Demoliberalna i komunistyczna historiografia do dziś próbuje zohydzić postać Duce. Na próżno. Choć Benito Mussolini błądził w pewnych sprawach, jak każdy człowiek skażony grzechem pierworodnym, to dzięki niemu zawarto słynne Pakty Laterańskie. To on przywrócił Wierze należne jej miejsce. To w końcu w projekcie konstytucji z 1943 roku zawarto pamiętne słowa: „Religia katolicka, apostolska i rzymska jest jedyną religią Włoskiej Republiki Socjalnej”.
Wiemy, jak wielką estymą darzył Duce świętego Franciszka z Asyżu – pisaliśmy o tym TUTAJ. Była jeszcze jedna postać, która miała dla niego ogromne znaczenie. Święty Pio z Pietrelciny, znany szerzej po prostu jako Ojciec Pio. To w liście do tego niezwykłego żołnierza Chrystusa z 2 czerwca 1924 roku Benito Mussolini napisał m.in.: „Czcigodny i drogi bracie, daję świadectwo Twojego umiłowania prawdy. To dzięki Tobie powróciłem do Boga. Twoja wiara jest dla mnie obiektem przygotowań do pojednania. Szczerze oddany, Mussolini”.
Rachele Mussolini, żona twórcy faszyzmu i gorliwa katoliczka, po śmierci męża nie mogła przestać myśleć o przeznaczeniu jego duszy. W jednym ze snów ujrzała Benito, który powiedział, że został „przyjęty przez Pana”. Nie dowierzała i chciała potwierdzenia. Udała się więc do San Giovanni Rotondo, uklęknęła przed ojcem Pio (z Benito darzyli go ogromnym szacunkiem) i powiedziała: – Jestem wdową po Benito Mussolinim. – Wiem – odparł. – Co stało się z moim mężem? Czy ocalił swoją duszę? – zapytała Rachele. – Dlaczego mnie o to pytasz? Czy nie powiedział Ci tego ostatnim razem? – odparł zakonnik. – Tak powiedział mi……. – Wstań pobożna kobieto i idź w pokoju – zakończył.
Maria Josefa Alhama y Valera, znana jako Matka Speranza, mistyczka i błogosławiona, miała wizję duszy Benito Mussoliniego w niebie. Edvige Carboni, kolejna mistyczka i błogosławiona, która doświadczała objawień świętych i miała kontakt z duszami czyśćcowymi, pewnego dnia podczas modlitwy miała wizję duszy przywódcy Włoch w czyśćcu, który prosił ją o modlitwę w swojej intencji. W swoim dzienniku napisała: „Pewnego wiosennego dnia 1951 roku, po otrzymaniu Komunii Świętej Jezus powiedział mi, że dusza Benito Mussoliniego trafiła do nieba”. Elena Aiello, włoska zakonnica i błogosławiona, która w listach ostrzegała Duce, że jeśli nie będzie trzymał Włoch z dala od wojny zostanie ukarany, w 1961 roku miała wizję, w której Benito Mussolini przekazał jej, że ocalił swoją duszę.
Na podstawie: nacjonalista.pl/ilgiornale.it/Elena Bianchini Braglia, Donna Rachele. Con il Duce, oltre il Duce, Ugo Mursia Editore, Milano, 2007
29 kwietnia 2021 o 15:12
„Elena Aiello, włoska zakonnica i błogosławiona, która w listach ostrzegała Duce, że jeśli nie będzie trzymał Włoch z dala od wojny zostanie ukarany” – wprowadzenie Italii do wojny u boku III Rzeszy było największym, tragicznym błędem życiowym Duce (powinien on trzymać się od niej z daleka, jak Caudillo). Co więcej, Mussolini winien wcześniej zrobić wszystko, co w jego mocy, by powstrzymać anschluss Austrii i wspierać katolicki i konserwatyny austriacki rząd Dollfussa, a po jego zamordowaniu przez brunatnych von Schuschnigga przeciwko Akwareliście (co zresztą do pewnego momentu z powodzeniem czynił). A tak w ogóle, to już najlepiej, gdyby prawdziwa prawica (np. z Petainem na czele) przejęła władzę we Francji jeszcze PRZED wybuchem drugiej wojny światowej w efekcie czego powstałby potężny, zjednoczony blok łacińsko-katolickich dyktatur (Hiszpania Franco, Portugalia Salazara, Włochy Mussoliniego, Austria von Schuschnigga, Litwa Smetony i właśnie Francja Petaina), który najpiew pomógłby przejąć władzę w Polsce Bolesławowi Piaseckiemu i jego Falandze, następnie już z Polską w swych szeregach wysadził z siodła Akwarelistę, po czym rzucił wyzwanie (przy współpracy Japonii w Azji) dwóm śmiertelnym wrogom Świętej Europy – brytyjsko-jankeskiemu demoliberalizmowi i sowieckiemu bolszewizmowi, co gdyby się powiodło, zapewniłoby światową dominację siłom Tradycji na stulecia… Ech, dzisiaj można tylko pomarzyć… Natomiast zgodnie z tym, co piszą mistycy, jeśli Duce odpokutował swe ziemskie winy w oczyszczających ogniach Czyśćca i zyskał chwałę Niebios, to można za to jedynie złożyć korne dzięki Bogu Nieskończenie Litościwemu i Miłosiernemu…
29 kwietnia 2021 o 16:57
Taki przebieg wydarzeń lat 30, jaki przedstawiłeś byłby najlepszym możliwym rozwiązaniem. Błędem Duce było też atakowanie bratniej ideowo Grecji rządzonej przez Metaxasa.
29 kwietnia 2021 o 18:52
O tak! Przez to wpędził autorytarną Grecję w szpony demoliberalnego alianctwa, podczas gdy normalnie Hellada powinna trafić jak nic do obozu Osi…
2 maja 2021 o 01:11
Sratatata. I co jakby Włochy nie walczyły w (((2WŚ))), to co lepiej by wyszły? Sądzę, ze też ostatecznie skonczylyby tak jak… skończyły – czyli wpadły w łapy J*w World Order, z tym, ze nie w 1945, lecz jakiś czas później – np. po śmierci Duce, tak jak się to stało z Hiszpania po śmierci Caudillo. Po temacie.
2 maja 2021 o 14:17
1. „wprowadzenie Italii do wojny u boku III Rzeszy było największym, tragicznym błędem życiowym Duce (powinien on trzymać się od niej z daleka, jak Caudillo).”
To nie Mussolini, a Franco zrobił błąd. Nawet gdyby oś przegrała, to przynajmniej frankizm skonałby chwalebnie w boju jak mussolinizm, a nie w żałosny sposób rozłożony od środka niczym spróchniała kłoda przez sprzedany (((posoborowy))) kler i ogłupionego przez ów kler króla.
2. „Co więcej, Mussolini winien wcześniej zrobić wszystko, co w jego mocy, by powstrzymać anschluss Austrii i wspierać katolicki i konserwatyny austriacki rząd Dollfussa, a po jego zamordowaniu przez brunatnych von Schuschnigga przeciwko Akwareliście (co zresztą do pewnego momentu z powodzeniem czynił).”
AnschluSS Austrii był OK, bo Austriacy to też Niemcy, a jedna krew winna być w jednym państwie. Bardzo to btw „katolickie” powstrzymywać pałą część (WŁASNEGO!!!) Volku od wytęsknionego przez niego zjednoczenia z resztą (WŁASNEGO!!!) Volku… w imię czego?
3. „A tak w ogóle, to już najlepiej, gdyby prawdziwa prawica (np. z Petainem na czele) przejęła władzę we Francji jeszcze PRZED wybuchem drugiej wojny światowej w efekcie czego powstałby potężny, zjednoczony blok łacińsko-katolickich dyktatur (Hiszpania Franco, Portugalia Salazara, Włochy Mussoliniego, Austria von Schuschnigga, Litwa Smetony i właśnie Francja Petaina), który najpiew pomógłby przejąć władzę w Polsce Bolesławowi Piaseckiemu i jego Falandze, następnie już z Polską w swych szeregach wysadził z siodła Akwarelistę, po czym rzucił wyzwanie (przy współpracy Japonii w Azji) dwóm śmiertelnym wrogom Świętej Europy – brytyjsko-jankeskiemu demoliberalizmowi i sowieckiemu bolszewizmowi, co gdyby się powiodło, zapewniłoby światową dominację siłom Tradycji na stulecia… Ech, dzisiaj można tylko pomarzyć…”
Te wszystkie „katolickie konserwatyzmy”, „prawdziwe prawice”, „łacińsko-katolickie dyktatury”, „Święte Europy”, „siły Tradycji”, o których piszesz, to w rzeczywistości nic innego jak prawicowi łysenkiści. Trofim Łysenko lubi to
Jasne, że wolę twe wizje wiele bardziej od tego szamba żydo-lewackiego łysenkizmu, jakie dziś nad nami panuje, ALE lepszą opcją wtedy i co najważniejsze na przyszłość, jest ewolucja wszystkich białych narodów do ponadkontynentalnego zjednoczenia w duchu ideałów białego nacjonalizmu, ponad religijnymi podziałami. TO jest jedyna możliwa droga by pokonać Jew World Order i ocalić białą rasę.
29 kwietnia 2021 o 23:06
Jeżeli to prawda to ciekawe gdzie jest Ronald Regan, Howard Bush, margaret Tacher i wielu innych
30 kwietnia 2021 o 00:45
Jak to gdzie? Extra ecclesiam nulla salus – wszyscy przez ciebie wymienieni byli (nominalnie przynajmniej, z urodzenia) protestanckimi heretykami, a realnie pewnie i w protestanckie dogmaty nie wierzyli, tak więc odpowiedź nasuwa się sama… Podpowiedź – tam gdzie się znajdują panuje klimat raczej zbliżony do równikowego
2 maja 2021 o 14:31
„Jak to gdzie? Extra ecclesiam nulla salus – wszyscy przez ciebie wymienieni byli (nominalnie przynajmniej, z urodzenia) protestanckimi heretykami, a realnie pewnie i w protestanckie dogmaty nie wierzyli, tak więc odpowiedź nasuwa się sama… Podpowiedź – tam gdzie się znajdują panuje klimat raczej zbliżony do równikowego”
Wielki wizjoner się znalazł, „wie” jakie są losy pośmiertne ludzisk.
30 kwietnia 2021 o 18:47
Socjalizm Duce był typowym zjawiskiem dla tamtych czasów, tym bardziej, że skupiał się stricte na interesach klasy robotniczej a nie uspołecznianiu środków produkcji i tym podobnych bzdurach, zreszta i tak się szybko z tego wyleczył i już w okopach zaniechał agitacji na rzecz czerwonych
To samo było z kwestiami religijnymi, na sojuszu z Watykanem zyskał jednym podpisem 300 milionów sympatyków na całym świecie
30 kwietnia 2021 o 20:31
Benito Mussolini – santo subito!
2 maja 2021 o 14:40
Ciekawy artykuł btw. To cieszy, że Benito trafił do nieba. Benito santo subito! Po zniszczeniu (((posoborowia))) trzeba go kanonizować. Ciekawe gdzie Adi trafił, sposób w jaki umarł nie wróży dobrze, ale nadzieję zawszę trzeba mieć. I wogóle ciekawe gdzie trafiło tylu innych znanych postaci radykalnej prawicy.
2 maja 2021 o 17:59
Ostatnimi czasy za dużo zleciało się wszelkiej maści histeryków zaśmiecających dyskusję swoimi obsesyjnymi komentarzami. Ja bym usuwał te komentarze, to już się robi paranoja.
2 maja 2021 o 21:57
Święta prawda. Lysenkowskie komenty w stylu „rasa, geny nie mają znaczenia”, albo ADL-owskie negowanie zydowskiej władzy nad nami w świecie w którym walka z antysemityzmem, walka przeciw „holocaust denial” i leżenie plackiem przed Izraelem uchodza za niekwestionowalne dogmaty, takie paranoidalne komenty też bym usuwał.
2 maja 2021 o 22:04
O takie właśnie komenty jak ten powyżej mi chodziło. Doszukiwanie się na portalu „łysenkistowskich”, czy „ADLowskich” straszydeł. Rozumiem, że pandemia i związany z nią lockdown poczynił szkodę ma twoim mózgu. Jednak nadal zwracam się z apelem: ochłoń chłopie
2 maja 2021 o 22:20
Rozumiem twoj jedyny argument to jak zwykle wyzywanie wszystkich co sie nie zgadzaja od wariatow, wszyscy twoi oponenci mają problemy psychiczne tyś sam jedyny zdrowy psychicznie i najmądrzejszy. Chylę czoła panie lekarzu, wdzięcznym ci jest, żeś trafnie zdiagnozowal moje problemy. Ale to już wiem. Nie wiem po co się powtarzać tylko, jakbyś nie miał nic innego do roboty. Na tym koniec, bo se humoru psuć nie chcę, dobranoc i na tym skończmy.
2 maja 2021 o 22:40
Widzisz, ja do ciebie miło, ty się zaczynasz pluć. Uderz w stół to nożyce się odezwą
28 grudnia 2021 o 19:24
Benito Mussolini to idealny dowód na to, że władza potrafi zmienić człowieka także w dobrą stronę. Ave Duce!
29 lipca 2023 o 22:42
Bardzo interesujący temat, trzeba się cieszyć ze zbawienia Mussoliniego z drugiej strony brakuje mi oficjalnego potwierdzenia objawień i problematyczne są okoliczności śmierci (przebywał z kochanką).
29 lipca 2023 o 23:35
„brakuje mi oficjalnego potwierdzenia objawień i problematyczne są okoliczności śmierci (przebywał z kochanką).”
Naprawdę chciałbym mieć takie „problemy” jakie mają polakokatole. Czekaj może lewak z fetyszem całowania stóp kolorowych bergoglio pewnego dnia potwierdzi świętość faszysty, XD XD XD.