life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Lewactwo kocha publiczne pieniądze, czyli zarobki w partii „Razem”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Lewacy naprawdę walczą z kryzysem i prekariatem, co udowodnili działacze zarządu partii „Razem”. To było naprawdę ostre starcie z kapitalizmem i wyzyskiem! Po 200 tys. zł – tyle z kasy partii dostali w 2019 r. posłowie Razem Adrian Zandberg, Marcelina Zawisza, Maciej Konieczny i Paulina Matysiak. Ugrupowanie tłumaczy, że pieniądze te zostały później przekazane na komitet wyborczy Lewicy, co rodzi pytania o zgodność z prawem finansowania jej kampanii do parlamentu.

Lider ugrupowania Adrian Zandberg w całym 2019 r. dostał ze swojej partii 199 191 zł. W listopadzie deklarował, że z tytułu zasiadania w jej zarządzie zarobił nieco ponad 49 252 zł. Posłanka Marcelina Zawisza jako członkini Zarządu Krajowego Lewica Razem otrzymała w ubiegłym roku 200 752 zł. Dwa miesiące wcześniej wpisana przez nią kwota wynosiła 49 641 zł. Poseł Maciej Konieczny na koniec 2019 r. deklarował partyjne zarobki w wysokości 199 581 zł. W dokumencie z początku listopada było to tylko 49 939 zł. Z kolei posłanka Paulina Matysiak dostała od partii Razem 201 801 zł. Gdy pod koniec października składała oświadczenie jako świeżo upieczona posłanka, zadeklarowała dochód otrzymany od ugrupowania jako 21 243 zł.

Maciej Konieczny powiedział Onetowi, że na kampanię przekazał „maksymalną dozwoloną kwotę” – 56 tys. zł. Portal wskazuje jednak, że zgodnie z kodeksem wyborczym kandydaci mogą wpłacać na kampanię 45-krotność pensji minimalnej, czyli w 2019 roku limit wynosił 101 250 zł.

Onet zauważa jednak, że zwykli obywatele mogą wpłacać na Fundusz Wyborczy do 25-krotności minimalnego wynagrodzenia, jeśli w jednym roku wybory odbywają się więcej niż jeden raz. W 2019 roku odbyły się wybory do europarlamentu, a także do Sejmu i Senatu. Maksymalna kwota darowizn wynosiła więc 56 250 zł – dotyczy to jednak osób fizycznych, nie kandydatów do parlamentu. Konieczny nie chciał też komentować, co stało się z pozostałymi 144 tys. zł. Pozostali obrońcy ludu pracującego miast i wsi nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy.

Lewactwo w Polsce pasożytuje na publicznych pieniądzach od lat. Dotacje na pisma, których nikt nie czyta, tłuste posadki w różnych fundacjach etc. W normalnym państwie tego typu nieroby, podobnie jak inni zawodowi politykierzy, poczują smak prawdziwej pracy.

Na podstawie: rp.pl/onet.pl

lewactwo


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

2 Komentarzy

  1. Oni przecież walczą o smak prawdziwej pracy dla madek i innych kobiet, niepełnosprawnych i ludzi z zaburzeniami psychicznymi.

  2. W gwoli sprawiedliwości prawactwo w Polsce też pasożytuje na publicznych pieniądzach od lat. Dotacje na gazet (Gazeta „Polska, tytuły z Polską Press), których nikt nie czyta, czy dotacje dla TVPiS, której nikt poza pisowcami nie ogląda, tłuste posadki w różnych fundacjach i na stołkach państwowych etc. W normalnym państwie tego typu nieroby, podobnie jak inni zawodowi politykierzy, poczują smak prawdziwej pracy.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*