life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Kontrola wchodzi do kościoła

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

W parafii św. Jadwigi w Gryfowie Śląskim doszło do skandalicznego wydarzenia. Na wniosek rodziców w kościele zainstalowano czytnik linii papilarnych, który rejestruje  odciski palców gimnazjalistów przed i po mszy – ma on na celu zdyscyplinować młodzież.

Przeciwnicy twierdzą, że jest to pogwałcenie prawa i zgłosili już sprawę rzecznikowi praw obywatelskich. Z kolei apologeci pomysłu wskazują, iż jest to po prostu bardziej nowoczesny sposób sprawdzania obecności.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

  • 20 października 2010 -- Chcą bardziej kontrolować
    Internet zdaje się być medium, którego otwarty charakter daje możliwość prowadzenia niczym nie skrępowanej debaty. Jednak już niedługo może się to zmienić. Wykorzystując morderstwo...
  • 10 grudnia 2012 -- Francuzi masowo przeciw związkom dewiantów
    Dobre wieści z toczonej liberalną gangreną Republiki. W związku z projektem ustawy lewicowego rządu, mającej na celu zalegalizować we Francji tzw. "małżeństwa" homoseksualne oraz a...
  • 23 września 2010 -- Wieczna wiosna (finansowa) w Kościele Ojców Konfidencjałów
    W niedzielę 19 września 2010 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Marka P. pełnomocnika klasztorów i zgromadzeń zakonnych w Komisji Majątkowej Państwo – Kościół przy MS...
  • 17 lipca 2010 -- Wieści z Watykanu: Normy postępowania w przypadku najcięższych przestępstw
    Jak donoszą Watykańskie media, Stolica Apostolska opublikowała List Kongregacji Nauki Wiary dotyczący modyfikacji wprowadzonych do Listu Apostolskiego Motu Proprio „Sacramentor...
  • 7 września 2010 -- Zakonu Ojców Konfidencjonałów w akcji
    Zamieszany w aferę finansową wokół kościelnego wydawnictwa Stella Maris, abp Gocłowski w wywiadzie dla onet.pl nazwał Lecha Wałęse "niekwestionowanym autorytetem", oraz skrytykował...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

19 Komentarzy

  1. Przymus jest najlepszą zachętą, zwłaszcza w wychowaniu. Gdyby babka nie ganiała do kościoła, wnuczek wybrałby grę w nogę, to proste. Odpowiedzialność za dokonany wybór przejmują w tym miejscu wychowawcy.

    Sam pomysł „czytnika” oczywiście kuriozalny, przypomina elektryczne świeczki i diodowe tablice ze śpiewami. Innych sposobów na weryfikację obecności byłoby multum.

  2. Młodzież jeszcze bardziej wrogo będzie nastawiona do tej instytucji a co gorsze do religii. Nie podoba mi się pomysł.

  3. Ten pomysł jest chory. Anglii przez długi czasz Protestantyzm był religią państwową i każdy musiał chodzić do Kościoła i wierzyć Boga. Polsce nie było takiego prawa. Dziś Polsce ludzie są wierzący a Anglicy nie.

  4. Ja na znak protestu [ponieważ ktoś ogranicza moje swobody obywatelskie w ten sposób. Przecież nie musze nikomu udowadniać, że chodzę do Kościoła] nie stosowałbym się do tego, po prostu bym do Kościoła chodził, a „palca nie przykładał”.
    Istna głupota, czy na tym ma polegać Wiara ?

  5. Kolego @Aguirre diodowe (albo i zwykłe slajdy, bo z takimi się spotykałem) wyświetlacze wg mnie były dobrym pomysłem, nie każdy musi znać piątą zwrotkę nawet najprostszej kolędy.
    Co do czytników pomysł idiotyczny, ale co ma do tego mieć Rzecznik Praw Obywatelskich? Przecież to nie państwo ani żaden organ samorządowy to wymyślił tylko rodzice w porozumieniu z parafią. Ja w tym żadnego skandalu nie widzę, a jeśli się dzieciakom nie podoba niechże się zbuntują w domach.

  6. @Aguirre ja właśnie przez taką „politykę” rodziców i państwa (szczególnie państwa, jak sobie przypomnę, ile się namęczyłem z tymi popieprzonymi i niewyżytymi katechetkami) dziś już nie jestem katolikiem, a moje nastawienie wobec tej organizacji jest wrogie, że pewnie niejeden lewak by się mógł uczyć ode mnie :) Przymus jest ostatecznością, przede wszystkim trzeba zachęcać, szczególnie gdy nie ma się dużej siły, by uzasadnić przymus. Ale tak jak i wy, nie rozumiem, co rzecznikowi do tego, skoro to wybór poniekąd samych zainteresowanych.

  7. Cos liberalnie tu nam się zrobiło. Przez setki lat cale wioski i miasta chodziły na niedzielne msze bo ludzie wiedzieli czym jest religia, a Wy teraz płaczecie, Kościół po prostu chce wymusić na ludziach aby nie trafili do piekła, bo Ci wola materializm i konsumpcjonizm niż Boga w XXI wieku. Wiszu89 kogo to obchodzi ze nigdy nie zrozumiałeś na czym polega istota katolicyzmu ?

  8. Wprowadzanie od małego elementów kontroli ma na celu przyzwyczajenia przyszłych pokoleń do co raz opresyjniejszych form państwowej kontroli społecznej – jest zapowiedzią Orwellowskiej wizji roku 1984 roku. Powyższe wydarzenie wpisuje się w ten proces.
    Niektórzy nie są w stanie zauważyć, że religijność tak jak wszystko ulega przemianom – odpowiednie jej zachowania średniowieczne, przyjmują inną postać w dobie ponowoczesności. Przymus nie uratuje Kościoła jeśli dalej akceptować będzie akceptował zjawiska, które mają miejsce w jego łonie (związki z polityką, afery finansowe, skandale pedofilskie etc.) Nawet klerykalizm (upatrujący istotę katolicyzmu w tłustych brzuchach biskupów) podlany narodowym sosem nie jest stanie tego zmienić.

  9. @Falanga NY pamiętaj, że ludzie bardziej się bronią przed czymś narzucanym z góry, dawniej ludzie sami chodzili – brawo a teraz? teraz nie chodzą, więc trzeba ich jakoś ZACHĘCIĆ a nie zmuszać

  10. „Przymus nie uratuje Kościoła jeśli dalej akceptować będzie akceptował zjawiska….bla, bla”

    Typowa perspektywa rodem z GW i „Przekroju” . Kościoła nie musi nic ratować. To Kościół jest ratunkiem.

  11. „Wprowadzanie od małego elementów kontroli ma na celu przyzwyczajenia przyszłych pokoleń do co raz opresyjniejszych form państwowej kontroli społecznej – jest zapowiedzią Orwellowskiej wizji roku 1984 roku. Powyższe wydarzenie wpisuje się w ten proces.”

    Czy sprawdzanie obecności na lekcjach również jest przyzwyczajaniem do opresywnych form kontroli państwowej ?

  12. Dla kogo Kościół jest ratunkiem dla tego jest. Nie prowadź tu krucjaty :)

  13. Czyżby zapędy cenzorskie? Z tego co wiem, religia nie jest na tym portalu tematem tabu. Jak pisał Chesterton, w dzisiejszych chorych czasach toczy się poważne debaty o pogodzie i komunikacji tramwajowej, natomiast kwestie fundamentalne to tzw.”prywatna sprawa” o której mówienie należy do złego tonu.

    Idąc dalej – jeżeli ktoś uważa się za katolika – podkreślam : JEŻELI -powinien przyjmować teologię eklezjalną, a więc doktrynę jakiej Kościół naucza o sobie samym. Uznanie tych prawd całkowicie wyklucza świecką perspektywę patrzenia na Kościół – który poprzez sukcesję apostolską posiada władzę od samego Chrystusa a „bramy piekielne go nie przemogą”.

    To właśnie ten wredny agenturalny kler, ci wszyscy „spasieni biskupi” a wreszcie ten chwiejny, zakłamany papież mają poprowadzić wiernych do Boga. A kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.

    Mam wrażenie, że rozliczne teksty autora na temat Kościoła, jak również kuriozalne rozróżnienia „klerykalizmu” tej „prawdziwej, szczerej wiary” wynikają właśnie z niezrozumienia tych prawd.

  14. Na tyle, na ile się orientuję religia na tym portalu nigdy nie była i nie będzie tematem tabu. Krucjata jest prowadzona stale, Fino all’ultimo mio gesto, oltre l’ultimo soldato, jak śpiewa ZZA :)

  15. Ja również mógłbym nauczać o samym sobie jako o Bogu lecz prawdą by to nie było. Apostolska sukcesja władzy chrystusowej nad Kościołem została zamordowana przez wielką schizmę wschodnia i głęboko pochowana przez wielką schizmę zachodnią. To, że żyjemy w Polsce akceptującej wtenczas obediencję rzymską nie znaczy, że to jest właściwa „papieska linia”…

  16. To są inne „papieskie linie???
    Wielkim znawcą tematu nie jestem, ale stanowisko wczesnych Ojców Kościoła jest dla mnie rozstrzygające.
    Św. Ireneusz, biskup Lyonu, pisze w okolicach roku 180: „W istocie z tym Kościołem (Rzymu), ze względu na jego wysokie przewodnictwo, winien być w zgodzie każdy inny Kościół, to znaczy wierni rozproszeni na świecie”.
    Św. Cyprian nazywa Kościół rzymski „Kościołem głównym, z którego jedność kapłańska i korzeniem Kościoła katolickiego, a Biskupa Rzymu „zastępcą Chrystusa”.
    Św. Augustyn najlepiej podsumował zasadę prymatu papieskiego – Roma locuta, causa finita.
    Na V Soborze Powszechnym w Chalcedonie zgromadzeni biskupi nazywają papieża Leona I swoją głową, a samych siebie jego uczniami.

    Jako zdeklarowany „ślepy naśladowca zachodnich wzorców” :mrgreen: linię portalu Nacjonalista.pl w kwestii religii podsumuję trawestacją cytatu z projektu konstytucji Włoskiej Republiki Społecznej:
    „”Religia katolicka, apostolska i rzymska jest oficjalną religią portalu Nacjonalista.pl „.

    Dziękuję za uwagę.

  17. Swego czasu na tej Ziemi żyło jednocześnie aż trzech panów tytułujących się mianem Papieża.
    Tym akcentem zakończę ten „religijny” spór z mojej strony.

  18. Zgadzam się ze wszystkim, co napisali w komentarzach Aguirre i Falanga NY.
    Rozumiem, że nacjonalizm niekoniecznie musi być katolicki i nie jestem wrogiem tych nacjonalistów, którzy nie są katolikami, ale antykatolicka retoryka o „opresyjności” Kościoła jest retoryką rodem ze środowisk lewackich i liberalnych, pomyśleć, że ta zaraza „przeciwopresyjnych” antyklerykałów dotarła do środowiska nacjonalistycznego.
    Owszem, kryzys wiary w społeczeństwach europejskich jest po części winą zmian zachodzących w Kościele, głównie związanych z Soborem Watykańskim II. Ale głównymi powodami kryzysu wiary są: brak należytego respektu do sfery sacrum (co upodabnia człowieka duchowo do zwierzęcia, najtrwalszy ład społeczny to taki ład, w którym sfera sacrum ma swoje należyte miejsce), zanik wartości, jaką jest wierność (bo wiara bez wierności jest pusta, zresztą oba słowa mają ten sam źródłosłów – „Denn Glaube bleibt in Treue stark”), zadufanie w sobie (wiara nie będzie silna u kogoś, kto nie ma w sobie pokory i dyscypliny). Jednym słowem doszło do skurwienia społeczeństwa, nie słyszałem ani razu, by wspominano o wartościach, o których powinno się mówić cały czas, takich wartościach jak honor, zasady, za to nadużywa się słów takich jak „tolerancja” (którą błędnie uważa się za cnotę), szacunek (nie każdy zasługuje na szacunek, pomimo że dzisiaj tak się mówi). To, co było w głowach większości spłynęło do dupy i na odwrót.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*