Wszystkich, którzy troszczą się o środowisko naturalne i jakość spożywanych produktów, zapraszamy na Wielki Piknik dla Polski Wolnej od GMO. Imprezy pod tym szyldem odbędą się w najbliższy weekend (24-25 lipca 2010 r.) w blisko 100 miejscowościach w całym kraju. W Łodzi piknik organizuje środowisko „Obywatela”.Łódzkie spotkanie odbędzie się w Parku Staromiejskim w najbliższą sobotę w godzinach 12.00-16.00. Będzie okazja do degustacji potraw wyprodukowanych z ekologicznych produktów, odbędą się prezentacje organizacji pozarządowych, będzie można zasięgnąć informacji na temat zagrożeń związanych ze stosowaniem technologii modyfikacji genetycznych oraz dowiedzieć, gdzie w województwie łódzkim zakupić zdrową żywność, wolną od GMO. Przewidziane zostały również konkursy – nie tylko dla najmłodszych.
Piknik jest częścią akcji organizowanej przez Koalicję „Polska Wolna od GMO”, której jednym ze współorganizatorów jest nasz Instytut Spraw Obywatelskich, prowadzący m.in. kampanię „Naturalne Geny”. Celem prawie 100 piknikowych spotkań jest przedstawienie sytuacji dotyczącej Organizmów Modyfikowanych Genetycznie oraz wyrażenie sprzeciwu wobec planów dopuszczenia do legalnych upraw roślin modyfikowanych w Polsce.
Jeszcze przed wakacjami może się bowiem odbyć w Sejmie głosowanie nad nową ustawą o GMO – Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, która w proponowanej formie praktycznie otworzy Polskę na komercyjne uprawy GMO. Stosowanie technologii modyfikacji genetycznych w rolnictwie stwarza duże zagrożenie dla naszego zdrowia, naturalnych ekosystemów, jak również dla lokalnych systemów ekonomicznych. Z tych powodów już 8 europejskich krajów wprowadziło zakazy na uprawy roślin modyfikowanych genetycznie. Nie byłoby to możliwe bez masowych protestów obywateli tych państw. Według ankiet większość Polaków również opowiada się za Polską wolną od GMO.
Za: www.obywatel.org.pl
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Podobno już nas trują tym GMO. Sprowadzamy przecież produkty i półprodukty z krajów gdzie jest uprawiana ta roślinność.
Z chemicznego punktu widzenia truć można pewną substancją a nie zmodyfikowanym genomem. GMO nie jest trucizną, co najwyżej można się spierać o to tak jak o in vitro czyli w kwestii moralnej/etycznej.