W Polin możliwość nabycia mieszkania dla wielu polskich rodzin staje się powoli nieosiągalnym marzeniem. Dzięki polityce reżimu, która zwiększa jedynie zyski banków i deweloperów, a także masowemu napływowi „uchodźców” i innych nomadów, ceny nieruchomości osiągają w wielu miejscach ceny zupełnie nieadekwatne do poziomu zarobków. Ale jest jeszcze jedna przyczyna drożyzny na rynku mieszkań – wykupywanie całych inwestycji przez obcy kapitał.
Jak informuje portal Business Insider, Grupa Van der Vorm, holenderski fundusz inwestycyjny, z sukcesem sfinalizowała transakcję nabycia 119 mieszkań zlokalizowanych przy ulicy Siennickiej w Warszawie. Cały wykupiony blok ma zostać przeznaczony pod wynajem. „Mamy obecnie wiodącą pozycję na rynku wynajmu mieszkań komercyjnych w Polsce. Kontynuujemy inwestycje i rozwój: wciąż widzimy wiele możliwości. Koncentrujemy się na strategicznych lokalizacjach: blisko stacji metra i dworców, niedaleko uniwersytetów i centrów miast” — komentujeRené Voortmeijer, CCO Grupy Van der Vorm.
Holendrzy to tylko jeden z przykładów rozwijającego się najmu instytucjonalnego. Na polskim rynku działa obecnie ok. 20 podmiotów specjalizujących się w tym biznesie. Kapitał pochodzi m.in. z Niemiec, Izraela, USA czy Skandynawii. A rynkowi nad Wisłą bacznie przyglądają się także podmioty z RPA i Japonii.
Około 50 procent mieszkań w Polin kupowanych jest w celach inwestycyjnych.
Na podstawie: nacjonalista.pl/businessinsider.com.pl
Grafika: freevector.com
4 lutego 2024 o 19:59
Koalicja 13 grudnia doprowadzi do tego jak w minionych latach rządzili. Wszystko co najlepsze wyprzedali za bezcen. Historia lubi się powtarzać.
5 lutego 2024 o 22:01
Powinny tutaj pojawić się regulacje prawne, ograniczające sprzedaż takiego mienia funduszom inwestycyjnym i możliwość traktowania mieszkań jako mienia inwestycyjnego.