life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Niech żyje Teksas: Nawet dożywocie za zbrodnię aborcji

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Tylko ludzie kierujący się obsesyjną nienawiścią do Ameryki i Amerykanów nie są w stanie dostrzec pozytywnych wydarzeń i trendów występujących tam na poziomie stanów oraz małych wspólnot. Po decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie aborcji obserwujemy prawdziwą konserwatywną rewolucję wbrew woli degeneratów na szczeblu federalnym. Od końca sierpnia 2022 roku przeprowadzenie aborcji w amerykańskim stanie Teksas jest przestępstwem karanym nawet dożywotnim więzieniem i grzywną w wysokości co najmniej 100 tys. dolarów. Nowe prawo stanowe przewiduje nieliczne odstępstwa w sytuacji, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety. Warto przypomnieć, że w przypadku nielegalnej aborcji matce nie grożą zarzuty karne.

Już we wrześniu 2021 roku teksańscy prawodawcy ustanowili zakaz aborcji (Texas Heartbeat Act) od momentu wykrycia bicia serca dziecka (czyli już od około 6. tygodnia ciąży). Jak informuje LifeNews.com dzięki temu zaobserwowano spadek liczby wykonywanych aborcji aż o 50%.

USA, Wielki Szatan, siedlisko i rozsadnik liberalizmu. Jednak nawet tam istnieją zorganizowane grupy obywateli, które należy wspierać za ich obronę Wartości. Nie zapominajmy, że to właśnie w Stanach Zjednoczonych ruch Tradycji Katolickiej jest najsilniejszy i najlepiej zorganizowany. To prawdziwa nadzieja dla tego kraju.

Z Ameryki napływa coraz więcej dobrych informacji z frontu walki przeciwko zbrodni dzieciobójstwa. Tego samego nie można powiedzieć o wielbionych przez naiwniaków: putinowskiej Rosji i „nacjonalistycznej” Ukrainie.

Ponieważ źródłem degeneracji współczesnego świata jest niemoralność, naturalną rzeczą jest, iż odnowiony świat może zostać zbudowany jedynie na bazie moralnego porządku. Trzecia Pozycja wierzy, że jest rzeczą konieczną, aby ludzie zrozumieli, iż na świecie istnieje dobro i zło, prawda i fałsz, a nie szereg subiektywnych wyborów, jak twierdzą materialiści.

Trzecia Pozycja zapewnia, że zarówno aborcja, jak i homoseksualizm są złem absolutnym, ponieważ sprzeciwiają się prawdzie obiektywnej i prawu boskiemu oraz negują dawanie życia – ideały Trzeciej Pozycji.

Deklaracja Trzeciej Pozycji

Na podstawie: nacjonalista.pl/interia.pl

Teksas


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

17 Komentarzy

  1. Talmudyczny automobill U$raela rozpędza się na autostradzie ku kompletnej brazylifikacji :) Większość skrobanek to byli melaninododatni i inni amerimutts/la creatura, ale już ich nie będzie, bo cuckserwatyści z (((GOP))) zakazali w imieniu żydochrześcijańskich bredni. Viva la raza!

    • Notabene to samo czeka nas w Polin, aczkolwiek przewaga będzie jeszcze leżeć po stronie jakichś daunów i innych obrzydlistw. Dziwi mnie, że prawica, która porusza kwestię pokazywania sodomitów czy grubasów w przestrzeni publicznej nie ma nic przeciwko pokazywaniu odpadków genetycznych, które są najwyżej obciążeniem dla budżetu, bowiem w myśl dupokracji, każdy podatnik musi łożyć na utrzymanie takiego czegoś.

    • Nie powiem, że nie sympatyzuję z pewnymi eugenicznymi pomysłami (jak na moje, ludzie, którzy nie biorą ich pod uwagę, żyją w bańce ideologicznej – ten sam świat, na który psioczą 100% pro liferscy tradycjonaliści jest w dużej części wynikiem nagromadzenia wadliwych genów w populacji, właśnie przez maksymalne ograniczenie śmiertelności niemowląt. Nie mielibyśmy problemów z antifą czy innymi podludźmi, gdyby ci ludzie się nie urodzili, bądź nie przeżyli dzieciństwa – a dożyli dorosłości tylko dzięki współczesnej medycynie i naszym podatkom). Jednak odradzam stosowania takiego języka – bądź co bądź, nawet człowiek z anencefalią, któremu, moim zdaniem, powinniśmy zapewnić spokojne odejście z tego świata, wciąż jest człowiekiem, któremu należy się szacunek.

      Oczywiście, obrzydza mnie zasłanianie się konserwatywnych pro-liferów murzyńskimi dziećmi czy jakimiś przypadkami z porażeniem mózgowym. Gdyby mieli jaja, to powiedzieliby po prostu „nie wolno zabijać zdrowych, białych dzieci”. Ale że pejsaci trzymają ich za przepiórcze jajeczka i wiecznie kłaniają się hegemonii liberastów, to muszą sobie znaleźć inną tarczę do miernej obrony swoich wiecznie umiarkowanych poglądów, za które się cały czas wstydzą przed swoim wrogiem.

      Moim zdaniem banicja aborcji jest większym zwycięstwem niźli porażką. Melaninododatni nie mają skrupułów co do zabijania swoich dzieci czy przed czy po narodzeniu. Nietrudno jest znaleźć tysiące historii o madce mudżynce bijacej się młotkiem po brzuchu by wywołać poronienie. Jeśli zależy ci na uszczupleniu liczby tej populacji, to możesz być pewien, że ta zmiana temu pomoże – bo zamiast kasować dzieci w sterylnych warunkach i dostawać opiekę, będą skrobać w garażach i dostawać infekcji.

    • >Gdyby mieli jaja, to powiedzieliby po prostu „nie wolno zabijać zdrowych, białych dzieci”. Ale że pejsaci trzymają ich za przepiórcze jajeczka i wiecznie kłaniają się hegemonii liberastów, to muszą sobie znaleźć inną tarczę do miernej obrony swoich wiecznie umiarkowanych poglądów, za które się cały czas wstydzą przed swoim wrogiem.

      W punkt!

    • Aha zabijanie dzieci jest złe, no chyba, że zabija się dzieci o innym kolorze skóry. To jest właśnie żydowska plemienna pseudomoralność. Ale czego spodziewać się po ateistach udających pogan. Co do tych bredni o genach i że się powstrzymuje śmiertelność dzieci to tylko wywołuje mój uśmiech politowania. Jest masa kolorowych lepszych i wartościowszych od białych ateistycznych gojów, kurewek z tindera i ich męskich osobników. A przecież to najlepsze geny, samice najładniejsze, o kopulacje z którymi zabijają się samce. Ateiści mają tę cechę porównywania ludzi do zwierząt to jakoś nie pykła wasza genowa retoryka. Liczy się tylko edukacja i wychowanie.

    • Co mnie obchodzi, co dzicy ludzie robią ze sobą? Ponad 2000 lat „wychowujemy” murzynów i inne kolorowe rasy, od ponad 300 staramy się przekonwertować na dobrych chrześcijan o europejskich manierach, a wszystko to, jak krew w piach – gorzej, dostaje nam się w odwecie jakoby to była biała supremacja – dominacja tych ludzi. Za cały ten trud, białego człowieka spotyka tylko nienawiść.

      Jeśli zauważysz, mówiąc grupowo, tylko biali ludzie i część Arabów zaadaptowało chrześcijaństwo w jakiś sensowny sposób. Azjaci robią 6 milionów kultów i kulcików żerujących na naiwniakach do wyciskania kasy, murzyni wplatają jakieś voodoo, a latynosi dalej robią ofiary ze zwierząt do Quetzacoatla na dobre żniwa. Jako wisienka na torcie mamy historię rodem z anime – wojna domowa w Chinach bo pewnemu farmerowi się przyśniło, że jest reinkarnacją rodzonego brata Jezusa. Po kiego ma się tedy biały człowiek uganiać za tymi ludźmi, bawić się w nauczanie swojej religii, systemu moralnego. I tak nie wychodzi, a w nagrodę dostajesz zgwałcone kobiety, obsraną cywilizację, morderstwo na skalę produkcyjną twojego ludu.

      Co do wartościowości ludzi należących do innych ras – spoko, ale mam to trochę w dupie, bo to są obcy ludzie o obcej mentalności i obcych interesach. Nie lubiłbym murzynów nawet gdyby ich średnia IQ wynosiła 120 – w sumie wtedy nawet bardziej – bo inteligencja to tylko umiejętność rozwiązywania logicznych problemów. Nie zmienia to faktu, że murzyni będą przedkładać innych murzynów nad resztę ludzi, no i spoko, ale proszę z dala ode mnie, i nie wyciągać kasy od mojej cywilizacji na podstawie kłamstw o równości, której się nie respektuje. Natomiast biały człowiek, czy kaleka, czy chory, czy głupi, czy niski, czy słaby, czy brzydki, wciąż jest „swój”. Ale dobrze wiedzieć, że jak tradycjonalizm za mocno wejdzie, to rzekomy nacjo zaczyna argumentować jak lewak.

      Co do uśmiechu litości na dysgenikę, jeżeli dzisiejsze czasy jeszcze nie skruszyły twojej jedynej słusznej moralnej dyrektywy, to nie pozostaje mi życzyć ci nic innego, jak żyć w jeszcze bardziej dysgenicznych czasach. Nie wiem, może odnajdziesz się w społeczeństwie o średniej inteligencji 85 (przy dobrych wiatrach) i wszechobecnych chorobach psychicznych.

    • >Liczy się tylko edukacja i wychowanie.
      Nie zrobisz jedwabiu ze szmaty.

    • 2000 lat ewangelizacji i wychowywania powiadasz? Masz na myśli taką Ewangelizacje jak ta przeprowadzana przez Belgów, Francuzów lub w RPA? To cud, że oni w ogóle cokolwiek zechcieli z niej zachować. Już od czasów średniowiecza istniał konflikt Ewangelizacja contra podporządkowywanie i niewolniczy wyzysk. Ewangelizacją zajmowali się misjonarze; ogólnie ludzie duchowni oraz realnie wierzący świeccy. Cały ten trud psuli świeccy przedsiębiorcy (dla uproszczenia określmy ich jako tych, którzy chcieli dorabiać się doczesnych fortun kosztem pracy innych ludzi). No i mamy dzikich z Warmii i Mazur (dawniej zwane Prusy). Z tym zastrzeżeniem, że tutaj mamy doczynienia z niemcami, a to jest taki specyficzny naród, który zawsze dąży do tego samego celu, obojętne czy pod znakiem Krzyża, „kultury”, swastyki czy pedalskiej tęczy. Konflikt misja vs wyzysk najlepiej jest widoczny w Nowym Świecie. Nie rozwodząc się nad tematem, opasłe tomiszcza naukowe możnaby na ten temat pisać. Wielokrotnie papiestwo czy rzeczywiście chrześcijańscy władcy stawali po stronie misjonarzy przeciwko feudałom świeckim. Dlatego dzisiaj np. to CZARNI Z AFRYKI ewangelizują białych degeneratów hedonistów z Europy. Potem pojawia się luteranizm ze swoją predestynacją i kolorowi zaczynają z czystym sumieniem być traktowani jako ludzie stworzeni do niewolniczego wyzysku. Następnie przekształca się w ateistyczną, już w pełni kapitalistyczną kolonizacje, ze swoim tępym rasowym szowinizmem (to twoje ulubione). I wtedy w kilku przypadkach jest to po prostu ludobójstwo. Co to Azjatów to bzdura. W Japonii chociażby Ewangelizacja przebiegała bardzo sprawnie i dzisiaj byłby to kraj w pełni chrześcijański gdyby nie luterańska, ateo-kapitalistyczna hołota z Holandii. I tutaj się różnimy, dla mnie kolorowi to też ludzie zasługujący na traktowanie jako bliźnich. I nie przekonuje mnie argument o mniejszym mózgu i statystycznie mniejszym IQ co jest faktem, ale co w związku z tym? Przecież takie zajechane przykładowe patusy białe sa zdecydowanie głupsi niż niejeden czarny. Zachód dalej ma chyba poza Chinami największe średnie IQ i co z tego? Nic. Poza tym IQ zwiększa praca nad rozwójem umysłowym co jest faktem. Ja uważam, że biali jako ci z którymi chrześcijaństwo jest utożsamiane dziejowo mają obowiązek ewangelizacyjny wręcz rodzicielski w stosunku do przysłowiowych czarnych z afryki. To powinniśmy im nieśc a nie niewolniczy wyzysk i cierpienie okraszone rasowym szowinizmem.
      Zabawne jest dla mnie to jak przypisujesz kolorowym te wszystkie rzeczy, które na zdecydowanie większą skalę istnieją wśród białych. Co, nie ma New Age, wróżek w tv, horoskopów, okultyzmu na każdym kroku? Dzieci w beczkach, czarnych marszy, wlepek z namiarami na aborcje w ateistycznych czechach na wszędzie, porad na wczesną aborcje przy użyciu łatwo dostępnych leków? Trochę samokrytyki. Ze swoją plemienną mentalnością typu „kali dobrze” i „swój/swoi” z pewnością odnajdziesz się w społeczeństwie Juleczek z tęczowymi torbami i niebieskimi włosami po uniwersytetach z IQ 110 czy ile tam chcesz. To ja chyba jednak wybiore jakichś błotniaków lub piaskowych czy co tam jest w tym przedziale.

      Przecież taki przeciętny Czeczen Kadyrowa, Syryjczyk Assada, Irańczyk lub Palestyńczyk to jest kulturowy nadczłowiek, Giga Chad w porównaniu do białego z Zachodu. Co ty masz im do zaoferowania jako ten lepszy? No zaraz pękne ze śmiechu. Przecież cały sukces Islamu na Zachodzie polega własnie na pokazywaniu syfu i zgnilizny moralnej białego degenerata z zachodu.

    • @Mocarz
      „2000 lat ewangelizacji i wychowywania powiadasz? Masz na myśli taką Ewangelizacje jak ta przeprowadzana przez Belgów, Francuzów lub w RPA? ”

      Co widzisz złego w separacji rasowej takiej jak w RPA ? Bo ja nic złego nie widzę.

      „Z tym zastrzeżeniem, że tutaj mamy doczynienia z niemcami, a to jest taki specyficzny naród, który zawsze dąży do tego samego celu, obojętne czy pod znakiem Krzyża, „kultury”, swastyki czy pedalskiej tęczy.”

      No kurna oleg spadam z krzesła, jak to czytam. Bananenrepublik Deutschland to anty-biały twór podporządkowany (((U$rAelowi))) powstały w wyniku militarnego zwycięstwa (((syjonistycznej koalicji ZSRS, U$rAel,UK))) nad nacjonalistycznymi państwami Osi dążący do samozagłady narodu niemieckiego przez promowanie wiadomo jakich (((degenerackich gówien dla gojów))) oraz przez podmianę etniczną. Już mniejsza tu z oceną hitlerowskiego NS, ale takie porównanie to obraza dla III Rzeszy, a nie dla (((chujni-negropejskiej))) oraz dominującej w tym eurokołchozie (((Bananenrepublik Deutschland))). III Rzesza miała na celu odrodzenie narodowe wśród Niemców, a co za tym idzie promowane były wartości tj. duma z dziedzictwa swoich przodków, życie w zgodzie z naturą, honor, solidaryzm narodowy oraz rasowy, promowanie cech męskich wśród chłopców oraz cech kobiecych (bądź jak to minister edukacji Czarnek określił „cnót niewieścich”) wśród dziewcząt, pronatalizm, militaryzm, lojalność wobec wspólnoty narodowej i rasowej, a zwalczane były degeneracje typu aborcja, antynatalizm, mieszanie ras,pedalstwo, lichwa i inne gówna dla gojów niszczące Naród i Rasę.Natomiast (((Bananenrepublik Deutschland))) propaguje ojkofobię, judeo-centryzm, antyfaszyzm, homo-propagandę, pornografię,multikulturalizm, mieszanie ras, materializm, odrzucenie dumy z dziedzictwa swoich przodków, aborcjonizm, anty-natalizm, zmianę płci (nawet wśród dzieci), pacyfizm, skrajny indywidualizm, hedonizm. Natomiast w (((Bananenrepublik Deutschland))) wszelki nacjonalizm jest represjonowany. Tak jestem świadomy zbrodni wojennych popełnionych przez Niemców na Polakach w IIWŚ i je potępiam. Ja tylko chwalę to co było dobre, a zbrodnie wojenne na białych ludziach potępiam. Więc zastanów się czy zrównując III Rzeszę z (((Bananenrepublik Deutschland))) nie robisz z siebie błazna.

      To co piszesz dalej to widać, że masz gwoździa w mózgu i stawiasz interesy Watykanu nad interes narodowy Polski. A współczesna degeneracja białych ludzi wynika z destrukcyjnych wpływów (((pewnej nacji))) poprzez władzę nad sektorem finansowym, medialnym,a co za tym idzie także politycznym. Owszem religia też jest ważna, ale już mniejsza czy to rodzimowierstwo czy chrześcijaństwo. Byle była to religia rasowa, a nie uniwersalistyczna.

  2. Brawa dla Teksasu, teraz czas na kolejne stany!

  3. Gwoli ścisłości to statystyki dot. aborcji w ostatnich latach w tej strasznej putinowskiej Rosji zmieniają się diametralnie na korzyść życia, więc warto byłoby się zapoznać.

  4. „Co mnie obchodzi, co dzicy ludzie robią ze sobą? Ponad 2000 lat „wychowujemy” murzynów i inne kolorowe rasy, od ponad 300 staramy się przekonwertować na dobrych chrześcijan o europejskich manierach, a wszystko to, jak krew w piach – gorzej, dostaje nam się w odwecie jakoby to była biała supremacja – dominacja tych ludzi. Za cały ten trud, białego człowieka spotyka tylko nienawiść.”

    Nie, bo to zaczęło się od Dekretu o Wolności Religijnej z 1967 roku w kościele posoborowym, gdzie w praktyce pojawił się element nienawiści do prozelityzmu wobec ludności napływowej do Europy.

    • Efekt był taki, że zamiast nawracać na katolicyzm, dzięki imigracji, wspieranej przez globalistyczne korporacje i ekumenizmowi, zamiast nawracania, mamy dziś do czynienia z walką klas i ras.

      A ludzie dookoła Klausa Schwaba, Vanguarda, Rotszyldów czy Goldmana – Sachsa patrzą na to już nie z Davos, a gdzieś z Indonezji.

    • Uniwersalistyczne religie nie mają sensu, zwłaszcza, gdy głoszą brednie o równości vide chrześcijaństwo. Marksizm to chrześcijaństwo dla ateistów.

    • Ale mnie to w sumie mało obchodzi, czy się tych ludzi nawraca na katolicyzm, czy na pentekostalizm, czy się ich zostawia w spokoju w ich własnych wierzeniach (tak by było najlepiej). Prawda jest taka, że głoszenie Dobrego Słowa wśród tych ludzi oznacza, że europeidzi na zawsze (tj. do czasu swojej zagłady biologicznej) będą łańcuchem przywiązani do tych ludzi jak do tonącego okrętu. Ja nie chcę takiego losu dla ludzi europejskiego pochodzenia. Ani tym bardziej nie w smak mi widzieć zdegenerowane formy chrześcijaństwa przemieszanego z jakimiś obrzydliwymi, trzecioświatowymi poganizmami – co jest nieuniknione, jeśli biały człowiek nie będzie stał z batem, żeby temu zapobiec. A to tylko rodzi u nich tym większą chęć odwetu. Może lepiej zostawić pracę misyjną dla ludzi, którzy faktycznie chcą słuchać o chrześcijaństwie i są w stanie się czegoś z tego nauczyć, a nie uczyć Makumbę znaku krzyża, a on potem wraca do wioski i kupuje czosnek i wypchanego węża, żeby rzucić klątwę na sąsiada – bo tak to w praktyce wygląda.

    • ” Marksizm to chrześcijaństwo dla ateistów.”

      Nie, bo nie uwzględnia czynnika duszy.

  5. Czyli rola świata jest dziś taka:

    1. ONZ, USA, Rosja, korporacje i banki – globalizują, demoliberalizują, zabijają i imigrantyzują Europę,
    2. Watykan – ekumenizuje, pachamamizuje i nie nawraca ludzi na katolicyzm,
    3. Klaus Schwab, Harrari i Davos – transhumanizuje, biorąc człowieczeństwo w niewolę i zależność od korporacji via czipy i ich dezinformacja,
    4. Banki znowu – przyzwalają sobie na rekwirunek pieniędzy od człowieka za byle przewinę.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*