life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Łotewscy nacjonaliści w hołdzie żołnierzom Legionu Waffen SS

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

16 marca na Łotwie obchodzony jest Dzień Legionisty. Wtedy to kombatanci oraz nacjonaliści składają hołd poległym za niepodległość żołnierzom Legionu Łotewskiego Waffen SS. W tegorocznych uroczystościach w Rydze wzięło udział blisko 2000 osób. Tradycyjnie już pochód ruszył spod Katedry św. Jana aż pod Pomnik Wolności, gdzie złożono kwiaty i odśpiewano patriotyczne pieśni. Wśród flag zagranicznych delegacji można było dostrzec litewską, estońską i polską.

Przeciwko wydarzeniu protestowała 20-osobowa grupa miejscowych „antyfaszystów” i Żydów. Oczywiście jak co roku zarządcy Kremla wydali potępiające oświadczenie, w którym mowa jest o „pisaniu historii na nowo, podważaniu wyroków Trybunału Norymberskiego i hańbie”. Nie wspomnieli jednak o masowych zbrodniach popełnionych na narodzie łotewskim przez sowieckich morderców.

Po stronie Niemiec walczyło w sumie około 150 tysięcy żołnierzy łotewskich. Liczba ta obejmuje zarówno walczących w szeregach Legionu Łotewskiego, jak i w dywizjach niemieckich oraz członków batalionów policyjnych. Część żołnierzy Legionu kontynuowała swoją walkę po 1945 roku jako tzw. Leśni Bracia – zbiorcza nazwa antykomunistycznych oddziałów partyzanckich w krajach bałtyckich.

Na podstawie: rt.com/nacjonalista.pl

 FlagaŁotwy


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

2 Komentarzy

  1. Na kresy24 wstawiłem polemiczny komentarz do postów osób o pseudonimach Victor i Stanisław (początkowo nie zauważyłem, że to dwie osoby) na temat Legionu Łotewskiego, wstawiam go razem z linkiem również tutaj na wypadek, gdyby moderacja ocenzurowała mnie: https://kresy24.pl/setki-osob-na-marszu-weteranow-ss-w-rydze/
    „SS jako całość (z wyjątkiem SS Ritterei) uznano za organizację zbrodniczą”
    1. Wyrok trybunału zdominowanego przez judeobolszewików i judeoaliantów obchodzi mnie tyle, co tegoroczny śnieg, którego u mnie praktycznie niemalże nie było.
    2. Dla mnie poszczególne formacje Waffen-SS (w tym m. in. Legion Łotewski, Legion Estoński, Legion Waloński pod przywództwem Leona Degrelle, Francuzi z Charlemagne, węgierskie formacje, chorwacko-bośniackie, włoskie, holenderskie, Skandynawowie w tym Finowie oraz wiele innych legionów Waffen-SS, nawet frontowi żołnierze Galizien, czy rosyjscy własowcy) wraz z zagranicznymi formacjami Wehrmachtu (zwłaszcza z Hiszpanami z Legion Azul, których było najwięcej) oraz węgierskimi, włoskimi, rumuńskimi oraz- żołnierzami innych państw Osi walczącymi na Froncie Wschodnim oraz na innych frontach (np w Afryce) – to są bohaterowie Europy i białej rasy, którzy walczyli z antybiałymi siłami (czyli bolszewikami i alianckim demoliberalizmem), przy okazji walczyli za wolność ludów, które skolonizowali alianci zachodni oraz podbili Sowieci (mam tu na myśli Arabów, Hindusów, ludy kaukaskie, ludy Azji Środkowej itd).
    3. Uwzględniając punkt drugi generalnie w walce z aliantami zachodnimi oraz ze Związkiem Sowieckim racja leżała po stronie państw Osi, które walczyły o świt nowej, nacjonalistycznej Europy, której podstawami byłyby idealizm, elitaryzm, nacisk na wspólnotowość i na pochodzenie (bo człowiek, który staje się wykorzeniony stopniowo staje się wyjałowiony) i na inne wartości, na których buduje się cywilizację. Zwycięstwo Sowietów i aliantów zachodnich oznaczało klęskę Europy. Dzisiaj rządzą pogrobowcy zwycięzców II wojny światowej i widzimy tego następujące skutki – upadek cywilizacji białego człowieka, upadek moralny i demograficzny Europy, dekadencja, bezideowość, hedonizm, egoizm/indywidualizm, rządy banksterów i kapitalistycznego materializmu, generalnie Europę czeka śmierć jeszcze w tym wieku jeśli tych trendów się nie odwróci.
    4. Mimo to, państwa Osi, zwłaszcza III Rzesza i Japonia nie ustrzegły się błędów w swojej polityce, a pewne elementy ich ideologii (np eugenika negatywna) są dla mnie nie do zaakceptowania. Te państwa prowadziły politykę terroru względem niektórych narodów, i o ile uważam, że w walce z aliantami zachodnimi i ze Związkiem Sowieckim racja leżała po stronie państw Osi to w kampanii wrześniowej racja leżała po stronie Polski, bo Polacy mieli prawo bronić się przed agresją niemiecką, która po części była rezultatem głupiej, prozachodniej polityki zagranicznej polskich władz. Ale mniejsza o to, że Niemcy nas wtedy pokonali – gdyby zamiast polityki terroru Niemcy powołaliby jakiś nacjonalistyczny rząd polski i narzucili nam warunki do zaakceptowania dla obu stron to wtedy sprawa wyglądałaby całkowicie inaczej. Generalnie konflikt polsko-niemiecki to była pomyłka losu, Polacy we własnym, jak i w ogólnorasowo europejskim interesie powinni pójść na sojusz z Hitlerem, który od początku, jak doszedł do władzy chciał tego sojuszu. I nie wierzę w to, że gdyby historia inaczej się potoczyła to po zwycięstwie Osi mielibyśmy do czynienia z eksterminacją Słowian. Przeciwnie- po zwycięstwie Osi mielibyśmy do czynienia z wyzwoleniem setek milionów Słowian z rąk bolszewików, którzy eksterminowali ich w dziesiątkach milionów, mielibyśmy do czynienia z geopolitycznym zjednoczeniem Słowian, bo Słowacja oraz Słowianie wschodni dostaliby się pod polską strefę wpływów (generalnie w rządzącej Słowacją Słowackiej Partii Ludowej orientacja propolska była popularna, uważano ją za zabezpieczenie przed Niemcami, Węgrami oraz antykatolickimi Czechami, a tereny wschodnie Polacy mieli uzyskać jako swoją strefę wpływów po pokonaniu ZSRR) i myślę, że Polacy mieliby choć trochę oleju w głowie i próbowaliby sobie ich zjednać. Poza tym Węgrzy i Rumuni, którzy w latach 30 orientowali się na sojusz z Polską byliby po stronie Polski w ewentualnej powojennej rywalizacji z Niemcami. Jugosławia też (Jugosławia przez 2 dni była w pakcie antykominternowskim, niestety proaliancki zamach stanu zepsuł wszystko), słowiańska Bułgaria najprawdopodobniej też, Włochy przez wojną faworyzowały Polskę przed Niemcami, a więc Niemcy nie mieliby praktycznej możliwości eksterminacji Słowian, bo Słowianie mieliby zbyt mocną pozycję po wojnie. Zresztą pomijając terror hitlerowski na kilku narodach oraz pomijając niektóre kontrowersyjne punkty narodowego socjalizmu (takie jak eugenika negatywna) to niemiecki narodowy socjalizm wcale nie oceniałbym negatywnie, bo jego kwintesencją są jak najbardziej pozytywne działania, takie jak nacjonalizm (rozumiany nie jako polityka wobec innych narodów, a polityka wobec własnego narodu), militaryzm, kult czynu, odwagi i bohaterstwa, duma z własnego narodu i własnej rasy oraz narodowy kolektywizm („sam jesteś nikim – liczy się twój naród i twoja rasa”), podniesienie państwa z ruiny gospodarczej oraz stworzenie prosocjalnego (choć nie opiekuńczego) modelu gospodarki, co idzie w parze z walką z banksterami, z żydowskim pasożytnictwem na państwie, walka z dekadencją moralną i tym, co dzisiaj nazywamy lewactwem i „nowoczesnym” stylem życia (trendami, które były zresztą promowane przez Żydów). O faszyzmie to już nie wspomnę, bo pomimo zastrzeżeń faszyzm oceniam jednoznacznie pozytywnie.
    5. Generalnie nie ma dla mnie nic bardziej żenującego od użalania się nad żołnierzami, którzy sami służyli sowieckiemu systemowi mającemu polską krew na rękach, którzy współprzyczynili się do zwycięstwa ideologii, przez które przyszłość Europy razem z europejskimi narodami (w tym Polakami) stoi pod znakiem zapytania. Poza tym wolę śnić plany budowy sojuszy z pogrobowcami SS-manów niż onanizować się historią sprzed kilkudziesięciu lat, bo w przeciwieństwie do ciebie ja nie zatrzymałem się w czasie na 1939 roku i dla mnie, jak i również dla tych pogrobowców SS-manów (pomijając wiecznie wczorajszych szowinistów, którzy onanizują się przeszłością tak samo jak ty) głównym punktem odniesienia jest przyszłość (zapewnienie egzystencji i przyrostu naturalnego i ogólnie rozwoju) etnicznych Polaków/odpowiednio narodów, które oni reprezentują i wszystkich pokrewnych narodów europejskich. Dla ciebie zapewne nie ma to znaczenia, pewnie uznałbyś mnie za „rasistę”i wyśmiałbyś mój biały patriotyzm (który oznacza rozsądek- najbardziej szkodliwe dla Polaków i wszystkich białych jest wzajemne szkodzenie sobie) i oceniasz wszystko przez pryzmat durnego antyfaszyzmu i II wojny światowej, która współcześnie nie ma nic do rzeczy, bo mamy całkowicie inne czasy i inne problemy. Dlatego bliżej mi zdecydowanie do tych „potomków SS-manów” (czyt. probiałych i proeuropejskich (nie mylić z UE) nacjonalistów) niż do ciebie.

  2. Ogółem beka z antyfaszystów atakujących Legion Łotewski. 32 jakichś berlingowskich przydupasów Stalina ma znaczyć więcej niż ponad 1000 (może i więcej) Polaków – żołnierzy Legionu Łotewskiego, którzy tłukli czerwoną zarazę broniąc Europy i przysługując się też Polsce zatrzymując pochód Armii Czerwonej.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*