life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Henryk Pająk: Potop kapciowych mętów, szabrowników i paserów

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Od trzystu lat przez terytoria Polski przewalały się potopy obcych wojsk. Dlaczego potężna Polska Jagiellonów na to pozwalała i dlaczego pozwalają kap­ciowe męty obecnych czasów?

Od Atlantyku aż po Ural, wszystkie potęgi Europy sprzysięgły się przeciwko Polsce, rozszarpały ją na krwawe strzępy i chełpiąc się tym, na Kongresie Wiedeńskim przyjęły jako świętą zasadę tego Świętego Przymierza, następującą maksymę: „Wszystko co polskie jest złe”. I realizują to przykazanie do chwili obecnej.

W dziesięcioleciu 1944-1954 międzynarodowe męty rzuciły na kolana 24,3 min Polek i Polaków, od niemowląt po starców, bo tylko tyle ich ocalało po wojennej hekatombie niemiecko-sowieckiej.

Powojenne okupacyjne szwadrony terroru, w 100 procentach dowodzo­ne przez Żydów, wymordowały ponad 150 tysięcy Polek i Polaków. Po katach Hitlera nastali kaci Bermana, Fejgina, „Światły”, „Romkowskiego” Humera, Brystygierowej. Kiedy na zachodzie wieszano głównych katów Hitlera, w oku­pacyjnej powojennej Polsce rozstrzeliwano tysiące polskich patriotów, żołnierzy wojennego i powojennego powstania.

Ani jeden z powojennych żydowskich katów nie został osądzony, stra­cony. Różański, Berman, Romkowski, Fejgin, Humer i setki innych, doczekali spokojnej starości. Grzebano ich w huku salw honorowych, warkocie werbli. Grzebano często na anonimowych grobach ich ofiar, aby nawet po podłej śmier­ci mordercy byli górą nad ich ofiarami.

Funa Brystygierowa, szefowa Dep. V MBP, sadystka, biła swoich więźniów, a niektórych wyróżniała w ten sposób, że zatrzaskiwała im jądra szufladą.

Maltretowany przez Lunę stanowił widok przerażający – relacjo­nował świadek z celi. Jądra miał na wysokości kolan. Brystygierowr wsadzała mu przyrodzenie do szuflady i następnie zatrzaskiwała a także bez opamiętania biła…

Ten potwór dożył spokojnej starości i śmierci przez nikogo nie nękany za zbrodnie z lat 1945-54. Tak ujawniała się ciągłość władzy i terroru.

Sadysta Salomon Morel, szef katowni w Świętochłowicach kazał kłaść się więźniom jeden na drugim przemiennymi warstwami na wysokość półtora metra. Po 1956 roku spokojnie mieszkał w Katowicach, a kiedy prokuratura po 30 latach wszczęła niemrawe „śledztwo”, został ostrzeżony przez współ­braci, wyjechał do Izraela, dokąd wysyłano mu aż do zdechu 8-9 tys. złotych miesięcznej emerytury.

Prawie pół wieku później zorganizowali szyderczą komedię pod nazwą „Okrągłego Stołu”, poprzedzonego spiskiem w Magdalence.

Zasiadło przy nim, po uprzednim uzgodnieniu szczegółów o podziale władzy – 57 biesiadników, z czego 47 było „Srulami” pierwszego i drugiego pokolenia powojennego terroru. To drugie pokolenie rządziło nieszczęsnym okrawkiem przedwojennej Polski do 2015 roku, wymieniając się tylko funkcja­mi i fotelami. Aleksander Stolzman „Kwaśniewski” został prezydentem dwóch kolejnych kadencji, a ci, którzy wiedzieli, że jego ojciec to kat Polaków, nie mieli nic do gadania.

Wojciech „Jaruzelski” powiedział po „Okrągłym Stole”. „Tu nie było wygranych i przegranych. Po prostu podzieliliśmy się władzą”.

Spoczął na Powązkach. Stawili się na pogrzeb wypróbowani kapo Polaków, m.in. Cz. Kiszczak, Goebbels stanu wojennego – Jerzy Urban. Wierność idei. Solidaryzm mafii. Aż do grobowej deski ich wodza.

Za zbrodnie z czasów drugiej wojny światowej na narodzie polskim nie ponieśli odpowiedzialności ani Niemcy, ani żydobolszewicy. Różnica pomiędzy spisami ludności w roku 1938 i 1946 wyniosła 11 milionów – 35,3 mln (1938 r.) i 24,3 mln (1946 r.). Ani jedni ani drudzy nie zapłacili odszkodowań.

Niemcy czują się teraz pokrzywdzeni i „wypędzeni”. Żydobolszewicy przez ponad pół wieku twierdzili, że zbrodnię katyńską popełnili Niemcy i do tej pory utajniają dokumentację tego jednego z wielu aktów ludobójstwa na polskim narodzie.

Hans Frank, herszt niemieckiej „Generalnej Guberni” ze stolicą w Krakowie powiedział proroczo, że przyjdzie czas, kiedy Polacy będą sami wyjeżdżać do Trzeciej Rzeszy w poszukiwaniu pracy: dobrowolnie, „bez łapanek”.

Siedemdziesiąt lat później żona prezydenta B. Komorowskiego (Żydówka z rodziny UB-eków) obwieściła w czasie kampanii wyborczej Komorowskiego, że wyjazd na zachód to szansa, a nie nieszczęście.

Siedemdziesiąt lat, a wszystko po staremu. Mojemu ojcu „Generalna Gu­bernia” stworzyła niepowtarzalną szansę wywożąc go, po łapance, do Flensburga na przymusowe, katorżnicze roboty. Jest duża szansa, że „szans” A. Komorow­skiej doczekają moje wnuki – prawnuki mojego ojca.

Dlaczego wyjeżdżają, to znaczy dlaczego korzystają z „szansy” stworzonej im przez prezydenta Komorowskiego i jego UB-ecką połowicę?

Jak żyć w kraju, w którym masz tylko gołą ziemię pod stopami? To o nas pisała M. Konopnicka w wierszu „Wolny najmita”. Nie trzeba wyjeżdżać z tobołkiem do Niemiec czy Anglii, aby stać się wolnym najmitą. Tu, w Polsce – także możesz zostać wolnym najmitą.

Do 2015 roku (sprze-) daliśmy ponad 8 000 przedsiębiorstw. Ich wyliczanie mogłoby zapełnić książkę o objętości około 250 stron.

W książce „Rytualna zemsta na kolebce Solidarności” (tył okładki) po­dałem liczby zakładów i zespołów fabryk „sprywatyzowanych” przez dwanaście kolejnych okupacyjnych, paserskich rządów tzw. „Trzeciej RP”.

Rząd „Mazowieckiego” przygotował przestępczą, dywersyjną ustawę o „restrukturyzacji” majątku narodowego. Od 25 lat mocą tej ustawy trwało rozdawnictwo za bezcen, przez kolejne gangi rządowe.

Rząd J.K. „Bieleckiego” rządził pół roku i „sprzedał” obcym 1 208 zakła­dów, w większości o znaczeniu strategicznym.

Rząd J. „Olszewskiego” rządził pół roku i sprzedał tylko jeden zakład. Został obalony przez gang Wałęsy-”Mazowieckiego”.

Rząd A. „Suchockiej” grasował 11 miesięcy. „Sprzedał” obcym 21 strate­gicznych zakładów.

Rząd „ludowca” W. Pawlaka grasował 16 miesięcy. „Sprzedał” obcym 2 269 zakładów. Statystycznie, każdego dnia oddawał obcym kilka zakładów.

Rząd „Oleksego” grasował 14 miesięcy. „Sprzedał” 508 strategicznych zakładów.

Rząd W. „Cimoszewicza” grasował 20 miesięcy (od lutego 1996 r.). „Opchnął” 992 zakłady.

Rząd J. „Buzka” grasował i grabił przez 47 miesięcy, od października 2001 r. Rozdał 1 311 strategicznych zakładów. Szczególną zbrodnią jego gangu było zamknięcie 24 kopalni węgla i wyrzucenia na bruk około 100 000 górników.

Rząd L. Millera grasował 30 miesięcy. „Sprzedał” 548 zakładów.

Rząd M. „Belki” grasował 17 miesięcy i „sprzedał” 477 zakładów.

Rząd K. „Marcinkiewicza” grasował 8 miesięcy. „Sprzedał” 271 zakładów strategicznych.

Rząd „Kaczyńskich” grasował 15 miesięcy (od lipca 2006 r.). „Sprzedał” tylko osiemnaście strategicznych zakładów, bo już brakowało innych.

Rząd D. Tuska i Kopaczowej grasował od listopada 2007 do niemal końca 2015 r. Zmarnował 730 strategicznych zakładów. Pozostało do rozgrabienia tylko kilkanaście, w tym m.in. KGHM, „Orlen” i „Azoty”.

Każda z tych sitw, wyzbywając się kolejnego segmentu majątku Polski, czuła się coraz pewniej, ufna w ich dywersyjne misje. Najlepiej czuła się szajka Tu­ska: przypadło jej „gaszenie świateł” nad tym polskim gruzowiskiem. I tak było do katastrofy wyborczej prezydenta Komorowskiego: naród się obudził, zwłaszcza obudziła się zrozpaczona młodzież do lat 30. Poszła za populizmem Pawła Kukiza. Poszłaby za każdym, kto by im powiedział, że skończy z prze­stępcami spod znaku Platformy Obywatelskiej i PSL.

Tak przedstawia się w skrócie historia mega-przekrętu pod nazwą „Trzeciej RP”.

Ta niekończąca się nekropolia polskiego majątku narodowego rozgrabionego przez obcych, w ogromnej większości przez Żydów z Niemiec, nie oddaje prawdy o pochodzeniu etnicznym grabieżców. Powoływanie się na obywatel­stwo najeźdźców, zwanych „kapitałem niemieckim, francuskim, amerykańskim, szwedzkim, brytyjskim”, nie wyjaśnia, że dominuje w tej ekspansji na polską „darmochę” nacja kainitów. Kto stoi za tymi „kapitalistami”? Kto zarządza przejętymi zakładami? Kto zajmuje w nich kluczowe stanowiska?

Dobrym przykładem jest nabywca „Empików” istniejących niegdyś w nie­mal każdym większym mieście. „Empik” został sprzedany w wyniku pokrętnej „transakcji” koncernowi międzynarodowemu, w istocie globalnemu, o nazwie EASTBRIDGE.

„Eastbridge” jest własnością holenderskiego Żyda Yarona Brucknera, toteż w powszechnym obiegu uważa się, że „Empiki” nabył „holenderski kapitał”. Okazuje się, że rodzina Brucknerów już od kilkudziesięciu lat grasuje głównie w posowieckich koloniach Europy Wschodniej. Prowadziła biznesy już w cza­sach PRL. Ojciec Yarona Brucknera już w łatach pięćdziesiątych kręcił rozległe interesy z PRL oraz innymi koloniami bloku sowieckiego. Bruckner jest nazy­wany także „ważnym graczem na polskim rynku nieruchomości”. W pierwszych latach XXI wieku, ten „Holender” handlował naszymi nieruchomościami o wartości dwóch miliardów dolarów.

Portal „Bibuła” pisząc o tym geniuszu narodu wybrakowanego, cytuje rzecznika prasowego firmy „Eastbridge” który informuje, że „szef udziela wy­wiadu raz na dziesięć lat”. „Bibuła” konkluduje:

Czy za wieloma „Holendrami” „Amerykanami” „Francuzami” nabywającymi – często za bezcen – polską własność nie stoją podmioty podobne do tych, jak w przypadku właściciela „Empiku” i To jest dopiero pytanie, na które każdy Polak powinien oczekiwać odpowiedzi.

Naiwnych Polaków przez 25 lat karmiono banałem, że „kapitał nie ma narodowości”. Czy kapitały Brucknerów, Rothschildów, Rockefellerów i kilku­set pomniejszych, władających 80 procentami kapitału światowego pochodzą z Marsa, a ich właściciele nie mają narodowości?

Henryk Pająk

walesa-kiszczak

Fragment książki Henryka Pająka pt: „Naród wyklęty przez męty. Tom II. Przed potopem.”


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. Rząd taki czy inny nie ma znaczenia
    Nie wchodząc w nieistotne szczegóły SYSTEM można opisać tak:
    Lata 90te w IIIRP to generalnie walka o władzę między:
    - post-Solidarnością (AWS i UW)
    a
    -post PZPRem (SLD + PSL)
    W latach 2000
    AWS się rozpadło
    Powstało:
    PO (UW + część AWS) – generalnie stara „góra” Solidarnośći
    PiS (PC – AWS) – generalnie średni szczebel Solidarnośći
    Reszta to różne przemiany polegające na dołączaniu i odłączaniu mniejszych frakcji, partyjek , środowisk itd.
    W okolicach 2010 (umowna data) i okresie późniejszym (aż do dziś)
    Do PiS dokooptowano różne „oszołomskie” środowiska prawicowe (różne ROPy, RKNy, większość ex-LPRu itd.itp.)
    Do SLD przyłączyły się środowiska postmodernistyczno-lewackie (partie „R” i „W”)
    Nastąpiły też pewne przepływy personalne między PiS i PO
    ale to bez znaczenia.

    Jak chodzi o media (tzw. 4 władza) to politykę IIIRP wyznaczają zasadniczo dwie gazety:
    - Gazeta Wyborcza (generalnie stara UW czyli PO itd.)
    - Gazeta Polska (PiS)
    Skłócone i wzajemnie nienawidzące się na poziomie personaliów i środowiskowej walki o pieniądze i wpływy
    Ale zgodne co do podstawowych założeń ustalonych w 89 roku:
    Gospodarka: poparcie dla reform Balcerowicza (prywatyzacja, liberalizm, emigracja młodzieży jako remedium na bezrobocie, obecnie napływ pracowników z zagranicy)
    Polityka zagraniczna: podporządkowanie UE (w referendum wszystkie główne siły popierają opcję „Tak”, następnie akceptują kolejne traktaty)
    Zagadnienia militarne: podporządkowanie NATO i USA (od deklaracji w 91, przez przystąpienie w 99, udział w wojnach w Afganistanie 2001 i Iraku 2003, aż po budowę baz USarmy)
    To wszystko podstawowe założenia SYSTEMu III i IV RP

    Reszta to tylko kwestie rozłożenia akcentów np. PO to partia w większym stopniu zorientowana na UE i natomiast PiS jest zdecydowanie zorientowany na USA (odpowiada to podziałom na różne kręgi i sektory kapitału międzynarodowego; finansowo-spekulacyjnego i przemysłowego)
    Naprzemienne rządy prowadzą od 30 lat politykę zmierzającą w tym samym kierunku.
    Dodajmy jeszcze rolę biznesu (uwłaszczona stara nomenklatura z PRL + nowobogaccy dorobkiewicze) oraz rolę oficjalnego kleru (za cenę przywilejów finansowych i praktycznej bezkarności, akceptującego całą politykę kolejnych rządów).

    Dodatkowo należy przyjąć założenie:
    Okres PRL (uwzględniając minusy) był czasem „hibernacji” kraju w sensie kultury i obyczajów. Po wprowadzeniu pewnych typowych dla komunistów przepisów (np. w kwestii aborcji) powstrzymano dalszą liberalizację obyczajową przynajmniej w sferze oficjalnej (prawo itd.)
    89 rok. Otworzył Polskę na wpływ Zachodu.
    Zatem:
    Polska a.d. 2020 = Zachód – 30 lat.
    Oczywiście to pewne przybliżenie należy uwzględnić specyfikę każdego kraju
    Ale tak to mniej więcej wygląda gdy porównać Polskę z krajami „starej” UE (kwestie masowej imigracji, przemian kulturowych typu gender, llgbtqwert itd).

    To jest SYSTEM.
    Elity polityczne, środowiska mediów, kręgi biznesowe, hierarchia kościelna itd. – to jedna warstwa.
    Jest to tzw. burżuazja kompradorska.
    W celu obalenia Systemu konieczna jest Rewolucja (o charakterze narodowym i ekonomiczno-społecznym.)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*