life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Haiti: Handel żywym towarem kwitnie

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Rok po trzęsieniu ziemi na Haiti, wskutek którego, według danych szacunkowych zginęło 230 tysięcy mieszkańców wyspy, a ponad milion straciło dach nad głową, sytuacja, zwłaszcza dla kobiet oraz dzieci staje się prawdziwym koszmarem. Codziennością na ulicach miast, oraz w prowizorycznych obozach dla ofiar kataklizmu stają się gwałty oraz porwania, w których specjalizują się uzbrojone i dobrze zorganizowane grupy przestępcze. Według szacunków, od ubiegłego roku ofiarą porwań padło ok. 2 tysięcy dzieci.

O „towar” jest bardzo łatwo: wyspę zamieszkuje tysiące sierot, którymi nie interesuje się niemal nikt. Za równowartość kilkudziesięciu dolarów, porwane dzieci wywożone są za granicę w charakterze niewolników seksualnych lub przeznaczonych do prac domowych.

Przerażający proceder porywania dzieci jest faktem powszechnie znanym. Winą za opieszałość, zdaniem przedstawicieli Instytutu na rzecz Sprawiedliwości i Rozwoju na Haiti ponoszą m.in. ONZ oraz haitański rząd.


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: ,

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

5 Komentarzy

  1. Właściwie to nikogo nie interesuje to co dzieje się na tej wyspie. Jak nie trzęsienie ziemi to epidemia cholery. ONZ i haitański rząd to skorumpowane organizacje patrzą na ten proceder przez palce ponieważ mają z tego korzyści. Przecież większość z pomocy jaką udziela międzynarodowa społeczność nie dochodzi do adresatów czyli ludzi naprawdę pokrzywdzonych, lecz jest po drodze sprzedawana lub rozkradana .

  2. Zaplanowana na długie lata odbudowa Haiti może być obliczona na zbudowanie bazy dla zachodnich wielkich korporacji, kosztem wyzysku miejscowej ludności. Wszak w bezinteresowną pomoc (pomoc?) Waszyngtonu wierzą jedynie naiwni, i to do kwadratu…
    Od 1994 roku wyspa jest praktycznie terytorium okupowanym przez USA. Jankesi także teraz położyli łapę na tym kraju. Rene Preval, obecny prezydent Haiti, urzęduje (czyt. grzeje fotel) „z nadania” Wuja Sama.
    Handel dziećmi to świetny biznes: Zachodnia Europa i USA to doskonałe „punkty zbytu”. Także sąsiednia Dominikana, raj dla turystów z grubym portfelem jest miejscem przetrzymywania niewolników z Haiti. Wg UNICEF, ich liczba tylko tam wynosi 300.000(!), gdyż handel dziećmi trwał również całe lata przed kataklizmem.

  3. Cóż to za dyskurs, zgodnie z teoriami „antyfaszystów” i innych przygłupów powinno tu być gęsto od rasizmu :mrgreen:
    Wracając jednak do meritum, dużo jeszcze czasu upłynie zanim wśród Haitańczyków wytworzy się poczucie autentycznej wspólnoty będące fundamentem narodowego państwa. Lata drenażu, przeróżnych watażków sponsorowanych przez Waszyngton etc. zrobiły swoje i naiwnością byłoby sądzić, iż sytuacja może zmienić się błyskawicznie in plus. Mam nadzieję jednak , iż w końcu ten tragicznie doświadczony kraj wyjdzie na prostą. Jak mawiał pewien polityk, „odrobina ognia w jakimś zakątku świata i wszelkie cuda wielkości są wciąż możliwe”. Dla Haiti tym ogniem będzie uniezależnienie się od zagranicznych „doradców” i „sponsorów” i budowa państwa, które służy każdemu Haitańczykowi, a nie wąskiej elicie i biznesowym nomadom.

  4. Tylko wiesz WT, z takim sąsiadem jak Jankesi, który uważają obydwie Ameryki za swe podwórko, to, o czy piszesz, jest praktycznie niemożliwe. Nawet jeśli pojawi się jakiś haitański Dmowski, to nie zdziwię się, jeśli go po prostu sprzątną.

  5. Nikt się tym nie interesuje bo nic tam nie ma. Gdyby Haiti były największym dostarczycielem ropy na Karaibach to „bezpieczeństwo” wewnętrzne tego państwa zapewniłyby liczne „kontyngenty” wojsk USA. Niestety jest to najbiedniejsze państwo tego regionu więc po co tam wpychać swoje rączki i brudzić je na darmo (za darmo)?

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*