Demokraci różnych odcieni z niecierpliwością czekali na ogłoszenie składu nowego rządu neokolonialnej III RP. Na jego czele stanie była „stypendystka” amerykańskiego Departamentu Stanu. Szefem MSZ będzie jeden z czołowych zwolenników podległości wobec NATO i UE. Znalazło się także miejsce dla bankierów i liberałów. Prezes NOP krótko skomentował inkarnację nadziei wielu „patriotów”:
Radykalna zmiana po wyborach. „Polską” gospodarką zamiast bankowej mafii, będzie kierować mafia bankowa. Nic więc dziwnego, że (o czym pisałem kilka dni temu), społeczny projekt (jakby nie było autorstwa specjalistów i to zwolenników pisuaru) dotyczący tzw rozliczeń frankowych poszedł do kosza, a nie wiadomo skąd znalazł się inny, dziwnym trafem odpowiadający potrzebom środowisk lichwy zorganizowanej. Mateusz Morawiecki, wicepremier. Trzeba powiedzieć, że PiS i Duda twardo realizują deklaracje przedwyborcze – ścisłej podległości strukturom ponadnarodowym, duszących Polskę przez 25 lat tej, no jak jej tam, wolności.
Na podstawie: Nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze