life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Krzysztof Warecki: Azowstal – czyli ewakuacja po „zwycięstwie”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Siedemnastego maja 2022 roku w porannych wiadomościach Telewizja TRWAM opublikowała materiał o „ewakuacji” Azowstalu, który był ostatnim punktem oporu ukraińskiej armii w Mariupolu. Wyselekcjonowany z całego serwisu informacyjnego półtoraminutowy materiał został udostępniony na YouTube, na kanale Radia Maryja i został opatrzony tytułem „Ewakuacja Azowstalu” (https://www.youtube.com/watch?v=ZETcJNw4y4w&ab_channel=RadioMaryja).

Zważywszy na fakt, że TV TRWAM i Radio Maryja w powszechnym odbiorze identyfikowane są jako instytucje należące do Kościoła katolickiego, należałoby się spodziewać, że przynajmniej tutaj znajdziemy prawdziwy, a nie zmanipulowany przekaz na temat wojny na Ukrainie. Tymczasem to katolickie medium bez najmniejszego zażenowania powiela hagadę głównego nurtu na temat „wojny” rosyjsko-ukraińskiej (informacji, że jest to – wzorem narracji na temat podobnych, tylko że anglosaskich działań – właściwie operacja pokojowo-stabilizacyjna, na falach wspomnianego medium nie usłyszymy).

Materiał zaczyna się od zdania wypowiadanego przez spikera: Z kombinatu metalurgicznego Azowstal ewakuowano ponad 260 ukraińskich żołnierzy, wśród nich jest wielu rannych. Już samo użyte tutaj słowo „ewakuacja” jest nie tylko niestosowne, ale przede wszystkim wielce mylące, bo sugeruje, że owych 260 obrońców Azowstalu zostało przewiezionych w bezpieczne dla nich miejsce, gdzieś na głębokie zaplecze frontu pod kontrolą Ukrainy lub do jakiegoś ościennego kraju. Tymczasem nic bardziej mylnego, co potwierdza dalsza część materiału.

Po zdaniu wprowadzającym temat „ewakuacji” obrońców Azowstalu pojawia się następne, odczytane przez lektorkę zdanie na tle interesującego materiału filmowego: O tym że trwają negocjacje w sprawie ewakuacji osób, które zostały w kombinacie Azowstal w Mariupolu informował prezydent Wołodymyr Zełenski. Gdy słyszymy to zdanie widzimy jednocześnie na załączniku filmowym używany przez armię rosyjską wielozadaniowy opancerzony samochód terenowy Gaz Tigr oznaczony charakterystyczną literą „Z”, a za nim grupę dziewięciu mężczyzn w uniformach wojskowych, bez broni, z białymi opaskami na prawych nogach i jednego wyglądającego na cywila mężczyznę na przedzie grupy.

Tymczasem następująca po tym wypowiedź Zeleńskiego nijak ma się do materiału filmowego: Dzięki działaniom wojska ukraińskiego – Sił Zbrojnych Ukrainy, wywiadu, zespołu negocjacyjnego, Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i Organizacji Narodów Zjednoczonych mamy nadzieję, że uda nam się uratować życie naszych ludzi. Ciekawe, że tylko obecność w filmowej przebitce rosyjskiego samochodu wskazuje na to, że owe negocjacje, które mają uratować życie ukraińskim żołnierzom są prowadzone z Rosjanami. Jednak z wypowiedzi Zełenskiego wynika jakby Rosjanie w tych wydarzeniach w ogóle nie brali udziału, a „ewakuację” zarządził on osobiście. Pod nieobecność Rosjan w tym (dez)informacyjnym przekazie trudno też się zorientować przed jakim to zagrożeniem Zełenski chce ratować życie swoich (sic!) ludzi.

Że całość przekazu trąci fałszem, to mało powiedziane. Wystarczy być na poziomie elementarnym zorientowanym w sytuacji, aby wiedzieć, że nie chodzi tutaj o żadną ewakuację w powszechnym rozumieniu tego słowa, lecz o pertraktacje warunków poddania się Rosjanom obrońców Azowstalu. W tym kontekście niezwykle abstrakcyjnie brzmi odczytane przez lektorkę zdanie odnoszące się do efektów „negocjacji”: Dobre informacje wczoraj w godzinach wieczornych przekazała wiceminister obrony Ukrainy Anna Maljar. No i jakie to dobre informacje przekazała minister Maljar i dla kogo są one dobre? „16 maja 53 ciężko ranne osoby zostały ewakuowane z Azowstalu do placówki medycznej w Nowoazowsku w celu udzielenia im pomocy. Kolejne 211 osób korytarzem humanitarnym przewieziono do Oleniwki. Zostanie wszczęta procedura ewakuacyjna w celu ich powrotu do domu”.

Co jest bardzo interesujące, wypowiedź Anny Maljar sama w sobie zawiera prawdziwe informacje, lecz na podstawie tych prawdziwych informacji, poprzez dobór odpowiednich sformułowań, skonstruowano całkowicie fałszywy przekaz, który bezrefleksyjnie (?) powieliła TV TRWAM. Rzeczywiście 16 maja przewieziono 53 rannych Azowców do Nowoazowska i rzeczywiście 211 osób wywieziono z Azowstalu do Oleniwki. Rzecz jednak w tym, że Nowoazowsk nie znajduje się przy polskiej granicy w obwodzie wołyńskim, lecz około 35 km na wschód od Mariupola, czyli na terenach w pełni kontrolowanych przez Rosjan. Odnośnie zaś Oleniwki, nie chodzi tutaj o przedwojenną Helenówkę położoną w obwodzie wołyńskim, lecz o miejscowość na terenie kontrolowanej przez Rosjan i nie posiadającej pełnego międzynarodowego uznania Donieckiej Republiki Ludowej. Znajduje się tutaj obóz filtracyjny, gdzie ukraińscy jeńcy są weryfikowani pod kątem ewentualnego udziału w zbrodniach wojennych. To tutaj zostanie „wszczęta procedura ewakuacyjna”, o której mówi Maljar, która będzie polegać na oddzieleniu członków batalionu Azow od żołnierzy armii ukraińskiej i poczynieniu ustaleń dotyczących wymiany tych ostatnich na jeńców rosyjskich.

Kluczowe dla wypowiedzi Anny Maljar są trzy użyte sformułowania: „ewakuacja”, „korytarz humanitarny” i „procedura ewakuacyjna”, które bazując na utrwalonych stereotypach skutecznie wprowadzają w błąd mało wyrobionego odbiorcę, który nie weryfikuje docierających do niego informacji. Ich użycie tworzy wrażenie, że prezydent Zełenski zainicjował dużą operację ewakuacji ukraińskich żołnierzy z atakowanego przez Rosjan Azowstalu. Przekaz jest tak optymistyczny, że osoba oglądająca materiał Telewizji TRWAM może być przekonana, że wszystko dzieje się nie tylko po myśli Ukraińców, ale też wyłącznie za ich sprawą, co najwyżej z niewielkim udziałem instytucji międzynarodowych. W przedstawionym przekazie Rosjan nie ma. Nowoazowsk gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie, ale zapewne musi być na Ukrainie, bo „ewakuowanym” tam owym „53 ciężko rannym osobom” ma zostać „udzielona pomoc”, a przecież, jak wtłaczają w mózgi swoich widzów media głównego nurtu, Rosjanie nie udzielają pomocy, lecz zabijają bez pytania każdego napotkanego na drodze Ukraińca.

Tę czarną legendę przypieczętowują ostatnie dwa zdania przedstawionego przez TV TRWAM materiału: Mariupol jest niemalże doszczętnie zniszczony. Liczba cywilów, którzy tam zginęli sięga kilkudziesięciu tysięcy. Oczywiście, prawdopodobnie nikt z oglądających nie zastanawiał się nad tym, że skala zniszczeń miasta jest funkcją skali oporu stawianego przez ukraiński garnizon nacierającym wojskom rosyjskim. Ostatnie zdanie jest czystym kłamstwem, o czym świadczą oficjalne dane ONZ, a które przytoczył chociażby tropiący fejki portal internetowy Demagog: „Według danych Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) na 25 kwietnia [2022 r.] liczba ofiar cywilnych wojny wynosi 5840, w tym 2729 zabitych i 3111 rannych” (https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/sytuacja-humanitarna-w-ukrainie-sprawdzamy-aktualne-dane/). Oczywiście są to przypadki całkowicie potwierdzone. Dane te dotyczą całej Ukrainy, skąd więc osoba odpowiedzialna za ten materiał (dez)informacyjny wzięła owe kilkadziesiąt tysięcy zabitych cywilów tylko w Mariupolu nie sposób dociec, ale tak właśnie buduje się nienawiść. Fakty nie mają znaczenia, liczą się tylko emocje. Stronniczość i zła wola aż krzyczą z tego skrajnie nierzetelnego materiału opublikowanego przecież w katolickim medium.

Zamiast manipulować i kłamać o wiele uczciwiej byłoby po prostu pokazać prawdę. Po pierwsze należy zawsze pamiętać o głoszonej przez Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu zasadzie, że mały błąd na początku, wielkim jest na końcu. Dlatego materiał należało zatytułować nie „Ewakuacja Azowstalu”, lecz „Kapitulacja Azowstalu”, co ustawiłoby całość przekazu w prawdzie, i to do tego stopnia, że pozwoliłoby nawet bez uszczerbku dla prawdy i wartości merytorycznej uwzględnić proukraińskie sympatie autora. Zamiast bełkotać o „ewakuacji”, „korytarzu humanitarnym” (którego nie było, bo wydarzenia miały miejsce na terytorium w całości kontrolowanym przez Rosjan) i „procedurach ewakuacyjnych”, jakże prawdziwie i uczciwie brzmiałaby informacja, że po 82 dniach odpierania rosyjskich ataków przez 600 żołnierzy pułku Azow, wyczerpani walką obrońcy, w obliczu czekającej ich całkowitej zagłady skapitulowali. Dawałoby to też pole do pokazania ich heroizmu w zmaganiach z rosyjskim agresorem etc. Tymczasem usuwając z przekazu Rosjan i bełkocząc o „ewakuacji” ograbiono ich z wojennej chwały, jednocześnie czyniąc bohaterem Zełenskiego, który co najwyżej wydał zgodę na kapitulację, będąc konsekwentnie głuchym na wcześniejsze apele Azowców o jakąkolwiek pomoc i wsparcie.

Oglądając zdjęcia z kapitulacji Azowców w Azowstalu, widząc ich pokiereszowane i wynędzniałe ciała, nieodparcie pojawiają się skojarzenia z kapitulacją VI Armii niemieckiej F. von Paulusa w Stalingradzie 2 lutego 1943 r., którą też, manipulując znaczeniami pojęć, można by nazwać „ewakuacją”. Ostatecznie „ewakuacja” lepiej brzmi niż „kapitulacja”, a może nawet tak dobrze jak „zwycięstwo”. Może był taki cel propagandzistów w Kijowie, aby za pośrednictwem takich mediów jak TV TRWAM zamienić klęskę w Azowstalu w zwycięstwo? Znając stan ogłupienia polskiego społeczeństwa nie byłoby niczym dziwnym, gdyby oglądający ten materiał widzowie TV TRWAM zrozumieli go w ten sposób, że dzielnych bohaterów z pułku Azow ewakuowano z Azowstalu po odniesionym nad Rosjanami zwycięstwie. I to by wyjaśniało tę z pozoru bezsensowną wstawkę z wypowiedzią dowódcy pułku Azow Denisa Prokopienko, poprzedzoną krótkim zdaniem, że odpieranie rosyjskich ataków przez 82 dni umożliwiło wojskom ukraińskim przygotowanie obrony. Wydaje się więc, że rzeczywiście mamy do czynienia z przekazem sugerującym, że była to ewakuacja po zwycięstwie, którego tak naprawdę nie było. Sapienti sat.

Krzysztof Warecki

Przedruk wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji portalu Nacjonalista.pl.

AzowAzowstal


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: 

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

12 Komentarzy

  1. Ruscy podobno mieli ich od razu zabijać po podaniu, a żona Prokopienki mówi, że przetrzymują ich w dobrych warunkach. Coś nie wyszła propaganda TVN, TVPiS, Wyborczej i „szturmowym” pelikanom LOL.

  2. Fani Azowa opowiadali o Termopilach i Berlinie 1945, a skończyło się na skomleniu o pomoc Turków (Azjatów), Izraela i papieża. Jaki prezydent, tacy „nacjonaliści” :)

    • Azowcy pokłonili się w Izraelu światowemu żydostwu… jeżeli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości co do tego azowskiego szamba powinien się go już dawno temu wyzbyć…

      Przy okazji… casus pisemka „Szturm” – czyli jak z pozycji neonazizmu i ulicznego bojówkarstwa w żałosno-pozerskim stylu („szturmowcy” skłóceni bo jeden wyrwał drugiemu laskę, pozerska subkulturowa pseudobojowość na klipach niejakiego CR – zresztą głównego bohatera tejże afery) przejść na pozycje Systemu.

      Szturm zaakceptował już: Izrael, syjonizm, NATO, rządy PiSu, transhumanizm i szczepienia.

      Na łamach Szturmu atakuje się obecnie: kamratów, przeciwników szczepień, antysystemowców wszelkiej maści, atakuje się całą tradycję nacjonalistyczną także w jej rewolucyjnych wariantach (w nowym numerze pisemka zaatakowano pamięć Eligiusza Niewiadomskiego i wizięto w obronę Narutowicza – czaicie?)

      Jest to grupa konfidentów.

      Szturm jest kontrolowany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego
      AN Łódź działają pod kuratelą Agencji Wywiadu (sami oficjalnie nazwali na telegramie tą konkretną służbę specjalną swoimi przyjaciółmi)

      trwa próba stworzenia z części środowiska narodowego jawnej bojówki rządowej przeznaczonej do zwalczania działaczy antysystemowych…

    • jakby koś nie wierzył podam link do tego gowna
      artykuł szkalujący pamięć Niewiadomskiego i broniący Narutowicza
      szturm.com.pl/index.php/miesiecznik/item/1615-tomasz-gontarz-o-narutowiczu
      artykuł wychwalający syjonizm w jego najgorszych postaciach:
      szturm.com.pl/index.php/miesiecznik/item/1607-dymitr-smirniewski-zydzi-czyli-straszak-na-wroble-dla-idiotow

      Zresztą bądźmy łaskawi i nie traktujmy tych wynurzeń poważnie… Grzegorz Ćwik jest współpracownikiem ABW i zwyczajnie w świecie musi pisać pod dyktando oficera prowadzącego. Co oczywiście nie umniejsza jego winy podobnie jak całego tego systemowego bagna (Niklot, ONR, 3droga)

    • Polegli azowcy są już w piekle i mówiąc po młodzieżowemu: ch… im na grób

    • Swoją drogą:

      niezła schizofrenia cechuje organizację zwaną „ONR” w czasach gdy jeszcze nie było jasne „kto jest kim” to właśnie onrowcy zaatakowali NOP za zwykłą rozmowę ze Swobodą. Doprowadzili do skłócenia środowiska narodowego we Wrocławiu – słynny antynopowski transparent na Śląsku. Prowadzili też obsesyjnie szowinistyczną kampanię pt. „żaden Ukrainiec nie jest moim bratem” (można by podesłać screeny ich obecnym przyjaciołom hehe).

      Właśnie teraz gdy wszystko stało się oczywiste zmienili zdanie o 360 stopni: wspierają syjonistyczny rząd Ukrainy, atakują Grzegorza Brauna za o wiele bardziej umiarkowaną – ale dotyczącą rzeczywistego problemu kampanię „Stop ukrainizacji Polski”. Cyrk i schizofrenia.

      Zresztą: przypomnijmy stare dzieje – tzw. „ONR” powstał jako rozłam w NOPie – założony przez najbardziej zatwardziałych i zdebilniałych subkulturców (słynne niegdyś odskinianie NOPu – w istocie pozbywanie się zwykłej patologii).
      „ONR” to było najdebilniejsze środowisko, nie tworzące żadnej niezależnej myśli. Swego czasu jawnie przesiąknięci korwinizmem, zwolennicy liberalizmu ekonomicznego, później to tą grupkę przejmowały takie persony jak Marian Kowalski i Robert Bąkiewicz. O wiele większy szacunek (mimo wszystko) można mieć do teoretycznie bardziej umiarkowanej ale mimo wszystko niezależnej Młodzieży Wszechpolskiej – co pokazało zresztą ich antybanderowskie stanowisko i akcje w Krakowie (razem z Kamratami) i Wrocławiu przeciwko banderowskiej pisarce. Niż do pozerskiego i pseudoradykalnego ONRu.

      To samo dotyczy 3 Drogi. To kolejny rozłam w NOPie. Powstały na bazie niespełnionych personalnych ambicji, zazdrości i zwykłej głupoty. Z pozoru prezentujący się nowocześnie – w istocie intelektualnie – albo kopiuj wklej z NOPu, albo tłumaczenia z zagranicy. Ludzie pełni kompleksów. Praktyczna działalność ograniczona do klejenia wlepek raz do roku na murze i od razu robieniu zdjęć.

      Działalność „bojowa” (nie antysystemowa tylko patologicznie uliczna) przejawiana jest obecnie już nawet nie przeciw antifie tylko głównie przeciwko innym narodowcom (ataki w Łodzi i na Marszu w Warszawie).

    • akurat azowcy to byli zwykli tchórze – wyżywali się na niewinnej cywilnej ludności ale poddali swoją symboliczną „twierdzę” – Adi miał więcej honoru… XD

      z drugiej strony nie dziwię się że się poddali – może zmądrzeli, a po co mieli niby walczyć? Powinni zrobić to wszyscy żołnierze – prawdziwym wrogiem ukraińskiego narodu jest rządząca Ukrainą żydowska oligarchia.

    • >„szturmowcy” skłóceni bo jeden wyrwał drugiemu laskę
      Dziwne, że nie chłopaka, w końcu to pederaści. Wystarczy rzut oka na ich prezencję, ażeby wiedzieć z czym mamy do czynienia.
      >Szturm zaakceptował już: Izrael, syjonizm, NATO, rządy PiSu, transhumanizm i szczepienia.
      I wpierdalanie robali ku uciesze chazarskiego ścierwa z WEF, vide Sojowa Alternatywa wstawiająca przepisy na jakiś goyslop dla 50-kilowych szczurów. Jak będziecie to wpierdalać, to skończycie jak te wszystkie plebbitardy spijające sojowe „mleko”.

    • Gwoli ścisłości ubezwłasnowolnienie ludzkości gibsami, na wzór WEF, też forsują, stąd ta cała socjalna sraczka, fascynacja jebaniem w fabryce smrodu i empatyzowanie z kloszardami i śmieciem ludzkim.

      Sam fakt, że te indywidua na logo wybrały szczura mówi samo za siebie, bowiem gryzonie te są szkodnikami roznoszącymi choroby. Chyba, że miałabyć to jakaś sprytna aluzja do budowy fizycznej typowych partycpantów tegoż „róchu”, jeżeli tak, to im się udało, aczkolwiek do pełni obrazu szczur powinien być wyposażony w jarmułkę i flagi LGBT i Ukrainy ;-)

      Teraz pytanie za sześć milionów punktów, do entuzjastów historii – która (((grupa etnorasowa))) najczęściej była utożsamiana ze szczurami w Europie?

    • >zmienili zdanie o 360 stopni
      180 ;-)
      >O wiele większy szacunek (mimo wszystko) można mieć do teoretycznie bardziej umiarkowanej ale mimo wszystko niezależnej Młodzieży Wszechpolskiej
      Tak czy siak nie wolno zapomnieć im entuzjastycznej odpowiedzi na rządowy pomysł trzymiesięcznego quasi-poboru, przymusowego jebania w ZOGbotownii zwięczonego PRZYMUSOWĄ przysięgą na III Rzydopospolitą i stolzmannową konstytucję.
      Niewolniczego wysługiwania się tej samej armii, która u boku imperium zła zza Atlantyku walczyła o syjonistyczne interesy w Afganistanie czy Iraku. Ta sama, która prześladowała Polaków w dobie covidozy weryfikując czy grzecznie podporządkowywują się bezprawnemu aresztowi domowemu. Każda armia demoliberalnych reżymów służy jedynie obronie spasionego dupska syjonistyczno-globalistycznych świń gotujących nam światową dystopię. Oni w każdej chwili mogliby strzelać do własnych rodaków, jeżeli wydanoby im taki rozkaz.

    • Przy okazji zauważ postępującą militaryzację społeczeństwa w III Rzydopospolitej za rządu PiS-UA-ru. Lansowanie jakichś Nasrali czy innych Gromowskich najemników na „bohaterów”, afisze reklamowe, weekendy z wojskiem, militarystyczna propaganda, mórem za móndórem, etc. Militaryzacja na wzór USraelowski, gdzie rekruterzy siedzą w liceach nagabując dzieciaków wizją łatwego zarobku i ustawienia się. Problem w tym, że po rocznej misji niszczenia państw nieprzychylnych NWO w szeregach armii Wuja Sama większość kończy na ulicy, z PTSD, gdzie ten sam rząd, który nie miał problemu z wysłaniem ich na wojnę w obronie interesów syjonistycznych ma ich już w dupie. W Polsce zakładają te wszystkie „klasy mundurowe” dla opornych, dla których nie było miejsca gdzie indziej, które są jedynie fabryką niewolników do kwadratu.

  3. Obwód ługański zajęty w 95%, Zełenski i klika są coraz bardziej niespokojni :)
    Jak już Onet pisze, że Kraina U przegrywa wojnę i puściła to cenzura, to znaczy, że robi się gorąco.
    „Za każdym razem, kiedy wracam z Ukrainy do Polski, rozjeżdżają mi się rzeczywistości. Jedna rzeczywistość to ta z mediów, która każe mi wierzyć, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją jest kwestią czasu. Druga to ta, którą widzę na własne oczy w Donbasie. Wyjaśnię wam, dlaczego ta druga ma więcej wspólnego z prawdą.
    Wojnę w Ukrainie relacjonuję od chwili jej wybuchu w 2014 r. Jej najgorętszą fazę zacząłem pokazywać i opisywać od jej pierwszego dnia, a w zasadzie jeszcze wcześniej. Do Kijowa przyjechałem dwa tygodnie przed nocą 24 lutego, kiedy Rosjanie przypuścili zmasowany atak. Dzień po dniu opowiadałem o narastającym napięciu, ale też narastającej wojnie informacyjnej pomiędzy oboma krajami, w której nie wiadomo było, co jest prawdą, a co kłamstwem.
    Całość:
    wiadomosci.onet.pl/opinie/wyrwal-stan-na-dzis-ukraina-przegrywa-te-wojne/gjr1306

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*