life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Ronald Lasecki: „Bosakizacja” Marszu Niepodległości i antysystemowe alternatywy

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

To, że „Marsz Niepodległości” został oficjalnie przejęty przez PiS, to nie jest efekt żadnego „zamachu” Bąkiewicza czy innych ciemnych sił. Formalne przekształcenie tego wydarzenia w imprezę proreżymową i prorządową było jedynie instytucjonalnym zwieńczeniem dłuższych procesów ideologicznych, które ogólnie można określić mianem „bosakizacji”.

Chodzi o:
- zaraz po faktycznym przejęciu marszu przez bosakistów starania o ściągnięcie nań środowisk ugodowych wobec Systemu; konserwatystów, republikanów, prawicowych katolików (różne Rebelye, Frondy, TFP, IPN-y itp.);

- usuwanie z marszu antysytemowej symboliki i haseł;

- celowe rozmycie jego nacjonalistycznego (narodowo-rewolucyjnego) oblicza ideowego w kierunku ogólnopatriotycznym i przekształcenie go w rodzinny piknik;

- wprowadzenie na marsz środowisk korwinowsko-libertariańskich, które w pewnym momencie wręcz nadawały mu ton (ratując skądinąd wówczas jego niepisowski jeszcze wtedy wydźwięk);

- zastąpienie krytyki Systemu (demokracji, kapitalizmu, oligarchii rządzącej, pozycjonowania się Polski w systemie atlantyckim) atakami wyłącznie na PO, TVN, GazWyb;

- zapraszanie na marsz środowisk gazetopolskich, Dawida Wildsteina, Samuela Pereiry, a wreszcie i samego Andrzeja Dudy i PiS, odwoływanie się do dziedzictwa „Solidarności”etc.;

- niemal otwarte deklaracje organizatorów z RN poparcia dla PiS;

Wobec takiej ewolucji tego wydarzenia, nieuchronnie sami organizatorzy musieli w którymś momencie stać się na nim ciałem obcym, a wreszcie i nieproszonym elementem brużdżącym. W zasadzie, stało się to już w 2018 roku, dziś jedynie, po okresie przejściowego chaosu i niejasności, sytuacja się ustabilizowała.

Przełomem było więc nie wejście Bąkiewicza, tylko włączenie do grona organizatorów MW duchowo, ideowo i moralnie kierowanej przez Krzysztofa Bosaka.

*

Bardzo mnie cieszy wrzask przerażenia i oburzenia w szeregach PiS i PO na obchody 11. listopada w Kaliszu, a jeszcze bardziej cieszy mnie dystansowanie się od obchodów kaliskich przez Bosaka i Winnickiego. Sytuacja bowiem zaczyna się wyraźnie klarować.

Po jednej stronie mamy marsz warszawski:

- proreżymowy;

- propisowski;

- odcinający się od radykalnej idei i symboliki;

- proukraiński, filosemicki, antybiałoruski, antyrosyjski i antyniemiecki (czyli antyeuropejski).

… innymi słowy, jest to marsz zwolenników PiS, na którym pojawiają się najbardziej liberalne, oportunistyczne i ugodowe elementy prawicy (prywatnie często ludzie skądinąd sympatyczni): republikanie, „rzeczpospolitanie” i „międzymorzanie”, konserwatyści, „mesjaniści”, piłsudczycy wracający do idei „walki z rosyjską tyranią” i neonaziści wracający do programu Niemiec z 1944 roku, monarchiści-legitymiści, narodowcy od Krzysia Bosaka, libertarianie-korwiniści itp.

Na marszu warszawskim zobaczyć więc możemy Antoniego Macierewicza i polityków Solidarnej Polski, flagi Ukrainy i białoruskiej opozycji, pali się flagi Niemiec, wygraża Rosji i Łukaszence, wychwala republikańską „wolność”, są ładne i niekontrowersyjne okrzyki – tak samo jak ładni i niekontrowersyjni chcą być politycy Ruchu Narodowego; a nuż Solidarna Polska weźmie ich na listy wyborcze?

Po drugiej stronie jest ciekawiej: marsz w Kaliszu to pochodnie, „Rota” i „Boże coś Polskę” zamiast masońskiego „Mazurka Dąbrowskiego”, tupot butów i werble wybijające rytm w dostojnej ciszy, pali się nie flagi naszych sąsiadów będących pod atlantycką okupacją tak samo jak my, tylko historyczne fałszywki na podstawie których pisowsko-republikańsko-konserwatywna prawica stara się dorobić do tej okupacji ideologię i dobrą minę. A oprócz antysemickiego marszu w Kaliszu i antybanderowskiego marszu we Wrocławiu, była jeszcze antykapitalistyczna konferencja w Łodzi, której zresztą miałem przyjemność być jednym z uczestników. Szkoda byłoby tego nie zagospodarować…

W każdym razie, pojawiły się jakieś zaczątki tożsamościowej alternatywy dla proreżymowego i systemowego nurtu gromadzącego się wokół PiS, wspierającego go regularnie w wyborach i na ulicy. W odróżnieniu od ostatnich wyborów prezydenckich gdy niektórzy antysystemowi przeciwnicy PiS dali się zwieść „taktycznemu” wspieraniu liberałów (tzn. Trzaskowskiego), w tym nowym nurcie trudno sobie coś takiego wyobrazić i zostanie tu raczej zachowana zdrowa nienawiść do całej po równo demoliberalnej oligarchii.

Osobiście, zamierzam uważnie śledzić rozwój nurtu „kaliskiego” i oczywiście wspierać wszystkimi dostępnymi mi sposobami wszystkie inicjatywy antysystemowe.

Ronald Lasecki

pochodnia

Źródło: facebook.com


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

7 Komentarzy

  1. Polecam rozmowę (Lasecki, Krogulski, Makowski)
    cda.pl/video/915105021/vfilm

  2. Co do „Mazurka Dąbrowskiego”…
    Muzyka jest piękna, nasza, rodzima, gra w niej melodia polskich pól. Tekst – rzeczywiście łagodnie mówiąc niefajny: odwołania do masonów i tym podobnych kreatur…

    Mój koncept: zachować melodię (bo jednak się przyjęła w polskich duszach) ale zmienić słowa. Np. mało kto wie ale ta sama melodia polskiego mazurka brzmi w Hymnie Wszechsłowiańskim używanym zarówno w Jugosławii Tito jak i w wolnej narodowej Jugosławii Milosevica pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_wszechs%C5%82owia%C5%84ski

    Oczywiście Rota również piękna.

    Zasadniczo mamy trzy hymny:
    - hymn państwowy: Mazurek (tylko słowa do poprawy)
    - hymn narodowo-ludowy: Rota
    - hymn religijny Narodu Polskiego: Bogurodzica

    Wszystkie są święte. Z tymi śpiewami na ustach Polacy przelewali krew…

    ___

    Co do tekstu „Mazurka Dąbrowskiego” – są tam zwrotki lepsze i gorsze… Ale jest zdanie szczególnie piękne: „Z ziemi włoskiej – do Polski” – zawsze śpiewam szczególnie głośno :-) Tak pewna wielka Idea płynie z ziemi włoskiej do Polski dając nadzieję na odnowę ziemi – tej ziemi :-)

  3. Przydałaby się jakaś strona z pełną listą antysystemowych więźniów politycznych (zarówno skazanych za akcje bezpośrednie – P.O.W., jak i za same poglądy – więźniów sumienia). Z listą nazwisk, adresami korespondencyjnymi, stronami na zrzutki finansowe…
    Ponad wszelkimi podziałami ideologicznymi!

    Dzisiaj oni – jutro my!
    Dzisiaj Ty – jutro ja…(tak wiem że po mnie też przyjdą… prawda sprzedajne ścierwa?… wiem wiem….)

  4. Niestety błędem było wycofanie się z marszu we Wrocławiu i zostawieniu go jakimś bliżej nieokreślonym środowiskom skupionym wokół byłego księdza. Do przewidzenia było, że po wejściu do Sejmu części środowisk organizujących Marsz, zacznie się on „cywilizować”, żeby pokazać jaka to fajna impreza, taki spacerek dla Ojczyzny. Wszystkie środowiska skupione wokół Konfederacji, skupiają się na sondażach, chcą sięgnąć do centrum, moim zdaniem mają rację, ale nie zmienia to faktu, że sami stają się częścią systemu. Może warto wrócić do Wrocławia, przy obecnym pajacu, który sprawuję urząd prezydenta, rozgłos będzie murowany.

    • Zgadzam się w 100%. Te marsze robione przez księdza to jakaś kpina. „Polska antybanderowska” w 2021 roku LOL.

  5. Trzeba robić alternatywne wydarzenia.

  6. Mam Pytanie czy ten wypłosz ze szramą na ryju Marek Miśko jest,, członkiem” Młodzieży Wszychpolskiej czy tylko przewinął się przez tą organizację bo parę dni temy wstawił na Twitter film zamieszczony przez nich dał opis:,, moja organizacja „.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*