Jeden z czołowych europejskich narodowych rewolucjonistów o znaczeniu ideologii w walce politycznej. Fragment wystąpienia wygłoszonego w Madrycie.
Niedawno przeczytałem następującą rzecz: „Bycie elementem jakiegoś ruchu ideowego lub sympatyzowanie z ideologią nie oznacza, iż należy podążać ściśle za jej zasadami”. To podejście dominuje u wielu, którzy nazywają się bojownikami Trzeciej Pozycji. Ich stanowisko jest jasne: to co mi się nie podoba odrzucam; to co mi się podoba lub to co wierzę, że mi się podoba, akceptuję. Wszystko to w otoczeniu wzniosłych fraz o Honorze, Lojalności i Wierności. Kuriozalne, nieprawdaż? Pogarda dla części ideologii, za którą tysiące oddało życie, która poznała smak represji, więzień, lat ołowiu, prześladowań, wygnań, ponieważ…”nie podążam ściśle za jej zasadami”. Nie można jednak posiadać jedynie połowy światopoglądu, nie można być w połowie w ciąży, albo jest się, albo nie.
Nasza Walka po pierwsze jest duchowa, to walka z nami samymi i naszymi słabościami, i trwa ona permanentnie. Nasza druga walka jest Narodowa. Nasza trzecia walka jest Społeczna. Podsumowując, ideologia nie jest czymś co akceptujemy częściowo, ideologia nie jest targowiskiem idei z którego wybieramy to, co nam się podoba. Ideologia to rdzeń doktrynalny, który podlega niewielkim zmianom. Ten rdzeń jest efektem przyswojenia pewnych niezmiennych Wartości.
Niektórzy zmienili znaczenie oraz porządek rzeczy i efekty są następujące:
Posiadanie Zasad nazywane jest sekciarstwem.
Pijackie spotkania nazywane są aktywizmem.
Przeczytanie spisu treści książki nazywane jest formacją.
Pewna osoba, która z zamkniętymi oczami powtarzała hasło „Wierzyć, słuchać, walczyć”, podsumowała, iż Narodowy Rewolucjonista nie istnieje, że to tylko coś w stylu etykiety „weszliśmy wszyscy do ruchu narodowego”. Należy przede wszystkim powiedzieć, iż przed „walczyć” jest „słuchać”, a przed „słuchać” jest „wierzyć”. Niestety część osób chce „walczyć” bez „wierzyć i „słuchać”, jedynie dla tego co chcą, więc nie dziwi, że dla nich NR jest tylko etykietą, którą można przyklejać i odklejać. Wielokrotnie wyjaśniałem, iż za definicją Narodowego Rewolucjonisty stoją pewne Wartości, rdzeń doktrynalny, baza ideologiczna, pewne niezmienne Zasady. Idziemy wbrew podziałom na lewicę i prawicę, tak jak wszystkie rewolucyjne ruchy Trzeciej Pozycji. Jesteśmy patriotami, tak jak wszystkie rewolucyjne ruchy Trzeciej Pozycji. Jesteśmy prospołeczni, tak jak wszystkie rewolucyjne ruchy Trzeciej Pozycji.
Narodowi Rewolucjoniści nie wypierają się swoich korzeni, czerpią z nich, żeby zrozumieć przeszłość, uzbroić teraźniejszość i wywalczyć przyszłość.
Tłumaczenie dla portalu Nacjonalista.pl: Wojciech Trojanowski
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji.
Najnowsze komentarze