life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Rozpoczyna się „sezon” rolniczych protestów

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Kilkusetosobowa demonstracja plantatorów chmielu w stolicy, protestujących przeciw spadkowi użycia polskiego chmielu w produkcji browarniczej, oraz przeciw sprowadzaniu rośliny z zagranicy. Blokada wylotówki Lublin – Warszawa przez rolników jako głos sprzeciwu wobec fatalnej sytuacji gospodarczej w kraju oraz bezmyślnej likwidacji zakładów pracy. To przykłady z ostatniego tygodnia, a rolnicze manifestacje miały w tym miesiącu miejsce także w Bydgoszczy oraz Radzyniu Podlaskim, gdzie tematem demonstracji były niskie ceny skupu trzody chlewnej, oraz sprowadzanie mięsa z Niemiec.

Doniesienia o kolejnych chłopskich demonstracjach dają pewien obraz niemocy i braku wpływu na ustalanie cen sprzedaży przez polskich producentów rolnych, którzy najczęściej są uzależnieni od dyktatu Ministerstwa Rolnictwa oraz firm spożywczych, i to nie tylko wielkich koncernów. Dzieje się tak głównie dlatego, że na polskiej wsi poziom organizacji jest bardzo niski i oscyluje w granicach 5-6 %, podczas gdy w krajach zachodnioeuropejskich wskaźnik zorganizowania np. w spółdzielniach rolniczych wynosi 65%.

Rolnicy w Polsce mają bardzo ograniczone pole manewru, gdyż siła przedsiębiorstw skupujących produkty rolne tkwi właśnie w braku organizacji rodzimej wsi, gdzie przeważają małe i średnie gospodarstwa rolne,  nie związane ze sobą. Tym samym sytuacje, gdzie firma żeruje na rolnikach, dyktuje ceny, szantażując odmową kupna danego towaru są na porządku dziennym. Zdarza się również tak, że przedsiębiorstwa prowadzące skup, uciekając przed organizującymi się rolnikami z północnych i zachodnich województw, szukają działających w pojedynkę rolników z tych regionów Polski, gdzie poziom organizacji jest najsłabszy. Chodzi tu m.in o Małopolskę oraz woj. Świętokrzyskie i tzw. „ścianę Wschodnią”.

Wydaje się, że wzrost świadomości oraz co za tym idzie, zrozumienie znaczenia spółdzielczości rolniczej w zmaganiach z nie zawsze uczciwymi przedsiębiorstwami, to najlepsza droga do poprawienia pozycji producentów rolnych w sporze z przedstawicielami przemysłu spożywczego. Ograniczanie się do pikiet i blokad dróg, to zdecydowanie za mało.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 5)

Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)
Tagi: , , , ,

Podobne wpisy:

  • 8 lutego 2016 -- Złoty Świt wspiera protesty rolników
    Kolejny przykład nacjonalistycznego solidaryzmu. Aktywiści narodowo-rewolucyjnego Złotego Świtu w całej Grecji wspierają protesty rolników i innych grup zawodowych przeciwko antysp...
  • 30 kwietnia 2019 -- Polscy rolnicy dostają ochłapy, a zarabiają pośrednicy
    14 procent - w skrajnych przypadkach tak małą część ceny końcowej za swój produkt dostaje rolnik. Tak wynika z raportu UOKiK o zarabianiu na warzywach i owocach przez producentów, ...
  • 31 marca 2019 -- Karol Stojanowski: Chłopi a rewolucja narodowa
    Niejeden czytelnik, po przeczytaniu tytułu niniejszego artykułu, wzruszy ramionami. Zrobi to zwłaszcza przypomniawszy sobie obiegowe przekonanie, zagnieżdżone pomiędzy działaczami ...
  • 8 lutego 2019 -- Nacjonaliści na proteście rolników w Warszawie
    Około tysiąca osób wzięło udział w demonstracji rolniczo-konsumenckiej w stolicy. Akcję zorganizowało stowarzyszenie AGROunia Michała Kołodziejczaka, od pewnego czasu lansowanego p...
  • 14 lipca 2018 -- Polscy rolnicy kontra antynarodowy reżim
    Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw (Unia Warzywno-Ziemniaczana) zorganizowało 13 lipca 2018 roku ogólnorolniczy protest w Warszawie. Rolnicy przyjechali do sto...
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 6)
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

9 Komentarzy

  1. QbaWDN pisze:

    Niski poziom organizacji jest spowodowany tym, jak zostały sprywatyzowane PGR – zamknięte zostały wszystkie, nawet przynoszące zyski i sprzedane w prywatne ręce; w Czechach to zostały przekształcone właśnie w spółdzielnie. Dodatkowo polityka UE niszczy małe gospodarstwa rolne. Ale cóż, może coś jeszcze Samoobrona będzie w stanie zdziałać.

  2. Cezary pisze:

    Za rządów PiS-u poziom sytuacja rolników uległa poprawieniu, Platforma wszystko niszczy. Nie mamy już prawie cukrowni, przez nieudolność Sawickiego nie będzie dopłat dla rolników. Na Zachodzie rolnictwo ma się bardzo dobrze, tylko u nas podupada. Tam każdy skrawek ziemi jest wykorzystywany. Nie mogę uwierzyć, że wciąż ludzie ufają zdrajcom z PO. Szkoda gadać.

  3. Bodek pisze:

    @Cezary
    Na Zachodzie większość rolników jest zrzeszona w różnych grupach i stąd ich siła.

  4. Ymcc pisze:

    Mnie to śmieszy. Kto jak kto ale rolnicy biedy nie klepią..

  5. QbaWDN pisze:

    @Ymcc
    Teraz to rozwaliłeś system. Masz jakikolwiek kontakt z polską wsią? Wokół upada pełno małych gospodarstw, tylko te duże się wzbogacają rozrastają.

  6. Ymcc pisze:

    Jestem ze wsi mój drogi. Woj. pomorskie. Tutaj rolnik to pan. We wszystkich pobliskich wsiach najbogatsi mieszkańcy to właśnie rolnicy. I nie ważne czy to nowoczesny rolnik nastawiony na kasę z UE czy gość ujeżdżający stuletniego ciapka. Narzekać narzekają ale biedy nie klepią.

  7. Daniel pisze:

    Polska to rolniczy kraj, więc doprowadzenie do takiej sytuacji jest dla mnie niezrozumiałe. Jak to jest możliwe, że ludzie dalej głosują na PO i PIS? Te same brednie i to samo dziadostwo.

  8. QbaWDN pisze:

    W takim razie jestem pełen uznania dla rolników, którzy mimo groszowych cen za towary, np. mleko czy problemów z wykonaniem podstawowych czynności na polach (spowodowanych cenami paliw) stanowią najbogatszą część swoich okolic. I nie mówię o nowoczesnych przedsiębiorcach nastawionych na kasę, ale o gościach z mniejszą ziemią.
    PS. A sam artykuł trochę kontrowersyjny, nazywanie rolników chłopami brzmi jak nazywanie narodowców nazistami; czy też sam tytuł.

  9. „sam artykuł trochę kontrowersyjny, nazywanie rolników chłopami brzmi jak nazywanie narodowców nazistami; czy też sam tytuł.”
    Rozumiem, że Reymont pisząc „Chłopów”, obrażał sam siebie i innych pochodzących ze wsi. A Bataliony Chłopskie… toż to jawne szyderstwo i obraza…;)
    Miłej soboty.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*