life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Julius Evola: Obsesja ekonomiczna

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Charakterystyczną cechą upadku współczesnego świata jest zanik zrozumienia sfery społeczno-politycznej jako organizmu, co jest związane z zanikiem znaczenia prawdziwej hierarchii i postępującą materializacją i mechanizacją wszystkich aspektów egzystencji. Pamiętając o znanym z dawnych czasów podobieństwie pomiędzy organizmem jednostkowym a zbiorowym, można stwierdzić, że dzisiejszy organizm społeczno-polityczny żyje niczym istota, w której wskutek przewrotu część materialno-fizyczna zdobyła władzę nad stojącą nad nią płaszczyzną intelektualnych i duchowych zasad. Żadne zewnętrzne przejawy siły materialnej i „postępu” bynajmniej nie przeczą głęboko wynaturzonemu charakterowi współczesnej cywilizacji, tylko są kolejnym na to dowodem.

Świadectwem zaniku lub fałszowaniu prawdziwej hierarchii jest postulowanie prymatu racji społeczno-gospodarczych nad wyższymi wartościami i zasadami. Wynika stąd upadek naturalnego autorytetu i estymy, utożsamianych wcześniej z depozytariuszami wyższych wartości.

Czy jest sens wspominać, jak daleko od zrozumienia tej prostej, ale absolutnej idei są współczesne ruchy polityczne? Niektóre wypowiadają marksizmowi wojnę, ale kto z nich jest wolny od wady ideologicznej, która stanowi podstawę marksizmu? Taka wojna już jest przegrana, ponieważ prowadzi się ją według reguł przeciwnika. Cały sens marksizmu można sprowadzić do hasła: „Ekonomia jest naszym przeznaczeniem”. Widać w nim ten wynaturzony charakter. Jest to światopogląd, w którym „doniosłym” czynnikiem decydującym, definiującym ziemskie istnienie, jest wyłącznie materialny aspekt życia zbiorowego. Wynika z tego, że „problem polityczny” czy „kwestia społeczna” nie mają żadnego znaczenia przez absolutyzację najbardziej prymitywnych aspektów życia i negację jakichkolwiek potrzeb ludzkich wyższego rzędu. Dlatego każda dyskusja „polityczna” sprowadza się do pogadanek o „zarobkach”, „interesach klasowych”, „propagandzie socjalnej”, efektywności i t.d.

Jest to istna obsesja. Niczym umysł przy hipnozie zaczyna wierzyć w prawdziwość wpajanych mu treści, współczesny człowiek realizuje to, co człowiekowi, należącemu do normalnej kultury, wydawałoby się opętaniem czy kiepskim żartem. Zaczyna wierzyć w ekonomię jak przeznaczenie.

Pewnie nie ma już wystarczająco odważnych ludzi, którzy byliby gotowi sprzeciwić się temu stanowi rzeczy. Zamiast tego, by wyrzucić znaczone karty, siadają do stołu z szulerami. Zamiast tego, by zaproponować rzeczywistą alternatywę marksizmowi, wymyślają różne sposoby, w istocie niczym nieróżniące się od metod tej wywrotowej ideologii. Należy uwolnić się od hipnozy, przywrócić ekonomię na należne jej miejsce, czyli odnowić porządek, w którym ekonomia jest podporządkowana sferze wyższych wartości, dzięki czemu życie ludzkie będzie w stanie znów odzyskać swój prawdziwy sens i zrealizować swoje potrzeby duchowe. Bez tego wszystkie postulaty „odrodzenia” pozostaną czczą gadaniną.

Należy zrozumieć, że nie ma żadnej zasadniczej sprzeczności pomiędzy „zachodnim” kapitalizmem a „wschodnim” komunizmem. W najlepszym przypadku, jak w jednym dowcipie, kapitalizm daje choremu możliwość dobrze się wypocić przed śmiercią. Natomiast mit „efektywności”, z którego wynikają standaryzacją, monopolizacja, globalizacja i t.d. również jest dzieckiem hipnozy o prymacie ekonomii i warunków materialnych, które w społeczeństwie kapitalistycznym, jak i w marksizmie, uważane są za czynniki pierwotne, decydujące o ludzkiej egzystencji. W obu przypadkach kultura, której nie da się sprowadzić do samych wskaźników gospodarczych, czyli taka kultura, w której jeszcze jest wolna przestrzeń dla ducha, uważana jest za „zacofaną” i potrzebującą „rozwoju”. Równa się to wciągnięciem jej we współzawodnictwo bezgranicznego wysysania zasobów naturalnych, podporządkowywania wszystkich wyższych zdolności ludzkich racjom produkcji, idolatrii standardu techniczno-przemysłowego.

W tym błędnym kole, w którym brak prawdziwej hierarchii wartości i interesów, musimy zacząć od pracy reintegracji osoby ludzkiej. Należy sobie uświadomić, co się kryje za hasłem „postępu społecznego”, zrozumieć, że bynajmniej nie słynna „kwestia społeczna” jest przyczyną powstania i popularności marksizmu – to marksizm sztucznie stworzył kwestię społeczną, hołdując nieistniejącej wcześniej mentalności „proletariackiej”, pobudzając niezadowolenie i zachęcając do działań „ponad siły” ludzi, którzy wcześniej zajmowali należne im miejsce i byli zadowoleni z tego, kim są.

Bez wątpienia marksizmowi sprzyjał w tym kapitalizm. Nie zagłębiając się w ten temat, zatrzymamy się na łatwości, z którą nowobogaccy, tylko dzięki swojemu majątkowi, zajmują najwyższe miejsca w drabinie społecznej. Jest to kolejny dowód współczesnej degeneracji. Ale czy w micie dobrobytu, którym siły wywrotowe hipnotyzują tłumy, w ukryty sposób nie zawiera się właśnie taki stan rzeczy? Należy zdobyć się na wielką odwagę i stwierdzić, że tak zwane „polepszanie warunków społecznych”, „wzrost ekonomiczny” nie są dobrodziejstwami, tylko najprawdziwszym złem, ponieważ ceną za nie jest zniewolenie człowieka przez mechanizm ekonomiczny, degradacja państwa, zacieranie się wszystkich istotowych różnic między ludźmi, atrofia zmysłu etycznego i zdolności „heroicznych” w najbardziej szerokim znaczeniu. Nie jest tajemnicą, że najbardziej wartościowe cnoty ludzkie ujawniają się w ekstremalnej sytuacji i prawie zawsze zanikają, kiedy człowieka, sprowadzonego do zwierzęcego poziomu, otacza się złudną wygodą. Innymi słowy, po wynaturzeniu zdrowego typu człowieka z ludu, rzemieślnika w „proletariusza”, dziś „proletariusz” nie marzy o niczym innym, jak tylko „podnieść się” do poziomu życia znienawidzonego przezeń mieszczanina.

Bez wątpienia, powyższe słowa będą się wydawać dla wielu „anachronicznymi” i „reakcyjnymi”. Jeszcze gorzej, one zupełnie nie nadają się do propagandy wśród toczonego przez lud chorobą, ponieważ tylko agitator, wabiący korzyściami materialnymi i wydumanymi „prawami”, jest zdolny go zainspirować. Nic się z tym nie zrobi. Tylko widzący dostrzega to, co znajduje się na dnie przepaści, w którą spada nasz świat. Pozostaje mu tylko szczerze i bezkompromisowo o tym powiedzieć z nadzieją, że znajdzie się ten, kto go usłyszy.

Julius Evola

Julius_Evola_Traditio

Tłumaczenie: Eugeniusz Onufryjuk

Źródło: xportal.press


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Podobne wpisy:

  • 23 października 2012 -- Marian Reutt: Idea Nowego Średniowiecza
    Życie współczesne pędzi naprzód w zawrotnym tempie i z niedbałą nonszalancją rzuca ludzkości coraz to nowe zagadnienia, nie zostawiając czasu na ich rozważenie. Ludzie stwierdzają,...
  • 8 lutego 2017 -- Jan Winrych: Nie jesteśmy przekupni, ani naiwni!
    Nie jest dobrze, jeśli sprawy nieistotne, choć o pociągających pozorach, odwracają uwagę Narodu od spraw ważnych, doniosłych, zasadniczych, jeśli malują mu rzeczywistość w innych b...
  • 13 grudnia 2018 -- Stanisław Cimoszyński: Do Boga poprzez Naród
    Chrześcijaństwo jest religią walczącą — to znaczy, że każdy chrześcijanin musi nie tylko wierzyć, ale i żyć wedle nakazów Chrystusa — nie tylko sam musi żyć jak chrześcijanin, ale ...
  • 20 września 2015 -- Mirosław Żochowski: My, polscy nacjonaliści
    Toniemy w myślach o Wielkiej Polsce, o jej ładzie, sile, miejscu w Europie i świecie. Myślimy o wyższej formie organizacji życia narodów w Europie Ojczyzn. Wszyscy też, lub prawie ...
  • 19 września 2012 -- Wojciech Zaleski: Uspołecznienie przedsiębiorstw
    W obliczu pokutujących mitów o "wolnorynkowym" ONR ABC, warto zapoznać się z autentyczną myślą tego środowiska politycznego. Zrównanie kapitału z pracą oraz upowszechnienie własnoś...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. Jako, że xportal się powoli kończy, sugeruję by robić jak najwięcej takich kopiujwklejek i publikować to na tej stronie. Taka je moja rada.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*