Andrzej Lepper, postać charyzmatyczna, nazywany „trybunem ludowym”, zmarł 5 sierpnia 2011 roku. Oficjalna przyczyna śmierci to „samobójstwo” (znowu ten „seryjny samobójca”), choć w przypadku znanych osób w III RP trzeba wziąć na to poprawkę. My go nie idealizujemy, jak czynią to niektórzy, bo pamiętamy o jego niejasnym stosunku do Unii Europejskiej i wielu zasadniczych kwestii. Jednak niektóre z jego słów odzwierciedlają nasze opinie, a w protektoracie zwanym dziś Ukropolin establishment nie zapominana pewnych słów i gestów, o czym mogli się przekonać narodowcy. Przypomnijmy głośne fragmenty jego wypowiedzi:
„Jak grzyby po deszczu rosły spółki nomenklaturowe – czym innym był Telegraf, czy Fundacja Prasowa Solidarności? Dziwię się tylko, że organa ścigania kompletnie lekceważą świadków, którzy mówią, jak w owym czasie grabiono Polskę, na jaką skalę kwitła korupcja. Ślady często kryminalnych afer, takich jak FOZZ czy ART. B, wiodą wprost do Kaczyńskich i Bieleckich. Janusz Cliff Iwanowski-Pinerio zeznał, że przekazywał pieniądze braciom Kaczyńskim, Adamowi Glapińskiemu i co? I nic! Prokuratury ten trop nie interesuje. Podobne zeznania złożył Bogusław Bagsik i również cisza”.
„Jednym z głównych źródeł zagrożenia zarówno dla Kościoła, jak i narodu, są przedstawiciele tzw. lewicy świeckiej lub kosmopolitycznej. Niepomni tego, że stosunkowo niedawno Kościół ich przygarnął i bronił, teraz rozpętują zajadłe, antykościelne i antykatolickie kampanie, częstokroć w masowych mediach takich, jak „Gazeta Wyborcza” czy nawet publiczna TV. Odwdzięczają się oni Kościołowi polskiemu pomówieniami o rzekomy brak tolerancji, ciemnogród, przecenianie czynnika narodowego itp. Ośmielają się targać nawet na takie duchowe autorytety, dla Polaków święte, jak Papież czy Prymas. Stwierdzam z całą stanowczością, że my, z Samoobrony demaskujemy, potępiamy i będziemy potępiać ich autorów. Tu już nie chodzi tylko o przekonania religijne, czy różne wykładnie dogmatów wiary, ale o brutalną napaść na pierwiastki polskiej tożsamości narodowej”.
„Kto szkodził, jako funkcjonariusz lub współpracownik komunistycznego aparatu ucisku, powinien być rozliczony, sprawiedliwie osądzony. Dotyczy to zwłaszcza okresu stalinowskiego. Jak to jest, że wciąż jeszcze żyją wśród nas mordercy najlepszych synów naszego narodu i cieszą się bezkarnością? Czy może dlatego, że w wielu przypadkach ich dzieci lub wnuki zajmują eksponowane stanowiska w obecnym postsolidarnościowym i post-KOR-owskim establishmencie?”
„Solidarności nie tworzono po to, żeby Polska ekonomicznie miała lepiej. Z pełnym szacunkiem dla ludzi i idei Solidarności, ale jej przywódcy i doradcy od początku grali nie w drużynie Solidarności, ale w drużynie kierowanej z Waszyngtonu i Brukseli”.
„Wlewają w nas ten jad nienawiści i ci z lewa, i ci z prawa, tylko po to abyśmy się żarli nawzajem, wyzywali i bili się między sobą. A oni? Oni zawsze się dogadają, będą kraść, bogacić się i będą robili z nami co tylko będą chcieli i powiedzą, że to wszystko w imię demokracji.”
„Każda wojna jest niesprawiedliwa, nie ma wojen słusznych i niesłusznych, jest nośnikiem zniszczenia i bezmiaru nieszczęścia, pociąga za sobą niepotrzebne ludzkie ofiary. Wojna z Irakiem w szczególności jest moralnie nieusprawiedliwiona, jest stawianiem brutalnej, wulgarnej siły przed sprawiedliwością, jest niezgodna z prawem międzynarodowym. To światowy kryzys ekonomiczny, naciski duszącego się od nadprodukcji światowego kompleksu militarno-przemysłowego, to wpływy i naciski światowego kompleksu paliwowego, to groźne dla świata zjawisko globalizmu wyprowadziły na iracką pustynię setki tysięcy żołnierzy. Czy Stany Zjednoczone w ciągu tych prawie 60 lat po wojnie miały na terytorium swoim wojnę kiedykolwiek? A czy Stany Zjednoczone przeżyły po wojnie chociaż jeden dzień bez wojny na terytorium innych suwerennych państw? Nie przeżyły, cały czas są w stanie wojny, zawsze im brakuje krwi ludzkiej – tak trzeba powiedzieć”.
„Najbardziej niebezpieczną dla Polski nacją jest nacja żydowska. Oni są wszędzie. Wszędzie intrygują. Potrafią do przesady nagłośnić najdrobniejsze fakty ich dotyczące aż do znudzenia. Ale tego, że w Polsce wiesza się z rozpaczy ponad 3 tysiące ludzi rocznie, nikt nie widzi.”
Na podstawie: nacjonalista.pl/Materiały mediów polskojęzycznych
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)
Śp. pamięci Andrzej Lepper był 1488 razy bardziej narodowy niż (((„ruch narodowy”))) (celowo z małych liter i w potrójnym nawiasie).
O Autonomicznych Homoseksualistach nie wspominając. AN – dołącz do nas! Feminizm, transseksualizm, weganizm, bambinizm! Tylko wanny z Rafalalą brakuje 🙂
Lądowy wieloryb Grzesiu Ćwik chyba najbardziej przysłużył się promocji tego lewackiego spierdolenia. Ukrofilia i pedalskie paneuropeizmy podjebane na krzywy ryj z USraela i Germanii.
Jakby nie poszedł z LPRem i PiSem, ale z LPRem przeciw PiS, może by się utrzymał w Sejmie.
To jest bardzo realne
Nikt by go wówczas ze służb nie ruszył. Popełnił błąd, który ostatecznie kosztował go życie.
Należy pamiętać, że tak jak jest te no pasaran wobec pewnych słów i gestów, jak ww. tekst opisuje, tak istnieje, nawet w Trzeciej Rzeczy, pewna różnica różnica między zabójstwem posła czy ministra itd. a zabójstwem osoby fizycznej. Gdyby Lepper był dalej posłem, a służby w Polsce zdecydowały się na taki krok, to pociągnięte by zostały do odpowiedzialności politycznej przez presję społeczną na mediach społecznościowych i przecieki do mediów i tak dalej. Efekt byłby taki, że mielibyśmy do czynienia z porażką służb i wzmocnieniem się Samoobrony i LPR w następnych kadencjach Sejmu, a i stosunek Giertycha do Kaczyńskiego byłby raczej nieprzychylny. Nie inaczej musiałoby być z Brunonem Kwietniem. Gdyby był posłem, to pewne rzeczy nie zostałyby tu naruszone.
Również media, zwłaszcza „Wybiórcza” zostałyby zmuszone do ostrożniejszego operowania retoryką ze względu na reprezentacje Samoobrony i LPR w Sejmie. Ostrożniejszego, to jest, nie byłoby tyle jadu co do jego osoby, ale byłby raczej widoczny. Tak się nie stało, bo Lepper w chwili zabójstwa był już osobą fizyczną i nie miał wpływu na politykę, poza tym, czego dowiedział się na wschodzie. A był w stanie się dowiedzieć, ponieważ część jego partii stanowili ludzie byłego SB. Innym jego błędem było to, że nie rozegrał tego, co wiedział przed swoją śmiercią.
Brak Leppera czy Samoobrony w Sejmie stanowił też potem odczuwalny problem dla polskiej polityki wschodniej, która stała się od tej pory swego rodzaju „tubą Sorosa, UE i DS USA” na wschód. Lepper, w odróżnieniu od Kaczyńskiego, czy Tuska, nie był nastawiony na maniakalne wręcz demokratyzowanie Ukrainy i Białorusi czy wciąganie w to Polaków, i naturalnie traktował je jako kraje pod wpływem Rosji, chciał tylko handlować z nimi i rozwijać kontakty gospodarcze.
No i Kołodziejczak byłby posłem Samoobrony, bo trzeba też pamiętać, że Samoobrona walczyła z neokolonialnym PSLem na wsi.
Kołodziejczak to kunkrator
Szkoda właśnie, bo na tle różnych odłamów PSL – u, niegodzących się z obecną polityką Polski i głównej partii, on wyglądał świeżo. Miał okazję niedawno protestować wraz z NOP.
Kołodziejczak zajeżdża chorągiewką. Raz z szabasgojem Bąkiewiczem, potem Singer i Ikonowiczsztenj. Z której strony zawieje wiatr, z tej stoi Kołodziejczak. Pewnie po wejściu do sejmu sprzedałby się tak jak 99,99% „antysystemowców” wierzących w parlamentaryzm i demokraturę – nie ugrasz nic, gdy karty są już potasowane, a ludzie, przynajmniej większość, wierzą w podstawy systemu demoliberalnego. Tak czy siak najżałośniejsi to są ci „antysystemowcy” co uwielbiają wolny ryneg i kapitalizm.
Zadrużny
Jaki bambinizm? to bełkot sadydstów lubiących myślistwo.
Ludzie eksploatowali, polowali, zabijali i wykorzystywali zwierzęta od początków ludzkości – dzięki temu mogliśmy przetrwać. Polowanie to wiekowa tradycja. Nie możemy jej wyrzucić na śmietnik ze względu na skowyt jakichś oszołomów, którzy życie psa cenią bardziej niż życie człowieka.
Zadrużny
Zaskoczyłeś mnie negatywnie opowiastki o bambinizmie są godne pseudoendek Ziomka Przybitowskoego i tego gównojada co już nie udaje na szczęście narodowca Marka Miśko. Polowania jak sam zaznaczyłeś dla przeżycia oraz odzieży ale to była ostateczność ale jeśli jej niema to sadystyczna zabawa.
Przewartościowywanie życia zwierząt nad życie ludzie jest sprzeczne z naukami kościelnymi – jesteśmy bowiem na stronie, gdzie jednak kolportowane są treści około trad-cathowskie.
@Rosomak
Polowanie ma na celu między innymi regulację nadwyżki populacji danego gatunku. Dzieję się tak ponieważ została zachwiana równowaga w ekosystemie. Przykładowo wilk był naturalnym regulatorem populacji dzików, lisów, saren, jeleni itd. Konsekwencją małej ilości wilków w polskich lasach jest nadmierny rozród powyższych gatunków które działają na szkodę polskiej przyrody i gospodarki ludzkiej.
Poza tym łowiectwo jest zdecydowanie bardziej humanitarne niż masowe przemysłowe hodowle gdzie zwierzęta są ściśnięte w małych pomieszczeniach i dokarmiane śmieciowymi paszami.
A to usiłuje się robić, wciskając w Unii przymusowy weganizm, likwidację farm i monopolizację rynku mięsa sztucznym jego odpowiednikiem, przez Gatesa i Bezosa. To kolejna osłona walki z normalnym rolnictwem, w Polsce pierwsza od lat 1948 – 1956, gdy Polacy są jednym z najkrócej uwłaszczonych gospodarzy rolniczych – od 1863 i od 1945.
Realnie weganie promują to samo, co muzułmanie i żydzi, czyli halal i koszer, a przy okazji, samo wegaństwo, czego oni nie są do końca świadomi, chroni interesy Gatesa, Schwaba i Bezosa itd. co do niszczenia rolnictwa i monopolizacji rynku żywnościowego.
Będziesz jeść robaki, gdy bogole będą zajadać się stekiem – wszystko w imię komuszej ideologii redukcji CO2, czyli białej populacji.
Można oczywiście podać datę 1918 czy 1921, gdzie uwłaszczono też wielu chłopów, ale nie warto, bo całość szła z totalnym oporem ziemiaństwa.
Dlatego wege jest złe, przez to, do jakich interesów politycznych kosztem społecznym jest używane.