life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Arkadiusz Rzepiński: O nacjonalizmie, radykalizmie, skrajności, fanatyzmie i marketingu „na ofiarę”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Swego czasu bieg historii sprawił, iż pewne słowa zostały przez środowiska lewicowo-liberalne zepchnięte na pewien margines i przez znaczną część współczesnych społeczeństw demokratycznych postrzegane są jako negatywne. Przed odradzającym się po burzliwym okresie pierwszej połowy XX wieku nacjonalizmem stanęło wyzwanie ponownego oswojenia ludzi ze zdroworozsądkowym myśleniem. Stopniowo dobre efekty przynosił wojujący rewolucyjny nacjonalizm, który w niektórych krajach, m. in. we Włoszech, znów zaczął odnosić sukcesy. Z drugiej zaś strony stanęła ta część tak zwanych nacjonalistów, którzy podobnie jak w 20-leciu międzywojennym, w wyniku braku zdecydowania w działaniu ideowo-politycznym, nie potrafili wykorzystać sił drzemiących w Narodzie, przez co i szanse na normalne, narodowe państwo pogrzebali (jak np. przedwojenne Stronnictwo Narodowe).

Oto podjąłem próbę prostego wytłumaczenia jak walczyć z lewicowo-liberalną propagandą, tak aby jednocześnie nie pogrążać samych siebie, tak jak to robi wielu współczesnych tzw. narodowców.

Nacjonalizm

Nacjonalizm, jak i idąca za tym nurtem idea Trzeciej Pozycji, jest odpowiedzią na zdegenerowany układ, który pozwala wybierać między socjalizmem a liberalizmem, lewicą a prawicą. Zadaniem nowoczesnego nacjonalizmu jest stanowcze odpieranie tego typu pojmowania rzeczywistości, które w połączeniu z systemem demoliberalnym zmusza Naród do pogrążania się poprzez wybieranie mniejszego zła. Nacjonalizm to służba Narodowi, gwarant wolności narodowej, osobistej i pokoju między narodami, a nie prymitywny egoizm narodowy i szowinizm. O ile w kwestii szowinizmu w większości przypadków mamy jasność, to już w przypadku egoizmu narodowego jest nieco gorzej. Wielu wciąż daje się łapać na tego typu teorie, za którymi podąża błędne przekonanie jakoby interesów poszczególnych narodów nie dało się ze sobą pogodzić. Jednak nacjonalizm głosząc prawo narodów do samostanowienia, właśnie na bazie wolności narodów, dąży do unormowania stosunków międzynarodowych, przez co porozumienie ma być łatwiejsze z uwagi na to, że państwa w takim układzie nie służą partykularnym interesom, chciwym kastom politycznym, czy imperializmowi poszczególnych mocarstw. Choć to, że nacjonalizm jest czymś dobrym jest dla nas oczywiste to zwracam uwagę na ów pojęcie ze względu na to, że prawidłowe rozumienie nacjonalizmu jest dla nas pierwszym pomostem do walki z nowym porządkiem świata. Dopiero znając podstawy ideologiczne i potrafiąc skutecznie je przedstawiać jako pozytywne możemy przejść na wyższym poziom, bo naszym największym wrogiem są tzw. nacjonaliści/narodowcy, czyli ci którzy są nazywani nacjonalistami a de facto nimi nie są, bo nie rozumieją nacjonalizmu. Szkodliwość tzw. nacjonalistów jest o tyle porażająca, że nie tylko nie zwalczają oni propagandy liberalno-lewicowej, ale i ułatwiają jej funkcjonowanie, bowiem sprzyjają jej tezom. Umiejętne odpieranie socliberalnej propagandy to właśnie wspomniany wyższy poziom. Od myśli do działania.

Radykalizm

Radykalizm to kolejne pojęcie, które w obiegu publicznym jest częstokroć używane w negatywnym kontekście, a niektórzy nacjonaliści zamiast jednoznacznie przedstawić radykalizm jako rzecz pozytywną (bo o to właśnie nam chodzi, aby oswoić społeczeństwo z nacjonalizmem, czy radykalizmem!) dają się złapać w tą pułapkę i zaczynają się z radykalizmu tłumaczyć, jakby to było coś złego. Radykalizm to nic innego jak dążenie do prawdy. Zgodnie z etymologią słowa “radykalny (łac. radix – korzeń) – dogłębna analiza rzeczywistości, formułowanie rozwiązań dotykających sedna problemu, walka z materialistycznymi systemami próbującymi wyrugować z życia Wartości, bez których funkcjonowanie i rozwój wspólnoty narodowej są niemożliwe.

Skrajność

Innym słówkiem z wachlarzu sloganów propagandy socliberalnej jest skrajność, czy też zarzut skrajnej prawicowości. Przede wszystkim nacjonalizm nie jest ani prawicowy, ani lewicowy. Nacjonalizm to po prostu nacjonalizm. Odpowiedzią na próby ujarzmienia nacjonalizmu przez zamknięcie go w ramach tzw. prawicowości jest idea terceryzmu, która – o czym już wcześniej wspomniałem – odrzuca polityczną mądrość przyjętą we współczesnym świecie, w którym wszystkie narody i kultury skazane są na dokonywanie wyboru pomiędzy lewicą a prawicą, komunizmem a kapitalizmem. Nowoczesny nacjonalizm odrzuca prawicowość, bo nie wybiera między dziwacznymi teoriami, którym próbuje się nadać znaczenie dogmatyczne, ani pustymi sloganami, ale dobrem a złem. Nacjonalizm dąży do prawdy i kieruje się zdrowym rozsądkiem.

Stąd też nacjonalizm nie może być skrajnie prawicowy. Czasem też przedstawia się nacjonalizm jako skrajny wobec czegoś, czegoś bliżej nieokreślonego. Przypomnijmy, za słownikiem języka polskiego PWN, skrajny to występujący w krańcowej postaci, znajdujący się na skraju czegoś. Jeśli więc rozpatrywać rzekomą skrajność nacjonalizmu w tym zakresie to zależy do czego się odniesiemy. Jeśli tym czymś bliżej nieokreślonym ma być normalność to nacjonalizm nie jest skrajny, bo nacjonalizm, opierając się na nauczaniu Kościoła i prawie naturalnym, jest wyznacznikiem normalności. Jeśli byśmy natomiast odnieśli nacjonalizm do np. demoliberalizmu to owszem, można powiedzieć, że jest wobec niego skrajnie różny, tak jak woda różni się od ognia, dobro od zła. Jak widać w tymże kolejnym przykładzie wszystko rozbija się o prawidłowe rozumienie pojęć.

Fanatyzm

Często spotykamy się również z zarzutem fanatyzmu, bądź też używaniem tego słowa w negatywnym kontekście. Po raz kolejny odnosząc się do etymologii słowa, fanatyzm to z łac. Fanaticus – zagorzały, natchniony. Kiepskie źródła „wiedzy” określają fanatyzm jako postawę oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów (Wikipedia). Widać tutaj zasadniczą stronniczość autora tejże definicji. Na swoim własnym przykładzie określiłbym fanatyzm jako niezłomną wiarę w słuszność ideałów za którymi się podąża w zasadniczych kwestiach (w odniesieniu do wiary powiedzieć można dogmatów), czy też Wartości, które te idee wyznaczają  (Bóg, człowiek, Naród).  Można fanatyzm porównać do młodzieńczej desperackiej miłości, postawy romantycznej odznaczającej się trwaniem w czymś mimo wszelkich przeciwności. W tym ujęciu fanatyzm jest czymś dobrym  o ile służy odpowiednim wartościom. Poza tym fanatyzm jako postawa społeczno-polityczna nawet gdyby służył złej sprawie, można uznać za lepszy od braku zdecydowania, który możemy uznać za jego przeciwieństwo, bowiem daje nam pewną klarowność, przejrzystość danej osoby czy też ruchu. Przejrzystość, której brakuje demoliberalnym politycznym prostytutkom. Parafrazując klasyk: lepiej być fanatykiem niż pedałem. Fanatyzm jest pożądany dla nacjonalizmu, ponieważ pozwala skutecznie budować Ruch, o czym świetnie pisał już w XX-leciu międzywojennym Jan Mosdorf:

Jesteśmy fanatykami, bo tylko fanatycy umieją dokonać wielkich rzeczy. Nienawidzimy kompromisu: jest to nie tylko cechą młodości naszej, ale ducha czasów, w których żyjemy.

Marketing „na ofiarę”

My tu gadu-gadu o nacjonalizmie a pożyteczni idioci socliberalizmu wciąż podrzucają nam kłody pod nogi. Oto na przykład właśnie rzecznik prasowy pewnej organizacji rzekomo nacjonalistycznej powiedział w TVN o Marszu Niepodległości w Warszawie:

Nie damy sobie wmówić że jest to manifestacja nacjonalistyczna czy nazistowska.

No i tak oto pogrążył po raz kolejny nacjonalizm tłumacząc się z nacjonalizmu, jakby to było coś złego. Nie można uciekać przed tematem i zasłaniać się patriotyzmem. Jeśli się stanowczo nie powie: tak, jesteśmy nacjonalistami. Tylko nacjonalizm gwarantuje wolność narodową i osobistą każdego z nas, a jak niektóre prawicowe organizacje będzie się wiecznie zasłaniać patriotyzmem to może i Polacy będą czcić swoich bohaterów, będą pamiętać o ważnych datach z naszej historii… i co? I nic! Bo nacjonalizm wciąż będzie grzechem w opinii publicznej a półgłówki dalej będą organizować raz do roku marsze i biegać za lewakami. Więcej o marketingu na ofiarę i zasłanianiu się patriotyzmem w tekście Adama Danka – „Druga fala poprawności politycznej”.

Największymi wrogami nacjonalizmu mogą być sami nacjonaliści jeżeli nie będą rozumieć podstawowych zagadnień ideologicznych. Dopiero rozumiejąc ideologię (w przypadku niektórych organizacji rzekomo narodowych jeszcze mieć ją) możemy przystąpić do promowania jej. Ostatnie lata pokazują, że brak konkretnych założeń ideologicznych i rozumienia ich, oraz brak zdecydowania i jasnej linii politycznej powoduje dalsze pogrążanie ruchu narodowego. Jeszcze raz powtórzę: od myśli do działania! Znakomitą bazę formacyjną pełni portal Nacjonalista.pl, są także pisma „Szczerbiec” i „17 – Cywilizacja Czasów Próby”. Na rynku wydawniczym są też dostępne inne ciekawe pozycje. Również od Waszego zaangażowania, także finansowego, zależy to czy tą bazę formacyjną będziemy powiększać. Nacjonalizm to nie jakieś subkulturowe getto, ani ganianki za lewakami i ci którzy ten nacjonalizm w takie bagno wpędzają niech najlepiej strzelą sobie w łeb. Nacjonalizm ma być reprezentowany przez poważny ruch ideowo-polityczny i to zależy od Was – rzekomych nacjonalistów. Na zakończenie zatem nie będę się certolił z układaniem propagandowych frazesów. Wstąp do NOP, bo kto nie jest z nami ten przeciwko Polsce.

 Arkadiusz Rzepiński

Polecamy również inne teksty z kategorii formacja na Nacjonalista.pl:

http://www.nacjonalista.pl/2011/01/20/derek-holland-istota-walki-narodowo-rewolucyjnej/
http://www.nacjonalista.pl/2011/03/04/adam-doboszynski-zagadnienia-spoleczne/
http://www.nacjonalista.pl/2011/08/25/alain-de-benoist-imigracja-armia-rezerwowa-kapitalu/
http://www.nacjonalista.pl/2011/10/02/richard-aleman-blad-w-pojmowaniu-dystrybutyzmu/
http://www.nacjonalista.pl/2011/06/29/narodowo-radykalna-odpowiedz-na-marksizm-i-liberalizm/

 


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

16 Komentarzy

  1. „Nie damy sobie wmówić że jest to manifestacja nacjonalistyczna czy nazistowska.”

    Pozdrawiamy ONR…a potem pytania dlaczego NOP robi marsz we Wrocławiu..

  2. @Ymcc

    Dziwisz się na te słowa? Osoba, która to wypowiadała to ex prezes UPR, 2ka KaNaPy w Lublinie. Ja nie rozumiem czemu ONR wybrał sobie rzecznika prasowego, który był(jest?) w partii, która popiera:

    - RAŚ i inne separatystyczne syfy
    - legalizacje narkotyków
    - wyprzedanie majątku narodowego obcemu kapitałowi
    - kocha się z palikotem

    To coś na poziomie jakby NOP miał rzecznika prasowego należącego do antify :D

  3. Akurat nie wiem, co takiego złego w tym, że ktoś startuje w wyborach do europarlamentu.

  4. Nie rozumiem po co niektórzy ludzie się podszywają pod Narodowców żeby potem ukrywać swój (?) nacjonalizm.Słusznie autor pisze,że musimy mocno stać za naszą Ideą bo wstydzić się absolutnie nie ma czego.Czemu lewactwo nigdy się nie odcina od swoich?Bo oni mają zdrowe odruchy samozachowawcze i łżą nawet w żywe oczy byle tylko przepchać swoją spraw.Solidarność organizacyjna tak jak i narodowa to podstawa.
    —————————————————————-
    ,,O ile w kwestii szowinizmu w większości przypadków mamy jasność, to już w przypadku egoizmu narodowego jest nieco gorzej. Wielu wciąż daje się łapać na tego typu teorie, za którymi podąża błędne przekonanie jakoby interesów poszczególnych narodów nie dało się ze sobą pogodzić.”
    Bo nie da się.Na tym polega NACJOnalizm,że nie jest INTERnacjonalizmem.Mamy z niektórymi narodami niektóre wspólne interesy,czasami nawet bardzo dużo ich jest ale z Niemcami na pewno nie,z Rosją w większości spraw też nie a z Ukrainą i Litwą to w najlepszym wypadku możemy liczyć na przyjazną neutralność jeśli nie chcemy tylko im stale ustępować w sprawach interesu narodowego Polski.
    ————————————————————–
    ,,Jednak nacjonalizm głosząc prawo narodów do samostanowienia, właśnie na bazie wolności narodów, dąży do unormowania stosunków międzynarodowych, przez co porozumienie ma być łatwiejsze z uwagi na to, że państwa w takim układzie nie służą partykularnym interesom, chciwym kastom politycznym, czy imperializmowi poszczególnych mocarstw.”
    Prawo samostanowienia jest wymysłem lewicowym.Nie każdy naród ma prawo do posiadania państwa.Są narody historyczne i narody sztuczne,fałszywe,na siłę sklecone poprzez wpajanie im ich ,,narodowości” we własnych celach wpajających.W przypadku Polski wiemy,że chodzi o Ukraińców,Białorusinów i Litwinów,których samoświadomość powstawała w drugiej połowie XIX wieku za sprawą Austrii<Rosji i Niemiec w celu zaszkodzenia nam Polakom poprzez odciągnięcie obcych ludów od sprawy polskiej.A poza tym nie powinniśmy walczyć z lewicą używając jej pojęć i schematów myślenia.Mam tu na myśli branie sobie na sztandar wolności jako wabika.Wolność może być tylko środkiem do osiągania celów a nie celem samym w sobie.Musimy stworzyć własny język mający oczywiście za podstawę sposób myślenia zupełnie oczyszczony z obcych naleciałości;obcych zarówno narodowo jak i ideowo.

  5. Twoj tekst Arku jest swietny. Moze ludzie, ktorzy poszli na wybory i postulowali idee „mniejszego zla” zastanowia sie co zrobili. MNIEJSZEGO ZLA nie ma, bo nie ma MNIEJSZEGO DOBRA; jest albo DOBRO albo ZLO. Glosowanie nie jest obywatelskim obowiazkiem – wmawiaja wam to, bo chca usilnie dac poczucie „wolnosci”, jaka jest rzekome glosowanie na ktoras z partii. Demokratyczne wybory sa niczym grecka tragedia – kazdy wybor bedzie zly.

  6. Przykre jest to, że muszę niektóre wątki rozwijać. „Polski Absolutno – Monarchistyczny Narodowy Radykale” już sam Twój nick wskazuje, że jesteś z kategorii „nacjonalistów” a nie nacjonalistów. Chociażby w kwestii tej, że narodowy radykał nie może być monarchistą, bo monarchia jest sprzeczna z nacjonalistycznymi koncepcjami ustrojowymi. Polecam tekst Bartka Biernata z nr 3 „17″ – „Umarł Król, niech Żyje Naród”.

    „Mamy z niektórymi narodami niektóre wspólne interesy,czasami nawet bardzo dużo ich jest ale z Niemcami na pewno nie,z Rosją w większości spraw też nie a z Ukrainą i Litwą to w najlepszym wypadku możemy liczyć na przyjazną neutralność jeśli nie chcemy tylko im stale ustępować w sprawach interesu narodowego Polski.”
    Nie, mamy ze wszystkim Narodami wspólny interes – pokój. I zmartwię Cię – z Niemcami i z Rosją mamy wiele wspólnych interesów. Nie wiem jak wyobrażasz sobie polską gospodarkę – czy to w obecnej karykaturze państwa „polskiego”, czy to ewentualnego państwa narodowego – bez współpracy ekonomicznej z Rosją, a przede wszystkim z Niemcami. Poza tym zero konkretów z Twojej strony. Zero argumentów. Zajeżdża totalną ignorancją.

    „Prawo samostanowienia jest wymysłem lewicowym.” No to mnie rozbawiłeś.

    „Nie każdy naród ma prawo do posiadania państwa.Są narody historyczne i narody sztuczne,fałszywe,na siłę sklecone poprzez wpajanie im ich ,,narodowości” we własnych celach wpajających.W przypadku Polski wiemy,że chodzi o Ukraińców,Białorusinów i Litwinów,których samoświadomość powstawała w drugiej połowie XIX wieku za sprawą Austrii, Rosji i Niemiec w celu zaszkodzenia nam Polakom poprzez odciągnięcie obcych ludów od sprawy polskiej.”

    Niezła teoria spiskowa. Dzięki za kolejną dawkę dobrego humoru. No może z wyjątkiem Białorusi, gdzie rzeczywiście – katolik = Polak, prawosławny = Rosjanin, a ludzi uważających się za Białorusinów raczej jest niewielu, choć białoruscy nacjonaliści mieli by pewnie w tym punkcie niezłe argumenty.

    „A poza tym nie powinniśmy walczyć z lewicą używając jej pojęć i schematów myślenia.Mam tu na myśli branie sobie na sztandar wolności jako wabika.”
    Z tego co kojarzę pojęcie wolności istnieje od dawien dawna. No co najmniej od antyku. Bez przesady z tymi teoriami spiskowymi, bo nam wyrośnie 500 sekt alla smoleńska.
    Wolność nie jest żadnym wabikiem. Wolność jest istotą nacjonalizmu. Jak napisał Św. Tomasz z Akwinu: „Wolność prawdziwa, to wolność od błędu i niepewności.”

  7. Arkadiusz Rzepiński
    Ok.Napiszę trochę więcej żeby wyjaśnić sytuację.

    1),,Chociażby w kwestii tej, że narodowy radykał nie może być monarchistą, bo monarchia jest sprzeczna z nacjonalistycznymi koncepcjami ustrojowymi.”
    Idea Narodowa/Nacjonalizm sam w sobie jest ,,tylko” czymś na kształt okładki książki dzięki któej postronni wiedzą,że dla takiej osoby jego naród jest najważniejszą dla niego sprawą doczesną podczas gdy szczegółowa treść jest zawarta wewnątrz książki.(Taki mój przykład:-) Może być Narodowy Radykał,Narodowy Demokrata,narodowy socjalista,narodowybolszewik,narodowy libertarianin i tak w nieskończoność chociaż prawda jest taka,że w praktyce libertarianizm wyklucza nacjonalizm.O tym kiedy indziej.(Casus KaNaPy)Historycznie,w warunkach polskich to wiemy,że jest główna oś podziału przebiegająca między eNDekami a eNeRami.Ale Tobie chyba chodzi o Narodowy – Radykalizm,tak?Zauważyłem,że niektórzy używają różnych własnych pojęć o zmienionym znaczeniu.Często używa się dwóch słów na oznaczenie Idei Narodowej znaczących dokładnie to samo a przedstawianych jako co innego:Narodowiec i Nacjonalista gdy zwyczajnie Narodowiec jest czysto polskim słowem a Nacjonalista zapożyczeniem a Narodowiec powinien dbać o włąsny język i nie zaśmiecanie go:-) Masz na myśli Narodowy Radykalizm i twierdzisz,że NR nie może być monarchistą a ja sie z Tobą nie zgadzam.Moja droga polityczna bierze się z mojego katolicyzmu (sedewakantyzmu) i nacjonalizmu i dotarłem z nią z poglądów eNDeckich na Narodowo – RadykalneALE DOPIERO W OSTATNICH CZASACH UŚWIADOMIŁEM SOBIE,ŻE NATURALNYM WYNIKIEM PRZYJĘCIA POGLĄDÓW NARODOWO – RADYKALNYCH I KATOLICKICH MUSI BYĆ DYSTRYBUCJONIZM A PRZYJĘCIE DYSTRYBUCJONIZMU Z KOLEI OZNACZAĆ MUSI (JEŚLI CHCEMY BYĆ KONSEKWENTNI) PRZYJĘCIE IDEI MONARCHII ABSOLUTNEJ (LUB AUTORYTARNEJ/SILNEJ).Ale zamiast domyślać się co masz na myśli chciał bym dowiedzieć się tego od Ciebie.Jeżeli zaś nie zgadzasz się ze mną to za czym powinien być Narodowy – Radykał?Pewnie zgodzisz się,że za dystrybucjonizmem,tak?Historycznie to się zgadza.Ale dlaczego nie monarchia z prawdziwego zdarzenia zamiast republiki?I w monarchii i w republice rządzonej Narodowo – Radykalnie może istnieć postulowana przez międzywojennych teoretyków Organizacja Polityczna Narodu Polskiego będąca pomostem do kariery w państwie.

    2)Sprawa interesów Polski.Nie podałem szczegółów bo to powinno być jasne.Każdy Narodowiec musi znać jedną regułę:naród nie ma przyjaciół – ma tylko interesy.Mamy różnych sąsiadów i nasze interesy wskazują nam na różne podejście do nich.Dajmy na to z Niemcami i Rosją nigdy nie będziemy mieli wspólnych interwsów a co najwyżej garstkę mniejszych wspólnych spraw;z Ukrainą jest trochę lepiej ale i ona jest naturalnym sojusznikiem Niemiec;Litwa próbuje nas prowokować i testuje ile wytrzymamy;Białoruś jest dość ciekawym państwem biorąc pod uwagę nasze interesy bo jest ona możliwym sojusznikiem Polski w sprawach wojskowych i gospodarczych )nie ma dostępu do morza więc należy unowocześnić linie kolejowe z Brześcia i Grodna do Elbląga i Trójmiasta i dać zarobek naszym portom).Białoruś jest w ciężkiej pozycji naciskana ze strony Rosji i ,,społeczności międzynarodowej” a więc łacnie przeszłą by na naszą stronę.Jedyne państwa z którymi nie mamy żadnych problemów i które są naszymi naturalnymi sojusznikami to państwa na południe od nas a więc:Słowacja,Czechy,Węgry,Rumunia,Serbia,być może Bułgaria i pomniejsze państwa dawnej Jugosławii.Należy stworzyć sojusz państw środkowoeuropejskich według modelu ABC z międzywojnia bo tylko tak Polska może zachować swój niepodległy byt a w dalszej kolejności budować swoją mocarstwową pozycję.(Oczywiście gdy rządy w Polsce będą w rękach Ruchu Narodowego Polskiego).,

    3)„Prawo samostanowienia jest wymysłem lewicowym.” No to mnie rozbawiłeś.”
    Ale dokładnie tak jest.Kto pierwszy rozpropagował na cały świat pojęcie ,,prawo samostanowienia narodów” jak nie lewak Woodrow Wilson,lewak Clemencau i lewak Llooyd George na Konferencji Wersalskiej aby nie dopuścić do odrodzenia Polski w granicach z 1772 roku?Przecież to było idealne narzędzie dla wrogów odradzającej się Polski w 1918 roku bo my mieliśmy najwięcej mniejszości więc my na tej podstawie traciliśmy automatycznie najwięcej bo liczyła się tylko większość na danym terenie a wiadomo,że Naród nasz Polski był w większości tylko nad Wisłą i Wartą,tylko do Bugu..

    4),,Z tego co kojarzę pojęcie wolności istnieje od dawien dawna.”
    Istnieje ale nie jako podstawa nacjonalizmu.Podstawą nacjonalizmu jest harmonia między prawem a obowiązkiem.,

    5),,Wolność jest istotą nacjonalizmu. Jak napisał Św. Tomasz z Akwinu: „Wolność prawdziwa, to wolność od błędu i niepewności.”
    Nie przesadzał bym z tą ISTOTĄ NACJONALIZMU.W tym rozumieniu,które podałeś jest słuszne ale nie jako podstawa.Podstawą jest – i to bardzo ważne – harmonia między prawem/wolnością a obowiązkiem.Nie może być jednego bez drugiego i my jako Polacy musimy szczególnie uważać na nadmierne chwytanie się tego hasła bo to właśnie ono było na ustach szlachty kiedy rozwalała nasz kraj w XVII i XVIII wieku.

  8. Ad. 1
    Nacjonalizm = rządy Narodu. Monarchizm to wyklucza kreując państwowość odgórnie. Poza tym uogólniasz termin nacjonalizmu, co szczególnie w czasach szczególnego zagrożenia dla naszych Wartości jest dla nas bardzo niekorzystne. Stąd nacjonalizm musi być przedstawiany możliwie szczegółowo, jako całościowa, spójna doktryna.
    Nadawanie pojęciu nacjonalizmu charakteru ogólnikowego jest domeną właśnie lewicy, czy też niemal bezideowego „oficjalnego RN” i to właśnie w tym tekście jest napiętnowane.
    Ad. 2
    „naród nie ma przyjaciół – ma tylko interesy.” I takie podejście doprowadziło do największych wojen w historii ludzkości. Takie podejście reprezentował hitleryzm, a dziś reprezentuje Izrael. Jak się to kończy dla danego narodu wiemy z historii, a przy okazji innym narodom wyrządza się krzywdę. Narody mogą i powinny budować swoją potęgę w oparciu o współpracę z innymi; oczywiście nie wykluczając w granicach możliwości umacniania swojej niezależności, samowystarczalności.
    „Dajmy na to z Niemcami i Rosją nigdy nie będziemy mieli wspólnych interwsów a co najwyżej garstkę mniejszych wspólnych spraw;z Ukrainą jest trochę lepiej ale i ona jest naturalnym sojusznikiem Niemiec;Litwa próbuje nas prowokować i testuje ile wytrzymamy;Białoruś jest dość ciekawym państwem biorąc pod uwagę nasze interesy bo jest ona możliwym sojusznikiem Polski w sprawach wojskowych i gospodarczych )” Bzdury, bzdury, bzdury. Już o tym pisałem.
    „Należy stworzyć sojusz państw środkowoeuropejskich według modelu ABC z międzywojnia bo tylko tak Polska może zachować swój niepodległy byt…”
    Zgoda, ale to nie wyklucza umacniania współpracy z Niemcami i Rosją. Niemcy i Rosja są nam potrzebne, a z drugiej strony współpraca z mniejszymi państwami jako zabezpieczenie przed ewentualnym imperializmem i dominacją niemiecką czy rosyjską.
    „…a w dalszej kolejności budować swoją mocarstwową pozycję. ”
    Kurwa, schowaj się tą mocarstwowością, chyba że rozumiesz to inaczej jak imperializm. Polska silna, ale nie imperialna. Oczywiście tyczy się to też wszystkich innych narodów. Imperializm i szowinizm niszczy narody.
    Ad. 3 Dokładnie taką koncepcję reprezentował Roman Dmowski, który nie chciał tych terenów gdzie mamy mniejszość, czyż nie? Polska dla Polaków. Ukraina dla Ukraińców itd. Każdy u siebie.
    Ad. 4 i 5
    Piszesz totalnie bez sensu.

  9. OK.Już mogę wpisać komentarz:-)Ja nigdy się nie cofam kiedy wiem,że mam słuszność.

    A więc tak:
    1)Ad. 1
    ,,Nacjonalizm = rządy Narodu. Monarchizm to wyklucza kreując państwowość odgórnie.”
    Ale naród może się rządzić poprzez swojego króla!Król będzie z Bożej Łaski ale rządził dla Narodu Polskiego.Nie ma żadnej sprzeczności między państwem narodowym,który jest monarchią z prawdziwego zdarzenia a republikańskim państwem narodowym oprócz tego,że akceptujemy porządek naturalny.Skoro jesteś (jak mniemam) katolikiem to idź na całość:Kościół sam ma głowę monarchę absolutnego i jak widzimy,był to ustrój zwycięski przez 1958 lat (do SW II)!A do tego monarchia ma wiele zalet nie istniejących w republice i brak jej wad.Przede wszystkim monarchia gwarantuje najbardziej jak to jest tylko możliwe,że władca będzie mądry,świetnie wykształcony i nie będzie musiał się bać o swoją władzę przez co jemu będzie zależało na doborze najlepszych członków Narodu naszego Polskiego na urzędy:kanclerza wielkiego,nadwornego (odpowiednik premiera i wicepremiera;istniało to w Polsce),hetmana wielkiego i polnego (również mamy te tradycje) jako odpowiadających za wojsko i wszystkich innych.W republice ci na górze zawsze będą pilnowali swojej osobistej władzy bo zdecydowana większość ludzi jest zła.Poczytaj sobie na stronie Organizacji Monarchistów Polskich bo nie chcę się rozpisywać za dużo bo muszę jeszcze odpowiedzieć na inne Twoje błędy.,

    2),,Poza tym uogólniasz termin nacjonalizmu, co szczególnie w czasach szczególnego zagrożenia dla naszych Wartości jest dla nas bardzo niekorzystne. Stąd nacjonalizm musi być przedstawiany możliwie szczegółowo, jako całościowa, spójna doktryna.”
    Zgadzam się.I dlatego napiętnuję Twoje żonglerki słowne:piszesz nacjonalizm,nacjonalista a masz na myśli Narodowy Radykalizm i Narodowego Radykała.Nie możesz sobie zmieniać znaczenia słów!Narodowiec = Nacjonalista,z tym,że Narodowiec jest czysto polskim słowem i powinniśmy zarzucić używanie zapożyczeń językowych takich jak Nacjonalista skoro ,,Polacy nie gęsi i swój język mają”.,

    3),, Nadawanie pojęciu nacjonalizmu charakteru ogólnikowego jest domeną właśnie lewicy, czy też niemal bezideowego „oficjalnego RN” i to właśnie w tym tekście jest napiętnowane.”
    No i bardzo dobrze ale przy tym sam manipulujesz słowami.(W nowomowie NOP Nacjonalista to nie Narodowiec a Narodowy Radykał co jest błędem.Patrz mój Punkt 2).

    4)Ad. 2
    „naród nie ma przyjaciół – ma tylko interesy.” I takie podejście doprowadziło do największych wojen w historii ludzkości. Takie podejście reprezentował hitleryzm, a dziś reprezentuje Izrael. Jak się to kończy dla danego narodu wiemy z historii, a przy okazji innym narodom wyrządza się krzywdę.”
    Narodowy socjalizm Adolfa Schicklegrubera był szowinistyczny ale wynikał z wynaturzeń natury niemieckiego narodu i protestantyzmu.

    5),,Narody mogą i powinny budować swoją potęgę w oparciu o współpracę z innymi; oczywiście nie wykluczając w granicach możliwości umacniania swojej niezależności, samowystarczalności.”
    Mogą ale nie tak jak Ty sobie to wymyśliłeś:automatycznie.Nakaz:współpracuj albo poznaj konsekwencje…!A co jeżeli współpraca z danym narodem w danej sprawie będzie dla Narodu Polskiego i Polski szkodliwa?Co wtedy geniuszu?Powtarzam:naród nie ma przyjaciół – ma tylko interesy!I wcale nie oznacza to hitleryzmu czy czegoś choćby w 0,01 podobnego!(Teraz czytam chyba Pankowskiego!),

    6) „Dajmy na to z Niemcami i Rosją nigdy nie będziemy mieli wspólnych interwsów a co najwyżej garstkę mniejszych wspólnych spraw;z Ukrainą jest trochę lepiej ale i ona jest naturalnym sojusznikiem Niemiec;Litwa próbuje nas prowokować i testuje ile wytrzymamy;Białoruś jest dość ciekawym państwem biorąc pod uwagę nasze interesy bo jest ona możliwym sojusznikiem Polski w sprawach wojskowych i gospodarczych )” Bzdury, bzdury, bzdury. Już o tym pisałem.
    Czytałem i nie napisałeś na czym opierasz ten swój osąd.,

    6)„Należy stworzyć sojusz państw środkowoeuropejskich według modelu ABC z międzywojnia bo tylko tak Polska może zachować swój niepodległy byt…”
    Zgoda, ale to nie wyklucza umacniania współpracy z Niemcami i Rosją. Niemcy i Rosja są nam potrzebne, a z drugiej strony współpraca z mniejszymi państwami jako zabezpieczenie przed ewentualnym imperializmem i dominacją niemiecką czy rosyjską.
    No i tu jest jasne Twoje postrzeganie naszych naturalnych sojuszników środkowoeuropejskich jako tylko dodatku do dwóch skrzydłowych sąsiadów.I to jest cały problem w całej polityce w Polsce.Musimy wyjść z tego schematu:,,jest tylko Rosja i Niemcy a reszta nie istnieje (lub prawie nie istnieje).” bo to prowadzi nas do niczego.Jeżeli mamy zbudować Wielką i Mocarstwową Polskę Narodową to należy zapomnieć o polityce równoleżnikowej/skrzydłowej,od uzależniania Polski od któregokolwiek z wielkich sąsiadó ale samemu starać się stworzyć wokół siebie wielki sojusz,który by nas wyniósł do roli naprawdę mocnego państwa,reprezentanta całej środkowej części kontynentu.Wszyscy niemalże przedwojenni Narodowcy Polscy myśleli tak samo.NARÓD POLSKI JEST WIELKIM,HISTORYCZNYM NARODEM A POLSKA NIEGDYSIEJSZYM MOCARSTWEM I ZAMIAST TRZYMAĆ SIĘ KOGOKOLWIEK JAK MAŁE DZIECKO,BUDUJMY WŁASNĄ CYWILIZACJĘ,PROMUJMY KATOLICKI NACJONALIZM W ŚRODKOWEJ EUROPIE.Na drugim biegunie jest myślenie kategoriami Małej Polski,ktore Ty proponujesz gdzie zawsze będziemy przydupasami jakiejś potęgi,która nami gardzi.Stanowisko takie jest stanowiskiem obowiązującym w Polsce od 1989 roku i charakteryzuje się myśleniem postkolonialnym polskojęzycznej pseudoelity.(Przeczytaj sobie artykuł o tym pewnej amerykańskiej socjolożki polskiego pochodzenia)

    7) „…a w dalszej kolejności budować swoją mocarstwową pozycję. ”
    Kurwa, schowaj się tą mocarstwowością, chyba że rozumiesz to inaczej jak imperializm. Polska silna, ale nie imperialna. Oczywiście tyczy się to też wszystkich innych narodów. Imperializm i szowinizm niszczy narody.
    Kurwa,nie schowam się ja chcę Wielkiej Polski a nie zamkniętej w granicach siłą nam narzuconych!Ja jestem Narodowcem a nie tak jak Ty internacjonalistą!

    8)Ad. 3 Dokładnie taką koncepcję reprezentował Roman Dmowski, który nie chciał tych terenów gdzie mamy mniejszość, czyż nie? Polska dla Polaków. Ukraina dla Ukraińców itd. Każdy u siebie.
    Czytałem ,,Politykę polską i odbudowanie państwa” a tam jak byk Dmowski napisał,że chcemy terenów ,,z polską większością ORAZ GDZIE DOMINUJE CYWILIZACJA POLSKA”!A po drugie:chyba w ,,Myślach” Roman Dmowski napisał,że naród,który nie prowadzi ekspansji gnuśnieje.Porównywał sytuację imperiów kolonialnych Francji i Wielkiej Brytanii.Zobacz sam.

    9) Ad. 4 i 5
    Piszesz totalnie bez sensu.
    He he:-)
    ———————————————————————————————–
    Podsumowuję to tak:cały problem z wzajemnym zrozumieniem między nami polega na tym,że ja jestem Narodowcem a międzynarodowcem.Gdybyś był Narodowcem to byś nigdy się nie był odważył negować znanego wszystkim najlepszym politykom świata hasła:,,naród nie ma przyjaciół – ma tylko swoje interesy narodowe.Zdaje mi się,że wypowiedział je Benjamin Disraeli,premier Brytanii.

    Z NARODOWYM (Polskim) Pozdrowieniem!

  10. No no, właśnie widzę ten twój maniakalny upór i histeryczny strach przed „wrogami” narodu – niestety dalekie od logicznego myślenia.
    Nie ma zatem sensu dłużej kontynuować tej jałowej dyskusji, więc podsumuję:
    1. naucz się czytać ze zrozumieniem;
    2. pieprzysz;
    3. próbujesz podeprzeć swoje dziwne koncepcje wybiórczo sięgając do historii.
    I to by było tyle.

  11. „Mamy z niektórymi narodami niektóre wspólne interesy,czasami nawet bardzo dużo ich jest ale z Niemcami na pewno nie”
    Módl się człowieku, żeby Ci się klapka w mózgu odblokowała. Używaj rozumu, bo na doktrynerstwie daleko nie zajedziesz.

  12. „Ale naród może się rządzić poprzez swojego króla!Król będzie z Bożej Łaski ale rządził dla Narodu Polskiego.”
    Ale mam ubaw :) Kto dzisiaj, wg Ciebie, bylby tym „krolem wybranym z Bozej Laski”? Moze JKM? Hahaha :)

  13. A jakże :D

    http://userserve-ak.last.fm/serve/252/61882113.jpg

    Jego Królewska Mość! Ostatnia nadzieja narodowego liberalizmu :lol:

  14. Sam, mimo, że dość uważnie śledziłem wszelkie informacje o Marszu Niepodległości, nigdzie nie spotkałem się, by organizatorzy określali ten marsz jako nacjonalistyczny (w razie błędu proszę o linki czy namiary). Był reklamowany jako marsz narodowy i patriotyczny, skupiający wiele opcji, którym zależy na kraju i narodzie (często jedynie w ich własnym mniemaniu). Więc nie wiem, czemu taki bulwers, że któryś z organizatorów powiedział, że to nie jest marsz nacjonalistyczny. Nacjonalizm MW i ONR zostawiam w spokoju jako inny temat. Bo zupełnie niezłośliwie chciałbym zauważyć, że również NOP we Wrocławiu nie zorganizował Marszu Nacjonalistów, tylko Marsz Patriotów :P
    Co do tekstu, z jednej strony Arek zazdroszczę Ci tego fanatyzmu i radykalizmu, które stanowią zapewne napęd Twoich działań, bo u mnie niestety to, mimo młodego wieku, wypaliło się prawie do cna. Ale z drugiej strony, sytuacja nie jest taka prosta, jak by wynikało z Twojego tekstu. Przede wszystkim, nie zgodzę się, że jest tylko zło i dobro, czarny i biały itd. Pomiędzy tymi dwiema postawami/wartościami jest cholerna przepaść szarości. Sam wątpię, by w ogóle istniało coś takiego jak absolutne zło czy dobro, ale to tak na nawiasie.
    Sytuacja w kraju przypomina zasrany chlew. A wy byście chcieli sprzątnąć go w białych rękawiczka, nie brudząc się przy okazji. Tak się raczej nie da (chyba, że wynajdziecie jakiś cudowny sposób :) ). To, że NOP istnieje 30 lat i rozwinął jakieś swoje struktury, ale nie odniósł żadnych sukcesów wyborczych wskazuje na to, że jednak coś jest nie tak. Możecie winić ludzi za ten stan rzeczy, ale wy na nich patrzycie nie jacy są , tylko jacy powinni być. Fanatyzm fanatyzmem, ale nie można tracić kontaktu z rzeczywistością, by nie stać się drugim PiSem czy GW, którzy kreują świat według swoich wyobrażeń.

  15. Kilka kwestii:

    1. Na Marsz Patriotów w porównaniu do MN nie zapraszano Korwinowców i innych narodowo-judeoliberałów od Misesa.Tak samo Gmurczyk nie zabawiał się pod namiotem PISu.

    2. Patrzenie realnie na rzeczywistość to jedno, drugie to nie wyrzekanie się własnej idei , przyjmowanie w swoje szeregi fanów Misesa , „współczesnych „NR”ów i jakiś PISowców.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*