life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Arkadiusz Kamiński: Analiza sytuacji w Syrii

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

800_damascus_syria_assad_rally_ap_111217Od niemal 2 lat Syria jest targana wewnętrznym konfliktem inspirowanym przez Izrael i jej sojuszników z NATO. Zachód poprzez wykorzystywanie elementu muzułmańskiego ekstremizmu i ideologii dżihadu stara się za wszelką cenę obalić prawowity a co najważniejsze świecki rząd w Damaszku. Syria od czasów Hafeza al Assada ojca współczesnego prezydenta Syrii Bashara al Assada była jedynym krajem arabskim gdzie obok siebie w pokoju żyli ludzie różnych religii, poglądów na świat itp. Stworzona została wspaniała koegzystencja ludzi różnych wyznań i kultur. Nie było żadnych walk na tle religijnym czy etnicznym co jest codziennością w krajach typu Irak, Jemen a teraz w Libii gdzie Zachód umieścił swoje macki co teraz próbuje urzeczywistnić w Syrii.

Syria pomimo wielkiego zaangażowania NATO mającego na celu podbicie Syrii tak jak wcześniej Libii opera się syjonistycznej agresji, odnosząc sukcesy w walce z zachodnim imperializmem. Oddziały rebeliantów w głównej mierze składające się z islamistów, oraz członków Al –Kaidy praktycznie zostały pokonane przez Siły Zbrojne Syryjskiej Republiki Arabskiej. Gdy rebelia schyla się ku upadkowi Zachód stara się utrzymać ją przy życiu organizując kolejne dostawy broni i rebeliantów. W maju byliśmy świadkami bezpośredniego zaangażowania się lotnictwa „Obronnych Sił Iraela” (IDF) mające na celu wsparcie rebeliantów, próbujących przedrzeć się do centrum Damaszku.

A) 1. Zaangażowanie się Izraela w konflikt syryjski:

Tak naprawdę to Izraelowi najwięcej zależy na zmianie władzy w Damaszku. Pokonanie Syrii pozwoliłoby na zniszczenie ruchu oporu, który tworzą Hezbollah w Libanie, Syria oraz Iran. Wyłączenie Syrii z tego ruchu uniemożliwiłoby transport zaawansowanej broni z Iranu dla libańskiego Hezbollahu oraz pozwoliłoby na ostateczną rozprawę z Hassanem Nasrallahem . Dlatego Izrael udostępnił na kontrolowanych przez siebie Wzgórzach Golan szpitale polowe dla rannych rebeliantów, obozowiska treningowe oraz trasy przez które przerzuca nowoczesną broń dla bojowników z Frontu al Nusra ( o dziwo ten ruch ma w swojej ideologii wymazanie Izraela z mapy świata). Dowództwo izraelskie widząc, że rebelia chyli się ku upadkowi, a Syria po tej wojnie może wyjść wzmocniona stara się za wszelką cenę wciągnąć Syrię do otwartej wojny z USA a tym samym z Paktem Północnoatlantyckim. Temu służyła ostatnia akcja lotnictwa izraelskiego w Damaszku w dniach 3 i 4 maja bieżącego roku. Izraelskie samoloty wykorzystując pociski uranowe zaatakowały żołnierzy 4 Dywizji Syryjskiej Republiki Arabskiej, koszary 104 Brygady elitarnej jednostki Gwardii Republikańskiej odpowiedzialnej za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie, wojskowy ośrodek badawczy w Dżamraja, magazyny Gwardii Republikańskiej znajdujące się na wzgórzu Kasioun, a także baterię rakiet SCUD oraz jednostkę obrony przeciwlotniczej. W tym brutalnym ataku zginęło wg źródeł Hezbollahu oraz oficjeli libańskich około 300 syryjskich żołnierzy. Taki brutalny atak obliczony by jak najwięcej strat zadać miał za zadanie wywołać militarną reakcję Syrii czym, samym wciągnięcie NATO bezpośrednio do wojny po stronie Izraela. Tak się nie stało, a prezydent Syrii Bashar al Assad zachował zimną krwią i nie dał się wciągnąć w syjonistyczną intrygę. Podczas ataku Izrael stracił dwa wojskowe samoloty, o którym nie raczyły poinformować świetnie poinformowane media w zakresie wojskowości BBC czy CNN. Jest bardzo prawdopodobne, że Izrael podobne akcje przeprowadzi w przyszłości, co byłoby wielkim błędem dla syjonistycznego reżimu ze względu na to iż Rosja obiecała dostarczyć Syrii nowoczesny system przeciwlotniczy S-300 oraz zawarła kontrakt na dostawy kilkunastu kolejnych myśliwców MIG-29. Oraz rozważa nad kolejnymi dostawami broni dla syryjskiej Armii.

2. Bitwa o al Kusajr- rozgromienie najlepszych oddziałów FSA

Od niemal 3 tygodni trwały zaciekłe walki pomiędzy Wojskami Syryjskimi a elementami ekstremistycznymi , które w głównej mierze składają się z oddziałów al Nusra zakończone zlikwidowaniem kotła w dzielnicy północnej przez siły syryjskie nad ranem 5 czerwca. Miasto jest kontrolowane w całości przez jednostki wojskowe. W pierwszym szturmie na miasto wojsko zajęło około 60 % miasta w tym najważniejsze budynki w centrum. W wyniku następnych operacji zepchnięto rebeliantów w dzielnicę północną, i odcięto wszystkie drogi odwrotu. Ważnym czynnikiem tej batalii było zablokowanie dostaw broni i posiłków dla broniących się oddziałów. Armia wywiązała się z tego zadania wzorowo, niszcząc każdą próbę odsieczy korzystając z huraganowego ognia artylerii i lotnictwa. Ważnym czynnikiem było też włączenie się do walki libańskiego Hezbollahu które swoim doświadczeniem w walkach w mieście oraz doświadczenia wyniesione z działań partyzanckich pozwoliły na szybkie pokonanie kilku tysięcy rebeliantów okrążonych w dzielnicy północnej tego miasta. Z każdym dniem w wyniku intensywnego ostrzału artyleryjskiego umocnionych pozycji wojsko przybliżało się do ostatecznego szturmu , który urzeczywistnił się 5 czerwca nad ranem. W wywiadzie dla Reutersa członek libańskiego Hezbollahu powiedział, że rebelianci broniący się w mieście, nie mający nadziei na zwycięstwo bronili się z fanatyzmem. Posiadali także wielkie ilości nowoczesnego uzbrojenia w postaci karabinów snajperskich, czy rakiet przeciwpancernych. W końcu jednak dzięki niespodziewanemu gwałtownemu szturmowi udało się zaskoczyć przeciwników i zniszczyć ostatni opór rebeliancki w mieście. W bitwie tej zginęły tysiące rebeliantów, a setki zostały ranne. Oszacowanie strat będzie ciężko, gdyż rebelianci palili zwłoki zabitych w porach nocnych chcąc zmniejszyć rozmiary swojej porażk

Zwycięstwo w bitwie pod al Kusajr można utożsamić jako załamanie militarne rebeliantów. Bitwa ta umożliwi szybkie wyzwolenie prowincji Homs, Hamy i Idlib. Utrata olbrzymich sił przez FSA sprawi, iż następne operacje wojskowe podejmowane przez armię syryjską będą o wiele łatwiejsze, trudniej może być z Aleppo, gdyż to miasto leży blisko granicy z Turcją, skąd przybywają posiłki dla umierającej rebelii.

A) 3. Prognoza na następujące miesiące

Zwycięstwo nad rebelią jest już 100% pewne. Operacje wojskowe będą się głównie skupiać na wyzwoleniu i oczyszczeniu z resztek terrorystów prowincji Homs, Hamy, Idlib oraz Aleppo. Pytanie jest jak długo jeszcze potrwają walki? To będzie zależało od sukcesów armii ale także, od zaangażowania sił zewnętrznych w utrzymywaniu rebelii przy życiu. Wraz z sukcesami armii islamscy terroryści przerzucą się na działania typu zamachy ,samochody pułapki itp. Jednak i te działania są skazane na porażkę, gdyż z każdym sukcesem armii bezpieczeństwo się poprawia. Czy Zachód powiedział ostateczne słowo w sprawie Syrii? Nie, nadal będzie swoją niecną politykę uprawiał względem Syryjczyków. Zmianę losów wojny może przynieść interwencja militarna NATO, ale na 100% do niej nie dojdzie, gdyż grozi to wybuchem III Wojny Światowej, a mocodawcy z Tel Avivu i Waszyngtonu nie mogą sobie na nią pozwolić. Tak więc imperialistom pozostaje podejmowanie dotychczasowych środków, które są bezowocne. I tak zwycięży armia Syrii!


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

8 Komentarzy

  1. „Zwycięstwo nad rebelią jest już 100% pewne.” Co prawda ja bym nie chwalił dnia przed zachodem słońca, ale mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości te słowa okażą się prawdziwe. Bardzo ważny jest według mnie punkt 1, czyli rola Izraela w tym konflikcie. Oburzające jest, że bez zażenowania pomaga terrorystom, ingerując w sprawy suwerennego państwa i dążąc do jego zniszczenia. Oczywiście wszyscy wiemy, że nawet po zwycięstwie sił „reżimu” (jak stwierdziłyby media) nikt nie wspomni o rozliczeniu ludzi za to odpowiedzialnych. Interesujące zaś jest to, że USA, Izrael najwyraźniej doznały zaniku pamięci, albo nie chcą pamiętać o tym, że w przeszłości wspieranie islamskich ekstremistów doprowadziło do tego, że ci, którzy tą pomoc otrzymywali, zwrócili się potem przeciw swoim dobroczyńcom. Rzecz jasna kiedy USA, Izrael, Francja, Wielka Brytania oferują wszelkiego rodzaju wsparcie „rebeliantom”, lub nawet zaczynają wspominać o możliwości interwencji to wszystko jest w porządku, zaś kiedy jest mowa o bojownikach Hezbollahu, irańskich wojskowych czy uzbrojeniu z Rosji, które ma dotrzeć do Syrii to od razu słychać zewsząd głosy świętego oburzenia, że np. wspomniana Rosja nie pomaga w ustabilizowaniu sytuacji :) Jak wspomniałem na początku miejmy nadzieję, że już niedługo wszelkie programy informacyjne z niepokojem doniosą nam o zwycięstwie Syrii Bashara al Assada :)

  2. http://www.wykop.pl/link/1548793/rekordowe-poparcie-dla-zlotego-switu-w-grecji-16-2/

    Rekordowe poparcie dla Złotego Świtu w Grecji. Możecie wykopać

  3. Konrad, ale USA i Izraelowi o to chodzi! O rozpiździel w regionie. Nie chcą mieć silnych i zorganizowanych sąsiadów jak Hezbollach tworzący alternatywę do rządu czy takiego Al-Assada. Chcą mieć głupie, fanatyczne w złym tego słowa znaczeniu bandy jak w Libii, które nie mogą się dogadać między sobą i w dupie mają kalkulację w starciach zbrojnych bo i tak pójdą do raju jeśli zginą.
    Chcą mieć islamskich kretynów, których podczas domniemanej kikkudniowej wojny świętej przeciwko Izraelowi będą żydzi mogli powiększyć swoje terytorium, żaden problem. Taka jest strategia.

  4. @młody

    To prawda albo chcą mieć dane Kraje na Smyczy: (Bahrajn, Katar, Arabia Saudyjska) albo skłócone czyli Jemen czy Oman, albo Pakistan czy Indie, lub rozbite jak Afganistan albo Irak, Syria jest dla Izraela nie bezpieczna dlatego że ma pokaźny arsenał militarny oraz owocnie współpracuje z Iranem, dlatego bardzo Izraelowi zależy na zniszczeniu Syrii.

  5. Dobra analiza obecnego stadium konfliktu syryjskiego, ale jeszcze lepsze dotychczasowe komentarze pod artykułem!

    Od siebie, krótko skonkretyzuję o co chodzi USA i Izraelowi i dlaczego wspiera bandy islamistów a zwalcza świecki rząd Assada.

    1. To świecki nacjonalizm arabski był pierwszym wrogiem syjonistycznego Izraela. To ze świeckimi nacjonalistami żydzi toczyli przez lata wojny o ziemię.
    W tym kontekście warto wskazać że główni twórcy ideologii Arabskiego nacjonalizmu byli chrześcijanami. Główny ideologi partii BAAS Michel Aflak to chrześcijanin. (tak samo zresztą założyciel i ideolog SSNP Antun Saadeh) Dlaczego? Otóż w skomplikowanej mozaice religijno-kulturowej Bliskiego Wschodu tylko świecki nacjonalizm może rzeczywiście zjednoczyć społeczeństwo. Religia wbrew pozorom rodzi tam tylko podziały, tym bardziej w polityce.

    2. W związku z walką arabskich nacjonalistów przeciw syjonizmowi islamizm w wielu przypadkach od początku był wspierany przez Izrael. Przykładowo Izrael początkowo wspierał Hamas (a przynajmniej przymnknął oko) po to aby osłabić świecki nacjonalistyczny Fatah Arafata i LFWP.

    3. Wiele pozornie „konserwatywnych” reżimów islamistycznych jest ściśle pro-amerykańska. Przykładowo wahabicka Arabia Saudyjska to najbardziej zaufany sojusznik USA w regionie Zatoki Perskiej.

    4. Oczywiste jest to że wielu islamistów szczerze nienawidzi Izraela i Ameryki. Ale wystarczy spojrzeć jak idzie im „walka”. W Jemenie Al Kaida która zwalczała ostatnio pro-amerykański rząd została już pokonana. W Somalii Al-Shabaab jest praktycznie rozbity. To dwa przykłady a można je mnożyć. Jedyne co potrafią to brutalnie mordować chrześcijan i tych muzułmanów z którymi się nie zgadzają np. szyitów i sufitów. Zatem Izrael woli mieć w swoim otoczeniu słabe i zdezorganizowane bandy islamistów niż silne scentralizowane państwa Arabskie kierowane ideą świeckiego nacjonalizmu które są mu w stanie realnie zagrozić bo dysponują potencjałem militarnym i gospodarczym.

    NIECH ŻYJE ARABSKI NACJONALIZM!!!

  6. NIECH ŻYJE ARABSKI NACJONALIZM!!!
    PRZECZ Z SYJONIZMEM I ISLAMIZMEM!!!

  7. X, generalnie pełna zgoda, wtrącę tylko jedną uwagę – w Somalii Al-Shabab funkcjonuje całkiem sprawnie i choć Mogadishu leży poza ich zasięgiem, to kontrolują inne miasta. Do wykorzenienia tej organizacji jest jeszcze daleko, mimo zaangażowania wszystkich sąsiednich armii, amerykańskich i francuskich służb, etc.
    Co do historii Hamas vs Fatah, też sprawa nie jest taka oczywista, bo Arafat dał dupy z podpisaniem Oslo i od tej pory na Zachodnim Brzegu syjoniści budują sobie lebensraum nie bacząc na nic. Natomiast Gaza stoi w miejscu, choć zasługi w tej materii nie przypadają wyłącznie Hamasowi (jest jeszcze Dżihad i Ludowe Komitety Oporu). Teraz jednak straciłem wszelką sympatię do Hamasu, po tym jak dali tyłka Katarowi, odwracając się od swojego dobrodzieja z Damaszku. Ze swojej strony najprzychylniej oceniam ugrupowania syryjskie – As-Saikę, LFWP-DG, szkoda tylko, że nie mają większego wpływu na Palestyńczyków.

  8. bez jaj, pokojowe współistnienie religii….a Hama w 80tym bodajże…….

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*