Wojna na Ukrainie spowodowała uaktywnienie się szaleńców, którzy na świat patrzą przez pryzmat dobra obcych, a nie Polski i Polaków. Profesor Jacek Bartyzel słusznie skomentował na facebooku sprawę donosów na redaktora naczelnego „Myśli Polskiej”:
Z p. red. Janem Engelgardem w wielu istotnych kwestiach zawsze się nie zgadzałem, polemizowałem z nim też publicznie, ale jestem wstrząśnięty pozbawieniem go profesjonalnie i bezstronnie wypełnianej funkcji kierownika Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej oraz nieustającą nagonką oszalałych tropicieli „ruskich onuc”, aby go w ogóle wyrzucić z pracy.
W ogóle od chwili wybuchu wojny nastąpiła jakaś infekcja jakobińskiego, czyli z istoty chorego, bo sprowadzającego się do obsesji ścigania domniemanych agentów i zdrajców, patriotyzmu. Mentalnie Polska zaczyna przypominać Francję z 1793 roku z jej żądnymi krwi „patriotami roku II”, od czego już tylko krok do samosądów, bo lincze medialne już są faktem.
Środowisko „Myśli Polskiej” i okolic to nie nasza bajka ideowa i wielokrotnie to podkreślaliśmy. Jednak popieranie przez niektórych „nacjonalistów” donosów na wzór „antyfaszystowskich” śmieci świadczy o postępującej degeneracji środowiska. To niczym, mentalnie i moralnie, nie różni się od dokonań norweskiego knura i jego kumpli. Dość silny na Zachodzie wśród ślepych na prawdę działaczy wielu organizacji nacjonalistycznych fan club byłego oficera KGB Putina ma silną konkurencję w postaci fan clubu ukraińskich „nacjonalistów” i kijowskiego rządu. Mamy nadzieję, że ci ostatni przy podcieraniu dupy nie krzyczą „herojam sława”. Pierogi ruskie już padły ofiarą nadpobudliwych idiotów. Krytyczne myślenie przegrywa z amokiem. Tak jak kremlowska agentura przez lata tłumaczyła lub przemilczała zbrodnie sowieckie, tak pewnie ci z drugiej strony tej samej monety za chwilę będą tłumaczyć zbrodnie bandytów z UPA. Dziwny to świat, w którym polscy nacjonaliści są dla mainstreamu „faszystami lub neonazistami”, zaś ukraińscy to „wspaniali patrioci”. Dziwny to świat, gdzie Bernard-Henri Lévy, Departament Stanu USA, żydowska ADL, NATO, UE chcą walczyć z przejawami nacjonalizmu na świecie, no chyba, że jest to ukraiński „nacjonalizm”. A może to wcale nie jest dziwne?
Warto przypomnieć na koniec, że głowy jakobinów też zaczęły w końcu spadać, a rację mieli tylko i wyłącznie powstańcy wandejscy.
Wojna imperializmów – narodowi radykałowie wobec konfliktu na Ukrainie
Na podstawie: nacjonalista.pl/facebook.com/
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)
Profesor po spadku formy (poparcie dla Dudy etc.) wraca do formy 🙂
Dobrze pamiętam że 8 lat temu, podczas puczu w Kijowie Wasze środowisko (tzn. NOP/Nacjonalista.pl) zajęło jawnie probamderowskie stanowisko. Dzisiaj miło widzieć u Was pozytywną zmianę o 180 stopni w tematyce spraw ukraińskich..
Też zwróciłem na to uwagę. Nie wiem jak NOP, ale ten portal prezentuje trochę inną narrację niż w 2014 roku.
@Goj
wyjaśnijmy jedną rzecz. Nie było żadnego „probanderowskiego” stanowiska w 2014 roku, ponieważ NOP nie zabierał wtedy oficjalnie głosu w tej sprawie. Dziś przyznaję, że to był błąd lub przynajmniej przeoczenie. Jednego jestem pewien – stanowisko w 2014 roku byłoby takie same jak to zaprezentowane w 2022 roku. Z pewnością jednak niektóre osoby związane z NOP/Nacjonalista.pl w 2014 roku nie potrafiły odróżnić bycia polskim nacjonalistą od bycia bezkrytycznym rzecznikiem ukraińskich nacjonalistów, co wywoływało błędne przekonanie u postronnych obserwatorów, że prezentują one oficjalne stanowisko organizacji. Na szczęście te osoby nie są już częścią środowiska NOP.
Kto dziś tropi z zawziętością czekisty te „ruskie onuce”? PiS, PO, KODziarze, #SilniRazem, Lewica, dewianci lgbt, antifiarze, anarchiści, „nacjonaliści” z MW/Szturmu/Niklota/AN, ludzie od Kramka i Isajewa. Co za jedność LOL.
Wszystkich można podsumować prosto – pożyteczni idioci liberalnej hegemonii.
A Dugin to niby kto? Propagandowe ramie mafii z FSB! A Putin to co niby co robił na forach ekonomicznych w Davos? Likwidował globalistów w „misji samopoświęcenia” czy debatował z nimi nad nowym podziałem dóbr w ramach NWO? (dogadany z Klausem Schwabem, Rockefellerem i spółką)
Wymienieni „nacjoidioci” – dno. Dugin… mądrzejszy… – propagandzista. Goebels Putinka…
___
Polecam na facebooku czytać posty osoby podpisującej się „Kornel Witold”
@Śmierć NWO
Nazywanie (((dugina))) (celowo z małej litery) „Goebelsem Putinka” to obraza dla ministra propagandy III Rzeszy, a nie dla Dugina.
Po 24 lutego nie ma znaczenia, co kto robił wcześniej 😉
@Duginista
A dlaczego niby nie ma znaczenia?
Ma znaczenie to kto propagował wojnę – i swoją paplaniną wsparł ZŁO:
– bombardowanie Ukrainy, zniszczenia ekonomiczne, śmierć niewinnych
– podzielenie Słowiańszczyzny (wzrost nienawiści mieszkańców Ukrainy, także rosyjskojęzycznego wschodu kraju – do Rosjan)
– wypędzenie milionów kobiet i dzieci z ich rodzinnych stron…
– śmierć cywilów, śmierć żołnierzy ukraińskich broniących swojej ojczyzny, śmierć rosyjskich żołnierzy wysłanych jako „mięso armatnie” na front…
Kto na tym zyskał?:
– (((Rządzący))) Ukrainą (prezydent Zełenski – całkiem obiektywnie zachowuje się jak bohater a nie jaj tchórz – ma jaj i pokazał to!)
– wielki kapitał (przemiany ekonomiczne, kryzys),
– „polscy” przedsiębiorcy – zyskali oczekiwaną tanią siłę roboczą
– FSB, siłowiki i inne para-mafijne postkgbowskie kliki rządzące RF (umocnili swoją władzę, mają pretekst do nasilenia represji na obywatelach)
– Chiny – najbardziej zyskali ekonomicznie, wykiwali wszystkie strony
Najważniejsza jest Polska. Nie fantazje Dugina – mówi dużo mądrych rzeczy, ale w chwili obecnej sojusznikiem Polski (ktokolwiek by nią rządził jest to nasza Ojczyzna) jest Ukraina.
Wojna była niepotrzebna (i jakie by on nie miał intencje – tym razem rzeczywiście jest to wina putina).
A całkiem obiektywnie: tym razem w sposób całkiem naturalny wzrosła sympatia Ukraińców do Polaków, stare rany to stare rany – zabliźnią się – Ukraińcy podchodzą obecnie do Polaków jak do swoich braci. Tak, Rosjanie też są naszymi braćmi Słowianami. My mamy swój własny panslawizm – Słowianie razem pod przywództwem Polski (taki program głosiła np. Konfederacja Narodu w czasie II Wojny Światowej). Nie pod przywództwem Moskwy, i tym bardziej nie w duchu neosowieckim co głosi putinowska propaganda.
Sympatia pod znakiem „ojca Bandery” haha. Za Tuska też było wielkie „pojednanie” z Rosjanami…..
Wszędzie jest cenzura i ukrofilska propaganda, już tego nie wyrabiam.Na lurker teraz rozpoczęło się tropienie ruskich onuc i banowanie każdego kto nie jest ukrofilem, przyklepując każdemu jak sami sobie wymyślili- subtelną ruską propagandę.
Jak widzę tego p-osła Savostyanova to kopiuj-wklej incel z x portalu, dziś sprzeciw wobec Kremla to walka z antyfaszyzmem, Putin i antifa – jedna koalicja
„Narodowe” czubki z kilku organizacji (razem to może 20 osób w całej Polsce LOL) od robienia lodów ukraińsko-azowskim kolegom zachorowali na nerwicę tropienia agentów Putina. Cały świat widzą po upadlińsku. Rosja popierała Serbów i odwrotnie? Kosowo jest albańskie. Rosja popierała Syrię i odwrotnie? Islamiści są OK. UPA i Bandera mają na sumieniu ponad 100 000 Polaków? Oj tam, to było dawno, to prowokacje NKWD, a w ogóle „Rosjanie” najpierw wymordowali miliony Rosjan po 1917 i później ci sami „Rosjanie” mordowali w Katyniu. Czego nie rozumiecie?
Uwielbiam pierogi ruskie i musztardę rosyjską. Najlepsze są czuby polskojęzyczne bojkotujące Auchan, a w samych sklepach tłumy przybyszów z Krainy U LOL.