Gdy my o tym pisaliśmy od 2005 roku, to zaraz pojawiały się zaklęcia o „neonazistach”, „wrogach postępu”, „brunatnych bolszewikach”. Dziś nasze diagnozy potwierdzają badania i liczby. Thomas Piketty w książce „Capital and Ideology” wskazuje, że w latach 2010 – 2016 otrzymaliśmy z UE średnio rocznie środki finansowe stanowiące 2,7 proc. PKB. Ale w tym samym okresie wypływało z naszego kraju netto 4,7 proc. PKB.
Piketty potwierdza, że po upadku komunizmu zachodni inwestorzy przejęli dużą część kapitału w Europie Wschodniej, ok. jednej czwartej całości, jeżeli patrzeć na wszystkie aktywa łącznie z nieruchomościami, ale ponad połowę, gdy brać pod uwagę tylko firmy (a nawet jeszcze więcej, jeżeli patrzeć tylko na duże przedsiębiorstwa).
Autor powołuje się na pracę Pawła Bukowskiego i Filipa Novokmeta „Between communism and capitalism: long-term inequality in Poland, 1892 – 2015”(„Pomiędzy komunizmem a kapitalizmem: długoterminowe nierówności w Polsce, 1892 – 2015”), w której autorzy twierdzą, że nierówności w naszym kraju po transformacji ustrojowej nie wzrosły tak bardzo jak w Rosji, w dużej mierze dlatego, że spora część zysków firm działających w naszym kraju jest wyprowadzana za granicę.
Argumentem świadczącym o tym, że płace w naszym kraju mogłyby być wyższe, a zyski zachodnich inwestorów niższe, jest porównanie odsetka PKB płaconego pracownikom w Polsce i w Korei Południowej. W 2019 r. w naszym kraju do pracowników w postaci pensji trafiało 49,9 proc. PKB. Tymczasem w Korei Południowej, kraju który silnie ograniczał napływ zagranicznych inwestorów i zbudował swoje globalne firmy, było to 63,9 proc.
Na podstawie: forsal.pl

Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 9)







Miałem rację, że Zachód to mniejsze zło. Wsparcie dla rodzin lepsze i większe prawa dla pracowników, poza tym mają własne marki samochodów, sprzętów medycznych, chemikaliów i leków.
Rozumiem Twoją potrzebę wypowiedzenia się, ale nie dostrzegasz, że pierd……od rzeczy? 😉
Prawa pracownika powiadasz?
Ściąganie taniej siły roboczej z całego świata,przenoszenie produkcji do bantustanie w celu obniżenia kosztów produkcji,a w zamian zwolnienia pracowników w swoich krajach.edukacja publiczna na poziomie małp(Wlk.Brytania)bo najeźdźcy muszą nadrobić braki więc reszta się cofa,aborcja na życzenie na kosz podatników,darmowe ćpanie ,mieszkanie i zasiłki dla ćpunów i ochlajtusow,zakaz posiadania czegokolwiek do obrony gdy w tym czasie chordy gówniarzy ganiają ze sprzętem,ale są nietykalni bo są dziećmi i nie można ich uderzyć (też W.Brytania).
Prawdę mówiąc dzisiejszy świat,nie tylko zachodni,należy spalić a to co zostanie rozje..ac siekierami.
Dopiero wtedy brać się za budowanie nowego.
@KS.Robak
Daj spokój. DDQ to jakiś śmieszny liberalny cuckold, który przychodzi tu tylko spamować. Nie ma sensu z nim dyskutować.
Jedyna polska firma, albo w lepszym wypadku jedna z niewielu polskich firm, które wchodzą na rynek światowy to PKN Orlen. Nawet na dalekowschodni rynek weszli (http://xportal.pl/?p=36992), co prawda xpornach jest zjeb**ne, ale tutaj dobrze, że napisali artykuł na małe pocieszenie.
Uważam, że gospodarczo po dojściu do władzy powinniśmy jak NSi niemieccy w latach 30 ubiegłego wieku dogadać się z polskimi przedsiębiorcami (jak Pan 18 z Krupp AG, IG Farbenem, Oplem, Auto Union oraz innymi niemieckimi przedsiębiorstwami), ale oczywiście na swoich warunkach (zakazać wyzysku pracowników, zakaz sprzedaży firmy za granicę, etc.)
Powinno się na sam początek przeprowadzić:
– korporatyzację polskiego rynku pracy – stworzenie korporacji pracowników, pracodawców i samozatrudnionych które byłyby lobby tych grup w polskiej polityce
– kartelizację polskich przedsiębiorstw – powiązanie ich w jeden kartel, w którym wszyscy polscy przedsiębiorcy będa wzajemnie ze sobą współoracować i prowadzić ekspansję ekonomiczną za granicę – oczywiście cała działalność kartelu będzie prowadzona przy współpracy z państwem bo inaczej nie ma sensu istnienie takiego kartelu.
Czyli dokładnie to, co w Niemczech zrobili akwareliści. A potem możemy myśleć o socjalizmach, syndykalizmach albo kapitalizmach ludowych – na sam początek wprowadzanie tych ustrojów skończyłoby się klapą. Chińczycy dobrze to rozumią.
Co się stało? Spadł mój koment o kartelizacji i korporacjonizmie :/
A dobra, już jest 😉