Nie umilkły jeszcze echa ostatnich wydarzeń związanych z reklamą piwa umieszczoną w sąsiedztwie Wawelu, a już czujni paladyni doszukują się kolejnego znieważenia śp. Lecha Kaczyńskiego. Przypomnijmy, na zlecenie producenta piwa „Lech” jedna z agencji reklamowych umieściła na budynku hotelu „Forum” baner z napisem „Spragniony wrażeń? Zimny Lech”. Natychmiast kapłani nowej świeckiej religii w osobach zaprotestowali twierdząc, iż narusza to ich uczucia i wezwali do bojkotu. Ostatecznie browar usunął reklamę. Podobny los może spotkać producenta napojów izotonicznych firmę Oshee. W tym samym bowiem miejscu umieściła ona baner reklamowy z napisem „Żyj i zwyciężaj”. Oburzenie strażników pamięci wywołał fakt umieszczenia przed słowem „żyj” loga firmy czyli litery „O”. Ma to budzić niestosowne skojarzenia w sąsiedztwie miejsca w którym spoczywa tragicznie zmarły prezydent.
Doszliśmy już do takiego etapu w którym Wawel (ciekawe co będzie dalej) staje się „strefą zero”, sanktuarium pamięci o „jedynym wybitnym i najwspanialszym” polityku ostatnich 100 lat, w okolicach którego wszystko może budzić negatywne skojarzenia u pewnych środowisk. Nie wystarczy pamięć i wyjątkowe pożegnanie jakiego byliśmy świadkami w trakcie pogrzebu pary prezydenckiej. Kto nie składa hołdów, ten stoi na miejscu ZOMO. Kult jednostki w Absurdystanie kwitnie. Na szczęście próby uczynienia z Lecha Kaczyńskiego drugiego Piłsudskiego są skazane na niepowodzenie z jednego prostego powodu. To nie ten format i nie te zasługi.
Przeróżnej maści „nacjonalistycznym” wielbicielom przypominamy słowa śp. Lecha Kaczyńskiego:
„Państwo jest wielką wartością, a przywiązanie do państwa, do swojej ojczyzny, które nazywamy patriotyzmem – wystrzegajmy się słowa nacjonalizm, nacjonalizm jest złem – jest wielką wartością”
” Nacjonalizm jest zły, bo wyrasta z nienawiści”
Likwidacja dotacji dla partii politycznych skończyłaby szybko farsę „patriotyzmu” za pieniądze podatników i manipulowania dla własnych celów uczuciami religijnymi Polaków. Chcą pomników, chcą kultu, nie ma problemu. Niech powstanie tysiąc pomników, niech zakwitnie tysiąc kwiatów. Za swoje, nie za publiczne pieniądze. (WT)
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







sp. L.K.:
Patriotyzm nie oznacza nacjonalizmu. Nacjonalizm, a jeszcze tym bardziej szowinizm, bierze się z nienawiści. Patriotyzm bierze się z miłości, z poczucia utożsamienia się ze wspólnotą, ze wspólnoty kultury i historii. I taki patriotyzm był wtedy [w 1918 roku], i w równym stopniu potrzebny jest dzisiaj.
~ Przemówienie z okazji Narodowego Święta Niepodległości na placu Piłsudskiego w Warszawie, 11 listopada 2008 roku
…itd.
to, zę PiS probuje stworzyc nową swiecka religie jest faktem. i z tego nei zrezygnuje, bo to mu daje moc.
i dobrze by bylo, zeby zostawic ich z tymi elementami, jak browar, a niech sie gryzą nad piwkiem, natomiast mocno kontrowac,o czym juz pisalem w tematach, od których im wara.
Obronimy katolicyzm – przed PO, PiSem i czerwona hołotą
A ja wolę Dmowskiego od Piłsudzkiego.
Taki święty to Piłsudzki nie był…
A gdyby nie świetni dowódcy to nie byłoby „cudu nad Wisłą”. A zaszczyty zebrał potem Piłsudzki…
WT kolejny świetny artykuł oddający prawdziwe oblicze naszego nacjonalizmu. Trzeba głośno mówić o tym, że PiS i PO to jedna rodzinka i żadna z tych partii nawet nie liznęła prawicowego sposobu myślenia.
Prawdziwa prawica to wolność!
Dmowski i Piłsudski to wielcy Polacy swoich czasów obaj poświęcili swoje życie dla dobra kraju i co najważniejsze przyniosło to bardzo obfite owoce w postaci niepodległości a Kaczor i śmieszna imitacja tych dawnych pięknych czasów.
To oczywiste, że mitologizowanie nieświętej pamięci Kaczyńskiego jest dla PiS tak samo potrzebne do przeżycia jak dla sanacji było tworzenie mitu Piłsudzkiego. Wtedy konsekwetnie budowali wizerunek przywódcy już w czasie I WŚ i nie przestali po jego śmierci- w tym wypadku pamięć o LK zginie raczej razem z PiSem i resztą głupków utożsamiających niepodległość z pisowską prawicą. Chętnie wtedy chlusnę zimnego Lecha 🙂