life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Magdalena Ziętek: Czy Palikot ma prawo pałować katolików?

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

No i wyszło szydło z worka. „Naczelny konserwatysta kraju”, Adam Wielomski, w końcu jednoznacznie przedstawił swój pogląd na politykę. Pogląd ten w pełni odpowiada nowożytnej tradycji konserwatyzmu, który w takim samym stopniu odciął się od tomistycznego racjonalizmu jak jego przeciwnicy. Tomistyczna koncepcja polityki sprowadza się do prostego stwierdzenia, że zarówno władza jak i lud zobowiązane są do troski o dobro wspólne. Władca, który sprzeniewierza się dobru wspólnemu staje się tyranem, natomiast dobry władca w swoich działaniach kieruje się prawym rozumem praktycznym. Nowożytność odcina się od koncepcji polityki jako sztuki rozumnego realizowania tego co dobre. I to zarówno po „prawej” jak i „lewej” stronie. Polityka staje się techniką, wyrazem woli (rządzących albo rządzonych) bądź też polem do przeprowadzania racjonalistycznych eksperymentów. (Od razu zaznaczam, że nowożytny racjonalizm nie ma nic wspólnego z racjonalizmem Arystotelesa albo św. Tomasza. Dla tych ostatnich zadaniem rozumu było poznawanie obiektywnej rzeczywistości, natomiast nowożytnicy zajmują się wymyślaniem tej rzeczywistości na nowo, zgodnie z własnymi upodobaniami i z góry przyjętymi założeniami.)

Odcięcie nowożytnej polityki od arystotelesowsko-tomistycznej koncepcji prawego rozumu praktycznego doprowadziło do tego, że nowożytne koncepcje polityki w dużej mierze udzielają przyzwolenia na stosowanie przemocy w polityce. „Prawica” przyzwala na stosowanie przemocy przez władcę w stosunku do ludu, a „lewica” przez lud w stosunku do władzy. Słowa Adama Wielomskiego idealnie oddają istotę nowożytnego konserwatyzmu:

„(…) lud zawsze winien być rozpędzany i pałowany. Inaczej popada w pychę i staje się bezczelny, domagając się socjalizmu. A wszelka władza ma przecież charakter katechoniczny i pochodzi od Boga. Lud to bezkształtna materia, której należy nadać formę. Pałka dobrze się ku temu nadaje. I czasem nie widzę innego wyjścia. Jak pisał Charles Maurras, „demos był cywilizowany zawsze dzięki batom, które dostawał”. (…) Redaktor Naczelny naszego portalu, kol. Arkadiusz Meller skomentował słusznie moją myśl: „Warcholstwu związkowemu mówimy zdecydowane nie!”. To jest istota problemu. Z jednej strony władza, z drugiej strony tłum. Konserwatysta instynktownie jest po stronie władzy, gdyż ta gwarantuje porządek. Jest ostoją porządku. Tłum ma w sobie coś zwierzęcego. Każdy tłum.” (O syndykalistach blokujących Sejm).

Przekonanie Adama Wielomskiego o tym, że „lud to bezkształtna materia, której należy nadać formę” jest par excellence wyrazem nowożytnego światopoglądu (który w silnym stopniu spokrewniony jest z platonizmem). Nie ma tu miejsca na koncepcję obiektywnej natury człowieka, którą rządzący powinni odkrywać i SZANOWAĆ. W nowożytnych koncepcjach politycznych władca staje się niejako „stwórcą” ludu. To władza tworzy „nowego człowieka”, i to według własnej wizji. U podstaw Rewolucji Francuskiej czy też Rewolucji Październikowej leżało takie właśnie przekonanie: „oświeceni” przywódcy rewolucjonistów przejęli władzę, aby „wyzwolić” lud z jego fałszywej świadomości i nadać mu nową, rzekomo właściwą, formę. Taka sama idea przyświecała pruskim konserwatystom. To pruskie państwo miało stworzyć nowy kolektyw (Volksgemeinschaft) i to za pomocą tych samych środków co rewolucjoniści, czyli biurokracji, policji i szkolnictwa państwowego.

W Polsce w tej chwili także mamy do czynienia z procesem hodowania nowego człowieka. Władza powoli przechodzi w ręce Nowej Lewicy, która odrzuciła koncepcję obiektywnej natury człowieka (z czego wynika m.in. propagowanie homoseksualizmu). Nowa Lewica, odrzucając twierdzenie, że natura człowieka została stworzona przez Boga, siłą rzeczy musiała uczynić człowieka stwórcą samego siebie. A tym samym: państwo. Państwo w rękach Nowej Lewicy tworzy więc nowego człowieka, wolnego od wszelkich „przesądów” i moralnych ograniczeń. W końcu tłum jest tylko bezkształtną materią, której władza nadaje formę…

Nowożytne koncepcje lewicowe i prawicowe są więc z sobą blisko spokrewnione. Taka jest cena odrzucenia koncepcji prawego rozumu praktycznego, którym kierować powinni się zarówno rządzący jak i rządzeni. Każdy stosownie do swoich zadań i możliwości.

Jako schmittianin, Adam Wielomski nie rozumie koncepcji prawego rozumu praktycznego. Dlatego też bez żadnych ogródek stwierdza, że „konserwatysta instynktownie jest po stronie władzy, gdyż ta gwarantuje porządek”. Adam Wielomski myli się twierdząc, że władza niejako automatycznie gwarantuje porządek. W nowożytności władza stała się narzędziem „formowania” ludu według wszelkiej maści wizji nowego człowieka (albo po prostu polem walki o zaspokajanie swoich interesów).

Swoją wizję także ma i Palikot. W przypadku gdyby przejął władzę, zacząłby ją odpowiednio wdrażać w życie. Członkowie założonego przez Adama Wielomskiego Ruchu Odparcia Palikota prawdopodobnie zaczęliby stawiać mu opór. Natomiast Adam Wielomski, jak przystało na prawdziwego konserwatystę, będzie musiał stanąć po stronie władzy. I wtedy nie pozostanie mu nic innego, jak nawoływać Palikota do pałowania katolików…

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu: MagdalenaZietek.blogspot.com . Przedruk za zgodą Autorki.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

6 Komentarzy

  1. Widać, jak jest na Zachodzie. Co lewica zalegalizowała, tego prawica broni.

  2. Ciekawe ujęcie problemu i dobra diagnoza prawackiej obsesji na punkcie „rządów silnej ręki”, które wbrew powszechnym skojarzeniom, z nacjonalizmem nie mają wiele wspólnego. Szkoda tylko, że mityczny „ruch” jeszcze tego nie wie…

  3. No tak , a wy już możecie zakończyć działalność, osiągnęliście cel. Przecież to naród sprawuje władzę, rządy PO są wolą narodu, proszę to uszanować :]

  4. „Rządy silnej ręki” – marzenia człowieczków, którym wydaje się, iż złapanie narodu za mordę wyeliminuje ich kompleksy. Pisanie o dzisiejszej oligarchicznej mediokracji jako o „rządach narodu” to świetny żart.

  5. Chciałbym żeby to był żart. Dzisiaj większość narodu jest zwyczajnie głupia i stąd takie wyniki wyborów. Pomijając już sam bezsens demokracji.

    Żadne łapanie za mordę. Tą „silną ręką” dzisiejszą mediokrację trzeba zniszczyć, a następnie narodowi wskazać słuszną drogę.

  6. Bardzo dobry tekst. Wielomskiemu, odkąd jak wiele konserw od 1945 roku poczynając przeszedł ze służby dla idei do służby u silnych, jednak nic sie nie popier… On taki jest. Pojęcia takie, jak odpowiedzialność władcy za dobro ogółu są mu obce. Nie wystarczy ZNAĆ fakty ze świata konserwatyzmu, żeby być KONSERWATYSTĄ trzeba je jeszcze rozumieć.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*