Niebezpieczna destabilizacja wewnętrzna Imperium wynika z przyczyn społeczno-politycznych. Podczas kiedy rządzący globaliści słabną i stają się coraz bardziej zdezorientowanymi w swej pysze, głupocie i demonizmie, do głosu zaczynają dochodzić „reformatorzy”. Różnie to jednak wygląda w różnych państwach Imperium.
W Stanach Zjednoczonych ekipa Trumpa miotająca się pomiędzy de facto ciągle jeszcze rządzącą globalną oligarchią finansową, a amerykańską populacją (MAGA), stwarza poczucie całkowitej nieprzewidywalności. Sytuację dodatkowo utrudnia megalomania i infantylność Trumpa.
Z drugiej strony zaczyna się tworzyć poza systemowa opozycja polityczna OCOC (Our Country Our Choice) pod przewodnictwem pułkownika Douglasa Macgregora.
https://www.ourcountryourchoice.com.
Jest to organizacja, którą można określić mianem „normalnej”. Funkcjonuje ona na zasadach klasycznych partii politycznych z „normalnych czasów”.
Daje jej to szanse na przejęcie władzy w momencie, gdy warunki życia amerykańskich obywateli staną nie do zniesienia.
To właśnie odróżnia ją od „sztucznie” kreowanych przez globalistów tworów politycznych takich jak „zieloni”, neo-banderowcy, czy inni obłąkańcy (głównie na terytorium Europy). W Europie można też znaleźć „normalne” partie, takie jak węgierski Fidesz Wiktora Orbana.
W odniesieniu do Polski należy stwierdzić, że Jej społeczeństwo nie dorasta do węgierskiego. Krajem nadal rządzi agent Berlina i Brukseli, otwarcie kpiący sobie z obywateli. Nie próbuje on nawet udawać „polskiego premiera”. Z kpiną na ustach wypełnia swą agenturalna robotę. Ciągle cieszy się poparciem post-polskiego elektoratu i jego różnorodnych „polityków” zdrajców.
Z drugiej strony plasuje się „patriotyczny” prezydent Karol Nawrocki, wywodzący się z PiSu. Historycznie rzecz biorąc PiS stanowił „alternatywę do PO (obecnie KO gauleitera „premiera” Tuska). Ze względu na narrację PiS pozycjonował się na scenie politycznej jako „prawicowi patrioci”. Z tego powodu skupiał on elektorat autentycznych Polaków. Służył jednocześnie jako amerykańska agentura w Polsce. PO (KO) jednoczył tradycyjnie post narodowy odłam polskojęzycznych unijnych renegatów.
Na obecnym etapie, ciągle krótkiej prezydentury Nawrockiego, można jedynie ocenić Go jako „zdezorientowanego”. Wydaje się, że Pan Prezydent Karol Nawrocki ciągle nie pojmuje, że patriotyzm to służenie Państwu i Jego Narodowi, a nie pozycjonowanie się w pozycji obcego agenta (jak mniemam amerykańskiego). Jednakowoż wrodzony od czasów rozbiorów Polski serwilizm Polaków w stosunku do wrogów, nie pozwala mu pojąć tej prostej prawdy.
Otwartym pozostaje więc pytanie, czy w momencie ostatecznego rozpadu Zachodniego Imperium Kłamstwa, znajdzie się w Polsce ktoś zdolny od odbudowania jej autentycznej suwerenności?
Sytuacja w „wielkich”, autentycznie „zachodnich mocarstwach”, Europy jest jeszcze bardziej zagmatwana, ze względu na ogrom wrogiej im populacji emigrantów sprowadzonej przez globalistów z ich byłych kolonii.
Jedynie co może w tej sytuacji nas rozweselić to, że żyjemy w ciekawych czasach. Nieustannej rozrywki dostarczają nam zdeprawowane, deliryczne i ograniczone umysłowo „elity polityczne”.
Ignacy Nowopolski

Źródło: https://substack.com/@drignacynowopolski
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Najnowsze komentarze