Ignacy Nowopolski: Ministerstwo prawdy w USA

Sytuacja polityczna w USA nabiera coraz większej dynamiki. Zapewne ze względów na dramatyczną polaryzację społeczeństwa, rządzący de facto Ameryką, oligarchowie decydują się na nowe coraz śmielsze metody zarządzania tym „supermocarstwem”. Na stanowisko zakulisowego opiekuna (tzw. puppet master) kompletnie już zidiociałego Joe Bidena, zainstalowano Baracka Husseina Obamę, o czym grzmi już cała Ameryka.

Osobiście nie dramatyzowałbym z tego powodu. Od lat kolejni „prezydenci jedynego supermocarstwa” są pajacami na sznurku deep state i oligarchii finansowej. Jedynie z powodu całkowitej demencji Bidena, zdecydowano się na całodobową jego kontrolę, z sąsiedzkiej z Białym Domem, rezydencji Obamy.

Znacznie bardziej niepokojącymi są natomiast pogłoski o nadchodzącym w Stanach totalnym lockdownie na wzór chiński, w związku z zapowiedzianą już przez Kill Gatesa, nową straszna pandemią, wielokrotnie groźniejszą od poczciwego covida.

Zdając sobie sprawę z wyzwań niedalekiej przyszłości, administracja waszyngtońska utworzyła nowe ministerstwo „dezinformacji”, prerogatywą którego będzie represjonowanie jakichkolwiek objawów „wolnomyślicielstwa”. Amerykańska opinia publiczna błyskawicznie ochrzciła tą organizację mianem „ministerstwem prawdy”.

W tym 10 minutowym humorystycznym video (znajomość angielskiego niekonieczna):

prezentującym autentyczne video-clipy, nie tylko zapoznamy się z talentem oratorskim i stanem umysłowym prezydenta Bidena, ale również z artystycznymi umiejętnościami minister Niny Jankowicz, delektując się jej piosenką o dezinformacji, zaprezentowaną w sieci z okazji jej inauguracji jako głowy nowoutworzonego ministerstwa prawdy. Warto obejrzeć, jak pięknie śpiewa i podskakuje. Wbrew tak swojsko brzmiącemu imieniu i nazwisku, pani minister nie jest Polką, a jakiej jest narodowości każdy łatwo się domyśli. Jej dotychczasowa kariera przebiegała u boku drugiego błazna i narkomana „prezydenta” Zelenskego, w charakterze specjalisty ds. „rosyjskiej dezinformacji”.

Na razie jest wesoło, więc zapraszam do kabaretu. Należy korzystać póki czas, bo „jedynie słuszne demokratyczne wzory” z USA bez wątpienia zostaną powielone, w naszym, tak kochającym Amerykę, społeczeństwie. A wtedy już do śmiechu nie będzie.

Ignacy Nowopolski

Źródło: https://www.salon24.pl/u/ignacynowopolskiblog/