life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Piotr Marek: Rosyjscy kibice, „Fronda” i Debbie Schlussel

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Ostatnio w prawicowym polskim środowisku politycznym dużo się mówi o antynarodowych wybrykach niektórych publicystów „Frondy”, a konkretnie Marty Brzezińskiej, oraz antypolskiej fali oszczerstw amerykańskiej dziennikarki żydowskiego pochodzenia Debbie Schlussel. Tematy te są ze sobą powiązane, gdyż dotyczą w obu przypadkach ataku na przedstawicieli polskiej myśli politycznej krytycznej wobec lobby żydowskiego, ze strony „neokonserwatystów” (zarówno „krajowych”, jak i amerykańskich).

Zacznijmy od Debbie Schlussel. Urodziła się w rodzinie żydowskiej, zaś jej przodkowie pochodzili z Polski. Jest to kobieta o poglądach republikańskich, która od lat ma uparcie dąży do zaistnieniem na amerykańskiej scenie politycznej. Jej kariera, pomimo wczesnego startu, przez szereg okoliczności zatrzymała się na poziomie komentatorki i dziennikarki. Słynie z ciętego języka, brutalnie atakuje społeczność muzułmańską, oraz nie kryje sympatii dla zamachów z 22 lipca 2011 roku. Ostatnio oskarża Polaków o aktywny udział w zbrodniach przeciwko ludności żydowskiej podczas II Wojny Światowej. Wspomina przy tym o rzekomym wydaniu przez Polaka jej krewnych hitlerowcom „za butelkę whisky”. I tu jest pies pogrzebany! W tym momencie poddaję ten fakt wątpliwość, gdyż dorzeczny mógłby być jedynie w stosunku do Anglosasów. Skąd się tej ignorantce wziął u Polaków pociąg do whisky? Gdyby jeszcze mówiła o wódce, niemieckim piwie czy spirytusie, można byłoby jeszcze w jej historyjkę uwierzyć. Ale whisky? Tego gniotu nie tyka nikt, kto zna smak polskiej wódki! W tym momencie paniusia się skompromitowała. Prawda była taka, że przypadki przemocy polskiej wobec ludności żydowskiej były w tym czasie bardzo rzadkie. Występowały jedynie jako akcje odwetowe za zbrodnie żydowskich komunistów na Polakach. O żydowskiej przemocy wobec Polaków Debbie jednak nie wspomina, a o jej przykładach nawet nie chce słyszeć. Na jej facebook’owym profilu (prostym angielskim) napisałem jej takowy post:

What do you know about jewish crimes against Russians during „communist resolution” after WWI? 100 milions Russian people were murdered by jewish communist! What you know about jewish crimes against Polish people during war in 1920? 2-4 milions Germans died afer WWI (starvinity, unemployment) becouse international document signed in 1919! Adolf Hitler stopped this murdering of innocent Germans! Poland, Russia and Germany were victims before WWII! Were victims of Jews, USA, and republican west! What do you know about conservatism? You support demoracy, so you’re not really conservative. Real conservatives are Monarchists!

Dla nieznających angielskiego przetłumaczę mój komentarz:

Co wiesz na temat żydowskich zbrodni przeciwko Rosjanom podczas „komunistycznej rewolucji” po IWŚ? 100 milionów ludzi w Rosji zostało zamordowanych przez żydowskich komunistów! Co wiesz o żydowskich zbrodniach na Polakach podczas wojny w 1920? 2-4 miliony Niemców zmarło po IWŚ (głodówka, bezrobocie) z powodu międzynarodowego traktatu [wersalskiego – przypis PM] podpisanego w 1919! Adolf Hitler powstrzymał ten proces zabijania niewinnych mieszkańców Niemiec! Polska, Rosja i Niemcy były ofiarami przed IIWŚ. Były ofiarami Żydów, USA i republikańskiego zachodu! Co wiesz o konserwatyzmie? Popierasz demokrację, więc nie jesteś prawdziwie konserwatywna. Prawdziwi bowiem konserwatyści, to Monarchiści!

Po jego publikacji komentarz zniknął bardzo szybko. To dziwne, gdyż nie zawierał gróźb pobicia, gwałtu czy śmierci, jak wiele innych komentarzy. Jednak ten merytoryczny wpis okazał się o wiele bardziej dla jej niewygodny, co potwierdza zawarte powyżej przypuszczenia. Najbardziej prawdopodobnym powodem takiej publikacji tej dziennikarki jest chęć wkupienia się w łaski swoich bardziej wpływowych rodaków. Pozwoli jej to na zaistnienie w pierwszej lidze amerykańskich republikanów. Przy okazji wytknąłem Debbie nie tylko brak historycznego rozeznania, ale fałszywość jej konserwatyzmu. Sama posądza Polaków o „konserwatyzm z lumpeksu”, lecz jako zwolenniczka demokracji sama reprezentuje „chińską podróbkę” tej myśli społeczno-politycznej. W tym przypadku jest wyraźnie widoczny konflikt pomiędzy Tradycyjnym Konserwatyzmem Europejskim (który występuje w Polsce), a amerykańskim „neokonserwatyzmem”. Ten pierwszy wywodzi się z wczesnego średniowiecza, i opiera się o Autorytaryzm („Władza pochodzi od Boga”). Ten drugi ma rodowód oświeceniowy, rewolucyjny, opiera się o demokratyzm, syjonizm, i „prawa człowieka”. Stąd niezrozumienie neokonskiej Debbie Schlussel dla Tysiącletniej Tradycji Europejskiej i wartości z nią związanych.

W Polsce możemy znaleźć podobnych światopoglądowo publicystów. Ostatnio panna Marta Brzezińska, redakcyjna koleżanka znanego „judeochrześcijanina” Łukasza Adamskiego, określiła epitetem „łysi neonaziści” polskich narodowców pikietujących w obronie tradycyjnej rodziny. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby obie strony stały w sprawie spojrzenia na rodzinę po „przeciwnej stronie barykady”. Jednakże Marta również deklaruje się jako zwolenniczka obyczajowa konserwatystka. Ubolewa jednak, iż najaktywniejsze w tej walce nie są „rodziny z dziećmi”, ale Polscy Nacjonaliści. Widocznie ci tzw. „łysi neonaziści” są ostatnią ostoją Polski w walce o tradycyjną rodzinę, zaś „herosi z mitów Brzezińskiej” wolą spędzić czas tej batalii przed telewizorem. Marta w swoim ślepym zacietrzewieniu gotowa jest przychylać się ku swoim przeciwnikom, radując się iż mają poparcie „postępowych rodzin z dziećmi”. Obnaża w ten sposób kruchość i słabość konserwatywnego światopoglądu jej i całego środowiska „judeochrześcijan”. Jest to bowiem „konserwatyzm” obcy temu, jaki jest właściwy każdemu Europejskiemu Narodowi. Oderwany jest od Średniowiecznej Tradycji, i bliższy jest mu „neokonserwatyzm” reprezentowany przez wspomnianą Debbie Schlussel. Z resztą to nie przypadek, że przedstawiciele „Frondy” sympatyzują z „Republikanami”. Łączy ich jedna linia ideologiczna, która tak samo jak komunizm czy liberalizm, jest nie do pogodzenia z wielowiekową Średniowieczną Tradycją Chrześcijańską. Głównymi założeniami tej doktryny są: deklarowany konserwatyzm obyczajowy (choć nie zawsze i nie we wszystkim), misja demokratyzacji świata, walka z „terrorystami” (lub inaczej „wrogami demokracji”), pro-syjonizm, antykomunizm i budowanie swojej polityki na „etosie antytotalitarnym”. Jak widać „Fronda”, albo jak kto woli „Frondelek” (co mi się kojarzy z „serdelek”), kroczy po ścieżce sprzecznej z Tradycją Katolicką. Jej przedstawiciele (tacy jak Marta Brzezińska czy Łukasz Adamski) gloryfikują amerykański neokonserwatyzm, którego przedstawiciele coraz śmielej atakują dobre imię Polski, przypisując Naszej Ojczyźnie łatki przeznaczone dla „wrogów demokracji”. Opamiętaj się więc „Frondo”, i opamiętaj się Marto. Masz miłą buźkę, ale niestety „w główce nie halo”. Nie sympatyzuj z tymi, którzy wbijają tobie i mi „nóż w plecy”, i nie atakuj Narodowców, gdyż walczą w tej samej, słusznej dla Polski sprawie.

Częstym tematem rozprawek związanych z Euro 2012 są licznie przybyli do Polski kibice z Rosji. Przyjechali wyłącznie w celu wspierania swojej drużyny. Rosjanie mają poważną szansę zajść bardzo wysoko, i miło by było zobaczyć ich reprezentację na podium zamiast „stałej ekipy” z Europy Zachodniej. Władze Rosji zapewniły kibicom szereg udogodnień na czas Euro 2012. Przykładem tego są specjalne samoloty transportujące kibiców, czy wynajęty obiekt pod ich zakwaterowanie. Trzeba więc brać z nich przykład, i w przyszłości zapewnić takie atrakcje również polskim kibicom, a nie piętnować ich za to, że „u nich jest dobrze, a u nas źle”. Rosjanie otwarcie deklarują, że przybyli w celach „czysto sportowych”. Nie ma co nakręcać antyrosyjskiej propagandy, gdyż działanie to jest sprzeczne z polskim interesem narodowym. Niech media przestaną napuszczać Polaków przeciwko Rosjanom, i zajmą się lepiej odkłamywaniem propagandy niedoszłej amerykańskiej „konserwatywnej pani polityk”. Rosjanom dajmy spokój, niech wspomną te Mistrzostwa Europy najlepiej ze wszystkich innych.

Z narodowym pozdrowieniem,
Piotr Marek


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

  • 26 maja 2012 -- Dziewczę z Fronda.pl na tropie „łysych neonazistów”
    Stało się. Po niezawodnym red. Żakowskim do grona tropicieli "neonazizmu" w kontekście sprzeciwu wobec homopropagandy dołączyło kolejne ze skrzydeł Systemu. W oparach smoleńskiej m...
  • 3 września 2011 -- Judeochrześcijanie z Frondy w neokonserwatywnym amoku
    Ostatnie dokonania nieznanych prymitywów i prowokatorów w Jedwabnem nie pozostały bez odpowiedzi na znanym "portalu poświęconym" Fronda. Czym i czemu jest on poświęcony nie wiadomo...
  • 20 maja 2011 -- Piotr Marek: Bitwa pod Monte Cassino
    W związku z rocznicą zwycięstwa Polaków w „Bitwie pod Monte Cassino" chciałbym zaprezentować moją starą pracę relacjonującą tamte wydarzenia. Zwycięstwo to symbolizuje waleczność, ...
  • 9 listopada 2018 -- Judeopolonia: „Patrioci” i „zaprzańcy” razem przeciwko Polakom
    Komentując wyniki wyborów samorządowych A.D. 2018 Stanisław Michalkiewicz słusznie zauważył: Zatem scena polityczna zdominowana została przez dwie antagonistyczne partie, które ...
  • 11 listopada 2011 -- Ludwik Dorn potwierdza swoje korzenie
    "Należy sobie życzyć, by Opatrzność sprawiła, że do uderzenia na Iran dojdzie najszybciej jak to możliwe" - pisze Ludwik Dorn w serwisie wpolityce.pl. Polityk PiS powiela typowe dl...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

22 Komentarzy

  1. Czyżby tchórze podkręcający od kilku tygodni atmosferę nienawiści przeciw Rosjanom, po wczorajszych zamieszkach starali się odwrócić kota ogonem? Przeglądając rozmaite prawicowe infoserwisy i fora, śmiem twierdzić, że tak.

  2. @Zbigniew Lignarski
    A o Aleksandrze Szpryginie i jego wypowiedziach słyszałeś? O tym jak straszył pochodem Rosjan w barwach komunistycznych i jak kłamał po pobiciu stewardów w Wrocławiu?
    Proponuję krytykować obiektywnie zarówno tych ze strony polskiej jak i rosyjskiej.
    Nie zapomnijmy, że te sierpy i młoty były wczoraj, może nie tak dużo ale były.

  3. Czemu Piotr Marek na FB chwalił Hitlera za „uratowanie od śmierci Niemców”? Przecież nie dość, że NS jest wrogi Polakom, to jeszcze jest to woda na młyn „łowców nazioli”.

  4. Skoro już odwiedziłeś jego Facebooka, to dlaczego nie zapytałeś go o to tam, tylko pytasz się w komentarzu?

  5. To wynika z komentarza, który on w tym artykule przytoczył.

  6. Ja pier…..Sytuacja gospodarcza w kraju jest coraz gorsza, a ludzie ekscytują się paroma gośćmi w koszulkach z sierpem i młotem i starciami bydła na ulicach Warszawy. Szmatki wygrywają z realnymi problemami. A były samolociki? Był baner „Smoleńsk”? Było jak w sierpniu 1920? :mrgreen: Rubikon paranoi już dawno przekroczony. Dzieciaki poklikały już pod bojowymi oświadczeniami na fejsbuku. Odcinający się od „warchołów” po 11.11 dziś stoją w obronie tych samych „warchołów” w trosce o frekwencję na imprezach. Taki sezonowy radykalizm jest cool.
    P.S. Na marginesie, co wspólnego ma to, że ktoś tam sobie coś napisał na fejsbuku z prezentowanym tekstem?

  7. @WT
    Masz rację, są sprawy ważniejsze niż wczorajsze hocu-jebca w Warszawie.
    Ale komentarz Zbigniewa dotyczył akurat tego co się wczoraj działo w stolicy i ja się do tego odniosłem.

  8. Ja generalnie odniosłem się do całej tej hucpy, a nie konkretnych komentarzy. Jako, że nie poruszaliśmy tematu „inwazji bolszewików” gdzie indziej, czynię to tutaj.

  9. Jasne, że Rosjanie nie byli jedynie biernymi obserwatorami zajść. Jasne, że z pewnością w jakiś tam sposób ich zachowania były prowokacyjne, w końcu idiotów nie brakuje i po tamtej stronie. Jeżeli jednak od kilku tygodni słyszę żałosny skowyt prawicowców, że inwazja bolszewików, że agenci Putina, a chuligańskie incydenty próbuje się tłumaczyć używając patetycznego, pseudopatriotycznego bełkotu, to dla mnie jest to o wiele bardziej szkodliwe niż jakiś przyjezdny „Wania” machający czerwoną chorągiewką. Bo „Wania” prędzej czy później stąd pojedzie, a nadwiślańskie prawicowe szczurki, ze swoim destrukcyjnym wpływem na rodaków niestety zostaną.

  10. Wkurza mnie ta pandemia rusofobii w naszym kraju.Trzeba mieć Gazetę Polską w głowie zamiast mózgu żeby brutalnie katować jakiś turystów z Rosji którzy sobie tylko na mecz przyjechali.

  11. @whiteandproud
    Rusofobia jest szkodliwa, ale takie same złe skutki powoduje rusofilia.

  12. Skoro władza pochodzi od Boga to powinniśmy być spokojni o naszą przyszłość. Jednak ja i wielu innych tego tak nie czuje.
    Praca u podstaw , samokształcenie . Moim zdaniem nie ma sie co irytować tworem takim jak fronda . Trzeba stanowczo sobie powiedzieć „oni nie są z nami” . I uczulać na to ludzi w ruchu a nie wiecznie płakać fronda to fronda tamto.
    Pozwole sobie przytoczyć dwa przykazania Legionu św. Michała Archanioła

    1. Legionista nie wdaje się z nikim w polemiki.

    2. Legionista pogardza światem politykierów i nie dyskutuje z nimi.

    CWP!

  13. Do pochodu w ogóle nie powinno dojść ale nie chce mi się oceniać obu stron bo to nie były starcia pomiędzy kibicami obu krajów tylko opłaconymi prowokatorami z zakrytymi twarzami jak to miało miejsce 11 listopada. Jakby kibice czy nawet kibole mieli by lać za transparent z sierpem to mogliby to zrobić już wcześniej, 1 maja, swoją drogą dziwne że policja nie reagowała na zakazane symbole.

  14. Drogi panie Waclawius, jak dobrze zauważył Admin, powinieneś zapytać mnie o to osobiście. Jak widzisz drogi kolego, ten teks w języku angielskim nie był skierowany tylko do Polaków, ale do ludzi na całym świecie, do nacjonalistów, „White Racial Patriots” etc. a na zachodzie Adolf Hitler jest postrzegany inaczej niż w Polsce, i jest symbolem zupełnie innym niż tutaj. Od siebie dodam, że gdyby sanacyjne głupki zgodziły się na sojusz z Niemcami i Japonią w latach 30-tych, a nie podlizywały się Anglosasom, to i u nas dziś inaczej mówilibyśmy o Adolfie, nie o zbrodniarzu i architekcie obozów, ale jako o pogromcy Związku Radzieckiego.
    Adolf Hitler nie jest tutaj wychwalany, ale pochwalone jest to, co zrobił dobrze. Zrobił dobrze tłumiąc artystyczne bohomazy zwane przez jego ludzi „sztuką zdegenerowaną”, zlecił projekty wspaniałych czołgów o pancerzach nie do przebicia (projekty anulowane przez Alberta Speera z braku funduszy), zlecił narodowi „Garbusy”, prowadził program rozwoju fizycznego, co dla każdego zdrowego psychicznie człowieka jest dobre. Rozumowanie w kategoriach „negujmy wszystko co dobre z punktu widzenia Hitlera” jest istotą ideologi współczesnego świata demoliberalnego, a więc tego co zezwala na parady dewiantów itd. (czy chcesz tak myśleć?). Adolf Hitler w tym wypadku miał rację. Oczywiście nie miał racji na szereg głupot typu „eugenika”, utożsamianie narodowości tylko z genami, jakieś parasocjalistyczne rozwiązania społeczne, czy zabawy w przywoływanie duchów przodków w obrządkach neopogańskich, i eksterminacji innych białych narodów Europy nie wspominając. Czy gdzieś ja chwaliłem zło nazistowskie? Nie, nigdy w swojej historii 5 letniej publicystyki. Tylko to, co dobre, wybieram z każdego przywódcy. Adolf Hitler nosił spodnie, to znaczy że mamy wszyscy powskakiwać w kiecki? Może w Szwecji, z nielegalnym sikaniem na stojąco by to pasowało, ale na szczęście jeszcze takie paradoksalne przepisy tutaj nie obowiązują. Dodam jeszcze jedno, Adolf Hitler gdy miał budować dziś UE, to nie zakazywałby „sikania na stojąco”, ale pozabijałby tych, co taki przepis chcieliby wprowadzić. Po czym tak sądzę, ano po tym, że to on uznał „kubizm za zdegenerowany”, a dzisiejszy przywódcy unijni to ludzie uważający normalną sztukę na dekadencką. To miałem w tym zabiegu przekazać. Nie chwaliłem A.Hitlera za całokształt, ale za dobre strony jego polityki.

  15. Rozumiem. Jeśli ktoś się poczuł urażony, to przepraszam. Uff, ale się porobiło komentarzy!

  16. Na pewnym forum znalazłem następujący post:
    „Problem z panią Schussel jest inny , wg danych zawartych w archiwum Gestapo w Warszawie, jej rodzinę nie zabili ani Niemcy ani Polacy, Aaron Schussel był członkiem organizacji ŻaGieW – Żydowska Gwardia Wolności i został zastrzelony przez Oficera Polskiego podziemia pochodzenia żydowskigo z ŻOB – żydowska organizacja bojowa, która była częścią AK. Kiedyś szperałem w informacjach kto był kolaborantem ŻaGWi , sporo tego było. Ale właśnie to nazwisko mi się obiło o uszy ponieważ niewielu mogło „po pracy” posiadać prywatnie pistolet w nagrodę za skuteczne działanie w terenie. Po prostu zabili konfidenta ale Debbie Schussel jest innego zdania, dla niej kolaboracja z niemcami to coś naturalnego i oczywistego.”

  17. @Kuba9449
    Ona się NIE NAZYWA SCHUSSEL, ALE SCHLUSSEL, czyli pomiędzy „sh” a „s” jest „l”. Tamten gość jest jednak inną osobą, mają podobne nazwiska, ale nie te same. Z resztą ona sama o tym pisała, więc bądźmy w walce rzetelni. Tak samo nie szukajmy haka na Michnika u osób nazywających się Michniak. Haka możemy szukać w tym, do czego się przyznaje (świadomie lub nie) wprost: jej ojciec dostał nagrodę od „Lions Club”, a to organizacja w stylu „Rotary Club”. Tak więc jej ojciec czesze nagrody od organizacji paramasońskich.
    Oczywiście to będzie raczej hak dla nacjonalistów w Europie, Polaków, bo dla większości oszołomów amerykańskich związki z republikańskimi masoneriami to „oznaka patriotyzmu”.

  18. Tzw. „Kolaboranci z Niemcami” to byli często porządni nacjonaliści, którzy w tym wojennym szambie nie widzieli innego wyjścia. Leon Degrelle, Philip Petain, czy inni byli w porządku. Nam ta „niekolaboracja” wyszła bokiem: straciliśmy 6 milionów ludzi, a teraz „pretorianie demokracji” z USA czy Wielkiej Brytanii i tak nas traktują jak „nazistów”. I tutaj nie pomogą akcje, apele, listy, oni nas najwyraźniej nie chcą. Problem w tym, że niewiele osób to widzi, i co raz jakiś pseudopatriotyczny debil odwołuje się do sojuszu z zachodem i Anglosasami, a wrogów szuka pośród sąsiadów, szczególnie Rosjan.

  19. Hitler owszem nosił spodnie, ale z Ewa Brown nie spal. To była tylko jego zadymka. Sam najprawdopodobniej był homoseksualista.
    Jeśli ktoś czyta po angielsku tutaj jest więcej informacji;

    http://www.drjudithreisman.com/archives/pink_swastika.pdf

    http://gaynazis.com/

    SCHLUSSEL szuka kolejnej ‚dojnej krowy’.
    Typowa żydowska ‚robota’.

  20. To, że ktoś coś napisał, nie znaczy, że jest prawdą. Możemy znaleźć w internecie wszystko, jedni dowodzą, że Adolf Hitler był katolikiem, a inni, że satanistą, a prawda pewnie była taka, że praktykował wierzenia germańskie. Tego nie wiemy. Co do preferencji seksualnych wodza Rzeszy też nie wiemy, jedni uważają go za „symbol dyskryminacji homoseksualistów”, a inni starają się z niego robić geja, a ci drudzy inni to neokoni, a sądzę to po tym, że większość zwolenników tej teorii to anglojęzyczni naukowcy z amerykańskich uczelni. A w Polsce „patrioci” jak te papugi za neokonami. Najlepiej byłoby spytać kogoś z najbliższego otoczenia A.Hitlera jak to było prawdę, bo oni będą wiedzieli najlepiej, bo to widzieli. A nie słuchać wizji amerykańskiej doktorki co przyćpała i miała dziesiątki lat po śmierci wodza wizję, iż nie był hetero. Jak nie był hetero, to dlaczego geje byli „wrogami Rzeszy” i mieli w obozach specjalne plakietki jako „przestępcy seksualni”? Można mieć pretensje do nich o jedno, dlaczego traktowali ulgowo lesbijki, i o to mam. One też były „przestępczyniami seksualnymi”, a nie „marginesem społecznym” (na poziomie „meneli”). To był błąd polityki niemieckich nazistów wobec sodomitów, że robili lesbom taryfy ulgowe. To jest jednak efekt tego, że NSDAP przyjmowała jedynie mężczyzn, bowiem gdyby kobiety brały udział w programach niemieckich nazistów nie robiłyby wobec lesbijek „taryf ulgowych”. Mam nadzieję, że jeśli pojawi się w Europie jakich poważny ruch polityczny, i zajmie się tym problemem, nie będzie on skupiony jedynie wokół aktywistów jednej płci.

  21. Moje zdanie nt. Adofla Hitlera się nie zmieniło nadal. Nadal jestem krytykiem, i będę po wszech czasy. Jednak radzę krytykować go z punktu widzenia nacjonalistycznego, i w oparciu o źródła od nacjonalistów europejskich, a nie z płodów „amerykańskich neokonserwatystów”-BO NEOKONI TO NASI WROGOWIE KTÓRZY NIENAWIDZĄ NACJONALIZMU RODOWITYCH EUROPEJCZYKÓW i chcą go ośmieszyć różnymi metodami. Założę się, że nt. Generała F.Franco, czy naszych ruchów ND czy ONR też nie mają lepszego zdania. Dla nich wszystko co związane z europejskim nacjonalizmem=nazizm.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*