life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Jakub Ignaczak: Pontyfikat papieża Franciszka oczami poganina

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

21 kwietnia 2025r. zmarł papież Franciszek. Niniejszy artykuł będzie próbą podsumowania jego pontyfikatu z pozycji poganina czyli osoby stojącej na zewnątrz Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Autor uważa, że najbardziej wartościową częścią dziedzictwa Franciszka są idee ekologiczne, franciszkańskie i jezuickie, które są mocno podkreślane w Ameryce Łacińskiej, lecz zupełnie pomijane w Polsce.

Papież-antyglobalista

Wielu antysystemowców z zachwytem wypowiadało się o papieżu Franciszku uznając go za reprezentanta interesów Globalnego Południa i podkreślając, że był on prorosyjski. Autor nie podziela tych opinii. W relacjonujących śmierć Franciszka mediach latynoamerykańskich, francuskich czy włoskich wątek jego rzekomych prorosyjskich poglądów traktowany jest zupełnie marginalnie.

W Polsce każda pozytywna wypowiedź o Rosji traktowana jest jako skandal. Natomiast w skali świata nie ma zbyt wielu narodów obciążonych tak patologiczną nienawiścią historyczną do Rosji, i ogólnie Eurazji.

Warto podkreślić, że Franciszek był pierwszym katolickim papieżem, który przemawiał w Kongresie Stanów Zjednoczonych i wypowiedział tam słynne słowa „God bless America!”. Takiego gestu nie uczynił nawet Jan Paweł II, pomimo, że był papieżem wybranym z inspiracji CIA i realizował jego wytyczne w swojej polityce wobec bloku państw komunistycznych.

Ogólnie, podczas pontyfikatu Franciszka Stolica Apostolska raczej nie miała jednej przemyślanej linii w polityce zagranicznej. Przykładowo, Franciszek utrzymywał dość dobre relacje z Węgrami Victora Orbána i jednocześnie popierał politykę otwartości na imigrację, której ostro przeciwstawiał się rząd w Budapeszcie. Wszystko wskazuje na to, że papież był, po prostu, naiwnym lecz dobrym człowiekiem, który zawsze chciał powiedzieć dobre słowo o każdym z krajów, które odwiedzał.

Znienawidzone „Laudato si”

Encyklika „Laudato si” wywołała oburzenie wśród zwolenników katolickiego antropocentryzmu. Franciszek pisał w niej, że człowiek jest jednym z elementów Przyrody i nie może bez niej istnieć. Ta prawda od wieków jest znana w religiach niechrześcijańskich. Papież słusznie zauważył też, że współczesne zagrożenia dla Przyrody wymagają skoordynowanych działań na poziomie globalnym. Wyraźnie wskazał też, że za dewastację Przyrody odpowiada konsumpcjonizm, który jest głównym imperatywem cywilizacji zachodniej łączącym liberałów i lewicę.

Do niedawna Kościół zajmował się głównie obroną życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Natomiast Franciszek rozciągnął chrześcijańską ideę Miłości na cały „chór Stworzenia”. Podkreślił też wagę zrównoważonego rozwoju i solidarności międzypokoleniowej, co jest tożsame z tradycyjną zasadą Łańcucha Życia.

Wbrew temu, co twierdzą antropocentryści troska o cały „chór Stworzenia” nie stoi w sprzeczności z podmiotowym traktowaniem życia ludzkiego. Franciszek wyraźnie podkreślił, że ochrona Przyrody bez ochrony poczętego życia ludzkiego jest tylko pseudoekologią.

Umiłowana Amazonia

Innym ważnym dokumentem napisanym przez Franciszka jest adhortacja „Umiłowana Amazonia”. Już sam jej tytuł jest wymowny. Papież usiłuje dokonać w niej wpisania chrześcijańskiego monoteizmu w światopogląd ludów archaicznych, w którym dostrzega wiele wartościowych elementów takich jak zakorzenienie we wspólnocie i pojmowanie człowieka jako część Przyrody. W jego koncepcji ponad tymi elementami ma panować idea pochodzącej od Boga Miłości.

Franciszkanizm

Już sam fakt tego, że zmarły papież wziął sobie za patrona św. Franciszka z Asyżu jest wymownym symbolem. Ten XIII-wieczny święty rozpoczął pierwszą na Zachodzie rewolucję przeciwko antropocentryzmowi (na Rusi zamiast antropocentryzmu zapanował mistycyzm). Autor jako poganin, tożsamościowiec i etnocentrysta uznaje idee franciszkańskie za bardzo wartościowe.

Niestety, rewolucja franciszkańska zakończyła się niepowodzeniem i została zepchnięta na margines Kościoła. Dopiero zmarły papież Franciszek postanowił kontynuować dzieło swojego średniowiecznego patrona. W najbliższych latach okaże się czy tym razem odmieni ona oblicze Kościoła. Rzymski katolicyzm uformował duchowo cywilizację zachodnią, dlatego taka zmiana dominującej filozofii w Kościele może wpłynąć pozytywnie na całą Europę. „Biedaczyna z Asyżu” rozciągnął zasadę Miłości na cały „chór Stworzenia”, który w pogaństwie określany jest jako „symfonia Życia”. Tą samą filozofię głosił papież Franciszek we wspomnianej encyklice „Laudato si”, a także w wielu innych swoich encyklikach (np. „Fratelli tutti”). Przepełnienie świata Przyrody zasadą Miłości jest twórczym wkładem do pogańskiej filozofii witalizmu. W pogaństwie główną uwagę zwraca się na brutalny determinizm panujący w Przyrodzie. W optymistycznej filozofii Franciszka jest on nieobecny.

Św. Franciszek z Asyżu głosił też potrzebę powrotu Kościoła do pierwotnego ubóstwa i prostoty. Chciał oczyścić życie monastyczne z przepychu i materialnego bogactwa.

Wbrew temu, co sądzi konserwatywna prawica prostota nie oznacza poniżenia. Może łączyć się też duchowym majestatem i dostojeństwem. Ajatollah Chomeini był człowiekiem prostym i jednocześnie pełnym siły i dostojeństwa. Dla autora to właśnie on był największym autorytetem duchowym XX w. („idole” tacy jak Ghandi, Martin Luther King czy Dalajlama nie dorastają mu do pięt). Samym swoim wzrokiem powstrzymał azerskich zamachowców, a pyskówkę o „zniewoleniu kobiet przez chusty” wywołaną przez liberalną dziennikarkę Orianę Falacci zakończył jednym zdaniem.

W życiu papieża Franciszka również widoczna była prostota. Brakowało mu jednak siły i dostojeństwa Chomeiniego. Reprezentował raczej styl prostego wesołka, który chce zmieniać świat na lepsze. Pomimo to, głoszone przez niego idee powrotu do prostego życia, które było w Kościele na początku należy przyjmować pozytywnie.

Zupełnie pomija się fakt, że „Biedaczyna z Asyżu” uczestniczył w V krucjacie. Nie był jednak krzyżowcem w rozumieniu, jakie temu pojęciu nadają katoliccy konserwatyści, był krzyżowcem w tradycyjnym średniowiecznym znaczeniu czyli pokojowym pielgrzymem. Podczas tej podróży do Egiptu „Biedaczyna z Asyżu” rozpoczął dialog z islamem, który założony przez niego zakon franciszkanów kontynuował przez cały XIII wiek. Współcześnie ta idea ma szczególne znaczenie, ponieważ islam jest najsilniejszym ogniwem oporu przeciwko zachodniemu globalizmowi.

Jezuityzm

Wbrew temu, co twierdzą katoliccy integryści należy pozytywnie ocenić także otwartość na kultury niezachodnie i światopoglądy niechrześcijańskie. Ideę tą wprowadzili do Kościoła jezuici, stojący najwyżej pod względem intelektualnym zakon katolicki. Franciszek był kontynuatorem rozpoczętej przez nich drogi. Autor jako poganin wyraża głęboką wdzięczność dla papieża Franciszka za przyjęcie w Ogrodach Watykańskich przepięknych indiańskich posągów Pacha Mamy (Matki Ziemi).

Podsumowanie

Autor wyraża nadzieję, że wyróżnione wcześniej wartościowe idee papieża Franciszka będą realizowane przez Kościół także po jego śmierci. Natomiast jego naiwny „dobroludzizm” polegający na otwartości wobec zboczeńców i rozwodników należy stanowczo odrzucić.

Jakub Ignaczak

Zdjęcie: Wikimedia Commons

Pope_Francis_Malacanang_6


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 5)

Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)
Tagi: 

Podobne wpisy:

  • 24 listopada 2025 -- François-René de Chateaubriand: Prawdziwa religia objawiona
    Co do nas, jesteśmy przekonani, że chrześcijaństwo wyjdzie triumfalnie ze straszliwej próby, która właśnie je oczyściła; przekonuje nas o tym to, że doskonale wspiera ono badanie r...
  • 4 listopada 2025 -- Raoul de Nolva: Za co kochamy katolicyzm?
    W 1924 roku francuski dziennikarz Raoul de Nolva zainteresował się niekonwencjonalnymi aspektami faszyzmu: jego mistycyzmem i wpływem myśli Friedricha Nietzschego na jego przywódcę...
  • 21 września 2025 -- Juan Donoso Cortés: Społeczeństwo i teologia katolicka
    Katolicyzm jest domkniętym systemem cywilizacyjnym, kompletnym do tego stopnia, że w swym ogromie obejmuje on wszystko – naukę o Bogu, naukę o aniołach, naukę o wszechświecie i nau...
  • 9 lipca 2025 -- Adam Danek: Hierokratyzm — Imperium Boga
    Według dominującego schematu opowiadania dziejów historia myśli ludzkiej zaczęła się na dobre w „oświeceniu”. A co najwyżej w epoce protestanckiej, ale wcześniej… Wcześniej, w „wie...
  • 5 czerwca 2025 -- Adrian Nikiel: Pokusa milczenia
    Gdzie będą teraz wznosić swoje próżne modły?! Jacek Kaczmarski Czy członkowie Kościoła Walczącego mają kontakt z Kościołem Tryumfującym w niebie? Czy modlitwa jest formą komunika...
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 6)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*