęczęli na modlitwie w meczecie. Goldstein był uczniem późnego Rabina Kahane, który stwierdził, że jego obraz Arabów jako „psów” pochodzi „z Talmudu”. (Por. CBS 60 Minut, „Kahane”).
    Rabin Owadia Josef, duchowy przywódca partii Szas wchodzącej w skład koalicji rządzącej Izraelem oznajmił, że „goje rodzą się po to, by służyć Żydom”. – „Po co goje są tak naprawdę potrzebni? – Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie” .
    Menachem Begin, premier Izraela „Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras, ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy.”
    W Talmudzie stanowiącym podstawy do istnienia kultury żydowskiej znajdujemy:
    „Wycinajcie istoty ludzkie, gdyż narody świata nie są ludźmi, lecz zwierzętami” Baba Mecia 114,6.
    zgodnie nauką „Tanji”, bóg stworzył świat wyłącznie dla Żydów: „Królestwo jego jest jedynie dla narodu Izraela … „ (hl. 41, str. 241 księgaa Tanja).

    Zgodnie księgą „Tanja”, dusze Żydów, których faktycznie jakoby jest 600 tysięcy, są cząstkami samego boga.
    “Życie Goja i wszystkie jego siły fizyczne należą do żyda” (A. Rohl. Die Polem. s. 20).
    „Tylko Żydzi są ludźmi, nie-Żydzi nie są ludźmi, tylko bydłem” (Goyim –ludzkie bydło) – (Kerithuth 6b s. 78, Jebhammoth 61a)
    „Nie-Żydów stworzono by służyli Żydom jako niewolnicy” – (Midrasch Talpioth 225)
    Żyd może robić z nie-Żydówką, co mu się tylko podoba. Może ją traktować jak kawałek mięsa. – Nadrine 20, B.
    „Trzyletnia dziewczynka goja może być gwałcona przez Żyda” – Aboda Sarach 37a.
    „ Żyd może gwałcić dziewczynę nie-Żydówkę, ale nie może ją poślubić” – Gad. Sachs. 2,2
    - “Wy zwani jesteście ludźmi, lecz niewierni nie mogą być zwani ludźmi” i precyzuje, że wszystkie dzieci gojów są zwierzętami (Yebamoth 98a.)
    - „Tylko Żydzi są ludźmi, nie-Żydzi nie są ludźmi, tylko bydłem” (Goyim – ludzkie bydło) – (Kerithuth 6b s. 78, Jebhammoth 61a)
    - „Nie-Żydów stworzono by służyli Żydom jako niewolnicy” – (Midrasch Talpioth 225)
    zgodnie nauką „Tanji”, bóg stworzył świat wyłącznie dla Żydów: „Królestwo jego jest jedynie dla narodu Izraela … „ (hl. 41, str. 241 księgaa Tanja).

    „Kto złożył przysięgę w obecności Gojów, rabusiów i urzędnika celnego nie jest za nią odpowiedzialny” Tosefta Szebnot, 11.

    -Nauki Talmudu są ponad wszelkimi innymi prawami. Są one ważniejsze niż prawa Mojżesza. – Babbi Ismael, R. Chjamber i inni rabini.
    - Nauki Talmudu są ponad wszelkimi słowami żywego Boga. Sam Jachwe zasięga opinii ziemskich rabinów, kiedy ma trudne sprawy w niebie. Komentarz rabina Menechema do Piątej Księgi.

    Poniżej dobrze znana i wysoko ceniona opinia napisana przez rabinów:
    “Synu, zważaj na słowa uczonych w Piśmie, a nie na słowa prawa”. por. Erubhin, f. 21b
    Powód tego jest w traktacie Sanhedrin X, 3, f.88b:
    “Kto uchybia słowom uczonych w Piśmie, grzeszy bardziej niż ten kto uchybia słowom prawa”.

    Midrasch Talpioth (225d): Bóg stworzył ich w formie człowieka dla chwały Izraela. Ale Akum zostali stworzeni wyłącznie w celu służenia im [żydom] dzień i noc. Ani nigdy nie można ich zwolnić z tej służby. Jest to stosowne dla syna króla [Izraelita], że zwierzęta w ich naturalnej formie, i zwierzęta w formie istot ludzkich powinny mu służyć”.
    Izaak Mosze Goldberg Wałbrzych, 7.V.1981 list do Urbana „Nienawiść ta ukierunkowana na wszystkie narody gojów – jest niezależna od naszej woli, tkwi w naszych sercach i duszach, tkwi w naszej świadomości i nawet podświadomości. Na tego rodzaju stan pracowały tysiąclecia, znaczone pogromami i wielowiekową gehenną naszego narodu rozsypanego w diasporze. (…)Bo Żyd w Polsce nie jest – jeszcze raz powtarzam – odmianą Polaka, tylko odmianą Żyda. A żydostwo, to nie tylko język, obyczaj, religia – to charakter, styl osobowości i myślenia, poczucie wywyższonego wyodrębnienia ze społeczności ludzkiej. Ja też nie jestem obrzezany i chętnie jadam kotlet wieprzowy, ale niech kto zaczepi Żyda choćby na końcu świata – zaraz stanę po jego stronie choćby to był największy bandyta. (…) Nikt nie ma prawa narodu żydowskiego atakować ani ujawniać tajemnic jego wewnętrznej organizacji. Pamięta Pan, jak napadł Pan na polski serial telewizyjny, mieszając z błotem ten film i aktorów? Opluł Pan ten film dlatego, że pokazał on rąbek prawdy o przedwojennych polskich Żydach.”
    Pio Baroja Nessi ( hiszpański powieściopisarz XX w.) : ” Żyd żywi głęboką nienawiść do Europy, wierząc, ze Europa go obraziła . I z zapałem przyłącza się do wszystkiego ,co mogłoby nasz kontynent skompromitować. Tak wiec widzimy go w teatrze i powieści, w kinie erotycznym i w kubizmie ,w fałszu i homoseksualizmie Freuda i jego zwolenników…
    Komunizm jest dziś potężną krucjata sterowana przez Żydów przeciwko europejskiemu światu i kulturze, dla swych własnych celów . Żyd, który rzadko kiedy jest wynalazcą, mężem idei, z entuzjazmem chwyta się komunistycznej teorii przedstawiciela tez samej rasy, Karola Marksa, i propaguje ja z wielkim artyzmem…Żyd wierzy ,ze jest przeznaczony do stworzenia potęgi zwierzchniej pośród innych ludów . Jest przekonany o swej wyższości, w stosunku do innych ludzi żywi głęboką pogardę i nie bawi się w skrupuły”.

    Voltaire (francuski filozof i pisarz XVIII w.) : „Dlaczego Żydzi są znienawidzeni? Jest to nieuchronny skutek ich praw :albo muszą pokonać każdego, albo być znienawidzonymi przez cala ludzkość” „Naród żydowski ośmiela się ujawniać nieprzejednaną nienawiść do wszystkich narodów i buntuje się przeciwko wszystkim prawom”.
    „Znajdziecie w Żydach jedynie barbarzyński naród, który przez długi czas łączył skąpstwo z najbardziej obrzydłymi zabobonami i nieprzezwyciężoną nienawiścią do ludów, które ich tolerują i na których żydzi się bogacą”.”Wszyscy oni maja wrodzony fanatyzm, tak jak Bretończycy czy Niemcy rodzą się z jasnymi włosami. Nie byłbym ani trochę zdziwiony, gdyby ten naród stal się śmiertelnym zagrożeniem dla ludzkości „.

    Antycypując, każda osoba posiadająca widzę o żydostwu i wyrażająca wobec nich jakąkolwiek krytykę to antysemita, czyli taki sam jak antyfaszysta czy antybolszewik.

  5. Niemiecka IB i AfD przyjmują w swe szeregi Żydów i kolorowych, potępiają również NPD i resztę ruchów NW za „rasizm”, „antysemityzm” i „neonazizm”. To też brzmi znajomo.

    • Jeśli chodzi o AfD to nie dziwi mnie to, jeśli chodzi o tych drugich to wydawało mi się, że jeśli nacjonaliści pozytywnie ich opisywali (na szturmie też) i chyba ANy z nimi robią akcje to oznacza, że oni są spoko, a jednak okazują się być „narodowcami” typu RN i post-giertychowszczyzna (MW) u nas i UKIP, FN, Jobbik itp za granicą

    • Eksperta grać tu nie chcę, ani demonizować New Right – gdyż jest to ruch dość niejednorodny, zawierający również dużo jak się zda elementów pozytywnych, wyliczyłem tylko głosy krytyczne, które tu i ówdzie się pojawiają. (Np.: Związek między AfD i IB jest oczywisty – IB-owcy zachęcają do głosowania na AfD). Żeby więc obraz nie był taki czarny wyliczę elementy pozytywne:
      Co do niemieckiej New Right: dzięki JewTubie liznąłem twórczość dwóch dobrych raperów IB (Chris Ares i Komplott), słuchałem nieco głównego teoretyka i jednego z głównych działaczy IB Martina Sellnera (jest twarzą IB, jej najbardziej znanym działaczem) – i moje wrażenia są zdecydowanie pozytywne.
      Co do niemieckiej New Right – jest tu jeszcze, mający jakieś tam tam luźne związki z AfD Goetz Kubitschek – gość jest gut, porządny konserwatysta, w jednej z książek krytykował religię holokaustu. W AfD był lub jest nawet pewien Turek (!) bezkompromisowo atakujący aborcję, pedalstwo, feminizm, gender i… masową imigrację i islamizację (chciał bodaj wywalenia z Niemiec na zbity pysk WSZYSTKICH imigrantów – sam będąc Turkiem XD). Więc nawet AfD bym nie demonizował, mówię, to nie jest jakieś tam żałosne pedalstwo a’la Wilders.
      Co do francuskiej New Right – temat dla mnie mało znany, nie znam francuskiego, więc wolę się na jej temat nie wypowiadać.
      Co do rosyjskiej New Right – znam Dugina, jest w porządku.

    • Co do IB – to jeszcze i to dodam, że nie wiem czy istotnie przyjmują w swe szeregi kolorowych i Żydów,co z rozpędu napisałem. To by trzeba sprawdzić.

    • Francuskich i niemieckich nowoprawicowców szanuję, w kwestii Rosji jeśli chodzi o Dugina to jak czytam jego wypociny to mnie bierze odruch wymiotny – niby jest tradycjonalistą integralnym, ale sam jest przeciwko idei białej Europy, jest imperialistą i w praktyce wpisuje się w dyskurs putinowskiego antyfaszyzmu mimo wszystko. Dla polskiego nacjonalisty duginowskie wynurzenia nie powinny być szczególnie atrakcyjne, Polska w jego „wizji” (śmiesznie to brzmi, Dugin często baja jakby brał jakiś bardzo mocny towar i popijał go czystym spirytusem) co najwyżej byłaby mało znaczącą i uzależnioną peryferią wobec mocarstw-biegunów, jednym słowem – Dugin to kolejna manifestacja kacapii zniewalającej inne narody (sam nie jestem wrogi Rosjanom i nim nie będę).
      Co do ewentualnych imigrantów u nacjonalistów w Europie to nie mam nic przeciwko jeśli będą chcieli realizować wytyczne nacjonalistów, przykładowo wspomniany Turek – takie osobniki mogłyby być swoistym pomostem między nacjonalistami różnych krajów, w przypadku Turków jest tam ogrom radykalnych/rewolucyjnych nacjonalistów zarówno pod względem liczby ugrupowań, jak i pod względem popularności (sama Partia Ruchu Narodowego – neofaszystowska, której zbrojnym skrzydłem są Szare Wilki jest trzecią siłą polityczną w Turcji i aktualnie weszłą w skład rządu), można spotkać nawet tureckich NSów również tych „neonazistowskich”, czy „rasistowskich” (ogółem rasizm w Turcji jest dość mocno popularny i niekoniecznie musi być skierowany wobec Europejczyków, są jednak i takie przypadki – głownie wobec Greków i Ormian), ogółem Turcy nie mają problemu z poprawnością polityczną, jest tylko z tureckimi nacjonalistami jeden problem – są w dużej mierze szowinistycznie nastawieni do niektórych ludów europejskich (głównie Greków).
      W ostateczności nie demonizowałbym wszystkich imigrantów, w ostateczności wielu z nich jest przydatnych do walki z NWO, przykładowo Dieudonne M’Bala M’Bala, który jest mulatem i ma poglądy zdecydowanie antysyjonistyczne, jest działaczem francuskiej Partii Antysyjonistycznej, w której jest wielu muzułmanów i mającej dobre relacje z nacjonalistami z nurtu Trzeciej Pozycji. Politycznym Żołnierzem można być niezależnie od pochodzenia, Europa nie ma na nich monopolu. Gdyby wśród europejskich muzułmanów popularnymi byłyby ruchy takie jak Hezbollah (pod warunkiem, że miałby przyjazne relacje z europejskimi nacjonalistami i za aksjomat miałby respektowanie praw rdzennych Europejczyków), a nie Al-Kaida, czy Państwo Islamskie to dni ZOG byłyby już policzone. Nie jest wrogiem sam islam w sobie tylko ekstremiści, którzy w ostateczności realizują interesy wiadomej nacji (gdzie dwóch się bije tam Żyd korzysta) – co więcej ci ekstremiści zabijają więcej muzułmanów niż Europejczyków, czyli uczestniczą w ludobójstwie muzułmańskich narodów. Wracając do Dugina i odnosząc się do całego mojego komentarza, w artykułach sprzed 3-4 lat w komentarzach ci co nie popierali kremlowskiego szaleństwa celnie wypunktowali błędne myślenie niektórych nacjonalistów popierających Putina, Dugina i kremlowskie wojska inwazyjne na Ukrainie, ci co popierali kacapię zarzucali Ukraińcom, że u nich walczą Murzyni to jeden odpowiedział, że jak uznają słuszność walki ukraińskich patriotów to mają prawo walczyć, jest też jeden mem z „hajlującym” Murzynem z flagą ukraińską mającym mundur ukraińskiej armii na sobie – ja powiem tyle, że cieszy mnie to, kiedy czarni i biali nacjonaliści jednoczą się w walce z wspólnymi wrogami, jeśli są czarni nacjonaliści odrzucający szowinizm względem innych ras wspierający ukraińskich białych nacjonalistów w walce z sowieciarzami w Donbasie to po ukraińsku cziornym herojam sława!. Wracając do relacji nacjonalistów z islamem uważam, że szowiniści występujący po obu stronach (w przypadku nacjonalistów etniczni w przypadku muzułmanów religijni) hamują postępy sił walczących z hydrą syjonizmu i w praktyce naśladują w swym szowinizmie syjonistów. Strona artykuły aryjskie nazwała to zjawisko syndromem Boromira słusznie uznając go za niearyjską postawę (oczywiście nie zgadzam się w 100% z poglądami ludzi administrującymi tę stronę, niesłusznie uznają wszystkich białych nacjonalistów za rasowych szowinistów zarzucając im syndrom Boromira, nie lubię szufladkowania).

    • @Yark Ogólnie się zgadzam, z ostatnim komentarzem.

    • @Yark Wszelako to nie jest ze wszystkim tak jak piszesz, ale powiedzmy, że z grubsza się zgadzam.

  6. Na plus New Right niemieckiej działa i to, że nie jest programowo antypolska i antychrześcijańska (w odróżnienie od niemieckiej Old Right – tzn. „neonazistów”). Również brak kultu Adolfa/nazizmu/3 Rzeszy jest z punktu widzenia polskiego i chrześcijańskiego pożądany (co oczywiście nie oznacza przyjmowania optyki antyfaszyzmu)

    • O niemieckiej Nowej Prawicy można przeczytać trochę na (nie)sławnej wikipedii w wersji angielskiej i niemieckiej (hasło Neue Rechte), chyba jeszcze na Szturmie jest o tym jeden lub więcej artykułów. Ogółem ruch spoko, oprócz tych pozytywów jakie Oberschlesier wymienił to (z tego co czytałem, ale mogę się pomylić) to, że część z nich odrzuciła rewizjonizm graniczny – Wielkie Niemcy to dla nich zjednoczenie w przeszłości NRD z RFN, a teraz zjednoczenie Austrii z Niemcami, a nie roszczenia wobec Polski (choć niektórzy mogą dalej bujać w obłokach, ale to już jest raczej nieistotny postulat)

    • Polecam anglojęzyczną i niemieckojęzyczną odmianę metapedii.

    • Było nie było, można się tego czy owego uczepić, ale zawsze to sto razy lepsze niż koszerne wikipedie.

    • Dla uporządkowania własnych myśli powiem jeszcze tylko tyle, że w europejskich ruchach uważających się dziś i uważanych za narodowe/patriotyczne/tożsamościowe/prawicowe itd. da się wyróżnić dwa główne, radykalnie przeciwstawne nurty czy postawy.
      1.) Pierwszy nurt jest tradycjonalistyczny, etnonacjonalistyczny, antysemicki, poza tym na ogół opowiada się za solidarną formą gospodarki i autorytarną, wodzowską (lub w każdym bądź razie antyparlamentarną) formą władzy politycznej.
      2.) Drugi nurt jest liberalny, islamofobiczny (a mówiąc ściślej: tradycjofobiczny – tak się jednak składa, że dziś najbardziej tradycjonalistyczny wydaje się islam więc atakuje islam), prosemicki, poza tym na ogół wierzy w kapitalizm i demokrację zwłaszcza parlamentarną.
      Ten drugi nurt jest niczym złośliwy nowotwór niszczący nacjonalizm/patriotyzm/identytaryzm/prawicę itd. od środka. Z takimi poglądami nie tylko, że nie jest możliwy powrót do normalności, ale nawet zrozumienie co to jest normalność. Na każdym kroku trzeba więc ten nurt demaskować i zwalczać.

    • W kwestii metapedii uczepiłbym się jedynie antypolonizmu i lekceważenia słowiańskości, teoretycznie nie zgadzam się z ich bezkrytycznym podejściem do Hitlera jako symbolu politycznego, ale nie ma to dziś znaczenia, Hitlera widzą takim, jaki mógł być i jakim był zanim wybuchła wojna, później niestety z powodu nieudanego sojuszu z Polską i Jugosławią stał się krytyczny wobec Słowian, ale bzdurą jest twierdzenie, że stosunek nazistów do Słowian to była wyłącznie nienawiść i zero współpracy, podobnie śmieszy mnie bełkot typu „słowiańscy NSi są idiotami, bo naziści byli przeciwko Słowianom”, bo po pierwsze te poprawne politycznie prawiczki co tak twierdzą nie rozumieją historycznych i aktualnych motywów słowiańskich NSów, po drugie spłycają i fałszują temat.
      Co do ruchów tożsamościowych/narodowych/patriotycznych, co są liberalne to też jest złożona kwestia. W Polsce nawet systemowi „narodowcy” nie są stricte liberalni, bo w takich MW, czy ONR są zarówno nowocześni nacjonaliści, zwykli konserwatywni reakcjoniści i wspomniani liberałowie (więcej jest jednak liberałów gospodarczych w stylu Korwina, ale zdarzają się i mentalni lewacy), problemem tego typu grup w Polsce jest poprawność polityczna, podobnie się dzieje w innych krajach byłego bloku wschodniego, stricte liberalizm obyczajowy i kulturowy jest domeną „narodowców” (którzy uniemożliwiają pełen sukces nacjonalistom z tamtych państw/narodów) z zachodniej Europy, z drugiej strony są tez i radykalni nacjonaliści, co łączą rewolucyjne ideały z pogardą dla demoliberalizmu politycznego i poprawności politycznej, z drugiej strony mocno odstają od tradycjonalizmu, jaki my sobie wyobrażamy, modelowym przykładem takiego ruchu jest CasaPound, oni nie stają się w ich niektórych nietradycyjnych postulatach podobni do ugrupowań typu FN Maryny Lepenównej, Wildersa, czy Szwedzkich Demokratów, tylko jest to ich pewna fanaberia, za ideały faszyzmu uznają lewicowych i marksistowskich bojowników i polityków typu Che Guevara i Hugo Chavez (sami-CasaPound dystansują się jednak od narodowego- komunizmu/bolszewizmu i eurazjatyzmu i nie popierają działań Kremla), mudżahedinów, a nawet anarchistów. CasaPound wymykają się wszelkim wyobrażeniom i są nietypowym oraz oryginalnym ruchem, których mentalności i idei nie da się zrozumieć szufladkując ich do konkretnych współczesnych idei i myśli.

    • Oczywiście pisząc MW i ONR mam na myśli współczesne ugrupowania, a nie ich przedwojennych odpowiedników

    • 1. Czysta prawda z tym Hitlerem i zawodowymi „antynazistami”.
      2. Co do CasaPound – to ja przeczytawszy powyższy wpis, zaszuflakowałem ich jako schizofreników.
      3. Co do ideologii, cóż najbardziej pożadaną jest synteza radykalnego tradycjonalizmu i etnicznego tj. rasowego nacjonalizmu – prymat ducha i dobra wspólnego. Trzecim punktem jest kwestia etosu – pożądaną rzeczą jest synteza etosu wojownika i ascety dla mężczyzny. Co do kobiety – pożądaną rzeczą jest jej radykalna DEpolityzacja i jej „powrót do domu” połączony z odrodzeniem właściwych kobiecie cnót macierzyńskich. Poza przywróceniem hierarchii płci, oczywistą rzeczą jest odbudowa zasady starszeństwa – szacunku i posłuchu wobec starszych, zasady autorytetu. Bez religii, nacjonalizmu, patriarchalizmu (sprowadzającego się właśnie do czci i posłuchu wobec starszych oraz wychowaniem mężczyzny do bohaterstwa a kobiety do macierzyństwa), żadna wspólnota ostać się nie może co dziś widać gołym okiem. Religia – naród (rasa) -rodzina. To co im zagraża to nie tylko ich otwarte odrzucenie ale w równej mierze ich parodia – modernistyczna pseudoreligia – obywatelski pseudonacjonalizm – antypatriarchalna pseudorodzina.

    • Z niemieckiego środowiska Nowej Prawicy polecam magazyn „Sezession”:
      https://sezession.de/

  7. Pamietam go, jako miejscowy mialem okazję być na konfie w Rybniku i z nim zamienić parę słów.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*