life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Trwają prace nad filmem „Wołyń”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

W zeszłym roku informowaliśmy o katastrofalnym stanie wiedzy Polaków na temat rzezi wołyńskiej. Skoro system edukacyjny od wielu lat jest tak niewydolny, cieszą inicjatywy na polu kultury, które mogą zmienić sytuację. Niedawno ruszyły zdjęcia do nowego filmu Wojciecha Smarzowskiego pt. „Wołyń”. Film to epicki dramat historyczny, który rozgrywa się w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo zachodniej części tej krainy. Akcja obejmuje okres sześciu lat, od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. Oczami głównej bohaterki, Zosi Głowackiej, widz obserwował będzie toczące się wypadki, zapoczątkowane wybuchem II wojny.

- Ten film nie będzie łatwy w odbiorze – mówił w środę, 15 października, o powstającym „Wołyniu” Wojciech Smarzowski. Jest on jednak potrzebny „zwłaszcza teraz, kiedy mówimy o pojednaniu Polska-Ukraina” – ocenił reżyser na spotkaniu z dziennikarzami w Kazimierzu Dolnym. „Pragniemy naszym filmem oddać hołd poległym i spowodować dyskusję o ludobójstwie – wyjaśniał swe intencje reżyser. „Chciałbym, aby o tamtych wydarzeniach mówiło się tak jak mówi się o Katyniu czy powstaniu warszawskim. Żebyśmy o tym wiedzieli”.

Na podstawie: interia.pl/tvp.info

wolynfilm


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

10 Komentarzy

  1. Mam tylko nadzieję, że nie skończy, jak film Pasikowskiego.

    • A ja mam nadzieję, że będzie równie dobry a nawet lepszy jak „Miasto 44″ (nie licząc kilku scen).

  2. Na reszcie. Czekam na premierę.

  3. Wreszcie może więcej Polaków usłyszy o rzeźi Wołyńskiej, bo teraz to specjalnie się o tym nie mówi, żeby nie psuć relacji z Ukrainą…

  4. To zdecydowanie dobra wiadomość. Zapowiada się naprawdę ciekawy film, premiera chyba w 2016 roku ma być.

  5. Kto oglądał (przynajmniej niektóre) dotychczasowe filmy Smarzowskiego i słyszał co nieco o jego powiązaniach ze środowiskiem „Gazety Wyborczej”, nie powinien sobie robić złudzeń. Gdy wypłyną informacje o treści scenariusza, okaże się, że film będzie „obrazoburczy”, tak jak wszystkie filmy dotyczące historii Polski, nakręcone po 1989 r. Kontrola nad historią i kinematografią to jedne z najważniejszych narzędzi trzymania narodów w ryzach. Spodziewam się po tym filmie, że będzie czymś w rodzaju mix-u „Bożej podszewki” z „Tajemnicą Westerplatte”. Filmy kręcone po 1989 r., dotyczące historii Polski, mają za zadanie deprecjonować naszych bohaterów i męczenników poprzez ich oczernianie lub/i ośmieszanie. Nie inaczej będzie i tym razem – pozostaje jedynie kwestia skali bezczelności.

    • Niestety, już czytałam jakąś wypowiedź Smarzowskiego, nie pamiętam dokładnego brzmienia, ale sens był taki, że ten film będzie „przełamywał czarno-białe widzenie tej tragedii”, można było też z wypowiedzi wywnioskować, że w filmie będzie rozmywanie odpowiedzialności upowców za tą zbrodnię. Że niby Polacy „też nie byli bez winy”. No okej, każdy wie, że Polacy wykonywali akcje odwetowe itd. ale zastanówmy się najpierw, co było ich przyczyną! I takie nachalne przypominanie, że „Polacy też nie byli święci”, służy najczęściej rozmywaniu odpowiedzialności zbrodniarzy. Że może „Polacy nie byli tacy niewinni”, „że sami sobie zasłużyli”, że nie są warci współczucia, krótko mówiąc- zrównywanie ofiary ze zbrodniarzem… A tej zbrodni NIC nie usprawiedliwia, bo to byli najzwyklejsi, pokojowi ludzie, którzy nigdy nie byli zagrożeniem dla Ukraińców, byli ich sąsiadami, często przyjaciółmi!! ”
      k.k.k.k

      Czytałam relację o tym, jak mała dziewczynka zraniona w nogę doczołgała się do gospodarstwa sąsiadki, która była dobrą znajomą tej rodziny, a gdy ta ją zobaczyła, to krzyknęła „a ty jeszcze żyjesz, polska gnido?!” czy coś w tym rodzaju, chciała ją dobić, ale cudem tej dziewczynce udało się uciec. To jest niewyobrażalne bestialstwo i wścieklizna wobec niewinnych ludzi, tego nic nie usprawiedliwia! I dziwicie się, że Polacy w tej traumie robili akcje odwetowe, które i tak były nieproporcjonalne do skali tego zwyrodnienia dziczy upowskiej?! Albo pieprzenie, że Polacy uciskali chłopów ukraińskich w XVI w- co ma piernik do wiatraka, skoro ci ludzie nie mieli już z tym dawno nic wspólnego, żyli w pokoju ze sobą, żenili się między sobą, po sąsiedzku żyli. I takie coś zrobić przyjaciołom, rodzinom? Ci ludzie mieli wielkie związki ze sobą, a banderowcy potrafili to wszystko ot tak do kosza wyrzucić.

    • „I takie nachalne przypominanie, że „Polacy też nie byli święci”, służy najczęściej rozmywaniu odpowiedzialności zbrodniarzy.”
      Hehe LOL. A może raczej obalaniu hagiograficznej historii Polski.
      .
      Najlepszym przykładem antybanderowskiej histerii jest to, jaki odbiór mają prace Grzegorza Motyki – najbardziej obiektywnego w tym temacie historyka, który w 100% potwierdza zbrodniczy charakter UPA, obala mity ukraińskie o „równych walkach”, potwierdza wszędzie gdzie się da, że tożsamość morderców była jednoznacznie ukraińska i zazwyczaj związana z OUN-B. Nic to jednak, jest potworem i „zdrajcą”, bo ośmiela się mówić o antysowieckim i niekiedy antyniemieckim charakterze działalności UPA. Podczas gdy „obiektywny” Żebrowski na wykładach rejteruje: „Ile dzielni upowcy zabili komunistów, ilu Niemców? ANI JEDNEGO! WSZYSTKO poszło w siekiery, noże i biednych Polaków” :-D I potem jego akolici wrzeszczą tu i tam o „rozmywaniu”. Bez urazy.

    • Polacy sami sobie zasłużyli – za błędy się płaci. Zapłaciliśmy więc za wrzesień i „jedyny słuszny” alians z Anglią, zapłaciliśmy za strategię AK pt. „ch.j z Kresami – Burza i Ostra Brama ważniejsze od mordowania Polaków”, za odmowną decyzję lwowskiej komendy AK odnośnie zbrojenia polskiej samoobrony przez Niemców (zgodził się na to gubernator Lwowa Wachter po błagalnych namowach Studnickiego), bo „jak by to wyglądało”, itd. Szkoda Kresowiaków, bo byli znakomitą patriotyczną substancją, przehandlowaną przez politycznych kretynów. Tak, w tym sensie, jesteśmy tylko i wyłącznie sami sobie winni.

  6. Sądząc po ostatnich wypowiedziach Smarzowskiego na temat fabuły filmu, będzie to kolejna produkcja z cyklu bajek o tzw. holokauście. Nihil novi!!!

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*