Do jutra 9 kwietnia mają czas Cyganie na opuszczenie koczowiska na terenie dawnych ogródków działkowych przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Jeśli tego nie zrobią będą naliczane im grzywny, a sprawa może trafić do sądu. Około 50-80 przybyszów z Rumunii od lat mieszka na terenie należącym do gminy. Przebywają tam bezprawnie w walących się barakach i altankach z dykty, bez mediów i bez meldunku. Władze miejskie w piśmie przekazanym im 26 marca kazały im się wynieść z tego terenu. Mieszkańcy skarżą się na uciążliwe sąsiedztwo nielegalnych przybyszów.
Lokalni aktywiści utworzyli również wydarzenie na popularnym portalu społecznościowym pod hasłem „Likwidacja cygańskiego koczowiska” http://www.facebook.com/events/126236407567987/. Czytamy tam: „Protestujemy przeciwko istnieniu nielegalnego, cygańskiego koczowiska we Wrocławiu przy ulicy Kamieńskiego. Cyganie mieszkający na koczowisku łamią prawo! Swoje domy wybudowali na cudzym, miejskim gruncie – bez stosownych pozwoleń. Cyganie z koczowiska trudnią się głównie żebractwem – przyznają się do tego w wywiadach prasowych. Fakt ten potwierdzają również instytucje pozarządowe występujące w obronie Cyganów. Nie posyłają swoich dzieci do szkół. Mieszkają w Polsce bez dopełnienia stosownych formalności. Żądamy likwidacji nielegalnego koczowiska! Żądamy wydalenia z kraju nielegalnych imigrantów!
Problem cygańskich koczowisk dotyczy wielu europejskich państw.
Na podstawie: Gazeta Wrocławska/Polska The Times
Komentarz: Problem nielegalnych imigrantów, którego cygańskie koczowiska są jednym z przejawów, musi być ostatecznie rozwiązany na poziomie ogólnoeuropejskim w sposób humanitarny i zgodny z porządkiem prawnym. Nie można pozwolić, żeby aspołeczny i antynarodowy element stanowił obciążenie (żebractwo, przestępczość, zakłócanie spokoju) dla rdzennej ludności. Cyganie dodatkowo niszczą reputację europejskich narodów – tj. Rumuni i Bułgarzy, gdyż poprzez medialne manipulacje opinia publiczna błędnie utożsamia ich ze wspomnianymi nacjami, które wydały chociażby tak wybitne postaci jak Corneliu Codreanu czy Wasił Lewski.
Najnowsze komentarze