Tacy ludzie byli i będą dla nas inspiracją do walki o Wielką Polskę. Nie możemy nigdy o nich zapomnieć. 30 stycznia 2022 roku odszedł na Wieczną Wartę kpt. Konstanty Kopf ps. „Pewny”, „Głowacki” – weteran Związku Jaszczurczego i Narodowych Sił Zbrojnych, wieloletni prezes Okręgu Małopolskiego Związku Żołnierzy NSZ.
Urodził się w 11 marca 1923 roku. Przed wybuchem II wojny światowej działał w Młodzieży Wszechpolskiej. We wrześniu 1939 roku walczył jako ochotnik w obronie Lubaczowa. Po klęsce wrześniowej włączył się do konspiracji niepodległościowej. Działał początkowo w Związku Jaszczurczym, a następnie Pogotowiu Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych. W oddziale kpt. Władysława Puzio ps. „Tokaj” walczył przeciwko Niemcom, Sowietom i Ukraińcom. Za wyniesienie swojego dowódcy z pola walki został odznaczony Krzyżem Walecznych. Swój szlak bojowy zakończył ze stopniem sierżanta. W latach 1946-1947 był więziony przez UB i poddany bestialskim torturom m.in. rażeniu prądem. Mimo tych okrucieństw nie wydał nikogo. Po opuszczeniu więzienia osiedlił się w Krakowie. Tam ukończył studia i pracował naukowo. Będąc już na emeryturze w 1990 roku zaangażował się w tworzenie struktur Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych na terenie Małopolski. Od 1997 do 2021 roku pełnił funkcję prezesa Okręgu Małopolskiego Związku Żołnierzy NSZ. Zasiadał również w Radzie Naczelnej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Małopolskiej Radzie Kombatantów i Osób Represjonowanych przy Wojewodzie Małopolskim.
– Ukrainy nie ma, nie było i nie będzie – powiedział kpt. Konstanty Kopf, podczas jednego ze spotkań, na którym opowiadał o swoich przeżyciach wojennych. – Nie może być pojednania, bo pojednanie jest wówczas, gdy ktoś kogoś przeprosi, odpokutuje i przyrzeknie, że się zmieni. – powiedział kpt. NSZ. Jego zdaniem Ukraińcy, których określił mianem „społeczeństwa pierwotnego”, dotychczas nie spełnili wszystkich warunków takiego pojednania, w związku z tym wszelkie próby doprowadzenia do niego są nieakceptowalne.
Polska jest dzisiaj państwem pozornie niepodległym. Polska zależna jest od wpływów dwóch krajów Niemiec i Rosji, które znakomicie dogadują się między sobą, a które dokonały w przeszłości czterech rozbiorów naszego kraju. Jeśli więc można mówić o niepodległości Polski, to tylko o niepodległości wirtualnej, nierzeczywistej.
Na podstawie: nacjonalista.pl/PAP
16 czerwca 2022 o 22:48
Prawdziwy polski nacjonalista. Panie kapitanie, Pana słowa są ponadczasowe!