Czy taktyka kajania się za „błędy młodości” ma sens? Czy naprawdę skazani jesteśmy na akceptację bredni zrównujących salut rzymski z „hajlowaniem”?
Największym przestępstwem pana Greniucha było tak zwane „hajlowanie”, to znaczy – podnoszenie ręki w rzymskim salucie. Tymczasem rękę to można podnosić nie z otwartą dłonią, tylko z zaciśniętą pięścią – jak to zatwierdził jeszcze Ojciec Narodów, Chorąży Pokoju, klasyk demokracji Józef Stalin. Ileż to autorytetów moralnych, zmarłych i żyjących, podnosiło w ten sposób rękę na Parteitagach z okazji Rewolucji Październikowej, czy Pierwszego Maja? Dlatego też nikt dzisiaj nie ośmieli się wytykać nieubłaganym palcem takiemu na przykład panu red. Adamowi Michnikowi, albo Sewerynowi Blumsztajnowi, albo Janowi Lityńskiemu przynależności do stalinowskiej organizacji młodzieżowej, tak zwanych „walterowców”, szykowanych na przywódców naszego mniej wartościowego narodu tubylczego, kiedy starzy bolszewicy zaczną tracić i „wzrok bystry i rękę niechybną”.
W tej sytuacji pan prezydent Duda obudził się ze snu zimowego i nakazał panu ministrowi ze swojej Kancelarii zająć nieubłagane stanowisko. Pan minister Wojciech Kolarski stwierdził tedy, że dyrektorem IPN może być wyłącznie osoba „o nieposzlakowanej opinii”. Czy przynależność do uznanego prawnie stowarzyszenia może być uznawana jako obciążenie, uniemożliwiające zajmowanie stanowisk państwowych, czy samorządowych? Dyć byłoby to sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości obywateli wobec prawa! Pan prezydent Andrzej Duda, jako doktor praw, nie może przecież takich rzeczy nie wiedzieć, a w każdym razie podejrzewanie go o to byłoby niegrzeczne. W takim razie, dlaczego wydaje ministrowi swojej Kancelarii takie faszystowskie rozkazy? Czy z własnej inicjatywy, czy ktoś mu to („wiecie, rozumiecie, Duda”) surowo przykazał? Tymczasem 39-letni pan Greniuch twierdzi, że „hajlował” w „młodości”, z czego zresztą się kaja, moim zdaniem – zupełnie niepotrzebnie – bo wymowni Francuzi słusznie zauważają, że qui s’excuse, s’accuse (kto się tłumaczy, ten się oskarża) – a cóż właściwie takiego strasznego zrobił? Czy w Polsce obowiązuje prawo regulujące, jakich gestów nie można wykonywać, a jakie można?
Na podstawie: michalkiewicz.pl
Składanie przysięgi poselskiej przez Macieja Koniecznego z partii „Razem”
Najnowsze komentarze