life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Maciej Cina: Bóg, Honor, Ojczyzna – kto chce zabić idee

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

ipn_brygada_swietokrzyska_635Bóg, Honor, Ojczyzna. Słysząc te słowa pierwsza myśl jaka nam przychodzi, to obraz młodych ludzi skandujących również inne hasła, którzy z reguły ukazywani są w środkach masowego przekazu jako „Ci źli”. Establishment kreuje wizerunek „młodych gniewnych cymbałów, często faszystów (o zgrozo) zakłócających spokój w wielu miastach w Polsce” nie bezpodstawnie. Zacznijmy jednak od uporządkowania zarysu historycznego, który da nam pogląd na wiele spraw.

Hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” jest znane od dziesiątek lat w naszym narodzie, pierwotnie brzmiało ono „Honor, Ojczyzna” i używane było w II RP. Ludzie głoszący to hasło wyrażali nie tylko swoją przynależność do Narodu Polskiego, lecz ukazywali, wręcz wynosili na szczyt, trzy bardzo ważne wartości.

Bóg. Polska jest krajem katolickim, z długą tradycją mającą swój początek w 966 roku. Z Kościołem można się zgadzać lub nie, jednak wartości chrześcijańskie zakorzeniły się w naszej kulturze na tyle, że wiara dla wielu naszych rodaków była jedyną ostoją w ciężkich chwilach. Roman Dmowski powiedział – „Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła, jest niszczeniem samej istoty narodu.”

Honor. Stawiając obok siebie słowa Honor i Polska można napisać trylogię. Na przestrzeni lat to właśnie Polacy dali niezliczone przykłady dla definicji słowa „Honor”. Niczym 300 Spartan woleliśmy umrzeć z Honorem walcząc w słusznej sprawie, niż uciec z podkulonym ogonem, zostawiając na pastwę losu nasze idee. Zawsze do końca bez względu na to co się stanie, zawsze do utraty tchu, do ostatniej kropli krwi swojej czy wroga.

Ojczyzna. Najważniejsze słowo, cokolwiek robisz rób to dla dobra ojczyzny. Ludzie stawiający Polskę ponad swoje dobra, przykładów w naszej historii znów mamy mnóstwo. Słowa znane niewielu ludziom – „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”. To my jesteśmy ojczyzną, Ojczyzna to nie tylko to co jest teraz, to również nasza przeszłość i przyszłość. Nasze dziedzictwo kulturowe, nasza narodowa duma, kultura, sztuka, bohaterowie.

Czy ludzie kierujący się powyższymi wartościami są zagrożeniem?

Tak są…. Dla ludzi, którzy nie chcą silnej Polski, mowa o rządzących. Piętnowanie naszej tradycji i kultury, to dzieje się dzisiaj. Młodzi ludzie mają energię, mają siłę, a jeszcze gdy dodać do tego wartości i idee możemy dojść do trafnego wniosku, że są zagrożeniem tylko dla wrogów ojczyzny. Okradają nas z tego co piękne, z historii. Poziom nauczania, który funduje nam ministerstwo edukacji jest żenujący, ale po co Polakom wiedza o swoim kraju, staliby się dumni, zobaczyliby, że można dążyć do czegoś więcej. Często odnoszę wrażenie,  że jesteśmy „tresowani” tylko do tego, żeby być robolami, którzy wyjadą z kraju, bo tutaj nie ma pracy. Im mniej Polaków w Polsce tym lepiej. Pytanie tylko, dla kogo? Czy takie zachowania nie miały już miejsca w przeszłości? Tylko polityk będący idiotą może uznawać takie zachowania za normalne. Problem jest, pytanie tylko, dlaczego nic z tym nie jest robione, a takie czynności uznawane są za normę. Dzisiaj piętnowane jest to co pozwoliło przetrwać nam przez lata zaborów i wojen, a trzeba pamiętać, że „Ojczyzna to przede wszystkim naród, a potem państwo, bez narodu nie ma państwa”

Polacy w 1918 roku pierwszy raz od 123 lat odzyskali swoje państwo, wcześniej o Polsce słyszeli tylko z opowiadań. Jednak Polska przetrwała w każdym z naszych przodków, mimo wypaczania naszej historii przez zaborców na przestrzeni lat, wielu Polaków nie odwróciło się do biało-czerwonej flagi plecami. W Polsce w okresie 20-lecia międzywojennego odradzała się idea narodowego państwa. Wiedzieliśmy, że jeśli wolności sami sobie nie wywalczymy, nikt nam jej nie da. W 1920 podczas „Cudu nad Wisłą” broniliśmy się przed zalewem bolszewików, Polacy znów ruszyli do boju za Ojczyznę. Nie chcieli stracić kraju, który odzyskali dwa lata wcześniej. Udało się.

Roman Dmowski mówił: „Jestem Polakiem więc mam obowiązki Polskie”, „Wszystko co polskie jest moje niczego się wyrzec nie mogę. Wolno mi być dumnym z tego, co w Polsce jest wielkie, ale muszę przyjąć i upokorzenie, które spada na naród za to co jest w nim marne.” W młodzieży wartości te się zakorzeniły, każdy był dumny, że jest Polakiem. Idee te miały okazję pojawić się na polu walki w 1939 roku, Polacy jak zwykle spisali się jak na nich przystało. Mimo ogromnej dysproporcji w liczebności jednostek wojskowych, od piechoty po samoloty nie opuścili swoich posterunków. Nie opuścili tego najważniejszego jakim jest ojczyzna. Obrona Westerplatte, obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku, obrona Wizny. Zdawali sobie sprawę, że walka nie ma sensu, że wrogów jest zbyt wielu, jednak byli gotowi walczyć, byle Polska dalej była ich krajem.

Do czego zmierzam?

Czy dzisiejsze piętnowanie naszych narodowych wartości jest normalne? Kto stanie do obrony kraju w przypadku zagrożenia? Politycy? Szczerze wątpię. Władza powinna wspierać patriotyzm, a czasami odnoszę wrażenie, że postępują z nami jak władze komunistyczne z żołnierzami Armii Krajowej. Doprowadzili do tego, że za granicę wyemigrowało ponad 3 miliony Polaków, że człowiek z flagą biało-czerwoną jest uznawany za faszystę. Ustawa 1066 powoduje, iż w przypadku buntu społeczeństwa, niemieckie wojska będą mogły legalnie strzelać do Polaka w naszym kraju. Po prostu piękne zabezpieczanie swoich interesów kosztem Ojczyzny. Redukcja armii do 100 tysięcy, zamknięcie stoczni, powodują, że nasz kraj jest bezbronny.

Jak zwykle możemy liczyć tylko na siebie. Pamiętajcie, jesteśmy Polakami więc mamy obowiązki polskie. Serce bijące dla Polski będzie bić wiecznie. Nie dajmy się ogłupić i zawsze pamiętajmy o wartościach przekazywanych z pokolenia na pokolenie, bo „Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy”.

Maciej Cina


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Podobne wpisy:

  • 8 marca 2013 -- Film: Europejskie Przebudzenie
    Ekipa robocza David Duke TV postanowiła nas mile zaskoczyć produkcją, która różni się od wszystkich pozostałych. Tym razem nie ma edukacyjnego wykładu dra Duke'a, lecz... no właśni...
  • 7 października 2019 -- Abp Józef Teodorowicz: Ojczysta ziemia i myśl narodowa
    Co ty kochasz w ojczyźnie? Kochasz już samą ojczystą ziemię. Opowiadano mi o naszych polskich włościanach, emigrantach do Ameryki, że tam otwie­rali zawiniętą w papierku grudkę p...
  • 13 grudnia 2010 -- Bartosz Pietrzykowski: Polski honor i odwaga
    Przeczytałem ostatnio na jednym z popularnych portali internetowych, artykuł na temat Stana Tymińskiego i jego udziału w wyborach prezydenckich sprzed dwudziestu lat. Autorka cytuj...
  • 20 września 2016 -- Robert Kożuchowski: Chrześcijanin czy katolik? Patriota czy nacjonalista?
    Cywilizacja socjalizmu wykorzystuje hasła personalistyczne i nadaje im nowe sensy. Jednym z przykładów jest słowo "człowiek". Wszystko brzmi tak samo, lecz nie znaczy to samo. U "p...
  • 26 grudnia 2019 -- Gilbert Keith Chesterton: Obrona patriotyzmu
    Zanik patriotyzmu w nowoczesnej Anglii jest sprawą poważną i przygnębiającą. Tylko skutkiem tego możliwe stało się pomieszanie zwykłej żądzy posiadania majątku ziemskiego z dawną m...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. „Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy” … tak i dalej śpiewać piosenki masońskie, którą razem z Orłem bez Krzyża w koronie wprowadził wąsiaty naczelnik i jego „pierwsza brygada”

    Początek końca suwerenności i wolności Polski można uznać Przewrót majowy, za drugim razem się udało, chociaż naczelnik miał zawsze ciągoty do rewolucji, chciał wolnej nie Polski, wystarczyła by Saska kępa!

    Także nie chciał Śląska – to przecież Polska ziemia choć utracona na kilka stuleci.

    Polska powinna wrócić do „piastowego” hymnu
    „Bogurodzicy”
    a ile osób wie, że jest wezwanie w oryginale do
    N.P. Marji -Królowej Korony Polskiej

    a kiedy zostaną usunięte masońskie gwiazdy ze skrzydeł Orła Białego, które tak dobitnie potępił kardynał August Hlond….

    czyż z taką Królową można nie pokonać wrogów …?
    i wrócić prawdziwą Polskę – Wolną i Niepodległą
    … i Wielką jakiej pragnął R. Dmowski, w tym celu budził uśpionego ducha w narodzie, który zapomniał że jest wielki i ma wspaniałą historię!

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*