W 2040 r. luka finansowa w ochronie zdrowia może sięgnąć aż 171 mld zł – wynika z opublikowanego we wtorek raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego oraz Federacji Przedsiębiorców Polskich. W 2060 r. mają to być jeszcze większe pieniądze – 434 mld z.
W raporcie „Luka finansowa w ochronie zdrowia. Wyzwania długoterminowe” podkreślono, że w najbliższych 15 latach dysproporcje między kosztami a przychodami będą narastać. Powodem jest rosnąca liczba pacjentów oraz jednoczesny spadek liczby osób pracujących. Starzejąca się populacja będzie generować coraz większe zapotrzebowanie na świadczenia, a system oparty głównie na składce zdrowotnej nie jest odporny na ubytek płatników.
Prognozy demograficzne GUS pokazują, że liczba ludności znacząco zmaleje: liczba mężczyzn spadnie z 18,67 mln do 17,03 mln w 2040 r. i 14,68 mln w 2060 r., natomiast kobiet – z 19,87 mln do 18,15 mln w 2040 r. i 15,46 mln w 2060 r. Do 2060 r. liczba osób w wieku produkcyjnym może zmniejszyć się nawet o 40 proc.
W scenariuszu bazowym, zakładającym utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu kosztów, deficyt w 2040 r. ma wynieść 171 mld zł (ok. 3,4 proc. PKB), a w 2060 r. już 434 mld zł (ok. 7,1 proc. PKB).
Scenariusz alternatywny, zakładający ograniczenie presji kosztowej, przewiduje wolniejsze tempo narastania luki: 112 mld zł w 2040 r. (ok. 2,2 proc. PKB) i 315 mld zł w 2060 r. (ok. 5,1 proc. PKB).
Eksperci wskazują na kilka głównych czynników: rosnące koszty świadczeń, krótkoterminowe planowanie budżetów oraz zwiększającą się liczbę pacjentów wymagających opieki. W efekcie system staje się coraz mniej stabilny i bardziej podatny na wstrząsy.
Na podstawie: PAP/politykazdrowotna.com
Grafika: pexels.com

Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Wystarczył powrót do władzy ekipy ,, pieniędzy nie ma i nie będzie ! ” na czele z ryżym helmutem i wszystko w dosłownie dwa lata się sypie nad Wisłą. Oczywiście za PiS było jak było , bez lukrowania bo covidozą i ukrainozą sami sporo dołożyli do problemów Polaków dnia codziennego i panującego systemu ale za tych obecnych panuje dosłowna dewastacja Państwa Polskiego na wszystkich możliwych poziomach. Wystarczył ich powrót i natychmiast powróciły realia z lat 2008 – 2015 czyli – ch…. , du….. i kupa kamieni. Nic nie działa , nic się nie opłaca i wszędzie cięcia. A to dopiero początek , to dopiero dwa lata tego ,, uśmiechniętego wirusa „…