Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Narodowi rewolucjoniści walczą politycznie nie tylko w Europie, ale także w Ameryce Łacińskiej. Działacze Nova Resistência (Nowy Opór) spotkali się w São Paulo, aby przedyskutować przyszłe działania i wdrożenie nowej strategii. Obok akcji na polu metapolitycznym i solidarystycznym zwrócono uwagę na konieczność większego zaangażowania w politykę na szczeblu samorządowym. Myśleć globalnie, działać lokalnie.
Nova Resistência to największa brazylijska organizacja narodowo-rewolucyjna. zrzesza zwolenników Trzeciej Pozycji, Rewolucji Konserwatywnej, etnopluralizmu, tradycjonalizmu, dystrybucjonizmu i Czwartej Teorii Politycznej. Jej liderem jest Raphael Machado.
Libеrdadе, Justiça, Rеvoluçãо!


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Tradycjonalizm jest nie do pogodzenia z rewolucją
„Tradycjonalizm jest najbardziej rewolucyjną ideą naszych czasów” – Julius Evola
Ale nie mówimy o tradycjonalizmie w stylu konserwatystów takich jak Joseph de Maistre. Jak powiedział Jose Antonio Primo de Rivera: „My nie chcemy nic wiedzieć o De Maistrze, nie jesteśmy reakcjonistami”
Autentyczny tradycjonalizm jest ideą rewolucyjną. Nie ma nic wspólnego z ewolucyjnym konserwatyzmem typu Burke itd.
Ludzie idei NR – narodowi-rewolucjoniści – są tradycjonalistami, ale też rewolucjonistami. Odwołują się do dorobku Evoli ale nie do wszystkich wątków jego myśli.
Radziłbym nie przesadzać z zachwytami nad Evolą, zwłaszcza nad jego tradycjonalizmem integralnym, który z abstrakcyjnej, skrajnie uogólnionej „Tradycji” pisanej przez duże T zrobił sobie bożka zastępującego wiarę w Boga lub relatywizującego tę wiarę.
Evola nie był nawet nacjonalistą. Nacjonalizmem to on gardził.
@Tomislav
I jakie ma to niby znaczenie? Nie jesteśmy „evolianami” tylko narodowymi-rewolucjonistami. To że odwołujemy się do części jego dorobku nie oznacza, że akceptujemy wszystko.
NR mogą odwoływać się do tradycjonalisty Evoli jak i do syndykalisty Sorela.
@Tomislav
NR odwołują się przede wszystkim do ideałów antropologicznych Evoli. Ideału kszatriji-wojownika, politycznego żołnierza, itd. Oraz krytyki społecznej degeneracji społeczeństwa kapitalistycznego. Zresztą Evola to doceniał wszak sympatyzował z ruchami takimi jak Żelazna Gwardia i Falanga Hiszpańska a nie z kręgami klasycznych konserwatystów.
Czyli autentycznie tradycjonalistyczny (i katolicki) De Maistre jest zły ale już okultysty Evoli można się odwoływać (choć jak i reszta tradycjonalistów odrzucał nacjonalizm)? Brzmi to mocno niespójnie.
@Tomislav
Z punktu widzenia NR – tak De Maistre, jest zły. NR to nie jest wizja konserwatywnego ustroju społecznego ala ancien regime we Francji.
Z okultyzmem Evoli nie przesadzałbym. To są bzdury w których lubuje się ostatnio Wielomski widząc wszędzie masonerię i okultyzm.
Co nie zmienia faktu, że Evola był wyprany z jakiejkolwiek religii. Jego poglądy to było czyste wolnomyślicielstwo opakowane w szaty „tradycjonalizmu”. Taka prawicowa forma New Age. On był zaprzeczeniem istoty pojęcia „tradycja”. Podążający za jakąkolwiek tradycją trzymają się jej linii. Evola wybierał to co mu pasowało. Typowe raczej dla epoki postmodernizmu, można powiedzieć, że on był jednym z prekursorów postmodernizmu, tylko w prawicowej wersji. Postmodernizm nie tylko przybiera formy lewicowe, dla prawicowców ma również „tradycyjne” oferty. Zamiast zajmować się tymi głupotami lepiej przyjąć nauki Chrystusa. W nich wszystko znajdzie się co trzeba.
Na pewno Wielomski, a nie Krajski?
Okultyzm u Evoli jest znany nawet wśród jego zwolenników jak i na tym portalu. Nie zapominajmy że cały nurt tradycjonalizmu integralnego powstawał w opozycji do chrześcijaństwa ale też i nacjonalizmu. Evola miał bliskie kontakty z wieloma okultystami jak Aleisterem Crowleyem.
„Czyli autentycznie tradycjonalistyczny (i katolicki) De Maistre”
De Maistre nie był taki czysto katolicki. Co więcej, jego pogląd tradycjonalizmu, że rozum ludzki nie ma możliwości z wolnej woli dojść do pewnych prawd został potępiony na Soborze Watykańskim I. Skończyć trzeba z tymi głupimi zachwytami nad tradycjonalizmami czy to integralnymi, czy legitymistycznymi. Wszystko na temat katolickiej nauki politycznej można wynieść z Magisterium katolickiego, nauczania papieży, Doktorów Kościoła, duchowieństwa. Nie potrzeba do tego wątpliwej jakości obrońców feudalizmu. Czysty fundamentalizm katolicki.