Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
12 osób zginęło, kiedy na budynek mieszkalny w okolicy Marjah, w afgańskiej prowincji Helmand spadły dwie amerykańskie rakiety. Byli to cywile, którzy zgodnie z zaleceniami władz NATO, na czas strzelaniny, ukryły się we własnym domu. Według dowództwa amerykańskiej armii, wystrzelone rakiety „przypadkowo” zboczyły z celu i trafiły w budynek cywilny.
Do wymiany ognia doszło w sobotę, podczas drugiego dnia ofensywy wojsk NATO. Kiedy oddział marines znalazł się pod ostrzałem talibów, jego dowódca wydał rozkaz ataku rakietowego. Wystrzelone pociski spadły kilometr od zamierzonego celu, trafiając w dom mieszkalny.
Rzecznik armii USA nie wyjaśnił mediom dlaczego ta rzekomo bardzo precyzyjna broń tak dalece zboczyły z trasy.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Najnowsze komentarze