Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Jak podaje polskojęzyczna prasa grupa działaczy i sympatyków Narodowego Odrodzenie Polski pojawiła się na wyborczym spotkaniu Janusza Palikota, które odbyło się we Wrocławiu. NOPowcy zakłócili jego wystąpienie. Padły okrzyki „błazen”, „populista” i „precz z Wrocławia”.
W mediach:
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)








Nie ma co komentować, hasła mówią same za siebie. Palikot to rzeczywiście błazen i populista. Istny „lewicowy JKM”, dobrali się.
Dobra akcja. Do piachu ze śmieciem. To socliberał najgorszy z możliwych przypadków.
Dziś w tv mówił, że kultura i nasze dziedzictwo kulturowe jest dla niego bardzo ważne. Że to właśnie przez to iż mieliśmy pisarzy, artystów, etc którzy pisali po polsku my dziś również mówimy tym językiem. I że on jak już się dostanie do parlamentu to będzie bardzo dbał o tę kulturę. Żebym gostka nie znał to pomyślałby, że to spoko, ale zaraz przyszło mi do głowy jak on będzie o tę kulturę dbał- aborcje na życzenie, pigułki antykoncepcyjne za darmo itp. „dobrodziejstwa” liberalnej kultury.
Nie wiem, jak to dokładnie wyglądało, więc jeśli kogoś urażę, z góry przepraszam. Uważam, że zamiast takiego „prostego” i chamskiego sposobu, jakim jest przerywanie okrzykami wypowiedzi innej osoby, dużo lepiej by było, gdyby na spotkanie udała się grupa merytorycznie przygotowanych osób, by pogrzebać Palikota w dyskusji, co w przypadku jego biografii i działalności nie powinno być problemem, by jakiś niewygodny dla niego fakt wyciągnąć, a miałoby dużo większy wydźwięk propagandowy. Bo nawet nie chodzi o to, by idiocie coś udowodnić, co pokazać innych jego prawdziwe oblicze.