Maria Zakrzewska: Walka z żydami czynnikiem przełomu

Przebudowa ustroju Polski poprzedzona być musi przez przełom psychiczny, który wyzwoli w Polakach drzemiące dziś zasoby sił i wiary. Ten wstrząs, który nada nowy kierunek życiu Narodu i jednostkom osiąga się przez przeżycia tak silne i w skorupę bierności Narodu tak uderzające, aby zdolne były otworzyć zamknięte na wiele zjawisk oczy Polaków.

Budzenie antysemityzmu przez walkę

Krzyk oburzenia był powszechny, gdy młodzi kilka lat temu zaczęli czynnie podkreślać swój antysemityzm; niedowierzanie i uśmieszek wielu był odpowiedzią na zdecydowane sformułowanie całkowitego systemu usunięcia żydów z Polski przez wytyczne ideowe OWP w 1932 roku. I trzeba było wstrząsów raz po raz następujących, trzeba było krwawych zajść na uczelniach, aby w psychikę przeciętnego Polaka zaczęło wsiąkać przekonanie o wrogości i obcości wzajemnej Polaków i żydów, aby przeciętna jednostka na tle ostrych zajść antyżydowskich zaczęła przeżywać, nie tylko rozumieć, swą przynależność do odrębnego, polskiego organizmu narodowego.

Nienawiść – to zbyt mało

Śmierć Wacławskiego i Szatkowskiego zmusiła Polaków do odczucia silnej nienawiści do żydów i silnego pragnienia uwolnienia od nich Polski, wyzwoliła w psychice Polaków mocne uczucia, zdarła, ustawicznie od lat przez żydów na dusze polskie nakładany, nalot cierpliwej usłużności i łagodnej polsko – żydowskiej zgody. Ale nie wyzwoliła się jeszcze wtedy zbiorowa wola planowego rozwiązania kwestii żydowskiej — mocne uczucia nie przeszły w zorganizowane, świadome działanie. Na to, aby powstała wola i umiejętność czynu, trzeba było mocnej propagandy antysemickiej przez młodych przez parę ostatnich lat, trzeba było wciąż powtarzających się i wzbierających w siłę wystąpień antyżydowskich. Parę lat temu kwestia żydowska to było zagadnienie na wyższych uczelniach, dziś mają głos w tej sprawie Przytyk, Brześć, Częstochowa i setki wsi i miasteczek, gdzie nienawiść i pragnienie walki z żydami.

Dziś nie wystarczą słowa

Dziś zaostrzenie stosunków polsko-żydowskich doszło do tego, że zajścia antyżydowskie to zbyt mało, dziś nie wystarcza jednostkowa, a nawet zbiorowa, eliminująca żydów, akcja społeczna idąca od dołu, istnieje bowiem w Narodzie zbiorowe pragnienie stanowczego przecięcia węzła i wyzwolenia Polski od żydów przez zmianę praw i ustroju państwa. Ten kto chce zaspokoić powszechne pragnienie !uwolnienia Polski od żydów musi działać nie mówić czy sądzić — w walce Narodu Polskiego z żydami wszystko już zostało powiedziane i żydzi dawno już zostali osądzeni. Teraz przyszedł czas wykonywania wyroków — nie słów czy deklaracji tylko. Słowa, które jeszcze parę lat temu zaspokoiłyby w pewnej mierze rozbudzony instynkt antysemicki, dziś puszczane są mimo uszu z lekceważącym uśmiechem.

Przez Przełom do usunięcia żydów z Polski

Dlatego trzeba zmienić ustrój, trzeba rozwiązać .kwestię żydowską zdecydowanie i od góry, trzeba odebrać żydom prawa polityczne, gospodarcze, kulturalne, trzeba ich w konsekwencji z Polski całkowicie usunąć. Trzeba jednocześnie zburzyć wszystkie urządzenia ustrojowe, które są przeniknięte żydowską psychiką, trzeba, jednym słowem, dokonać przełomu we wszystkich dziedzinach polskiego życia i wyzwolić twórczą energię Narodu Polskiego. Dopiero wjedy kwestia żydowska będzie rozwiązana zupełnie, wszechstronnie i raz na zawsze. Tego domaga się wyzwolony w ostrej walce z żydami zdrowy instynkt Polaków — nie wystarczą tu żadne półśrodki. A wola Narodu, dążącego do wyzwolenia się z niewoli żydowskiej, zniszczy wszystkie przeszkody, stojące na drodze do wolnej od żydów Polski.

Maria Zakrzewska

Pismo Narodowo-Radykalne „Falanga”, 1937.