Święty Justyn Męczennik (ok. 100–165 r. n.e.), wczesnochrześcijański apologeta i filozof, cenił wysoko Platona, widząc w jego nauczaniu częściowe prawdy zaczerpnięte z proroctw Starego Testamentu (szczególnie od Mojżesza) lub otrzymane poprzez Logos (Słowo Boże, utożsamiane z Chrystusem). Sam Justyn zetknął się z platonizmem w swojej podróży filozoficznej, ale ostatecznie odrzucił go jako niekompletny, znajdując pełnię w chrześcijaństwie, które nazywał „prawdziwą filozofią”. Wpływ platonizmu na Justyna i jego krytyka w swoim „Dialogu z Żydem Tryfonem” (rozdziały 2–8) – Justyn opisuje swoją podróż: po stoikach, perypatetykach i pitagorejczykach zwrócił się ku platonikom i znalazł w ich nauce o kontemplacji idei „skrzydła dla umysłu”, wierząc, że wkrótce ujrzy Boga, gdyż „to cel filozofii Platona”. Spotkanie ze starcem (symbolizującym chrześcijańskie objawienie) przekonało go jednak o ograniczeniach platonizmu: dusze nie są z natury nieśmiertelne (jak naucza Platon w „Timajosie”), lecz otrzymują życie od Boga; filozofowie nie wiedzą nic konkretnego o duszy, a ich nauki prowadzą do fragmentaryzacji wiedzy (platonicy, stoicy itd.), a nie do prawdy. Starzec krytykuje ideę preegzystencji dusz i ich nieśmiertelności jako boskich cząsteczek, podkreślając, że tylko Bóg jest nienarodzony i niezniszczalny, podczas gdy dusze są stworzone i podlegają karze. Justyn konkluduje, że filozofowie tacy jak Platon i Pitagoras, „ci mędrcy, którzy byli murem i twierdzą filozofii”, przegapili kluczowe prawdy i prawdziwą wiedzę – pochodzącą od proroków i Chrystusa.
Pomimo krytyki Justyn cytuje Platona w sposób pozytywny: w rozdziałach 3-4 „Dialogu” zgadza się, że „Bóstwa nie można zobaczyć oczami… lecz tylko umysłem, jak mówi Platon”, i przytacza słowa Platona o „oku umysłu” danym do widzenia Istoty, „przyczyny wszystkich rzeczy zrozumiałych… ponad wszelką istotę, niewyrażalną i niewytłumaczalną, jedynie czcigodną i dobrą”.
W rozdziale 8 „Pierwszej Apologii” Justyn porównuje platońską karę wymierzoną niegodziwcom przez Radamantysa i Minosa (za „Gorgiaszem” i „Fedonem”) z chrześcijańską wieczną karą wymierzoną przez Chrystusa, ale bez tysiącletniego ograniczenia, podkreślając wyższość chrześcijaństwa.
W swojej “Apologii” Justyn uważa, że Platon uczestniczył w Logosie, co czyniło go (podobnie jak Sokrates i Heraklit) „chrześcijaninem”, mimo że uważano go za ateistę: „Ci, którzy żyli z Logosem, są chrześcijanami… jak u Greków Sokrates, Heraklit i inni im podobni” (I.46). Wszystko, co słusznie mówią filozofowie, należy do chrześcijan, gdyż pochodzi od Logosu (II.13). Justyn uważa, że Platon znał Boga i głosił prawdę o karze grzeszników, nieśmiertelności, sądzie i stworzeniu, a nawet sugerował swoje zbawienie poprzez poznanie Logosu.
Justyn posługuje się Platonem, aby uzasadnić chrześcijaństwo przed poganami, wykazując ciągłość, ale podkreśla, że filozofia jest tylko ziarnem, a Chrystus pełnią prawdy.
Aleksandr Dugin

Tłumaczenie: dr Krzysztof Karczewski
Źródło: geopolitika.ru
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







„Justyn konkluduje, że filozofowie tacy jak Platon i Pitagoras, „ci mędrcy, którzy byli murem i twierdzą filozofii”, przegapili kluczowe prawdy i prawdziwą wiedzę – pochodzącą od proroków i Chrystusa.”
Przecież nie wiedzieli o nim, oni żyli daleko przed nim, a wiele wkładu w chrześcijaństwo miała mitologia orficka.