Jak informuje amerykański Departament Skarbu dług publiczny na dzień 31 grudnia 2010 roku wyniósł 14,2 biliona dolarów. Tak więc każdy obywatel jest zadłużony na kwotę ponad 45 000 dolarów, a biorąc pod uwagę jedynie podatników na ponad 126 000 dolarów. Koszty obsługi długu rosną i wynoszą obecnie ponad 200 miliardów dolarów rocznie.
Na podstawie: CBS News/Money.pl
Koszty okupacji Iraku wynosiły do niedawna blisko 100 miliardów dolarów rocznie, pomoc dla Izraela to kolejne miliardy dolarów rocznie – za to szaleństwo płacą i będą płacić zwykli Amerykanie, ich dzieci i wnuki itd. Lobby wymaga, więc administracja spełnia żądania. Dziwnym trafem przeróżni „eksperci” żądają radykalnego zmniejszenia „wydatków socjalnych”, a w kwestii astronomicznych kosztów „amerykańskiej” polityki zagranicznej cisza. Przypadek?
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)






Bardzo dobrze, niech USA zatonie i żeby im czarni z Latynosami rozbój zrobili. Na pohybel skur……!
Jest to odczuwalne…
Maskara. Warto ten dług porównać z polskim. Nasz jest porażający. Ale mimo, że kwota amerykańskiego długu jest dużo większa, to ważniejszy jest stosunek długu do PKB. Nasz to ok. 60% PKB, amerykański, jeśli dobrze policzyłem, to prawie 100% PKB;
PKB USA (2008)
14 305 700 000 000 USD
Dług publiczny USA (obecnie)
14 200 000 000 000 USD
Jak ktoś może to niech poda PKB USA obecnie, ale podejrzewam, że ten stosunek znacznie się nie zmienił.
Szkoda USA, teraz kryzys i władza zacznie jeszcze bardziej ingerować w wolność obywateli.